Data dodania: 2010-04-22 (22:21)
Dzisiejsza sesja europejska przyniosła kontynuację spadku kursu EUR/USD. Wartość euro względem dolara zeszła poniżej poziomu 1,3300 i tym samym zbliżyła się istotnie do tegorocznego dołka (1,3270). W najbliższym czasie może mieć miejsc test tego minimum.
Z uwagi na już duże wyprzedanie notowań eurodolara, o jego przebicie obecnie może być dość trudno. W dłuższym terminie pokonanie tej bariery jest jednak jak najbardziej możliwe. Po jej ewentualnym przebiciu powstanie przestrzeń do zniżki nawet do poziomu 1,3000.
Impuls do spadku kursu EUR/USD dały dane Eurostatu na temat wielkości deficytu budżetowego Grecji. Najnowsze szacunki wskazują, że w 2009 r. osiągnął on poziom 13,6% PKB, a nie jak dotychczas sądzono 12,7%. Ze względu na pewne uwagi do danych dostarczonych przez Grecję, nie można wykluczyć kolejnej rewizji w górę o 0,3-0,5 punktu procentowego. Już pierwotne szacunki budziły wśród inwestorów ogromne obawy, stąd też bardzo nerwowa reakcja na najnowsze, jeszcze gorsze dane. Po ich publikacji dalszy wzrost odnotowały rentowności greckich obligacji, co w zasadzie przesądza o konieczności zwrócenia się przez ten kraj o pomoc do UE i MFW. Niewykluczone, że decyzja w tej sprawie zostanie podjęta bardzo szybko, by nieco zmniejszyć negatywny sentyment wokół greckiego długu i wobec euro.
Warto zauważyć, że cała strefa euro ma poważne problemy z deficytem. Według najnowszych szacunków osiągnął on poziom 6,3% PKB, podczas gdy unijne wymogi mówią o limicie 3%. Z tego względu najbliższe lata w Eurolandzie prawdopodobnie upłyną pod znakiem cięcia wydatków i ograniczania dziury budżetowej, co będzie spowalniać odbicie w europejskiej gospodarce.
W najbliższych godzinach „sprawa grecka” może chwilowo zejść na drugi plan ze względu na planowane wystąpienie prezydenta USA. Będzie on mówił o nowych regulacjach dla sektora finansowego, które mają ograniczyć zawieranie ryzykownych transakcji. Jeśli zaproponowane zostaną restrykcyjne kroki, będziemy prawdopodobnie obserwować dalsze pogorszenie nastrojów inwestycyjnych na rynkach i spadek wartości ryzykowniejszych aktywów.
Ze względu na wzrost awersji do ryzyka na światowych rynkach w ostatnich godzinach złoty stracił na wartości. Kurs EUR/PLN wzrósł w okolice poziomu 3,8900. Ruch ten mieści się jednak w dotychczasowym kanale konsolidacji, w związku z czym nie zmienia perspektyw rysujących się przed polską walutą. Negatywnie na złotego oddziaływała dzisiaj również informacja o tym, iż Rada Polityki Pieniężnej rozważała na ostatnim spotkaniu cięcie stóp, które miałoby na celu zahamowanie aprecjacji rodzimej waluty. Większego wpływu na rynek nie miała natomiast nieznaczna rewizja w górę szacunków PKB Polski za 2009 r. Według najnowszych danych nasza gospodarka w minionym roku wzrosła o 1,8% (wcześniej szacowano 1,7%).
Impuls do spadku kursu EUR/USD dały dane Eurostatu na temat wielkości deficytu budżetowego Grecji. Najnowsze szacunki wskazują, że w 2009 r. osiągnął on poziom 13,6% PKB, a nie jak dotychczas sądzono 12,7%. Ze względu na pewne uwagi do danych dostarczonych przez Grecję, nie można wykluczyć kolejnej rewizji w górę o 0,3-0,5 punktu procentowego. Już pierwotne szacunki budziły wśród inwestorów ogromne obawy, stąd też bardzo nerwowa reakcja na najnowsze, jeszcze gorsze dane. Po ich publikacji dalszy wzrost odnotowały rentowności greckich obligacji, co w zasadzie przesądza o konieczności zwrócenia się przez ten kraj o pomoc do UE i MFW. Niewykluczone, że decyzja w tej sprawie zostanie podjęta bardzo szybko, by nieco zmniejszyć negatywny sentyment wokół greckiego długu i wobec euro.
Warto zauważyć, że cała strefa euro ma poważne problemy z deficytem. Według najnowszych szacunków osiągnął on poziom 6,3% PKB, podczas gdy unijne wymogi mówią o limicie 3%. Z tego względu najbliższe lata w Eurolandzie prawdopodobnie upłyną pod znakiem cięcia wydatków i ograniczania dziury budżetowej, co będzie spowalniać odbicie w europejskiej gospodarce.
W najbliższych godzinach „sprawa grecka” może chwilowo zejść na drugi plan ze względu na planowane wystąpienie prezydenta USA. Będzie on mówił o nowych regulacjach dla sektora finansowego, które mają ograniczyć zawieranie ryzykownych transakcji. Jeśli zaproponowane zostaną restrykcyjne kroki, będziemy prawdopodobnie obserwować dalsze pogorszenie nastrojów inwestycyjnych na rynkach i spadek wartości ryzykowniejszych aktywów.
Ze względu na wzrost awersji do ryzyka na światowych rynkach w ostatnich godzinach złoty stracił na wartości. Kurs EUR/PLN wzrósł w okolice poziomu 3,8900. Ruch ten mieści się jednak w dotychczasowym kanale konsolidacji, w związku z czym nie zmienia perspektyw rysujących się przed polską walutą. Negatywnie na złotego oddziaływała dzisiaj również informacja o tym, iż Rada Polityki Pieniężnej rozważała na ostatnim spotkaniu cięcie stóp, które miałoby na celu zahamowanie aprecjacji rodzimej waluty. Większego wpływu na rynek nie miała natomiast nieznaczna rewizja w górę szacunków PKB Polski za 2009 r. Według najnowszych danych nasza gospodarka w minionym roku wzrosła o 1,8% (wcześniej szacowano 1,7%).
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Święto Dziękczynienia w USA!
08:37 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj odbywa się jedno z najważniejszych świąt w USA, czyli Święto Dziękczynienia, podczas którego zdecydowana część rynków odpoczywa. Na Wall Street obserwujemy same pustki, a większość giełd towarowych nie kwotuje cen surowców. Jednak rynek walutowy działa 24 godziny, 5 dni w tygodniu, dlatego pomimo zmniejszonej zmienności na rynku przez brak najważniejszego gracza na świecie, nie można wykluczyć niespodzianek.
Inwestorzy reagują na napięcia i konkurencję Nvidia
2024-11-26 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersAkcje NVIDIA (NVDA) spadły w poniedziałek o 4.18% do poziomu 136.02 USD, mimo że główne indeksy giełdowe odnotowały wzrosty (S&P 500 wzrósł o 0.30%, a Dow Jones o 0.99%). Był to drugi z rzędu dzień spadków dla NVIDIA, a jej kurs akcji pozostaje 16.87 USD poniżej 52-tygodniowego maksimum. Wolumen handlu wyniósł 326.5 mln akcji, co znacząco przekracza średnią z ostatnich 50 dni na poziomie 246.7 mln. Dell Technologies przygotowuje się do publikacji raportu kwartalnego, który ma rzucić światło na trendy związane z popytem na rozwiązania AI.
Trump straszy, dolar zyskuje
2024-11-26 Raport DM BOŚ z rynku walutCofnięcie się dolara po weekendowych informacjach o nominacji rynkowego praktyka, Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu USA było krótkie. Donald Trump szybko rozwiał nadzieje, że nowa polityka celna mogłaby być wdrażana etapowo - zapowiedział, że jedną z pierwszych decyzji będzie nałożenie 25 proc. ceł na import z Meksyku i Kanady, oraz zapowiedział dodatkowe 10 proc. cło (ponad to, co już planuje) na towary z Chin.
Złoty znów zaczyna tracić
2024-11-26 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoniedziałek był okresem odreagowania złotego i to dość wyraźnego - dolar spadł w okolice 4,10 zł, a euro 4,30 zł. Inwestorzy dobrze przyjęli informację o nominacji Scotta Bessenta na stanowisko Sekretarza Skarbu w nowej administracji Donalda Trumpa i dolar cofnął się po silnych zwyżkach z ostatnich dni. Rynki miały nadzieję, że rynkowy praktyk, jakim jest Bessent, będzie tonował część radykalnych pomysłów prezydenta dotyczących polityki gospodarczej.
Trump straszy nowymi cłami
2024-11-26 Poranny komentarz walutowy XTBDonald Trump, prezydent elekt ponownie daje o sobie znać i podkreśla, że jedną z pierwszych decyzji, które podejmie, będzie nałożenie nowych taryf celnych na produkty z Chin oraz od najbliższych sąsiadów - Kanady oraz Meksyku. Tym samym pokazuje, że jego kampania wcale nie była ostrzejsza niż późniejsze plany, czym wywołuje dosyć spore ruchy na rynku. Jak wygląda rynek walutowy po poniedziałkowej wypowiedzi amerykańskiego polityka?
Problemy europejskich walut
2024-11-25 Poranny komentarz walutowy XTBKurs złotego może wyglądać dość stabilnie przez pryzmat notowań EURPLN, jednak w tle rozgrywana jest bardzo ewidentna słabość europejskich walut względem dolara. To nie tylko Trump Trade, ale coraz większy rozdźwięk pomiędzy sytuacją gospodarczą USA i Europy. Idealnym streszczeniem obecnej sytuacji fundamentalnej były publikowane w piątek wstępne indeksy PMI za listopad.
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.