
Data dodania: 2010-05-28 (17:17)
Ostatni pełen tydzień maja kończy się spokojnym handlem na rynku złotego. Można wręcz odnieść wrażenie, że to uspokojenie jest nieco zadziwiające. Najprawdopodobniej nie jest to jednak trwały powrót do sesji z niewielką zmiennością sprzed dwóch miesięcy.
W piątek notowania pary EURPLN zmieniały się w przedziale 4,04-4,07. Ten niższy przedział, będący jednocześnie minimum tego tygodnia, odnotowany został jeszcze przed południem, gdy rynek miał nadzieję na kontynuację wzrostów na globalnych rynkach akcji. Pomimo pewnego osłabienia złotego pod koniec dnia, zyskał on wyraźnie (11 i 14 groszy) w relacji do wtorkowych maksimów na parach EURPLN i USDPLN, odpowiednio 4,1750 i 3,4250. Umocnienie zawdzięczamy właśnie poprawie nastrojów na globalnych rynkach akcji, gdzie najważniejsze indeksy (jak S&P500 czy DJIA30) odbiły się od nowych rocznych minimów. Odbicie to ma jednak na razie dość kruche podstawy. Z pewnością nie pomogą mu opublikowane dziś w USA dane o dochodach i wydatkach gospodarstw domowych, które były słabsze od oczekiwań. Ogólnie publikowane w tym tygodniu dane w USA należy ocenić umiarkowanie pozytywnie, głównie ze względu na kolejny wyraźny wzrost ważnego indeksu nastrojów gospodarstw domowych. To jednak nie dane z USA mogą być przyczyną powrotu strachu. Po uchwaleniu cięć budżetowych w Hiszpanii, Portugalii i we Włoszech rynek na chwilę „zapomniał o europejskich problemach, jednak bliższe przyjrzenie się sytuacji politycznej w Hiszpanii czy Grecji każe wątpić w trwałość tego uspokojenia. Rynek również wyciszył problem koreańskiego konfliktu, który dał o sobie znać na początku tygodnia. Warto natomiast odnotować niemoc euro, które nie jest w stanie odrabiać strat wobec dolara, pomimo sprzyjającej sytuacji technicznej. To może się zemścić wywierając negatywny wpływ również na notowania złotego.
W cieniu rynków globalnych warto odnotować dwa wydarzenia z gospodarki krajowej, które choć nie miały bezpośredniego wpływu na notowania, mogą mieć znaczenie w dłuższym terminie. Pierwsze to publikacja fatalnych danych o sprzedaży detalicznej, która w ujęciu rocznym obniżyła się po raz pierwszy od 5 lat, przy czym tym razem nie było to uwarunkowane efektem bazy statystycznej, tak jak pięć lat temu. Brak negatywnej reakcji rynku można tłumaczyć oczekiwaniami, iż słabsza sprzedaż to jedynie efekt żałoby narodowej. Na weryfikację tej tezy trzeba będzie jednak poczekać, gdyż dane za maj będą z kolei obciążone klęską powodzi. Niezależnie jednak od tych danych, wobec sytuacji w Europie Zachodniej racjonalnym wydaje się oczekiwanie, iż RPP może w tym roku nie zmienić już poziomu stóp procentowych. Drugim wydarzeniem było zaproponowanie kandydatury prof. Marka Belki na stanowisko szefa NBP. Ta kandydatura została bardzo pozytywnie oceniona przez rynki. Profesor Belka dał się poznać m.in. jako jedyny premier dążący do konsolidacji finansów publicznych w ciągu minionej dekady, co jest istotne w kontekście obecnych problemów krajów z południa Europy.
Przyszły, skrócony tydzień handlu w Warszawie wcale nie musi być okresem nudnego handlu na rynku złotego. Najważniejsze miesięczne dane z USA (zatrudnienie, ISM) będą zachęcać inwestorów do większej aktywności, zwłaszcza jeśli wyciszone problemy znów powrócą.
W cieniu rynków globalnych warto odnotować dwa wydarzenia z gospodarki krajowej, które choć nie miały bezpośredniego wpływu na notowania, mogą mieć znaczenie w dłuższym terminie. Pierwsze to publikacja fatalnych danych o sprzedaży detalicznej, która w ujęciu rocznym obniżyła się po raz pierwszy od 5 lat, przy czym tym razem nie było to uwarunkowane efektem bazy statystycznej, tak jak pięć lat temu. Brak negatywnej reakcji rynku można tłumaczyć oczekiwaniami, iż słabsza sprzedaż to jedynie efekt żałoby narodowej. Na weryfikację tej tezy trzeba będzie jednak poczekać, gdyż dane za maj będą z kolei obciążone klęską powodzi. Niezależnie jednak od tych danych, wobec sytuacji w Europie Zachodniej racjonalnym wydaje się oczekiwanie, iż RPP może w tym roku nie zmienić już poziomu stóp procentowych. Drugim wydarzeniem było zaproponowanie kandydatury prof. Marka Belki na stanowisko szefa NBP. Ta kandydatura została bardzo pozytywnie oceniona przez rynki. Profesor Belka dał się poznać m.in. jako jedyny premier dążący do konsolidacji finansów publicznych w ciągu minionej dekady, co jest istotne w kontekście obecnych problemów krajów z południa Europy.
Przyszły, skrócony tydzień handlu w Warszawie wcale nie musi być okresem nudnego handlu na rynku złotego. Najważniejsze miesięczne dane z USA (zatrudnienie, ISM) będą zachęcać inwestorów do większej aktywności, zwłaszcza jeśli wyciszone problemy znów powrócą.
Źródło: Przemysław Kwiecień, X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Trump pod presją i w natarciu
2025-04-30 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPodczas wystąpienia w Michigan, których celem było podsumowanie pierwszych 100 dni rządów Donalda Trumpa, prezydent poruszył kilka kluczowych kwestii gospodarczych i politycznych, które wywołały szerokie reakcje. Trump ponownie skrytykował przewodniczącego Rezerwy Federalnej, Jerome’a Powella, podkreślając, że osobiście „wie więcej o stopach procentowych” niż szef Fed. Zarzucił Powellowi brak efektywności, choć zaznaczył jednocześnie, że nie planuje jego odwołania.
Dolar chwilowo bez kierunku?
2025-04-29 Raport DM BOŚ z rynku walutW poniedziałek amerykańska waluta straciła, dzisiaj zyskuje. Widać, ze rynkom brakuje kierunku i mocnych argumentów. Uwagę zwraca przyzwoite zachowanie się indeksów na Wall Street (wczorajsza korekta po zwyżkach z ubiegłego tygodnia była płytka), oraz utrzymujący się umiarkowany popyt na amerykański dług. Wygląda na to, że inwestorzy nie chcą podejmować decyzji biorąc pod uwagę kluczowe, cenotwórcze wątki - wyczekiwanie na odwilż we wzajemnych relacjach handlowych pomiędzy USA, a Chinami, ...
Obawy o stagflację w USA pogłebiają się
2025-04-29 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersIndeks aktywności przemysłowej Fed z Dallas przyniósł mocno negatywne zaskoczenie. To kolejna czerwona lampka dla amerykańskiej gospodarki. Wcześniej otrzymaliśmy serię rozczarowujących wskaźników nastrojów. Indeks osiągnął poziom około -36, czyli blisko 19 punktów poniżej oczekiwań. Jeszcze bardziej niepokojące są jego składowe – zamówienia nowych towarów gwałtownie spadły, podczas gdy ceny płacone przez producentów istotnie wzrosły. Dolar znalazł się pod lekką presją spadkową.
Wąskie zwycięstwo Liberałów w Kanadzie bez większego wpływu na rynek
2025-04-29 Poranny komentarz walutowy XTBDolar kanadyjski osłabił się po ogłoszeniu przewidywanego wąskiego zwycięstwa Partii Liberalnej w wyborach krajowych. Partia Liberalna Kanady ma wygrać czwarte z rzędu wybory, dając mandat byłemu prezesowi banku centralnego Markowi Carneyowi, który w kampanii obiecywał pobudzenie wzrostu gospodarczego i przeciwstawienie się prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi w wojnie handlowej. Margines zwycięstwa wydaje się być jednak wąski, co zmusi rząd do współpracy z innymi partiami w celu uchwalania budżetów i innych ustaw.
Amerykanie obawiają się drastycznego wzrostu cen
2025-04-28 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWzrost długoterminowych oraz krótkoterminowych oczekiwań inflacyjnych w USA, rejestrowany przez Uniwersytet Michigan, przestaje wyglądać na statystyczną anomalię. Dane z drugiej rundy kwietniowych badań jedynie potwierdzają tendencję, którą wskazywały już wcześniejsze wyniki z marca i początku kwietnia: konsumenci wyraźnie zaczęli spodziewać się wyższej cen w krótkim oraz długim horyzoncie czasowym. To znacząca zmiana, zwłaszcza w zestawieniu z okresem inflacji po pandemii covid, kiedy wzrost oczekiwań był stosunkowo niewielki.
Wyczekiwanie na kolejne wieści
2025-04-28 Raport DM BOŚ z rynku walutSekretarz Skarbu Scott Bessent poinformował agencje o spotkaniu z przedstawicielami Chin, po którym stwierdził, że tak wysokie, wzajemne stawki celne są nie do utrzymania, co podbiło spekulacje, co do ich obniżenia. Presja rynków na konkretne działania rośnie, choć trudno ocenić, kiedy pojawiłyby się konkrety. Niemniej administracja Trumpa zdaje się czuć naciski z Wall Street, gdyż pojawiły się doniesienia, że urzędnicy chcieliby zawrzeć nowe umowy handlowe z niektórymi krajami nawet w tym tygodniu, chociaż mogą pojawić się opóźnienia - innymi słowy: chcemy, rozumiemy i pracujemy nad jak najszybszą finalizacją.
Intensywna majówka
2025-04-28 Poranny komentarz walutowy XTBDość spokojnie jest w poniedziałkowy poranek na rynkach finansowych, szczególnie jak na wydarzenia ostatnich tygodni. Wyprzedaż dolara zatrzymała się, zaś indeksy odbiły wobec pewnego rodzaju odwilży w polityce celnej Waszyngtonu, choć sytuacja może się szybko zmienić. Paradoksalnie główne wydarzenia tego tygodnia czekają nas w okresie polskiego majowego weekendu. Kwiecień był drugim kolejnym miesiącem intensywnej wyprzedaży dolara amerykańskiego, a kurs EURUSD dotarł w okolice 1,15 – poziomu niewidzianego od końca 2021 roku.
Deeskalacja i doważanie USA
2025-04-25 Raport DM BOŚ z rynku walutChińczycy temu zaprzeczają, ale prezydent Trump twierdzi, że prowadzone są już zakulisowe rozmowy z Chinami na temat obniżenia stawek celnych po obu stronach i progres w tym temacie jest widoczny. Chiny mają rozważyć zwolnienia dla amerykańskiego sprzętu medycznego i chemikaliów przemysłowych, podczas kiedy USA mogą wprowadzić zwolnienia na wybrane półprzewodniki i układy scalone.
Rynkowe światełko w tunelu?
2025-04-25 Poranny komentarz walutowy XTBOstatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych rozpoczyna się pozytywnie, ponieważ dobre wyniki kwartalne Alphabet oraz informacje o możliwych luzowaniach celnych ze strony Chin zmniejszają szansę wystąpienia globalnej recesji, która jeszcze ostatnio jako temat przewodni stanowiła główny element wywołujący paniczne wyprzedaże rynku.
Deal z Chinami nie pojawi się prędko
2025-04-24 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartek przynosi cofnięcie dolara na szerokim rynku po dwóch dniach jego odbicia. W tym czasie mocno wzrosły tez indeksy na Wall Street, zanotowaliśmy ruch na kryptowalutach, odreagowały też przecenione ostatnio amerykańskie obligacje. Rynki zareagowały tak na sygnały, że USA oczekują deeskalacji w wywołanej przez siebie wojnie handlowej z Chinami, a prezydent Trump wyraźnie podkreślił, że nie planuje zwolnić szefa FED, który uparcie nie chce obniżyć stóp procentowych.