
Data dodania: 2010-05-05 (12:55)
Pakiet pomocy dla Grecji nie uspokoił sytuacji na rynkach. Dodatkowo odbywające się w Atenach protesty pracowników przeciwko cięciom budżetowym, które grecki rząd musi wprowadzić w zamian za pomoc finansową od krajów Unii Europejskiej i MFW nie pomagają już dość nerwowej sytuacji.
Inwestorzy obawiają się, iż kryzys w Europie może zagrozić kondycji gospodarki światowej, co przełożyło się na silne spadki na giełdzie. Amerykańskie indeksy akcji traciły średnio ponad 2% na wartości, natomiast silniejsze spadki obserwowaliśmy na parkietach europejskich. Nieco lepsze poniedziałkowe nastroje szybko zmieniły się o całe 180 stopni. Należy jednak mieć na uwadze, iż obserwowana przecena rynków akcji ma miejsce po kilkunasto miesięcznym okresie wzrostów i po konsolidacji w pobliżu ostatnich szczytów.
Wzrost awersji do ryzyka przełożył się na aprecjację waluty amerykańskiej i jena. Eurodolar wybił się dołem z kanału spadkowego, w którym kurs znajdował się od początku tego roku i od rana obserwujemy kontynuację deprecjacji waluty europejskiej. Na wartości silnie tracą również waluty rynków wschodzących. Mniejszy apetyt na ryzyko przełożył się na realizację zysków. Eurozłoty powrócił powyżej poziomu 4,00, dolarzłoty handlowany jest powyżej 3,10, a CHFPLN ponownie notowany jest powyżej 2,80. Tak dynamicznego osłabienia złotego nie obserwowaliśmy już dość dawno.
Jak na razie dane makroekonomiczne mogą pozostawać w cieniu problemów fiskalnych Grecji i silnej przeceny na giełdach. Dziś jednak z ważniejszych danych warto zwrócić uwagę na raport ADP o zmianie zatrudnienia w sektorze prywatnym, będącego prognostykiem piątkowych danych NFP. Analitycy spodziewają się wzrostu miejsc pracy w sektorze pozarolniczym, co dodatkowo przy obecnym słabym sentymencie na rynkach akcji może wesprzeć walutę amerykańską. Z ważniejszych danych pozostaje jeszcze amerykański indeks ISM z sektora usług. Dominującym motorem wszelkich ruchów powinien być sentyment utrzymujący się na giełdach.
EURPLN
Wzrost awersji do ryzyka przełożył się na realizację zysków na złotym. Obserwowany impuls ma bardzo dynamiczny charakter. Obecna fala korekcyjna w całym silnym trendzie wzrostowym na złotym swoim zasięgiem jest bliska zrównaniu się w stosunku 1:1 z poprzednią falą korekcyjną z poziomu 4,068 w rejon 4,326. Taka równość nastąpi na poziomie 4,078. Ponadto notowani EURPLN wybiły się górą z kanału spadkowego, w jakim znajdował się kurs od końca 2009r. Sytuacja techniczna sprzyja dalszej deprecjacji złotego. Wsparcie w postaci 100-okresowej średniej na wykresie dziennym znajduje się na poziomie 3,98, natomiast silnym oporem pozostają okolice 4,10.
EURUSD
Rynek nie daje chwili wytchnienia euro, które od początku tego tygodnia znajduje się pod silną presją sprzedających. EURUSD wybił się dołem z kanału spadkowego i zbliżył się w okolice wsparcia w postaci zniesienia 78,6% całości fali wzrostowej z końca 2008r. i minimum lokalnego z końca stycznia 2009r. Sytuacja na wykresach o dłuższym horyzoncie czasowym nie wygląda najlepiej. Najbliższe wsparcie wyznacza poziom 1,2900, natomiast opór wyznacza poziom 1,3090.
GBPUSD
Zakres wahań na parze GBPUSD wyraźnie się zmniejszył. Przełamanie wsparcia w rejonie 1,5140, przyczyniło się do kontynuacji spadków, jednak ruch ten miał dość ograniczonych charakter. Aktualnym pozostaje wsparcie w postaci zniesienia Fibo 61,8% całości fali wzrostowej z końca marca tego roku. Większej zmienności na tej parze spodziewamy się w dniu jutrzejszym, po wynikach czwartkowych wyborów w Wielkiej Brytanii. Krótkoterminowa linia trendu wyznacza opór w rejonie 1,5250.
USDJPY
USDJPY zachowuje się dość stabilnie, ze względu na silną aprecjację waluty amerykańskiej. USDJPY nie zdołował jednak przetestować jak na razie poziomu 95,00, co obecnie sprzyja niewielkim spadkom na tej parze. Linia trendu wyznacza wsparcie w rejonie 94,20. Bieżący obraz techniczny runku sprzyja kontynuacji wzrostów na USDJPY w okolice oporu na poziomie 95,64 w postaci projekcji 127,2% ostatniej fali spadkowej, do czego symptomem będzie przełamanie poziomu 95 jenów za dolara. Silnym oporem w dłuższym terminie pozostaje górne ograniczenie klina zwyżkującego.
Wzrost awersji do ryzyka przełożył się na aprecjację waluty amerykańskiej i jena. Eurodolar wybił się dołem z kanału spadkowego, w którym kurs znajdował się od początku tego roku i od rana obserwujemy kontynuację deprecjacji waluty europejskiej. Na wartości silnie tracą również waluty rynków wschodzących. Mniejszy apetyt na ryzyko przełożył się na realizację zysków. Eurozłoty powrócił powyżej poziomu 4,00, dolarzłoty handlowany jest powyżej 3,10, a CHFPLN ponownie notowany jest powyżej 2,80. Tak dynamicznego osłabienia złotego nie obserwowaliśmy już dość dawno.
Jak na razie dane makroekonomiczne mogą pozostawać w cieniu problemów fiskalnych Grecji i silnej przeceny na giełdach. Dziś jednak z ważniejszych danych warto zwrócić uwagę na raport ADP o zmianie zatrudnienia w sektorze prywatnym, będącego prognostykiem piątkowych danych NFP. Analitycy spodziewają się wzrostu miejsc pracy w sektorze pozarolniczym, co dodatkowo przy obecnym słabym sentymencie na rynkach akcji może wesprzeć walutę amerykańską. Z ważniejszych danych pozostaje jeszcze amerykański indeks ISM z sektora usług. Dominującym motorem wszelkich ruchów powinien być sentyment utrzymujący się na giełdach.
EURPLN
Wzrost awersji do ryzyka przełożył się na realizację zysków na złotym. Obserwowany impuls ma bardzo dynamiczny charakter. Obecna fala korekcyjna w całym silnym trendzie wzrostowym na złotym swoim zasięgiem jest bliska zrównaniu się w stosunku 1:1 z poprzednią falą korekcyjną z poziomu 4,068 w rejon 4,326. Taka równość nastąpi na poziomie 4,078. Ponadto notowani EURPLN wybiły się górą z kanału spadkowego, w jakim znajdował się kurs od końca 2009r. Sytuacja techniczna sprzyja dalszej deprecjacji złotego. Wsparcie w postaci 100-okresowej średniej na wykresie dziennym znajduje się na poziomie 3,98, natomiast silnym oporem pozostają okolice 4,10.
EURUSD
Rynek nie daje chwili wytchnienia euro, które od początku tego tygodnia znajduje się pod silną presją sprzedających. EURUSD wybił się dołem z kanału spadkowego i zbliżył się w okolice wsparcia w postaci zniesienia 78,6% całości fali wzrostowej z końca 2008r. i minimum lokalnego z końca stycznia 2009r. Sytuacja na wykresach o dłuższym horyzoncie czasowym nie wygląda najlepiej. Najbliższe wsparcie wyznacza poziom 1,2900, natomiast opór wyznacza poziom 1,3090.
GBPUSD
Zakres wahań na parze GBPUSD wyraźnie się zmniejszył. Przełamanie wsparcia w rejonie 1,5140, przyczyniło się do kontynuacji spadków, jednak ruch ten miał dość ograniczonych charakter. Aktualnym pozostaje wsparcie w postaci zniesienia Fibo 61,8% całości fali wzrostowej z końca marca tego roku. Większej zmienności na tej parze spodziewamy się w dniu jutrzejszym, po wynikach czwartkowych wyborów w Wielkiej Brytanii. Krótkoterminowa linia trendu wyznacza opór w rejonie 1,5250.
USDJPY
USDJPY zachowuje się dość stabilnie, ze względu na silną aprecjację waluty amerykańskiej. USDJPY nie zdołował jednak przetestować jak na razie poziomu 95,00, co obecnie sprzyja niewielkim spadkom na tej parze. Linia trendu wyznacza wsparcie w rejonie 94,20. Bieżący obraz techniczny runku sprzyja kontynuacji wzrostów na USDJPY w okolice oporu na poziomie 95,64 w postaci projekcji 127,2% ostatniej fali spadkowej, do czego symptomem będzie przełamanie poziomu 95 jenów za dolara. Silnym oporem w dłuższym terminie pozostaje górne ograniczenie klina zwyżkującego.
Źródło: Anna Wrzesińska, Dom Maklerski IDM S.A.
Komentarz walutowy dostarczył:
Dom Maklerski IDM S.A.
Dom Maklerski IDM S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?
2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.plWojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?
2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walutNa rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód
2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTBOd piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie
2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚAtak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka
2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację
2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTBPara EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać
2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?
2025-06-11 Felieton MyBank.plCzy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI
2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?
2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.