Data dodania: 2010-05-07 (21:48)
Na rynku wciąż niechęć do ryzyka: Mijający tydzień upłynął po znakiem sporych zawirowań na rynku walutowym. Ustalenia i optymistyczne zapowiedzi dotyczące Grecji z poprzedniego weekendu nie przyniosły spodziewanego uspokojenia, a awersja do ryzyka rosła przez cały tydzień – inwestorzy na gwałt pozbywali się wspólnej waluty.
Uważniej zaczęto się przyglądać także problemom fiskalnym takich krajów jak: Hiszpania, Portugalia, czy Włochy – agencja Moody’s umieściła rating Portugalii na liście obserwacyjnej. Dopiero piątek pozwolił trochę odreagować – parlament grecki przegłosował plan oszczędnościowy, a Bundestag zaakceptował pakiet pomocowy dla Grecji, w którym udział Niemiec ma wynieść 22.4 mld euro. Co więcej Biały Dom ogłosił, że będzie monitorował sytuację w Europie, a ministrowie finansów państw grupy G-7 zapowiedzieli nadzwyczajną telekonferencję. Być może przyniesie to poprawę nastrojów na rynku.
Dane na plus, ale bez wpływu
W tym tygodniu mieliśmy sporą dawkę publikacji, jednak nie były one w stanie zmienić nastrojów na rynku. Inflacja PPI oraz stopy procentowe pozostały w Strefie Euro na niezmienionym poziomie - odpowiednio 0.9% r/r i 1%, jednak dynamika sprzedaży detalicznej pozytywnie zaskoczyła analityków – wyniosła -0.1% r/r, a nie tak jak się spodziewano -0.5%. Dane zza oceanu tylko w dwóch przypadkach okazały się nieco gorsze od prognoz – liczba nowych zasiłków dla bezrobotnych spadła o 4 tys., a nie jak przewidywano o 8 tys., a stopa bezrobocia wyniosła 9,9%. Pozostałe dane były „na plus” - indeks podpisanych umów kupna domów wzrósł o 5.3% m/m (oczekiwano 4%), dynamika zamówień przemysłowych do 1.3% m/m (oczekiwano -0.1%), zaś liczba etatów w sektorze pozarolniczym wzrosła aż o 290 tys.
Na eurodolarze dominacja niedźwiedzi
Eurodolar przez cały tydzień, zmierzając na południe, pokonywał coraz to nowe wsparcia, aż dotarł do silnej bariery 1.25, której już nie udało się przebić. Główna para walutowa rozpoczynała ten tydzień w okolicach 1.33 i w ciągu dwóch dni kurs zaliczył spadek o ok. 3 centy. Potem było już tylko gorzej – kolejne spadki doprowadziły parę EUR/USD do nowego minimum na wysokości 1.2518. Wsparcie okazało się na tyle silne, aby wyhamować spadki i inicjatywę przejęła strona popytowa. Dzięki temu na koniec tygodnia kurs znajdował się nieco poniżej 1,27.
Plany przystąpienia Polski do Strefy Euro odłożone
Miniony tydzień nie obfitował w informacje o naszej gospodarce. We wtorek pojawiła się publikacja indeksu PMI dla sektora usługowego, który okazał się gorszy od oczekiwań – odczyt wskazał 52.5 pkt., a spodziewano się 53.1 pkt.. Ministerstwo Finansów ogłosiło swoją prognozę inflacji, która wyniosła 2.3% r/r, w porównaniu do poprzedniej wartości 2.6% r/r. I to by było na tyle, jeżeli chodzi o dane makro, jednak warto wspomnieć o napływających na rynek komentarzach – Koziński z NBP uznał okolice 4 zł za euro za poziom optymalny, a Chojna – Duch z RPP powiedziała, że jej zdaniem polityka monetarna będzie się teraz skupiała na stabilizacji złotego. Tusk z kolei dał do zrozumienia, że plany przystąpienia Polski do Strefy Euro należy na razie odłożyć na przyszłość, której dokładnie nie określił.
Euro i dolar pokonały psychologiczne bariery
Mijający tydzień upłynął pod znakiem byków na parach złotowych, które przeskakiwały z dnia na dzień na wyższe poziomy. EUR/PLN startował z okolic 3.90 i poszybował ponad poziom 4.23, co oznacza wzrost o ok. 33 grosze w ciągu zaledwie paru dni. Z kolei dolar znalazł się najwyżej od czerwca 2009 roku – w czwartek osiągnął szczyt w okolicach 3.3715 w porównaniu do 2.93 na otwarciu w poniedziałek. Złoty dawno już nie stracił tyle w tak krótkim okresie. Dopiero piątek przyniósł poprawę nastrojów i wykresy par złotowych zmieniły kierunek, choć spadki nie były ostatecznie na tyle znaczące, by mogły zagrozić nowemu trendowi.
Dane na plus, ale bez wpływu
W tym tygodniu mieliśmy sporą dawkę publikacji, jednak nie były one w stanie zmienić nastrojów na rynku. Inflacja PPI oraz stopy procentowe pozostały w Strefie Euro na niezmienionym poziomie - odpowiednio 0.9% r/r i 1%, jednak dynamika sprzedaży detalicznej pozytywnie zaskoczyła analityków – wyniosła -0.1% r/r, a nie tak jak się spodziewano -0.5%. Dane zza oceanu tylko w dwóch przypadkach okazały się nieco gorsze od prognoz – liczba nowych zasiłków dla bezrobotnych spadła o 4 tys., a nie jak przewidywano o 8 tys., a stopa bezrobocia wyniosła 9,9%. Pozostałe dane były „na plus” - indeks podpisanych umów kupna domów wzrósł o 5.3% m/m (oczekiwano 4%), dynamika zamówień przemysłowych do 1.3% m/m (oczekiwano -0.1%), zaś liczba etatów w sektorze pozarolniczym wzrosła aż o 290 tys.
Na eurodolarze dominacja niedźwiedzi
Eurodolar przez cały tydzień, zmierzając na południe, pokonywał coraz to nowe wsparcia, aż dotarł do silnej bariery 1.25, której już nie udało się przebić. Główna para walutowa rozpoczynała ten tydzień w okolicach 1.33 i w ciągu dwóch dni kurs zaliczył spadek o ok. 3 centy. Potem było już tylko gorzej – kolejne spadki doprowadziły parę EUR/USD do nowego minimum na wysokości 1.2518. Wsparcie okazało się na tyle silne, aby wyhamować spadki i inicjatywę przejęła strona popytowa. Dzięki temu na koniec tygodnia kurs znajdował się nieco poniżej 1,27.
Plany przystąpienia Polski do Strefy Euro odłożone
Miniony tydzień nie obfitował w informacje o naszej gospodarce. We wtorek pojawiła się publikacja indeksu PMI dla sektora usługowego, który okazał się gorszy od oczekiwań – odczyt wskazał 52.5 pkt., a spodziewano się 53.1 pkt.. Ministerstwo Finansów ogłosiło swoją prognozę inflacji, która wyniosła 2.3% r/r, w porównaniu do poprzedniej wartości 2.6% r/r. I to by było na tyle, jeżeli chodzi o dane makro, jednak warto wspomnieć o napływających na rynek komentarzach – Koziński z NBP uznał okolice 4 zł za euro za poziom optymalny, a Chojna – Duch z RPP powiedziała, że jej zdaniem polityka monetarna będzie się teraz skupiała na stabilizacji złotego. Tusk z kolei dał do zrozumienia, że plany przystąpienia Polski do Strefy Euro należy na razie odłożyć na przyszłość, której dokładnie nie określił.
Euro i dolar pokonały psychologiczne bariery
Mijający tydzień upłynął pod znakiem byków na parach złotowych, które przeskakiwały z dnia na dzień na wyższe poziomy. EUR/PLN startował z okolic 3.90 i poszybował ponad poziom 4.23, co oznacza wzrost o ok. 33 grosze w ciągu zaledwie paru dni. Z kolei dolar znalazł się najwyżej od czerwca 2009 roku – w czwartek osiągnął szczyt w okolicach 3.3715 w porównaniu do 2.93 na otwarciu w poniedziałek. Złoty dawno już nie stracił tyle w tak krótkim okresie. Dopiero piątek przyniósł poprawę nastrojów i wykresy par złotowych zmieniły kierunek, choć spadki nie były ostatecznie na tyle znaczące, by mogły zagrozić nowemu trendowi.
Źródło: Joanna Mioduszewska, Dariusz Pilich, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze
2025-12-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek 15 grudnia przynosi na rynku walut mieszankę ostrożności i selektywnego apetytu na ryzyko, typową dla startu nowego tygodnia w końcówce roku. W handlu widać, że uczestnicy rynku „ustawiają” pozycje pod serię decyzji banków centralnych i paczkę danych makro, a jednocześnie reagują na świeże impulsy z rynków globalnych.
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.
Stopy w dół, złotówka w górę. Co dalej z kursem PLN po grudniowej decyzji RPP?
2025-12-04 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje relatywnie mocny, mimo że Rada Polityki Pieniężnej po raz szósty w tym roku obniżyła stopy procentowe, sprowadzając stopę referencyjną NBP do 4,00 proc. Na pierwszy rzut oka to układ, który jeszcze kilka miesięcy temu wydawał się mało prawdopodobny: inflacja spadła poniżej celu, gospodarka przyspiesza, a jednocześnie złotówka jest stabilna wobec głównych walut.
Silna złotówka, słabszy dolar. Co mówią aktualne kursy walut o kondycji PLN?
2025-12-03 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w ostatnich dniach zachowuje się tak, jakby rynki postanowiły nagrodzić stabilność i przewidywalność – nawet jeśli globalne otoczenie wcale nie sprzyja spokojowi. Na głównych parach z udziałem PLN nie widać gwałtownych załamań ani euforycznych rajdów, raczej żmudne dostosowanie do miksu czynników: oczekiwań wobec decyzji banków centralnych, zmian nastrojów na rynkach obligacji oraz sygnałów z realnej gospodarki. Złotówka w tym otoczeniu nadal wygląda solidnie, choć w tle cały czas wisi pytanie, jak długo uda się utrzymać tę równowagę, jeśli globalna awersja do ryzyka znów wzrośnie.
Silny polski złoty na starcie grudnia: co dalej z USD, EUR, CHF i GBP wobec PLN?
2025-12-02 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym wtorkowy poranek upływa pod znakiem stabilnej, ale wciąż wyraźnie mocniejszej pozycji, jaką polski złoty wypracował wobec głównych walut w ostatnich tygodniach. W centrum uwagi inwestorów pozostają dziś zwłaszcza pary USD/PLN, EUR/PLN, CHF/PLN, GBP/PLN oraz NOK/PLN, które wyznaczają nastroje wokół rynku złotego na starcie grudnia.









