Data dodania: 2010-05-14 (10:02)
Na początku dzisiejszej sesji notowania EUR/PLN kontynuują konsolidację w pobliżu poziomu 3,9500. Również kurs USD/PLN nie wykazuje większej zmienności, pozostając w okolicach 3,1500.
Dziś z Polski poznamy dane o inflacji konsumentów CPI.
Ostatnie prognozy Ministerstwa Finansów przewidują spowolnienie tempa wzrostu cen do 2,3% r/r. Identycznie wyglądają oczekiwania rynkowe. Dane te nie powinny mieć jednak większego wpływu na złotego. Inwestorzy zdyskontowali już bowiem spadek inflacji oraz związane z nim opóźnienie momentu zacieśniania polityki pieniężnej w naszym kraju. Pośredni wpływ na polską walutę mogą mieć jedynie dzisiejsze dane z USA o sprzedaży detalicznej oraz produkcji przemysłowej – dobre odczyty powinny poprawić ogólnorynkowy sentyment inwestycyjny.
W nadchodzących tygodniach obawy o sytuację budżetową naszego regionu mogą powrócić na rynek za sprawą Węgier. Nowo wybrana partia rządząca już w czasie kampanii zapowiadała, iż zaplanowany na ten rok deficyt budżetowy na poziomie 3,8% PKB jest nierealny, a dziura w budżecie może być nawet dwukrotnie wyższa.
Budżet z deficytem na poziomie 3,8% PKB to cel na 2010 r. wyznaczony przez Unię Europejską oraz Międzynarodowy Fundusz Walutowy po tym, jak organizacje te przyznały Węgrom pod koniec 2008 r. interwencyjne środki pomocowe. Partia Fidesz, która zwyciężyła w wyborach parlamentarnych i za dwa tygodnie przejmie władzę zapowiedziała renegocjację wysokości deficytu UE i MFW do 6%. W obliczu ostatniej fali problemów fiskalnych w strefie euro, inwestorzy są bardziej wrażliwi na kwestie budżetowe również w przypadku innych gospodarek, a w szczególności krajów naszego regionu, które z problemem podwyższonych deficytów borykają się nie od dziś.
W trakcie dzisiejszej sesji azjatyckiej kurs EUR/USD skonsolidował się ponad rocznym minimum, usytuowanym w pobliżu 1,2500. Dołek ten jest bardzo silnym wsparciem, które w najbliższym czasie powinno hamować zniżkę wartości euro względem dolara. W okolicach tej wartości mogą rozstrzygnąć krótkoterminowe, a niewykluczone, że i średnioterminowe losy kursu EUR/USD. Przebicie wsparcia będzie silnym sygnałem do spadków, które mogą zatrzymać jedynie minima z października 2008 r. usytuowane nieco ponad 1,2300. Z kolei udana obrona tej bariery prawdopodobnie przyniesie większe odreagowanie.
Nastroje wokół euro wciąż są bardzo słabe. Inwestorzy obawiają się, że plany ograniczenia wydatków budżetowych w strefie euro negatywnie wpłyną na jej gospodarkę. Warto zauważyć, że to kiepskie nastawienie do europejskiej waluty nie pokrywa się z tym, co obserwujemy w notowaniach obligacji mniej rozwiniętych krajów Eurolandu. Pozostają one względnie silne w stosunku do tego, co obserwowaliśmy w minionych tygodniach. Nie można jednak jednoznacznie ocenić, w jakim stopniu jest to efekt działań Europejskiego Banku Centralnego, który skupuje papiery dłużne niektórych państw strefy euro, a na ile wyraz faktycznego wzrostu zaufania. Jak wynika z najnowszych informacji, ECB wyraża drugi z wymienionych poglądów. Z tego względu bank zdecydował się na zmniejszenie skali wykupu hiszpańskich i włoskich obligacji. Aukcja 15-letnich i 5-letnich włoskich papierów dłużnych wypadła wczoraj dość dobrze (nie jest to bezpośredni efekt działań ECB, gdyż bank ten może skupować dług tylko z rynku wtórnego). Oznaczać to może, że obecna słabość euro nie wynika już obecnie z obaw o kraje, które zmagają się z wysokim deficytem, tylko o dalsze losy całej gospodarki Eurolandu.
Jeśli faktycznie euro pozostaje stosunkowo tanie ze względu na pogarszające się perspektywy europejskiej gospodarki, to na kurs EUR/USD w większym stopniu powinny w najbliższym czasie wpływać dane napływające ze strefy euro i ze Stanów Zjednoczonych. Już dzisiaj możemy się przekonać, czy rzeczywiście tak będzie. Poznamy bowiem bardzo istotne dane z USA na temat sprzedaży detalicznej (o godz. 14.30) oraz o produkcji przemysłowej (15.15). Powinny one wpłynąć na kurs EUR/USD wedle zasady: lepszy odczyt - umocnienie dolara, słabszy – jego osłabienie. Niewykluczone, że właśnie te dane zadecydują o tym, czy roczne minima w notowaniach eurodolara zostaną przebite, czy też czeka nas odreagowanie.
W nadchodzących tygodniach obawy o sytuację budżetową naszego regionu mogą powrócić na rynek za sprawą Węgier. Nowo wybrana partia rządząca już w czasie kampanii zapowiadała, iż zaplanowany na ten rok deficyt budżetowy na poziomie 3,8% PKB jest nierealny, a dziura w budżecie może być nawet dwukrotnie wyższa.
Budżet z deficytem na poziomie 3,8% PKB to cel na 2010 r. wyznaczony przez Unię Europejską oraz Międzynarodowy Fundusz Walutowy po tym, jak organizacje te przyznały Węgrom pod koniec 2008 r. interwencyjne środki pomocowe. Partia Fidesz, która zwyciężyła w wyborach parlamentarnych i za dwa tygodnie przejmie władzę zapowiedziała renegocjację wysokości deficytu UE i MFW do 6%. W obliczu ostatniej fali problemów fiskalnych w strefie euro, inwestorzy są bardziej wrażliwi na kwestie budżetowe również w przypadku innych gospodarek, a w szczególności krajów naszego regionu, które z problemem podwyższonych deficytów borykają się nie od dziś.
W trakcie dzisiejszej sesji azjatyckiej kurs EUR/USD skonsolidował się ponad rocznym minimum, usytuowanym w pobliżu 1,2500. Dołek ten jest bardzo silnym wsparciem, które w najbliższym czasie powinno hamować zniżkę wartości euro względem dolara. W okolicach tej wartości mogą rozstrzygnąć krótkoterminowe, a niewykluczone, że i średnioterminowe losy kursu EUR/USD. Przebicie wsparcia będzie silnym sygnałem do spadków, które mogą zatrzymać jedynie minima z października 2008 r. usytuowane nieco ponad 1,2300. Z kolei udana obrona tej bariery prawdopodobnie przyniesie większe odreagowanie.
Nastroje wokół euro wciąż są bardzo słabe. Inwestorzy obawiają się, że plany ograniczenia wydatków budżetowych w strefie euro negatywnie wpłyną na jej gospodarkę. Warto zauważyć, że to kiepskie nastawienie do europejskiej waluty nie pokrywa się z tym, co obserwujemy w notowaniach obligacji mniej rozwiniętych krajów Eurolandu. Pozostają one względnie silne w stosunku do tego, co obserwowaliśmy w minionych tygodniach. Nie można jednak jednoznacznie ocenić, w jakim stopniu jest to efekt działań Europejskiego Banku Centralnego, który skupuje papiery dłużne niektórych państw strefy euro, a na ile wyraz faktycznego wzrostu zaufania. Jak wynika z najnowszych informacji, ECB wyraża drugi z wymienionych poglądów. Z tego względu bank zdecydował się na zmniejszenie skali wykupu hiszpańskich i włoskich obligacji. Aukcja 15-letnich i 5-letnich włoskich papierów dłużnych wypadła wczoraj dość dobrze (nie jest to bezpośredni efekt działań ECB, gdyż bank ten może skupować dług tylko z rynku wtórnego). Oznaczać to może, że obecna słabość euro nie wynika już obecnie z obaw o kraje, które zmagają się z wysokim deficytem, tylko o dalsze losy całej gospodarki Eurolandu.
Jeśli faktycznie euro pozostaje stosunkowo tanie ze względu na pogarszające się perspektywy europejskiej gospodarki, to na kurs EUR/USD w większym stopniu powinny w najbliższym czasie wpływać dane napływające ze strefy euro i ze Stanów Zjednoczonych. Już dzisiaj możemy się przekonać, czy rzeczywiście tak będzie. Poznamy bowiem bardzo istotne dane z USA na temat sprzedaży detalicznej (o godz. 14.30) oraz o produkcji przemysłowej (15.15). Powinny one wpłynąć na kurs EUR/USD wedle zasady: lepszy odczyt - umocnienie dolara, słabszy – jego osłabienie. Niewykluczone, że właśnie te dane zadecydują o tym, czy roczne minima w notowaniach eurodolara zostaną przebite, czy też czeka nas odreagowanie.
Źródło: Joanna Pluta, Tomasz Regulski, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Święto Dziękczynienia w USA!
2024-11-28 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj odbywa się jedno z najważniejszych świąt w USA, czyli Święto Dziękczynienia, podczas którego zdecydowana część rynków odpoczywa. Na Wall Street obserwujemy same pustki, a większość giełd towarowych nie kwotuje cen surowców. Jednak rynek walutowy działa 24 godziny, 5 dni w tygodniu, dlatego pomimo zmniejszonej zmienności na rynku przez brak najważniejszego gracza na świecie, nie można wykluczyć niespodzianek.
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.