Krótkotrwały optymizm?

Krótkotrwały optymizm?
Poranny raport DM BOŚ z rynku walut
Data dodania: 2010-05-24 (12:14)

Początek poniedziałkowego handlu rozpoczął się od nieznacznego umocnienia złotego, choć w zasadzie notowania wróciły w okolice oglądane w piątek późnym popołudniem. Euro zbliżyło się w okolice silnego wsparcia na 4,08 zł, a dolar do 3,26 zł.

O ile w piątek można było to wytłumaczyć mniejszą płynnością i odbiciem się indeksów na nowojorskiej giełdzie po silnym spadku z czwartku, oraz utrzymującymi się nieco lepszymi nastrojami po decyzji niemieckiego parlamentu, który zgodził się na udział w mega-pakiecie stabilizacyjnym dla strefy euro. Wyczekiwano także na konkrety po spotkaniu grupy Task Force Ecofinu, która miała się zająć kwestią reform w Eurolandzie (nic szczególnego się nie pojawiło). Nastroje nieco pogorszyły się w weekend. Bank Hiszpanii zdecydował się przejęcie kasy oszczędnościowej Caja Sur, po tym jak nie udała się fuzja tej instytucji z innym bankiem. To przypomniało inwestorom o hiszpańskich problemach, zwłaszcza, że jeszcze w piątek jedna z największych central związkowych powtórzyła, iż planuje zwołanie 8 czerwca strajku generalnego w sektorze publicznym, który ma być protestem wobec planowanych przez rząd cięć w budżecie. W niedzielę premier Zapatero powtórzył jednak dość stanowczo, iż żadne protesty nie zmienią decyzji o oszczędnościach w planowanej kwocie 15 mld EUR. Z kolei dzisiaj rano nastroje inwestorom popsuły słowa chińskiego ministra handlu, który przyznał, iż Chiny z uwagą przyglądają się napiętej sytuacji w strefie euro.

Dzisiejszy kalendarz wydarzeń będzie nieco ubogi, gdyż w części europejskich krajów mamy drugi dzień Zielonych Świątków. Warto jedynie zwrócić uwagę na dane z USA nt. sprzedaży domów na rynku wtórnym w kwietniu (oczek. 5,6 mln), a w kraju ewentualnie rozważyć wpływ kończącego się jutro posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej na notowania złotego. Biorąc pod uwagę zapiski z ostatniego posiedzenia, które były „gołębie”, wydaje się, iż komunikat RPP nie będzie miał większego wpływu. Nadal kluczowe będą nastroje na rynkach globalnych, a te w każdej chwili mogą się popsuć, co zresztą chyba już ma miejsce. Stan optymizmu w ostatnich czasach bywa dość krótkotrwały… W kolejnych dniach trzeba się liczyć z wyraźnymi spadkami EUR/USD i osłabieniem złotego (więcej w analizie technicznej).

EUR/PLN: W piątek zwracałem uwagę, iż dopiero przełamanie poziomu 4,08 będzie sygnałem do zmiany trendu w kierunku umocnienia złotego (chociażby do poziomu 3,96). Dlatego też rejon 4,08 jest tak istotny. Układ dziennych wskaźników jest na razie neutralny, podobnie jak ujęcia 4-godzinowego. Niemniej wydaje się, iż na koniec dnia powinniśmy wrócić na 4,12.

USD/PLN: Silne wsparcia na 3,25 nie zostały sforsowane. Tym samym w średnim terminie nadal obowiązuje trend wzrostowy. Jeżeli spadki na EUR/USD będą wyraźne, to powinniśmy wrócić do końca dnia nawet w okolice 3,34-3,35.

EUR/USD: Można uznać, iż 3 dniowa korekta wzrostowa uległa zakończeniu i wracamy do dominującego trendu. Dzienne wskaźniki pokazywały poprawę, ale będą one dopiero wtedy przydatne, kiedy będzie można wskazać dywergencje z kursem bazowym. Wydaje się, że wsparcie na 1,24 powinno paść dość łatwo. Celem na dzisiaj mogą być okolice 1,2330, a w ciągu kolejnych dni realny jest test okolic minimów na 1,2140.

GBP/USD: Informacje o tym, iż tamtejszy rząd szykuje się do sporych cięć budżetowych (6,2 mld GBP) wsparły dzisiaj rano funta, ale na dość krótko. W efekcie rejon 1,45, mimo, że został naruszony, nadal pozostaje istotnym oporem. Na tyle, iż teraz nie można wykluczyć ruchu w stronę dolnego ograniczenia kilkudniowej konsolidacji, czyli rejonu 1,4230. To w ciągu kilku dni, a w dzisiaj do pokonania będą okolice 1,44 i testowanie 1,4350.

Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A.

Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?

Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?

2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.pl
Wojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?

Niewielki wpływ konfliktu?

2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walut
Na rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód

Złoty bez reakcji na Bliski Wschód

2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTB
Od piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie

Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie

2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚ
Atak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka

Lekkie podbicie ryzyka

2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walut
Czwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację

Dolar słabnie przez cła i inflację

2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTB
Para EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać

Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać

2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Inflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?

Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?

2025-06-11 Felieton MyBank.pl
Czy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI

Dolar czeka na inflację CPI

2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walut
Amerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?

Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?

2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Po dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.