Takiej sytuacji sprzyja bardzo dobry jak na razie sezon wyników w USA. W dniu wczorajszym korekta nabrała tempa, zwłaszcza na giełdach azjatyckich, jak i europejskich. Wyhamowanie spadków obserwowaliśmy natomiast w czasie sesji amerykańskiej, gdzie sporo lepszymi wynikami zaskoczył Citigroup. Z pewnością wzrostowa sesja za oceanem przyniosła uspokojenie nastrojów, a dziś uwaga powinna skupiać się na wynikach spółek, a w szczególności Goldman Sachs. Nie zmienia to jednak faktu, iż na nowo odżyły dyskusje odnośnie planowanych regulacji dotyczących sektora finansowego w USA.

Na rynku walutowym, na skutek wzrostu awersji do ryzyka, obserwowaliśmy umocnienie waluty japońskiej i amerykańskiej. Na wartości traciły również waluty rynków wschodzących, w tym PLN. W czasie sesji azjatyckiej zostały opublikowane jastrzębie notatki z ostatniego posiedzenia RBA, gdzie bank centralny zasygnalizował kolejne podwyżki stóp procentowych w 2010r. Z kolei dziś w centrum uwagi pozostaje komunikat towarzyszący decyzji banku centralnego Kandy w sprawie stóp procentowych. Publikowane w ostatnim czasie lepsze dane z gospodarki kanadyjskiej zwiększyły oczekiwania na podwyżki stóp w tym kraju w najbliższych miesiącach.

O nastrojach na rynku zadecydują publikowane w dniu dzisiejszym raporty kwartalne spółek. Ponadto z Wielkiej Brytanii poznamy dane na temat inflacji CPI oraz indeksu instytutu ZEW z Niemiec. Analitycy oczekują, że w marcu inflacja wzrosła do poziomu 3,2% w skali roku (czyli powyżej górnego limitu BoE na poziomie 3,0%) oraz wyższego odczytu indeksu ZEW.

EURPLN

Na fali wzrostu awersji do ryzyka na wartości tracił złoty, osłabiając się w okolice oporu na poziomie 3,9100. Z technicznego punktu widzenia obecnie jesteśmy w trakcie kształtowania się trzeciej fali korygującej silny trend wzrostowy na PLN. Wyraźnie taką sytuacje widać na wykresie dziennym, gdzie silnym oporem pozostają okolice 3,9250, gdzie nastąpi się zrównanie ze sobą w stosunku 1:1 fali A i C w trójce korekcyjnej. Jeśli chodzi o sytuację na wykresie godzinowym, to najbliższe wsparcie znajduje się na poziomie 3,88, gdzie przebiega zniesienia 38,2% całości kwietniowego impulsu wzrostowego. W czasie sesji europejskiej notowania EURPLN powinny pozostać dość stabilne. Test poziomu 3,85 może zmienić krótkoterminowy obraz rynku. Dziś poznamy dane na temat produkcji przemysłowej i inflacji PPI z Polski.

EURUSD

Negatywny sentyment utrzymujący się do euro ponownie doprowadził do zniżki notowań EURUSD w rejon 1,3400, gdzie na wykresie dziennym obserwujemy formację młota. Może to nie być jednak wystarczająco mocna formacja w porównaniu do zamknięcie luki wzrostowej z zeszłego tygodnia. Ewentualna kontynuacja korekty na rynkach akcji może pogłębić ruch spadkowy na tej parze. Dziś większej zmienności na eurodolarze możemy spodziewać się po publikacji indeksu ZEW z Niemiec. Najbliższym oporem pozostają okolice 1,3540.

GBPUSD

GBPUSD odrabia wczorajsze spadki, a notowania w dalszym ciągu znajdują się powyżej połowy zniesienia całości ostatniego impulsu wzrostowego, jaki zaczął kształtować się na wykresie pod koniec marca tego roku. Kurs ma spore trudności z pokonaniem oporu w rejonie 1,5530-1,5550. Dopiero przełamanie okolic 1,5140 mogłoby się przyczynić do powrotu do spadków na tej parze. Jak na razie w dalszym ciągu jest szansa na test ostatnich maksimów lokalnych.

USDJPY

Spadek apetytu na ryzyko przyczynił się do umocnienia waluty japońskiej. Spadki na USDJPY kontynuowane były w okolice 50% zniesienia fib całości ostatniej fali wzrostowej z okolic 88,20. Na tym poziomie zrównały się ze sobą w stosunku 1:1 podfale w trójce korekcyjnej widocznej z okolic maksimum lokalnego na poziomie 94,75. Dopiero przełamanie okolic 91,45 może skutkować kontynuacją aprecjacji JPY, w czym pomocne byłoby ewentualne pogłębienie korekty na rynkach akcji. Silnym oporem pozostają okolice 93,80.

Źródło: Anna Wrzesińska, Dom Maklerski IDM S.A.