
Data dodania: 2010-05-20 (10:44)
Złoty w środę kontynuował osłabienie. Kurs EUR/PLN zdołał pokonać opór na poziomie 4,1000. Dzisiaj przez moment kształtował się nawet na 4,1450, szybko jednak zszedł pod 4,1200. Przebity opór powinien przynajmniej chwilowo pozostawać dość istotnym wsparciem.
Nieco martwić może stosunkowa słabość złotego wobec wczorajszego odreagowania w notowaniach EUR/USD. Takie zachowanie polskiej waluty wydaje się jednak uzasadnione, gdy spojrzy się na środową, spadkową sesję na światowych giełdach. Wczorajsze wydarzenia potwierdzają, iż korelacja pomiędzy złotym, a indeksami największych parkietów pozostaje bardzo wysoka, natomiast powiązania z kursem EUR/USD uwidaczniają się z oczywistych względów jedynie w przypadku pary USD/PLN.
Wczoraj zgodnie z przewidywaniami, rodzima waluta nie zareagowała na dane z polskiego rynku pracy na temat dynamiki wynagrodzeń i zatrudnienia. Odczyty tych wskaźników nigdy nie miały większego wpływu na złotego, a wczoraj dodatkowo reakcję na nie utrudnił fakt, iż ich wydźwięk nie był jednoznaczny (dane o płacach wypadły lepiej, natomiast o zatrudnieniu gorzej od prognoz). Dzisiaj na rynek napłynie kolejna porcja doniesień makroekonomicznych z naszego kraju. Wobec silnego wpływu sytuacji panującej na rynkach zagranicznych na polską walutę, również tym wskaźnikom będzie trudno wywołać większą reakcję PLN, mimo że są one istotne dla oceny stanu polskiej gospodarki. Poznamy dzisiaj m.in. dane na temat produkcji przemysłowej w kwietniu. Prognozy zakładają, iż jej wzrost będzie nieco niższy niż kwietniu, jednak i tak wysoki (ma on wynieść nieco ponad 10% r/r). Ponadto zostaną przedstawione m.in. szacunki inflacji producentów (PPI).
W notowaniach EUR/USD w drugiej połowie wczorajszej sesji obserwowaliśmy odreagowanie wcześniejszego silnego ruchu spadkowego. Wartość euro zdołała powrócić nieco ponad 1,2400 USD. Dzisiaj rano chwilowo kształtował się niżej, na 1,2350, jednak szybko wrócił w okolice wczorajszych szczytów. Z uwagi na to, że środowy ruch wzrostowy był prawdopodobnie jedynie korektą w trendzie spadkowym, dzisiaj może być trudno o silniejszą zwyżkę ponad ostatnie maksima. Spadkową perspektywę w notowaniach EUR/USD w krótkim terminie mógłby zmienić jedynie wzrost ponad istotny opór 1,2500.
Obecnie europejskie władze monetarne i polityczne nie wyrażają zbytniej chęci do obrony euro. Co prawda wczoraj walucie tej służyły pogłoski o możliwej fizycznej interwencji, jednak nie zostały one potwierdzone. Co więcej żaden z przedstawicieli ECB nie pokusił się nawet o interwencję słowną. Wobec słabnących perspektyw europejskiej gospodarki i niepewnej sytuacji fiskalnej, to właśnie ewentualne działania władz monetarnych na rynku należałoby uznać za jedyny czynnik, który mógłby na dłużej zahamować spadek EUR/USD.
Dzisiaj do ewentualnych interwencji w notowaniach euro ustosunkował się szef Eurogrupy (w jej skład wchodzą ministrowie finansów z państw strefy euro) J. C. Juncker. Stwierdził on, że działania na rynku walutowym obecnie nie są konieczne. Jego zdaniem bardziej należy się niepokoić tempem osłabienia euro, niż jego obecną wartością. Tym samym wyraził on swe przyzwolenie na stopniową deprecjację europejskiej waluty.
Dzisiaj w Grecji odbędzie się kolejny strajk generalny. Jeśli jego przebieg będzie tak burzliwy, jak na początku maja, presja spadkowa w notowaniach EUR/USD prawdopodobnie się zwiększy. Dane publikowane dziś z największych gospodarek nie powinny mieć wpływu na kurs tej pary walutowej.
Wczoraj zgodnie z przewidywaniami, rodzima waluta nie zareagowała na dane z polskiego rynku pracy na temat dynamiki wynagrodzeń i zatrudnienia. Odczyty tych wskaźników nigdy nie miały większego wpływu na złotego, a wczoraj dodatkowo reakcję na nie utrudnił fakt, iż ich wydźwięk nie był jednoznaczny (dane o płacach wypadły lepiej, natomiast o zatrudnieniu gorzej od prognoz). Dzisiaj na rynek napłynie kolejna porcja doniesień makroekonomicznych z naszego kraju. Wobec silnego wpływu sytuacji panującej na rynkach zagranicznych na polską walutę, również tym wskaźnikom będzie trudno wywołać większą reakcję PLN, mimo że są one istotne dla oceny stanu polskiej gospodarki. Poznamy dzisiaj m.in. dane na temat produkcji przemysłowej w kwietniu. Prognozy zakładają, iż jej wzrost będzie nieco niższy niż kwietniu, jednak i tak wysoki (ma on wynieść nieco ponad 10% r/r). Ponadto zostaną przedstawione m.in. szacunki inflacji producentów (PPI).
W notowaniach EUR/USD w drugiej połowie wczorajszej sesji obserwowaliśmy odreagowanie wcześniejszego silnego ruchu spadkowego. Wartość euro zdołała powrócić nieco ponad 1,2400 USD. Dzisiaj rano chwilowo kształtował się niżej, na 1,2350, jednak szybko wrócił w okolice wczorajszych szczytów. Z uwagi na to, że środowy ruch wzrostowy był prawdopodobnie jedynie korektą w trendzie spadkowym, dzisiaj może być trudno o silniejszą zwyżkę ponad ostatnie maksima. Spadkową perspektywę w notowaniach EUR/USD w krótkim terminie mógłby zmienić jedynie wzrost ponad istotny opór 1,2500.
Obecnie europejskie władze monetarne i polityczne nie wyrażają zbytniej chęci do obrony euro. Co prawda wczoraj walucie tej służyły pogłoski o możliwej fizycznej interwencji, jednak nie zostały one potwierdzone. Co więcej żaden z przedstawicieli ECB nie pokusił się nawet o interwencję słowną. Wobec słabnących perspektyw europejskiej gospodarki i niepewnej sytuacji fiskalnej, to właśnie ewentualne działania władz monetarnych na rynku należałoby uznać za jedyny czynnik, który mógłby na dłużej zahamować spadek EUR/USD.
Dzisiaj do ewentualnych interwencji w notowaniach euro ustosunkował się szef Eurogrupy (w jej skład wchodzą ministrowie finansów z państw strefy euro) J. C. Juncker. Stwierdził on, że działania na rynku walutowym obecnie nie są konieczne. Jego zdaniem bardziej należy się niepokoić tempem osłabienia euro, niż jego obecną wartością. Tym samym wyraził on swe przyzwolenie na stopniową deprecjację europejskiej waluty.
Dzisiaj w Grecji odbędzie się kolejny strajk generalny. Jeśli jego przebieg będzie tak burzliwy, jak na początku maja, presja spadkowa w notowaniach EUR/USD prawdopodobnie się zwiększy. Dane publikowane dziś z największych gospodarek nie powinny mieć wpływu na kurs tej pary walutowej.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy dolar amerykański USD spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie?
2025-09-08 Kometarz walutowy MyBank.plCzy dolar amerykański spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie? To pytanie wraca falami zawsze wtedy, gdy na rynkach kumulują się trzy zjawiska: zmiana oczekiwań wobec polityki Rezerwy Federalnej, ruchy Narodowego Banku Polskiego oraz przesunięcia globalnego sentymentu do ryzyka. Na początku września 2025 r. USD/PLN jest notowany nieco powyżej 3,60, a więc od bariery 3,50 dzieli go ruch o zaledwie kilka procent. Z pozoru to niewiele. Rynki walutowe potrafią wykonać taki manewr w ciągu kilku sesji, gdy pojawi się spójny impuls makroekonomiczny.
Dlaczego frank szwajcarski zyskuje, gdy cały świat traci?
2025-09-04 Komentarz walutowy MyBank.plW chwili obecnej kurs franka szwajcarskiego (CHF) wobec polskiego złotego (PLN) wynosi około 4,54 PLN za 1 CHF, co odzwierciedla jego stabilność w ostatnich dniach. Waha się on między 4,53 a 4,56 PLN, z niewielką korektą w dół względem początku miesiąca, co sugeruje względnie spokojną notę w tej parze walutowej.
Czy cięcie stóp procentowych przez RPP we wrześniu jest przesądzone?
2025-09-02 Komentarz walutowy MyBank.plZbliżające się wrześniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej budzi coraz większe zainteresowanie inwestorów, analityków i kredytobiorców. Obniżka stóp procentowych wydaje się niemal pewna, ale nie brakuje argumentów, które mogłyby skłonić Radę do ostrożności. Czy faktycznie możemy mówić o przesądzonym scenariuszu?
Kursy walut 1 września – PLN trzyma fason względem CHF, GBP i NOK
2025-09-01 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek, 1 września 2025 roku, polski rynek walutowy przywitał nowy miesiąc i początek tygodnia stosunkowo spokojną, choć zauważalną aktywnością. Kursy kluczowych walut wobec złotego – USD, EUR, CHF, GBP i NOK – od rana były przedmiotem uważnej obserwacji inwestorów oraz przedsiębiorców prowadzących rozliczenia międzynarodowe. W okolicach godziny porannej dolar amerykański (USD) został wyceniony na poziomie około 3,641 PLN, co względem poprzedniego dnia oznaczało delikatny spadek wartości złotówki; jego dynamika oscylowała wokół –0,12 proc.
Jak polski złoty przetrwał globalny sztorm? PLN jako bohater rynków
2025-08-29 Felieton walutowy MyBank.plNiezwykła odporność polskiego złotego w obliczu eskalującej globalnej niepewności rynkowej stała się jednym z najbardziej intrygujących tematów ostatnich dni. Pomimo napiętej sytuacji makroekonomicznej i wyraźnych sygnałów spowolnienia na niektórych kluczowych rynkach europejskich, rodzima waluta konsekwentnie utrzymuje solidną pozycję wobec głównych graczy, zwłaszcza euro i dolara amerykańskiego.
PLN stabilny wśród walut — wszystkie kluczowe kursy bez znaczących zmian
2025-08-28 Komentarz walutowy XTBPolski złoty, mimo globalnych zawirowań, znajduje się obecnie w strefie względnej stabilności. Kursy głównych par z PLN poruszają się w wąskich przedziałach — USD/PLN oscyluje w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, GBP/PLN wynosi około 4,95, CHF/PLN to mniej więcej 4,57, a NOK/PLN utrzymuje się w granicach 0,36 zł. USD/PLN odnotował dziś skromny wzrost rzędu kilkudziesięciu punktów bazowych w porównaniu z poprzednim dniem, co sugeruje powściągliwe nastroje traderów. Te płynne wahania, choć niewielkie, są sygnałem ostrożności, zwłaszcza w okresie przed decydującymi komunikatami makroekonomicznymi z USA i Europy.
Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno
2025-08-26 Komentarz walutowy MyBank.plGdy inwestorzy na całym świecie śledzą dynamikę walut, dziś szczególną uwagę przyciąga polski złoty, jego rola w regionie oraz to, jak PLN reaguje na globalne impulsy. W porównaniu do głównych walut, kursy walut wobec złotówki wykazują wyraźne, choć umiarkowane wahania. Na rynku Forex para USD/PLN znajduje się w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, rejestrując lekką zwyżkę o około 0,15‑0,20 % w ciągu dnia.
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia
2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.
Spokojny wtorek na walutach: wąskie widełki na parach z PLN
2025-08-19 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek notowania walut na rynku Forex kwotują USD/PLN w rejonie około 3,66, GBP/PLN oscyluje blisko 4,95, CHF/PLN porusza się przy 4,54, a CAD/PLN utrzymuje okolice 2,65, podczas gdy NOK/PLN — reagująca na miks globalnego apetytu na ryzyko i surowce — „kotwiczy” w granicach 0,358.