
Data dodania: 2010-05-14 (13:54)
Na rynku EUR/USD większych zmian na razie nie ma. Nie zmieniła tego nawet wypowiedź szefa ECB dla niemieckiego wydania Handelsblatt. Jean-Claude Trichet zaznaczył, iż ewidentnym mitem są twierdzenia, iż planowane bolesne oszczędności w budżetach wielu krajów strefy euro mogą podkopać perspektywy ożywienia gospodarczego „szesnastki”.
Odniósł się także do ostatnich zakupów rządowych obligacji, twierdząc, iż nie jest to żadne „poluzowanie ilościowe”, a bank centralny zamierza zdejmować płynność przed zaoferowanie terminowych depozytów. Na razie jednak rynek zdaje się „wiedzieć swoje”. Inwestorzy dość słusznie zakładają, iż zamieszanie w strefie euro opóźni proces ewentualnych podwyżek stóp procentowych, co nie przysłuży się sile wspólnej waluty. Ewentualny powrót do spadków na rynkach akcji (reguła „sell in May and go away” jednak zadziała?) też nie przysłużyłby się kursowi EUR/USD, gdyż status „bezpiecznej waluty” nadal posiada dolar.
Dzisiaj napłyną dość istotne informacje makro z USA – mowa o dynamice sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej w kwietniu. W pierwszym przypadku oczekuje się tylko 0,2 proc. wzrostu m/m (0,4 proc. m/m bez samochodów), a w drugim dynamiki na poziomie 0,6 proc. m/m. Każdy odczyt lepszy od oczekiwań, utwierdzi inwestorów w przekonaniu, iż FED podniesie pierwszy stopy, niż ECB i tym samym będzie pretekstem do wyraźnego złamania poziomu 1,25 na EUR/USD. Dzień zakończy publikacja nastrojów konsumenckich Uniw. Michigan o godz. 15:55 i dynamika niesprzedanych towarów (16:00). Oczywiście dane z USA nie przyćmią zupełnie tego, co będzie dziać się w Eurolandzie. Oczekuje się, iż gabinet premiera Zapatero przyjmie dzisiaj plan kolejnych oszczędności w hiszpańskim budżecie, o których informowano w ostatnich dniach. Tyle, że już wczoraj główne centrale związkowe zapowiedziały, iż będzie to oznaczać początek przygotowań do ogólnopolskich strajków. Zresztą 5-letnie CDS’y Grecji, Portugalii i Hiszpanii zaczęły dzisiaj ponownie iść w górę…
W kraju o godz. 14:00 GUS opublikuje dane o kwietniowej inflacji CPI, a NBP poda dane o podaży pieniądza M3 w tym samym okresie. Oczekuje się, iż wskaźnik cen zmniejszył się w kwietniu do 2,3 proc. r/r z 2,6 proc. r/r w marcu, a podaż wzrosła do 6,5 proc. r/r. Nie wydaje się jednak, aby te dane miały większe znaczenie dla złotego. Tutaj nadal liczy się sytuacja na rynkach międzynarodowych, a konkretnie w Eurolandzie. Na razie złoty traci, zgodnie z wczorajszymi założeniami możemy powrócić w okolice 4 zł za euro.
EUR/PLN: Wygląda na to, że EUR/PLN zakończył proces korekty i wracamy do trendu rozpoczętego przed kilkoma tygodniami. Pierwszym celem są okolice 4,00, a w przyszłym tygodniu nie wykluczone, że rejon 4,08. Dzienne wskaźniki są w trendach spadkowych, ale wciąż brakuje wykształcenia się negatywnych dywergencji z kursem bazowym, które mogą pojawić się właśnie przy okazji zwyżki, jaka będzie miała miejsce w najbliższych dniach.
USD/PLN: Dolar zaczyna zyskiwać na fali spadku EUR/USD. Najbliższym poważnym celem jest rejon 3,20. Jeżeli nie zostanie złamany, to pozostaniemy w konsolidacji 3,10-3,20 (wtedy EUR/USD zatrzymałby się w okolicach 1,2450, skąd rozpoczął budowę kolejnej korekty w górę). Jeżeli 3,20 zostanie sforsowane, to zwyżka może sięgnąć 3,25.
EUR/USD: Złamanie 1,25 to kwestia najbliższych godzin. W efekcie już teraz można mówić o silnym wsparciu na 1,2455, które wyznacza minimum z marca 2009 r. Na obecną chwilę nie można wykluczyć, iż zostanie ono jednak złamane, co będzie sygnałem średnioterminowej słabości EUR/USD. Niemniej każda próba zatrzymania rynku w rejonie 1,2455 powinna być dokładnie przeanalizowana.
GBP/USD: Słabość funta jest widoczna gołym okiem. Najbliższe istotne wsparcie to okolice 1,4475 z
załamania się rynku w dniu 7 maja b.r. Później można je wyznaczyć na 1,4400, który to poziom wynika z minimum z kwietnia 2009 r. Dzienne wskaźniki potwierdzają słabość rynku. Silny opór to rejon 1,4600.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A.
Dzisiaj napłyną dość istotne informacje makro z USA – mowa o dynamice sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej w kwietniu. W pierwszym przypadku oczekuje się tylko 0,2 proc. wzrostu m/m (0,4 proc. m/m bez samochodów), a w drugim dynamiki na poziomie 0,6 proc. m/m. Każdy odczyt lepszy od oczekiwań, utwierdzi inwestorów w przekonaniu, iż FED podniesie pierwszy stopy, niż ECB i tym samym będzie pretekstem do wyraźnego złamania poziomu 1,25 na EUR/USD. Dzień zakończy publikacja nastrojów konsumenckich Uniw. Michigan o godz. 15:55 i dynamika niesprzedanych towarów (16:00). Oczywiście dane z USA nie przyćmią zupełnie tego, co będzie dziać się w Eurolandzie. Oczekuje się, iż gabinet premiera Zapatero przyjmie dzisiaj plan kolejnych oszczędności w hiszpańskim budżecie, o których informowano w ostatnich dniach. Tyle, że już wczoraj główne centrale związkowe zapowiedziały, iż będzie to oznaczać początek przygotowań do ogólnopolskich strajków. Zresztą 5-letnie CDS’y Grecji, Portugalii i Hiszpanii zaczęły dzisiaj ponownie iść w górę…
W kraju o godz. 14:00 GUS opublikuje dane o kwietniowej inflacji CPI, a NBP poda dane o podaży pieniądza M3 w tym samym okresie. Oczekuje się, iż wskaźnik cen zmniejszył się w kwietniu do 2,3 proc. r/r z 2,6 proc. r/r w marcu, a podaż wzrosła do 6,5 proc. r/r. Nie wydaje się jednak, aby te dane miały większe znaczenie dla złotego. Tutaj nadal liczy się sytuacja na rynkach międzynarodowych, a konkretnie w Eurolandzie. Na razie złoty traci, zgodnie z wczorajszymi założeniami możemy powrócić w okolice 4 zł za euro.
EUR/PLN: Wygląda na to, że EUR/PLN zakończył proces korekty i wracamy do trendu rozpoczętego przed kilkoma tygodniami. Pierwszym celem są okolice 4,00, a w przyszłym tygodniu nie wykluczone, że rejon 4,08. Dzienne wskaźniki są w trendach spadkowych, ale wciąż brakuje wykształcenia się negatywnych dywergencji z kursem bazowym, które mogą pojawić się właśnie przy okazji zwyżki, jaka będzie miała miejsce w najbliższych dniach.
USD/PLN: Dolar zaczyna zyskiwać na fali spadku EUR/USD. Najbliższym poważnym celem jest rejon 3,20. Jeżeli nie zostanie złamany, to pozostaniemy w konsolidacji 3,10-3,20 (wtedy EUR/USD zatrzymałby się w okolicach 1,2450, skąd rozpoczął budowę kolejnej korekty w górę). Jeżeli 3,20 zostanie sforsowane, to zwyżka może sięgnąć 3,25.
EUR/USD: Złamanie 1,25 to kwestia najbliższych godzin. W efekcie już teraz można mówić o silnym wsparciu na 1,2455, które wyznacza minimum z marca 2009 r. Na obecną chwilę nie można wykluczyć, iż zostanie ono jednak złamane, co będzie sygnałem średnioterminowej słabości EUR/USD. Niemniej każda próba zatrzymania rynku w rejonie 1,2455 powinna być dokładnie przeanalizowana.
GBP/USD: Słabość funta jest widoczna gołym okiem. Najbliższe istotne wsparcie to okolice 1,4475 z
załamania się rynku w dniu 7 maja b.r. Później można je wyznaczyć na 1,4400, który to poziom wynika z minimum z kwietnia 2009 r. Dzienne wskaźniki potwierdzają słabość rynku. Silny opór to rejon 1,4600.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy dolar amerykański USD spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie?
2025-09-08 Kometarz walutowy MyBank.plCzy dolar amerykański spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie? To pytanie wraca falami zawsze wtedy, gdy na rynkach kumulują się trzy zjawiska: zmiana oczekiwań wobec polityki Rezerwy Federalnej, ruchy Narodowego Banku Polskiego oraz przesunięcia globalnego sentymentu do ryzyka. Na początku września 2025 r. USD/PLN jest notowany nieco powyżej 3,60, a więc od bariery 3,50 dzieli go ruch o zaledwie kilka procent. Z pozoru to niewiele. Rynki walutowe potrafią wykonać taki manewr w ciągu kilku sesji, gdy pojawi się spójny impuls makroekonomiczny.
Dlaczego frank szwajcarski zyskuje, gdy cały świat traci?
2025-09-04 Komentarz walutowy MyBank.plW chwili obecnej kurs franka szwajcarskiego (CHF) wobec polskiego złotego (PLN) wynosi około 4,54 PLN za 1 CHF, co odzwierciedla jego stabilność w ostatnich dniach. Waha się on między 4,53 a 4,56 PLN, z niewielką korektą w dół względem początku miesiąca, co sugeruje względnie spokojną notę w tej parze walutowej.
Czy cięcie stóp procentowych przez RPP we wrześniu jest przesądzone?
2025-09-02 Komentarz walutowy MyBank.plZbliżające się wrześniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej budzi coraz większe zainteresowanie inwestorów, analityków i kredytobiorców. Obniżka stóp procentowych wydaje się niemal pewna, ale nie brakuje argumentów, które mogłyby skłonić Radę do ostrożności. Czy faktycznie możemy mówić o przesądzonym scenariuszu?
Kursy walut 1 września – PLN trzyma fason względem CHF, GBP i NOK
2025-09-01 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek, 1 września 2025 roku, polski rynek walutowy przywitał nowy miesiąc i początek tygodnia stosunkowo spokojną, choć zauważalną aktywnością. Kursy kluczowych walut wobec złotego – USD, EUR, CHF, GBP i NOK – od rana były przedmiotem uważnej obserwacji inwestorów oraz przedsiębiorców prowadzących rozliczenia międzynarodowe. W okolicach godziny porannej dolar amerykański (USD) został wyceniony na poziomie około 3,641 PLN, co względem poprzedniego dnia oznaczało delikatny spadek wartości złotówki; jego dynamika oscylowała wokół –0,12 proc.
Jak polski złoty przetrwał globalny sztorm? PLN jako bohater rynków
2025-08-29 Felieton walutowy MyBank.plNiezwykła odporność polskiego złotego w obliczu eskalującej globalnej niepewności rynkowej stała się jednym z najbardziej intrygujących tematów ostatnich dni. Pomimo napiętej sytuacji makroekonomicznej i wyraźnych sygnałów spowolnienia na niektórych kluczowych rynkach europejskich, rodzima waluta konsekwentnie utrzymuje solidną pozycję wobec głównych graczy, zwłaszcza euro i dolara amerykańskiego.
PLN stabilny wśród walut — wszystkie kluczowe kursy bez znaczących zmian
2025-08-28 Komentarz walutowy XTBPolski złoty, mimo globalnych zawirowań, znajduje się obecnie w strefie względnej stabilności. Kursy głównych par z PLN poruszają się w wąskich przedziałach — USD/PLN oscyluje w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, GBP/PLN wynosi około 4,95, CHF/PLN to mniej więcej 4,57, a NOK/PLN utrzymuje się w granicach 0,36 zł. USD/PLN odnotował dziś skromny wzrost rzędu kilkudziesięciu punktów bazowych w porównaniu z poprzednim dniem, co sugeruje powściągliwe nastroje traderów. Te płynne wahania, choć niewielkie, są sygnałem ostrożności, zwłaszcza w okresie przed decydującymi komunikatami makroekonomicznymi z USA i Europy.
Kursy walut na żywo: funt rośnie, dolar stabilny, PLN trzyma się mocno
2025-08-26 Komentarz walutowy MyBank.plGdy inwestorzy na całym świecie śledzą dynamikę walut, dziś szczególną uwagę przyciąga polski złoty, jego rola w regionie oraz to, jak PLN reaguje na globalne impulsy. W porównaniu do głównych walut, kursy walut wobec złotówki wykazują wyraźne, choć umiarkowane wahania. Na rynku Forex para USD/PLN znajduje się w okolicach 3,67 złotego za dolara amerykańskiego, rejestrując lekką zwyżkę o około 0,15‑0,20 % w ciągu dnia.
Poniedziałek na Forex: kursy walut blisko piątkowego zamknięcia
2025-08-25 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek otwiera nowy tydzień na rynku Forex bez gwałtownych ruchów i z czytelnymi poziomami na parach z PLN. Bieżące kwotowania międzybankowe pokazują, że USD/PLN trzyma okolice 3,64–3,66, GBP/PLN mieści się nieco poniżej 4,92, CHF/PLN krąży przy 4,54, CAD/PLN pozostaje blisko 2,63–2,64, a NOK/PLN zbliża się do 0,36. To ceny „na teraz”, ustalane w czasie rzeczywistym, a nie kursy tabelowe z dziennego fixingu. Zmienność o poranku jest niska, różnice względem piątkowego popołudnia to ułamki procenta, a mikrostruktura arkusza zleceń wygląda równo, bez luk płynności.
Polski złoty w piątkowy poranek 22 sierpnia 2025: Decyzje po danych z USA
2025-08-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoranny handel na rynku Forex przebiega dziś spokojnie i bez niespodzianek. Notowania spot już po pierwszej godzinie aktywności w Europie pokazują zakres wahań: USD/PLN oscyluje przy 3,66, funt brytyjski kosztuje w zaokrągleniu 4,92 zł, frank szwajcarski utrzymuje okolice 4,54 zł, dolar kanadyjski pozostaje blisko 2,64 zł, a korona norweska krąży w pobliżu 0,36 zł. Zmienność poranna jest niewielka i nie wychodzi poza kilka groszy na parę, co ułatwia planowanie przepływów oraz rozkładanie większych zleceń na transze.
Spokojny wtorek na walutach: wąskie widełki na parach z PLN
2025-08-19 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorkowy poranek notowania walut na rynku Forex kwotują USD/PLN w rejonie około 3,66, GBP/PLN oscyluje blisko 4,95, CHF/PLN porusza się przy 4,54, a CAD/PLN utrzymuje okolice 2,65, podczas gdy NOK/PLN — reagująca na miks globalnego apetytu na ryzyko i surowce — „kotwiczy” w granicach 0,358.