Data dodania: 2010-04-28 (11:14)
Wczorajsza decyzja agencji Standard&Poor’s w sprawie Grecji i Portugalii (w drugim przypadku rynki otrzymały nowy cel) nie mogła przyjść w gorszym momencie. W efekcie mieliśmy do czynienia z gwałtowną wyprzedażą wspólnej waluty (spadek EUR/USD w okolice 1,3144), ale i też rozlaniem się paniki na inne rynki.
Globalna awersja do ryzyka wyraźnie wzrosła, gdyż zaczęto obawiać się o stabilność strefy euro. Coraz częstsze są głosy, że Grecja może wystąpić o restrukturyzację zadłużenia, co będzie oznaczać ogłoszenie bankructwa. Trudno wyrokować, czy będzie to dla niej lepsze rozwiązanie – dla rynków finansowych chyba nie do końca. Zresztą już wczoraj pojawiły się głosy („Financial Times”), iż Międzynarodowy Fundusz Walutowy może zwiększyć skalę swojej pomocy do 25 mld EUR z 15 mld EUR, o której to kwocie mówiono do tej pory. Zegar jednak tyka i można mieć tylko nadzieję, że decyzje zapadną wcześniej, niż w połowie maja, kiedy to może być za późno.
Decyzja agencji S&P stała się też powodem do osłabienia złotego, do czego przyczyniła się też mniejsza płynność rynku w godzinach popołudniowych i wieczornych. Euro poszybowało, zatem w okolice 3,94 zł, a dolar 2,98 zł. Zresztą, dość mocno straciła także Wall Street, a dzisiaj rano przełożyło się to na europejskie giełdy.
Co dalej? Dzisiaj kalendarz makroekonomiczny jest ubogi, co nie oznacza jednak, iż mało znaczący. Sama decyzja RPP może nie mieć większego znaczenia, zresztą niejako „przed czasem” wyciekły informacje o osiągnięciu porozumienia ws. zysku NBP za 2009 r., który wyniósł 4,2 mld zł (zgodzono się, zatem na wersję banku centralnego). Ważniejszy dla inwestorów będzie wieczorny komunikat po posiedzeniu FOMC o godz. 20:15. Wydaje się jednak, iż nie znajdą się w nim „jastrzębie” sformułowania, które mogłyby jeszcze bardziej umocnić dolara. Tym samym dzisiejsza sesja może być przełomowa dla rynków (wkrótce zobaczymy mocniejszego złotego i słabszego dolara), o ile nie napłyną nowe jeszcze „gorsze” informacje z Grecji i Portugalii.
EUR/PLN: Naruszenie poziomu 3,93 otwiera drogę do testowania okolic 3,94-3,95, co ma miejsce obecnie. Nie wydaje się, aby te poziomy zostały sforsowane, gdyż mają duże znaczenie średnioterminowe. W ciągu najbliższych godzin powinniśmy powoli opadać w stronę 3,92, a poziom ten ma szanse zostać wyraźnie naruszony w dół podczas jutrzejszej sesji.
USD/PLN: Wczorajsza świeca wzrostowa rzeczywiście jest imponująca (11 groszy). Niemniej zbliżyliśmy się w kluczowe rejony 3,00 zł, które nie powinny zostać wyraźnie naruszone, chociaż wiele będzie zależeć od zachowania się EUR/USD. Niemniej warto przygotować się na scenariusz w którym w kolejnych dniach notowania wrócą w rejon 2,94 zł.
EUR/USD: Po złamaniu 1,32 celem dla spadków mogą stać się okolice 1,3075 wyznaczane przez 76,4 proc. zniesienie Fibonacciego całej fali wzrostowej z 2009 r. Silny opór to teraz 1,32 i dalej 1,3265. Wyraźniejszego odbicia w górę można będzie się spodziewać ewentualnie już dzisiaj wieczorem, a najpóźniej jutro. Nie będzie to jednak sygnał zmiany średnioterminowego trendu spadkowego.
GBP/USD: Spadek funta był dość silny. Niemniej bliskość wsparcia na 1,52 sprawia, iż w ciągu kilkunastu najbliższych godzin można spodziewać się odreagowania. Poziom 1,53 ma jednak szanse zostać naruszony dopiero jutro.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A.
Decyzja agencji S&P stała się też powodem do osłabienia złotego, do czego przyczyniła się też mniejsza płynność rynku w godzinach popołudniowych i wieczornych. Euro poszybowało, zatem w okolice 3,94 zł, a dolar 2,98 zł. Zresztą, dość mocno straciła także Wall Street, a dzisiaj rano przełożyło się to na europejskie giełdy.
Co dalej? Dzisiaj kalendarz makroekonomiczny jest ubogi, co nie oznacza jednak, iż mało znaczący. Sama decyzja RPP może nie mieć większego znaczenia, zresztą niejako „przed czasem” wyciekły informacje o osiągnięciu porozumienia ws. zysku NBP za 2009 r., który wyniósł 4,2 mld zł (zgodzono się, zatem na wersję banku centralnego). Ważniejszy dla inwestorów będzie wieczorny komunikat po posiedzeniu FOMC o godz. 20:15. Wydaje się jednak, iż nie znajdą się w nim „jastrzębie” sformułowania, które mogłyby jeszcze bardziej umocnić dolara. Tym samym dzisiejsza sesja może być przełomowa dla rynków (wkrótce zobaczymy mocniejszego złotego i słabszego dolara), o ile nie napłyną nowe jeszcze „gorsze” informacje z Grecji i Portugalii.
EUR/PLN: Naruszenie poziomu 3,93 otwiera drogę do testowania okolic 3,94-3,95, co ma miejsce obecnie. Nie wydaje się, aby te poziomy zostały sforsowane, gdyż mają duże znaczenie średnioterminowe. W ciągu najbliższych godzin powinniśmy powoli opadać w stronę 3,92, a poziom ten ma szanse zostać wyraźnie naruszony w dół podczas jutrzejszej sesji.
USD/PLN: Wczorajsza świeca wzrostowa rzeczywiście jest imponująca (11 groszy). Niemniej zbliżyliśmy się w kluczowe rejony 3,00 zł, które nie powinny zostać wyraźnie naruszone, chociaż wiele będzie zależeć od zachowania się EUR/USD. Niemniej warto przygotować się na scenariusz w którym w kolejnych dniach notowania wrócą w rejon 2,94 zł.
EUR/USD: Po złamaniu 1,32 celem dla spadków mogą stać się okolice 1,3075 wyznaczane przez 76,4 proc. zniesienie Fibonacciego całej fali wzrostowej z 2009 r. Silny opór to teraz 1,32 i dalej 1,3265. Wyraźniejszego odbicia w górę można będzie się spodziewać ewentualnie już dzisiaj wieczorem, a najpóźniej jutro. Nie będzie to jednak sygnał zmiany średnioterminowego trendu spadkowego.
GBP/USD: Spadek funta był dość silny. Niemniej bliskość wsparcia na 1,52 sprawia, iż w ciągu kilkunastu najbliższych godzin można spodziewać się odreagowania. Poziom 1,53 ma jednak szanse zostać naruszony dopiero jutro.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Święto Dziękczynienia w USA!
08:37 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj odbywa się jedno z najważniejszych świąt w USA, czyli Święto Dziękczynienia, podczas którego zdecydowana część rynków odpoczywa. Na Wall Street obserwujemy same pustki, a większość giełd towarowych nie kwotuje cen surowców. Jednak rynek walutowy działa 24 godziny, 5 dni w tygodniu, dlatego pomimo zmniejszonej zmienności na rynku przez brak najważniejszego gracza na świecie, nie można wykluczyć niespodzianek.
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.