
Data dodania: 2010-06-25 (18:18)
Garść dobrych informacji ze świata: Inwestorzy rozpoczęli ten tydzień w pozytywnych nastrojach, ponieważ w miniony weekend okazało się, że Ludowy Bank Chin zdecydował, że częściowo uwolni kurs juana. Skutkiem tej informacji była wyprzedaż aktywów dolarowych, przez co straciła amerykańska waluta.
Wspólną walutę wspierały w tym tygodniu także wiadomości ze Strefy Euro, gdzie indeks IFO oraz dynamika zamówień przemysłowych okazały się lepsze od prognoz rynkowych. Korzystny był również komentarz ze strony agencji ratingowej Moody’s, która stwierdziła, że kondycja sektora bankowego w Hiszpanii jest dużo lepsza niż sądzą rynki finansowe.
Wolniejszy wzrost PKB za oceanem
Negatywnie z kolei zaskoczyły dane z amerykańskiego rynku nieruchomości. Najpierw pojawił się znacznie słabszy od oczekiwań odczyt dotyczący sprzedaży domów na rynku wtórnym. To sprawiło, że oczekiwania co do sprzedaży na rynku pierwotnym zostały szybko obniżone. Niestety również ten odczyt wypadł bardzo słabo, a fakt iż ostatnio zakończyły się rządowe programy wspierające kupujących nieruchomości powoduje, że inwestorzy nabierają obaw o trwałość poprawy sytuacji w tym segmencie gospodarki. Rozczarowujące były także ostateczne dane o dynamice PKB za I kw. w Stanach Zjednoczonych, co dodatkowo pogarszało sentyment do ryzyka.
Mocny start, a potem już tylko niżej
Początek pierwszej sesji w tym tygodniu był kontynuacją trendu aprecjacyjnego z poprzedniego tygodnia. Jednak optymizm zaczął wygasać, a silny opór na 1,2450 wytrzymywał ataki strony popytowej. Później zaczęły napływać bardzo słabe dane z rynku nieruchomości zza oceanu i w efekcie amerykańska waluta odzyskiwała siły. Ostatecznie w piątek kurs znajdował się w pobliżu poziomu 1,23 i żadna ze stron nie miała większej przewagi.
Dobre dane makro z Polski
W ostatnich dniach inwestorzy poznali dwie istotne publikacje makroekonomiczne dotyczące polskiej gospodarki. Zarówno stopa bezrobocia jak i dynamika sprzedaży detalicznej okazały się być lepsze od prognoz rynkowych. Z drugiej strony pojawiła się również wypowiedź prezesa agencji Fitch Polska, którego zdaniem jeśli w projekcie przyszłorocznego budżetu nie pojawią się projekty konkretnych rozwiązań ograniczających dług publiczny, to pojawi się presja na obniżenie ratingu naszej gospodarki. Niedługo potem pojawiła się odpowiedź ze strony Ministerstwa Finansów sugerująca, że taka sytuacja nie będzie miała miejsca.
Wyraźne osłabienie złotego
Pierwsza sesja kończącego się tygodnia przyniosła lokalne minima na parach złotowych. Kurs EUR/PLN znalazł się wówczas na poziomie 4,01, a kurs USD/PLN na 3,22. Jednak późniejsze wydarzenia oraz publikacje makro wywołały osłabienie naszej waluty. Po początkowym odbiciu w górę mieliśmy chwilową stabilizację, ale końcówka tygodnia to dalsza deprecjacja złotego. W efekcie na parze EUR/PLN zanotowaliśmy w piątek nawet okolice 4,1420, a na USD/PLN 3,3750. Wprawdzie potem pojawiło się jeszcze odreagowanie, ale sytuacja polskiej waluty nie jest najlepsza.
Wolniejszy wzrost PKB za oceanem
Negatywnie z kolei zaskoczyły dane z amerykańskiego rynku nieruchomości. Najpierw pojawił się znacznie słabszy od oczekiwań odczyt dotyczący sprzedaży domów na rynku wtórnym. To sprawiło, że oczekiwania co do sprzedaży na rynku pierwotnym zostały szybko obniżone. Niestety również ten odczyt wypadł bardzo słabo, a fakt iż ostatnio zakończyły się rządowe programy wspierające kupujących nieruchomości powoduje, że inwestorzy nabierają obaw o trwałość poprawy sytuacji w tym segmencie gospodarki. Rozczarowujące były także ostateczne dane o dynamice PKB za I kw. w Stanach Zjednoczonych, co dodatkowo pogarszało sentyment do ryzyka.
Mocny start, a potem już tylko niżej
Początek pierwszej sesji w tym tygodniu był kontynuacją trendu aprecjacyjnego z poprzedniego tygodnia. Jednak optymizm zaczął wygasać, a silny opór na 1,2450 wytrzymywał ataki strony popytowej. Później zaczęły napływać bardzo słabe dane z rynku nieruchomości zza oceanu i w efekcie amerykańska waluta odzyskiwała siły. Ostatecznie w piątek kurs znajdował się w pobliżu poziomu 1,23 i żadna ze stron nie miała większej przewagi.
Dobre dane makro z Polski
W ostatnich dniach inwestorzy poznali dwie istotne publikacje makroekonomiczne dotyczące polskiej gospodarki. Zarówno stopa bezrobocia jak i dynamika sprzedaży detalicznej okazały się być lepsze od prognoz rynkowych. Z drugiej strony pojawiła się również wypowiedź prezesa agencji Fitch Polska, którego zdaniem jeśli w projekcie przyszłorocznego budżetu nie pojawią się projekty konkretnych rozwiązań ograniczających dług publiczny, to pojawi się presja na obniżenie ratingu naszej gospodarki. Niedługo potem pojawiła się odpowiedź ze strony Ministerstwa Finansów sugerująca, że taka sytuacja nie będzie miała miejsca.
Wyraźne osłabienie złotego
Pierwsza sesja kończącego się tygodnia przyniosła lokalne minima na parach złotowych. Kurs EUR/PLN znalazł się wówczas na poziomie 4,01, a kurs USD/PLN na 3,22. Jednak późniejsze wydarzenia oraz publikacje makro wywołały osłabienie naszej waluty. Po początkowym odbiciu w górę mieliśmy chwilową stabilizację, ale końcówka tygodnia to dalsza deprecjacja złotego. W efekcie na parze EUR/PLN zanotowaliśmy w piątek nawet okolice 4,1420, a na USD/PLN 3,3750. Wprawdzie potem pojawiło się jeszcze odreagowanie, ale sytuacja polskiej waluty nie jest najlepsza.
Źródło: Dariusz Pilich, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wojna i pokój: USA, Izrael i Iran w grze
07:56 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKryzys na Bliskim Wschodzie osiąga nowy poziom intensywności, a sytuacja geopolityczna w regionie staje się coraz bardziej niestabilna. W centrum uwagi znajdują się Stany Zjednoczone, Izrael oraz Iran – trzy kluczowe podmioty, których decyzje i działania mogą zaważyć na przyszłości całego regionu. W ostatnich dniach coraz wyraźniej zarysowują się kontury możliwej eskalacji konfliktu zbrojnego, choć jednocześnie pozostają otwarte kanały dyplomatyczne. To moment krytyczny, w którym każde posunięcie polityczne i militarne może mieć daleko idące konsekwencje.
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.