Data dodania: 2010-05-04 (11:52)
Wydawało się, że spodziewane przyjęcie planu pomocy dla Grecji, które miało miejsce w niedzielę, da rynkom nieco optymizmu. Tymczasem sceptycyzm powrócił na rynki bardzo szybko. Uznano, iż wynegocjowane 110 mld EUR może okazać się niewystarczającą kwotą (zresztą wcześniej mówiono o 120 mld EUR), ...
... a sama Grecja może nie podołać ostrym warunkom narzuconym przez Komisję Europejską i Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Tyle, że o tym, iż opór społeczny przed proponowanymi cięciami (zwłaszcza zarobków) będzie duży, było wiadomo od dawna. Wydaje się, zatem, że inwestorzy znaleźli kolejne preteksty, do tego, aby uzasadnić siłę obowiązującego średnioterminowego trendu spadkowego na euro. Tak też można podejść do obaw, czy podobnej pomocy nie będzie czasami potrzebować Hiszpania, lub Portugalia. Mimo, że tamtejsze rządy zarzekają się, iż robią wszystko, aby ograniczyć wydatki, to inwestorzy chcą nadal „typować” najsłabsze ogniwo. Rynek nie zareagował na lepsze dane dotyczące indeksów PMI dla przemysłu z Eurostrefy, które można zawdzięczać właśnie słabej walucie. I tak poniedziałek upłynął generalnie pod znakiem nieco zaskakującej przeceny euro i jak na razie wtorek wygląda dość podobnie – notowania EUR/USD naruszyły o poranku poziom 1,3150. Co ciekawe na całym zamieszaniu ponownie zyskuje dolar, chociaż to też efekt lepszych danych makro z USA – indeks ISM dla przemysłu naruszył w kwietniu barierę 60 pkt. Wpływ ma też wzrost globalnego ryzyka, za co odpowiadają: niepewność wokół realizacji planu dla Grecji i sytuacji w pozostałych krajach z grupy PIIGS, zbliżające się wybory parlamentarne w Wielkiej Brytanii (6 maja), które mogą nie wyłonić większości, a także niedzielna podwyżka stopy rezerw obowiązkowych w Chinach o 50 p.b. i dzisiejszy komunikat RBA po podwyżce stóp w Australii do 4,5 proc., iż obecnie są one na optymalnym poziomie. Część inwestorów zaczyna się także pozycjonować pod kolejne istotne dane z USA, jakie napłyną w najbliższych dniach: indeks ISM dla usług (środa) i comiesięczna zmiana etatów w sektorze pozarolniczym (piątek). Widać, że inwestorzy zakładają, iż członkowie FED zaczną w najbliższych tygodniach nieco zmieniać swoje „gołębie” zapatrywania. Patrząc na kalendarz nie sposób wspomnieć o czwartkowym posiedzeniu Europejskiego Banku Centralnego, gdzie kluczowe będzie wystąpienie szefa ECB na temat perspektyw gospodarki w kontekście problemów fiskalnych części krajów Eurolandu.
Umocnienie dolara przełożyło się na nieznaczne osłabienie złotego. Naszej walucie nieco zaszkodził dzisiaj minimalnie gorszy odczyt indeksu PMI dla Polski. Wskaźnik ten nieoczekiwanie spadł w kwietniu do 52,5 pkt., co można tłumaczyć wpływem mocnego złotego. W efekcie o godz. 9:40 euro było warte 3,93 zł, a dolar 2,9860 zł. Jak widać poziom 3,90 zł za euro pozostaje wciąż niepokonany.
EUR/PLN: Na rynku utrzymuje się wciąż podwyższona awersja do ryzyka. W efekcie EUR/PLN ma szanse ponownie przetestować strefę 3,93-3,95, co jednak może być tylko formowaniem się drugiego szczytu. Wciąż większe prawdopodobieństwo tkwi w scenariuszu spadku EUR/PLN poniżej 3,90 w kolejnych dniach.
USD/PLN: Umacniający się na świecie dolar przekłada się na powrót USD/PLN w okolice 3 zł, który to poziom możemy przetestować jeszcze dzisiaj. Jeżeli EUR/USD zejdzie na nowe minimum i tym samym przetestuje poziom 1,3075 to możliwy stanie się test okolic 3,02-3,0350 z początku maja b.r. Później można jednak będzie spodziewać się poważniejszego ruchu w dół (z minimalnym celem na 2,92).
EUR/USD: Popyt zupełnie nie wykorzystał szansy w postaci ataku na poziom 1,34. W efekcie czego czeka nas test ostatniego minimum z 28 kwietnia w rejonie 1,3112. Część dziennych oscylatorów zaczyna pokazywać pozytywne dywergencje. Nie można jednak wykluczyć, iż dotrzemy w okolice 1,3075-1,3100 wyznaczane przez ważne zniesienie Fibonacciego. Tak czy inaczej nie można wykluczyć próby budowy czegoś na kształt podwójnego dna na 1,31 (w tym tygodniu).
GBP/USD: Funt będzie „chorować” przez zaplanowane na środę wybory. Tym samym możliwy staje się test okolic 1,5125 i naruszenie tego wsparcia w najbliższych dniach. Mimo tego nie wydaje się, aby poziom 1,51 został wyraźnie złamany i mocniejsze odreagowanie po 6 maja nie jest wykluczone.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A.
Umocnienie dolara przełożyło się na nieznaczne osłabienie złotego. Naszej walucie nieco zaszkodził dzisiaj minimalnie gorszy odczyt indeksu PMI dla Polski. Wskaźnik ten nieoczekiwanie spadł w kwietniu do 52,5 pkt., co można tłumaczyć wpływem mocnego złotego. W efekcie o godz. 9:40 euro było warte 3,93 zł, a dolar 2,9860 zł. Jak widać poziom 3,90 zł za euro pozostaje wciąż niepokonany.
EUR/PLN: Na rynku utrzymuje się wciąż podwyższona awersja do ryzyka. W efekcie EUR/PLN ma szanse ponownie przetestować strefę 3,93-3,95, co jednak może być tylko formowaniem się drugiego szczytu. Wciąż większe prawdopodobieństwo tkwi w scenariuszu spadku EUR/PLN poniżej 3,90 w kolejnych dniach.
USD/PLN: Umacniający się na świecie dolar przekłada się na powrót USD/PLN w okolice 3 zł, który to poziom możemy przetestować jeszcze dzisiaj. Jeżeli EUR/USD zejdzie na nowe minimum i tym samym przetestuje poziom 1,3075 to możliwy stanie się test okolic 3,02-3,0350 z początku maja b.r. Później można jednak będzie spodziewać się poważniejszego ruchu w dół (z minimalnym celem na 2,92).
EUR/USD: Popyt zupełnie nie wykorzystał szansy w postaci ataku na poziom 1,34. W efekcie czego czeka nas test ostatniego minimum z 28 kwietnia w rejonie 1,3112. Część dziennych oscylatorów zaczyna pokazywać pozytywne dywergencje. Nie można jednak wykluczyć, iż dotrzemy w okolice 1,3075-1,3100 wyznaczane przez ważne zniesienie Fibonacciego. Tak czy inaczej nie można wykluczyć próby budowy czegoś na kształt podwójnego dna na 1,31 (w tym tygodniu).
GBP/USD: Funt będzie „chorować” przez zaplanowane na środę wybory. Tym samym możliwy staje się test okolic 1,5125 i naruszenie tego wsparcia w najbliższych dniach. Mimo tego nie wydaje się, aby poziom 1,51 został wyraźnie złamany i mocniejsze odreagowanie po 6 maja nie jest wykluczone.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze
09:15 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek 15 grudnia przynosi na rynku walut mieszankę ostrożności i selektywnego apetytu na ryzyko, typową dla startu nowego tygodnia w końcówce roku. W handlu widać, że uczestnicy rynku „ustawiają” pozycje pod serię decyzji banków centralnych i paczkę danych makro, a jednocześnie reagują na świeże impulsy z rynków globalnych.
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.
Stopy w dół, złotówka w górę. Co dalej z kursem PLN po grudniowej decyzji RPP?
2025-12-04 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje relatywnie mocny, mimo że Rada Polityki Pieniężnej po raz szósty w tym roku obniżyła stopy procentowe, sprowadzając stopę referencyjną NBP do 4,00 proc. Na pierwszy rzut oka to układ, który jeszcze kilka miesięcy temu wydawał się mało prawdopodobny: inflacja spadła poniżej celu, gospodarka przyspiesza, a jednocześnie złotówka jest stabilna wobec głównych walut.
Silna złotówka, słabszy dolar. Co mówią aktualne kursy walut o kondycji PLN?
2025-12-03 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w ostatnich dniach zachowuje się tak, jakby rynki postanowiły nagrodzić stabilność i przewidywalność – nawet jeśli globalne otoczenie wcale nie sprzyja spokojowi. Na głównych parach z udziałem PLN nie widać gwałtownych załamań ani euforycznych rajdów, raczej żmudne dostosowanie do miksu czynników: oczekiwań wobec decyzji banków centralnych, zmian nastrojów na rynkach obligacji oraz sygnałów z realnej gospodarki. Złotówka w tym otoczeniu nadal wygląda solidnie, choć w tle cały czas wisi pytanie, jak długo uda się utrzymać tę równowagę, jeśli globalna awersja do ryzyka znów wzrośnie.
Silny polski złoty na starcie grudnia: co dalej z USD, EUR, CHF i GBP wobec PLN?
2025-12-02 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym wtorkowy poranek upływa pod znakiem stabilnej, ale wciąż wyraźnie mocniejszej pozycji, jaką polski złoty wypracował wobec głównych walut w ostatnich tygodniach. W centrum uwagi inwestorów pozostają dziś zwłaszcza pary USD/PLN, EUR/PLN, CHF/PLN, GBP/PLN oraz NOK/PLN, które wyznaczają nastroje wokół rynku złotego na starcie grudnia.









