
Data dodania: 2010-06-29 (10:24)
Wydarzenia w Rumunii mają silny wpływ na notowania złotego oraz forinta węgierskiego. Te waluty wyraźnie straciły w dniu wczorajszym na wartości. W naszym regionie jedynie korona czeska zdaje się być bardziej odporna na nastroje inwestorów.
Zmartwieniem inwestorów jest możliwość opóźnienia przez MFW wypłaty środków pomocowych (w wysokości 2 mld EUR) dla Rumunii, gdzie rządowe plany redukcji wydatków publicznych zostały storpedowane przez tamtejszy trybunał konstytucyjny, który orzekł, że obniżka emerytur i płac w sektorze budżetowym są niezgodne z prawem. Ostateczne rozmowy między MFW a rządem Rumunii mają być przeprowadzone jutro, a ich wynik poznamy w komunikacie w drugim dniu lipca. Niewykluczone jednak, że w obliczu tak znacznej zmiany w planach ratowania finansów państwa rozmowy opóźnią się, co przedłuży niepokój inwestorów. Reakcja rynków była tak silna również dlatego, że rumuński rząd, w reakcji na orzeczenie trybunału, natychmiast zadecydował o podniesieniu podatku VAT o 5 pkt. proc. Taka zmiana zdecydowanie utrudni wyjście rumuńskiej gospodarki z głębokiej recesji (w ubiegłym roku PKB skurczył się o 2.6%, w tym miał – według KE – wzrosnąć o 0.5%, jednak ta prognoza zostanie najprawdopodobniej obniżona).
Główny analityk Fitch Polska wypowiedział się wczoraj o perspektywach dla Polski w zdecydowanie lepszym tonie, niż przed tygodniem. Podkreślił, że w najbliższej przyszłości rating nie zostanie obniżony, a jeśli kraj rozpocznie wdrażanie reform wydatków publicznych, może nawet zostać podniesiony. Dotychczas jedyną propozycją ze strony rządu było ustalenie kotwicy dla tempa wzrostu wydatków publicznych, jednak w ocenie analityków może ona przynieść oszczędność o wartości maksymalnie 0.5% PKB. Fitch traktuje tę zapowiedź jako krok we właściwym kierunku, jednak rząd będzie musiał zdecydować się na odważniejsze cięcia, gdyż w tym roku deficyt wydatków budżetowych sięgnie 7% PKB, a relacja wartości długu publicznego do PKB zbliży się do 55%.
Frank szwajcarski odnotował wczoraj kolejne istotne umocnienie w stosunku do euro, co oczywiście skutkowało gwałtownym wzrostem kursu CHFPLN. Do umocnienia franka przyczyniły się słowa jednego z członków zarządu SNB, który stwierdził, że aprecjacja franka nie szkodzi szwajcarskiemu eksportowi, a ryzyko deflacji zmalało praktycznie zniknęło. Oznacza to, że nie ma szans na powrót SNB do przeprowadzania interwencji na rynku walutowym. Euro traciło wczoraj również w stosunku do USD oraz GBP. Oprócz „standardowego” zestawu zmartwień, związanego z sytuacją budżetową krajów UE, na celowniku inwestorów pojawiło się nowe, przejściowe zagrożenie. Pojutrze europejskie banki muszą oddać do ECB 442 mld EUR środków pożyczonych w ramach sześciomiesięcznego okienka repo, które zostało zamknięte w styczniu. W ostatnich dniach stopy procentowe na rynku międzybankowym wzrosły do najwyższego od 7 miesięcy poziomu, co oznacza że banki intensywnie gromadzą środki. Mimo tego mogą mieć one problemy z płynnością i nie wiadomo, czy nie będzie konieczna kolejna interwencja ECB.
W obliczu oczekiwania na decyzję MFW w sprawie Rumunii oraz na rozwój sytuacji w europejskim sektorze bankowym w najbliższych dniach możliwa jest dalsza aprecjacja USD w stosunku do EUR. Złoty prawdopodobnie nie będzie ponosił dalszych strat, jednak szanse na umocnienie naszej waluty w stosunku do euro są bardzo niskie. Oznacza to, że w stosunku do dolara oraz franka szwajcarskiego notowania złotego mogą dalej pogarszać się.
Główny analityk Fitch Polska wypowiedział się wczoraj o perspektywach dla Polski w zdecydowanie lepszym tonie, niż przed tygodniem. Podkreślił, że w najbliższej przyszłości rating nie zostanie obniżony, a jeśli kraj rozpocznie wdrażanie reform wydatków publicznych, może nawet zostać podniesiony. Dotychczas jedyną propozycją ze strony rządu było ustalenie kotwicy dla tempa wzrostu wydatków publicznych, jednak w ocenie analityków może ona przynieść oszczędność o wartości maksymalnie 0.5% PKB. Fitch traktuje tę zapowiedź jako krok we właściwym kierunku, jednak rząd będzie musiał zdecydować się na odważniejsze cięcia, gdyż w tym roku deficyt wydatków budżetowych sięgnie 7% PKB, a relacja wartości długu publicznego do PKB zbliży się do 55%.
Frank szwajcarski odnotował wczoraj kolejne istotne umocnienie w stosunku do euro, co oczywiście skutkowało gwałtownym wzrostem kursu CHFPLN. Do umocnienia franka przyczyniły się słowa jednego z członków zarządu SNB, który stwierdził, że aprecjacja franka nie szkodzi szwajcarskiemu eksportowi, a ryzyko deflacji zmalało praktycznie zniknęło. Oznacza to, że nie ma szans na powrót SNB do przeprowadzania interwencji na rynku walutowym. Euro traciło wczoraj również w stosunku do USD oraz GBP. Oprócz „standardowego” zestawu zmartwień, związanego z sytuacją budżetową krajów UE, na celowniku inwestorów pojawiło się nowe, przejściowe zagrożenie. Pojutrze europejskie banki muszą oddać do ECB 442 mld EUR środków pożyczonych w ramach sześciomiesięcznego okienka repo, które zostało zamknięte w styczniu. W ostatnich dniach stopy procentowe na rynku międzybankowym wzrosły do najwyższego od 7 miesięcy poziomu, co oznacza że banki intensywnie gromadzą środki. Mimo tego mogą mieć one problemy z płynnością i nie wiadomo, czy nie będzie konieczna kolejna interwencja ECB.
W obliczu oczekiwania na decyzję MFW w sprawie Rumunii oraz na rozwój sytuacji w europejskim sektorze bankowym w najbliższych dniach możliwa jest dalsza aprecjacja USD w stosunku do EUR. Złoty prawdopodobnie nie będzie ponosił dalszych strat, jednak szanse na umocnienie naszej waluty w stosunku do euro są bardzo niskie. Oznacza to, że w stosunku do dolara oraz franka szwajcarskiego notowania złotego mogą dalej pogarszać się.
Źródło: Piotr Orłowski, Analityk rynków finansowych AFS
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Advanced Financial Solutions
Advanced Financial Solutions
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?
2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.