Ponowne pogorszenie nastrojów osłabia złotego

Ponowne pogorszenie nastrojów osłabia złotego
Komentarz poranny TMS Brokers
Data dodania: 2010-06-01 (11:19)

Dzisiejsza sesja na rynku złotego rozpoczęła się od osłabienia polskiej waluty. Notowania EUR/PLN zwyżkowały ponad poziom 4,1200, a kurs USD/PLN wzrósł w okolice 3,3900. W wartość krajowej waluty uderzyły słabsze nastroje rynkowe, jakie zapanowały po gorszych od oczekiwań danych makro z Chin oraz pogłoskach o możliwej obniżce ratingu Francji.

Złotemu nie pomógł również słabszy od prognoz odczyt indeksu PMI dla sektora przemysłowego – wyniósł on w maju 52,5 pkt, podczas gdy oczekiwano wyniku na poziomie 53 pkt. O godzinie 10.00 poznaliśmy natomiast prognozę inflacji Ministerstwa Finansów, która wskazała na możliwy spadek tempa wzrostu cen w maju do 2,1% r/r z 2,4% r/r miesiąc wcześniej.

Wczoraj bank centralny Węgier powstrzymał się od 11 z kolei obniżki stóp procentowych, pozostawiając koszt pieniądza na niezmienionym poziomie. Zmniejszyły się również oczekiwania na kolejne cięcia stóp. Władze monetarne mogą zaniechać dalszego poluźniania polityki pieniężnej ze względu na możliwe negatywne reakcje inwestorów na tego typu kroki – sentyment rynkowy od maja pozostaje słaby, a awersja do ryzyka wysoka. Ponadto łagodzenie polityki monetarnej wyklucza mniej restrykcyjna polityka fiskalna, zapowiedziana przez powołany przed kilkoma dniami nowy rząd. Zdaniem premiera V. Orbana deficyt budżetowy w kraju może wynieść nawet 7,5% PKB, czyli ponad dwukrotnie więcej niż wynoszą dotychczasowe założenia, będące jednocześnie celem wyznaczonym przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy oraz Komisję Europejską. Według nowo powołanej ekipy poprzedni rząd ustalił deficyt na podstawie fikcyjnych przesłanek.

Poprawie uległ sentyment względem czeskiego rynku – wybory parlamentarne wygrała bowiem partia prawicowa, opowiadająca się za zwiększeniem restrykcji fiskalnych i ograniczaniem deficytu. Ponadto istnieje szansa na sformowanie silnej koalicji, co z kolei rozwiało obawy inwestorów związane z zagrożeniem impasem politycznym.

Wczorajsza sesja w notowaniach EUR/USD pod nieobecność inwestorów z Wielkiej Brytanii i USA miała wyjątkowo łagodny przebieg. Wartość euro względem dolara oscylowała wokół poziomu 1,2300. Dopiero początek dzisiejszej sesji przyniósł większe zmiany. Kurs EUR/USD odnotował dość silny spadek. Swoje minimum ustanowił on na poziomie 1,2175. Impuls do zniżki dały m.in. niepotwierdzone pogłoski o możliwej obniżce ratingu Francji. Ponadto euro zaszkodził przedstawiony wczoraj raport ECB z którego wynika, że europejskie banki mogą do końca 2011 r. dokonać dodatkowych odpisów na kwotę 195 mld EUR.

Od kilku dni kurs EUR/USD pozostaje w przedziale 1,2150-1,2450. W najbliższym czasie może zostać przetestowane dolne ograniczenie tego zakresu. Dopiero jednak pokonanie jednej z tych barier może w krótkim terminie rozstrzygnąć losy eurodolara. Z takimi rozstrzygnięciami uczestnicy rynku prawdopodobnie wstrzymają się do publikacji oficjalnych danych z amerykańskiego sektora pracy, które poznamy w piątek. Wcześniej wzrost zmienności w notowaniach EUR/USD mogą wywoływać liczne dane przedstawiane z największych gospodarek. Dzisiaj do najważniejszych z nich należy zaliczyć finalny odczyt indeksu ISM dla amerykańskiego przemysłu.

Dzisiaj poznaliśmy już majowy indeks PMI dla chińskiego sektora przemysłowego. Wypadł on gorzej od prognoz, co negatywnie wpłynęło na nastroje inwestycyjne na azjatyckich giełdach. Na wzrost awersji do ryzyka zareagował kurs AUD/USD. Spadł on do poziomu 0,8310, co oznacza, że powrócił do przedziału wahań, z którego wybił się w czwartek. Tym samym zyskał przestrzeń do zniżki nawet w okolice 0,8100. Dzisiaj australijski bank centralny zadecydował o pozostawieniu stóp procentowych na dotychczasowym poziomie. Z jego komunikatu wynika, że koszt pieniądza w Australii prawdopodobnie nie zostanie zmieniony również w najbliższych miesiącach. Fakt ten osłabia presję aprecjacyjną w notowaniach AUD.

Decyzję w sprawie stóp przedstawi dzisiaj również Bank Kanady. Będzie ona o tyle interesująca, że BoC może podnieść koszt pieniądza po raz pierwszy od niemal 3 lat. Zdania wśród uczestników rynku odnośnie tego, jaka będzie ostateczna decyzja są podzielone, dlatego też powinna ona przynieść wzrost zmienności w notowaniach dolara kanadyjskiego.

Źródło: Joanna Pluta, Tomasz Regulski, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Dom Maklerski TMS Brokers
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Czy to koniec korekty na Wall Street?

Czy to koniec korekty na Wall Street?

15:25 Komentarz poranny TMS Brokers
Piątkowe dane PCE, które są preferowana przez Fed miarą inflacji okazały się lekko wyższe od oczekiwań. Brak dużej negatywnej niespodzianki spowodował, że nastroje na rynkach polepszyły się co było zobrazowane dynamicznymi wzrostami indeksów. Nasdaq Composite zyskał aż 2 proc., SP500 1 proc. a Dow Jones 0,4 proc. Wzrosty były widoczne również w Europie. DAX zamknął dzień z wynikiem 1,4 proc. Na rynku walutowym kurs EUR/USD po spadku do 1,0680 ponownie wrócił powyżej 1,07. Dużo dzieje się na japońskim jenie.
Interwencja na jenie

Interwencja na jenie

15:23 Raport DM BOŚ z rynku walut
Japońska waluta wyraźnie traciła w piątek po tym, jak rynek uznał, że działania decydentów są mało skuteczne, a przekaz po posiedzeniu Banku Japonii wybrzmiał "gołębio". Ruch ten był kontynuowany w poniedziałek nad ranem - para USDJPY sięgnęła okolic 160,19, po czym doszło do gwałtownego odbicia japońskiej waluty i przed godz. 10:00 byliśmy już poniżej 155,00. Tradycyjnie decydenci nabrali wody w usta, ale ruch ten miał znamiona interwencji. Czy skutecznej, czas pokaże.
Interwencja na jenie?

Interwencja na jenie?

10:25 Poranny komentarz walutowy XTB
Nie da się ukryć, że w ostatnich dniach kwietnia, na początku nowego tygodnia zdecydowanie najciekawszą kwestią jest potężnie umacniający się jen. Ze względu na to, że nie ma do tego żadnych przesłanek, najbardziej prawdopodobnym powodem jest przeprowadzenie interwencji walutowej. Ministerstwo Finansów Japonii nie komentuje jednak tej sprawy, choć brak wcześniejszej słownej interwencji, czyli skala samego ruchu przemawia za rozpoczęciem sztucznego wsparcia jena.
Obniżki w USA oddalają się

Obniżki w USA oddalają się

2024-04-26 Poranny komentarz walutowy XTB
Wczorajszy raport PKB w USA był tym, czego Rezerwa Federalna nie chciała zobaczyć. Niższy wzrost gospodarczy oraz wyraźnie inflacyjne dane. Raport ten doprowadził do wyraźnego spadku oczekiwań na obniżki stóp procentowych w tym roku i dzisiejszy raport o miesięcznej inflacji PCE może teoretycznie doprowadzić do tego, że Powell będzie zmuszony w przyszłym tygodniu do przeprowadzenia „jastrzębiego” pivotu. PKB w USA wzrósł za I kwartał 2024 roku na poziomie 1,6% w tempie annualizowanym. To znacznie poniżej oczekiwanego poziomu 2,4% oraz poniżej poziomu z IV kwartału 2023 roku na poziomie 3,4%.
Jen traci przed decyzją BoJ

Jen traci przed decyzją BoJ

2024-04-25 Poranny komentarz walutowy XTB
Ostatni pełny tydzień handlu w kwietniu dobiega końca. Nie oznacza to jednak, że sytuacja rynkowa robi się senna, ponieważ paradoksalnie to właśnie sesje czwartkowa oraz piątkowa mogą zapewnić inwestorom największy skok zmienności. Na rynku akcyjnym uwaga zwraca się w kierunku wyników Alphabet oraz Microsoft, w przypadku rynku walutowego pełna uwaga kieruje się na parę USDJPY, która jutro będzie reagowała jednakowo na decyzję BoJ w sprawie stóp procentowych oraz raport o inflacji PCE w USA.
Dobry I kwartał nie powstrzymał wyprzedaży akcji spółki Meta Platforms

Dobry I kwartał nie powstrzymał wyprzedaży akcji spółki Meta Platforms

2024-04-25 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Wczorajsza sesja na Wall Street była mało zmienna a indeksy giełdowe zakończyły sesję w okolicy punktu odniesienia. W handlu posesyjnym mocno spadły akcje Meta Platforms (ponad 15 proc.) mimo dobrych wyników za I kwartał. Otrzymaliśmy „jastrzębie” komentarze z EBC oraz BoE. Dziś rynek czeka na odczyt PKB z USA za I kwartał. Wczoraj mocno rosły rentowności 10-letnich niemieckich oraz brytyjskich obligacji rządowych. To pokłosie m.in. słow Joachima Nagela – wchodzącego w skład Rady Prezesów EBC oraz szefa Bundesbanku.
Co Japończycy zrobią z jenem?

Co Japończycy zrobią z jenem?

2024-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walut
Reakcja rynków wpierw na wyniki Tesli we wtorek (były słabsze, a akcje poszły podczas wczorajszej sesji mocno w górę), a później wczoraj wieczorem po publikacji wyników przez Metę i IBM (były lepsze, a mamy silne spadki) może być jednak dowodem na to, że na Wall Street wciąż utrzymuje się duża niepewność i rośnie też polaryzacja nastrojów wśród inwestorów. W efekcie trudno jest ocenić, czy mamy szanse na kontynuację lepszego sentymentu widocznego od początku tygodnia, czy też za chwilę na rynki powróci emocjonalny rollercoaster, jaki mieliśmy wcześniej.
Dolar odbija po wtorkowej wyprzedaży

Dolar odbija po wtorkowej wyprzedaży

2024-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walut
Słabsze szacunki indeksów PMI w USA za kwiecień dały wczoraj impuls rynkom - inwestorzy potraktowali dane, jako "gołębie" licząc na to, że FED jednak zdecyduje się obniżyć stopy procentowe na jesieni - chociaż prawdopodobieństwo takiego scenariusza we wrześniu nadal nie przekracza 70 proc. Dodatkowego wsparcia dostały indeksy na Wall Street, które dobrze zachowywały się jeszcze w poniedziałek. Dolar we wtorek stracił na szerokim rynku, potwierdzając tym samym tygodniowe wskazania z indeksu dolara po ostatnim piątku.
Kim jest twórca Bitcoina?

Kim jest twórca Bitcoina?

2024-04-24 Ciekawostki walutowe
Pomimo tego, że Bitcoin od wielu lat funkcjonuje w przestrzeni finansowej, kryptowaluta wciąż owiana jest pewną dozą niepewności i tajemniczości. Co więcej, ta aura dotyczy również samego twórcy wirtualnego środka płatniczego. Co tak naprawdę wiemy o postaci, kryjącej się pod pseudonimem Satoshi Nakamoto? Zapraszamy do dzisiejszej publikacji!
Czy wzrosty na EURUSD to jedynie korekta?

Czy wzrosty na EURUSD to jedynie korekta?

2024-04-24 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Usługi w Europie radzą sobie dobrze. Gorzej jest z przemysłem. Tak przynajmniej wynika z opublikowanych wczoraj wstępnych wskaźników PMI. Te same dane dotyczące amerykańskiej gospodarki pokazały spadek w obydwu tych obszarach, co jest kolejnym dowodem na to, że amerykańska gospodarka spowalnia, mimo, że do tej pory była zadziwiająco odporna na podwyżki stóp procentowych. Kurs EURUSD urósł do poziomu 1,07, gdzie przebiega istotny opór techniczny.