Data dodania: 2010-05-21 (20:23)
Eurodolar na wyższych poziomach: Miniony tydzień nie obył się bez nowych decyzji, postanowień, plotek oraz dywagacji na temat panującego kryzysu, sytuacji Strefy Euro oraz jej przyszłości. Po weekendowych dość sceptycznych komentarzach poniedziałkowe nastroje nie sprzyjały euro.
We wtorek z kolei obok informacji o przekazaniu Grecji pierwszej transzy pomocy, która miała wesprzeć wspólną walutę, pojawiało się coraz więcej głosów, że pomoc nie wystarczy, a to dopiero drugi etap kryzysu. Oliwy do ognia dolała Merkel, która stwierdziła, że jej zdaniem euro jest zagrożone. Te wszystkie newsy zaczęły pogrążać europejską walutę. Jednak w drugiej części tygodnia inwestorom wróciła chęć do ryzyka, co pozwoliło na odrabianie strat, co więcej pojawiły się plotki o interwencji ECB i FEDu na rynku walutowym. Warto jeszcze wspomnieć, iż w międzyczasie Niemcy zakazały krótkiej sprzedaży na europejskich obligacjach i handlu CDS-ami opartymi o europejskie obligacje. W rezultacie tych wszystkich wiadomości eurodolar notował silne wahania sięgające 5 centów.
Bardzo dużo danych
Przez ostatnie parę dni kalendarium było wypełnione po brzegi, ale dane zaskakiwały różnie – raz „na plus”, raz „na minus”. Jeżeli chodzi o gospodarkę Stanów Zjednoczonych, to tutaj pozytywnie zaskoczyły: napływ kapitału długoterminowego, który wzrósł do 140.5 mld USD oraz ilość rozpoczętych budów (skok do 672 tys.). Rozczarowała natomiast liczba wydanych pozwoleń na budowę oraz informacje z amerykańskiego rynku pracy – zasiłki dla bezrobotnych sporo wzrosły, a miały spaść. W przypadku Strefy Euro też było różnie. Indeksy PMI dla sektora produkcyjnego, ZEW oraz IFO okazały się gorsze od oczekiwań, natomiast inflacja CPI pozostała na niezmienionym poziomie. Mimo iż miniony tydzień obfitował w liczne publikacje, które w wielu przypadkach znaczne różniły się od konsensusu rynkowego, to i tak nie oddziaływały one znacząco na pary walutowe - inwestorzy pozostają pod dominującym wpływem decyzji i plotek związanych z panującym kryzysem.
Spore zawirowania na głównej parze walutowej
W tym tygodniu kurs głównej pary walutowej zmieniał się jak w kalejdoskopie. Już poniedziałek przyniósł nam poziom najniższy wówczas od 4 lat – sięgnął 1.2233. Później uaktywniły się byki i udało się wrócić na wyższe poziomy – eurodolar zaliczył górkę w pod poziomem 1.2430. Potem znów niespodzianka i tąpnięcie na nowe minimum – przez chwilę płacono 1.2144 dolara za euro. Ale druga połowa tygodnia przyniosła lepsze nastroje i odrabianie strat – inicjatywę przejęła strona popytowa i to ona dominowała do końca tygodnia, w efekcie tego wspólna waluta notowała już wyższe poziomy – dotarła w okolice 1.2550.
Dość bogate kalendarium dla Polski
Miniony tydzień również obfitował w dane dotyczące polskiej gospodarki. Już w poniedziałek rozczarowało saldo rachunku bieżącego – deficyt sięgnął 559 mln euro. W środę przeciętne wynagrodzenia również okazały się gorsze od prognozy. Czwartek to kolejna dawka publikacji – inflacja PPI wyniosła -0.5%, a spodziewano się -1.4%, zaś dynamika produkcji przemysłowej ukształtowała się na poziomie 9.9% r/r. Warto jeszcze wspomnieć, iż w ciągu ostatnich paru dni pojawiło się kilka ciekawych wypowiedzi ze strony władz odnośnie polskiej gospodarki. Wiceminister finansów stwierdził, że Polska nadal chce szybko przystąpić do euro, Pawlak powiedział, że kurs euro niewiele powyżej 4.00 jest dobry dla naszego kraju, a Komorowski ponownie podkreślił, że gdyby okazało się, że w Sejmie jest większość dla proponowanego kandydata na prezesa NBP, to głosowanie powinno odbyć się jak najszybciej.
Tydzień pod znakiem osłabiania złotego
Minione kilka dni nie sprzyjało polskiej walucie, która straciła przez ten czas ok. 14 groszy do euro. Para EUR/PLN w prawdzie na początku tygodnia zachowywała się dość stabilnie, ale od środy systematycznie pnie się w górę –pojawiały się korekty spadkowe, ale nie były na tyle silne, aby zmienić tendencję. Obecnie widać chwilowe uspokojenie – kurs oscyluje w okolicach 4.12. Na dolarze wahania były jeszcze większe – amerykańska waluta skoczyła w czwartek do 3.4114 w porównaniu do minimum z wtorku w okolicach 3.20. Ten silny skok USD/PLN zanotował we wtorkowe popołudnie i od tamtej pory utrzymywał się na wyższych poziomach – obecnie próbuje schodzić niżej i wynosi 3,2750.
Bardzo dużo danych
Przez ostatnie parę dni kalendarium było wypełnione po brzegi, ale dane zaskakiwały różnie – raz „na plus”, raz „na minus”. Jeżeli chodzi o gospodarkę Stanów Zjednoczonych, to tutaj pozytywnie zaskoczyły: napływ kapitału długoterminowego, który wzrósł do 140.5 mld USD oraz ilość rozpoczętych budów (skok do 672 tys.). Rozczarowała natomiast liczba wydanych pozwoleń na budowę oraz informacje z amerykańskiego rynku pracy – zasiłki dla bezrobotnych sporo wzrosły, a miały spaść. W przypadku Strefy Euro też było różnie. Indeksy PMI dla sektora produkcyjnego, ZEW oraz IFO okazały się gorsze od oczekiwań, natomiast inflacja CPI pozostała na niezmienionym poziomie. Mimo iż miniony tydzień obfitował w liczne publikacje, które w wielu przypadkach znaczne różniły się od konsensusu rynkowego, to i tak nie oddziaływały one znacząco na pary walutowe - inwestorzy pozostają pod dominującym wpływem decyzji i plotek związanych z panującym kryzysem.
Spore zawirowania na głównej parze walutowej
W tym tygodniu kurs głównej pary walutowej zmieniał się jak w kalejdoskopie. Już poniedziałek przyniósł nam poziom najniższy wówczas od 4 lat – sięgnął 1.2233. Później uaktywniły się byki i udało się wrócić na wyższe poziomy – eurodolar zaliczył górkę w pod poziomem 1.2430. Potem znów niespodzianka i tąpnięcie na nowe minimum – przez chwilę płacono 1.2144 dolara za euro. Ale druga połowa tygodnia przyniosła lepsze nastroje i odrabianie strat – inicjatywę przejęła strona popytowa i to ona dominowała do końca tygodnia, w efekcie tego wspólna waluta notowała już wyższe poziomy – dotarła w okolice 1.2550.
Dość bogate kalendarium dla Polski
Miniony tydzień również obfitował w dane dotyczące polskiej gospodarki. Już w poniedziałek rozczarowało saldo rachunku bieżącego – deficyt sięgnął 559 mln euro. W środę przeciętne wynagrodzenia również okazały się gorsze od prognozy. Czwartek to kolejna dawka publikacji – inflacja PPI wyniosła -0.5%, a spodziewano się -1.4%, zaś dynamika produkcji przemysłowej ukształtowała się na poziomie 9.9% r/r. Warto jeszcze wspomnieć, iż w ciągu ostatnich paru dni pojawiło się kilka ciekawych wypowiedzi ze strony władz odnośnie polskiej gospodarki. Wiceminister finansów stwierdził, że Polska nadal chce szybko przystąpić do euro, Pawlak powiedział, że kurs euro niewiele powyżej 4.00 jest dobry dla naszego kraju, a Komorowski ponownie podkreślił, że gdyby okazało się, że w Sejmie jest większość dla proponowanego kandydata na prezesa NBP, to głosowanie powinno odbyć się jak najszybciej.
Tydzień pod znakiem osłabiania złotego
Minione kilka dni nie sprzyjało polskiej walucie, która straciła przez ten czas ok. 14 groszy do euro. Para EUR/PLN w prawdzie na początku tygodnia zachowywała się dość stabilnie, ale od środy systematycznie pnie się w górę –pojawiały się korekty spadkowe, ale nie były na tyle silne, aby zmienić tendencję. Obecnie widać chwilowe uspokojenie – kurs oscyluje w okolicach 4.12. Na dolarze wahania były jeszcze większe – amerykańska waluta skoczyła w czwartek do 3.4114 w porównaniu do minimum z wtorku w okolicach 3.20. Ten silny skok USD/PLN zanotował we wtorkowe popołudnie i od tamtej pory utrzymywał się na wyższych poziomach – obecnie próbuje schodzić niżej i wynosi 3,2750.
Źródło: Joanna Mioduszewska, Dariusz Pilich, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Święto Dziękczynienia w USA!
2024-11-28 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj odbywa się jedno z najważniejszych świąt w USA, czyli Święto Dziękczynienia, podczas którego zdecydowana część rynków odpoczywa. Na Wall Street obserwujemy same pustki, a większość giełd towarowych nie kwotuje cen surowców. Jednak rynek walutowy działa 24 godziny, 5 dni w tygodniu, dlatego pomimo zmniejszonej zmienności na rynku przez brak najważniejszego gracza na świecie, nie można wykluczyć niespodzianek.
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.