Data dodania: 2010-04-16 (11:52)
Wczoraj po południu na rynek napłynęła informacja, jaką grecki minister finansów rozesłał do mediów. Jest to prośba skierowana do Komisji Europejskiej i Międzynarodowego Funduszu Walutowego o rozpoczęcie rozmów przygotowawczych, przed skierowaniem oficjalnej prośby o uruchomienie finansowego mechanizmu pomocowego.
Tym samym teoretycznie oficjalna prośba o pomoc może wpłynąć w najbliższych dniach. I od razu pojawiają się pytania, jak szybko dojdzie do uruchomienia pierwszych transz i czy nie pojawią się przy tym problemy natury prawnej – pamiętamy przecież zastrzeżenia, jakie zgłaszali w ostatnich dniach niektórzy niemieccy prawnicy, a także przedstawiciele rządu (pomoc powinna zostać ratyfikowana przez parlament). Tym samym najbliższe dni upłyną pod znakiem pewnej niepewności, co będzie rzutować na notowania euro. Chyba, że dzisiejsze spotkanie ministrów finansów państw Unii Europejskiej przyniesie przynajmniej częściowe odpowiedzi na nurtujące pytania.
Wczorajsze wystąpienia przedstawicieli amerykańskiego FED nie wniosły zbyt wiele do obrazu rynku, gdyż nie pojawiły się żadne sugestie sugerujące przyspieszenie działań w kwestii zacieśnienia polityki monetarnej. W nocy byliśmy świadkami umocnienia się japońskiego jena, co można wiązać z obawami dotyczącymi ewentualnej rewaluacji chińskiego juana – część inwestorów wolała zamknąć krótkie pozycje w JPY przed weekendem, a dodatkową presję stwarzały też gorsze nastroje na rynkach akcji. Warto też zwrócić uwagę na brytyjskiego funta, gdzie kwestia wyborów parlamentarnych zaplanowanych na 6 maja b.r., staje się coraz istotniejszym czynnikiem wpływającym na notowania. Z kolei w kraju mamy temat oferty PZU, która rozpocznie się już w najbliższych dniach. Nie przeceniałbym jednak jej wpływu na notowania złotego.
Dzisiaj istotne dla rynków będą informacje, jakie będą napływać ze szczytu unijnych ministrów, a także dane o inflacji w strefie euro (godz. 11:00) i paczka danych z USA (14:30 i 15:55), czyli wydane pozwolenia i rozpoczęte budowy, oraz nastroje konsumenckie na połowę kwietnia.
EUR/PLN: Nieudana próba naruszenia poziomu 3,85 zaowocowała dzisiaj rano osłabieniem złotego w relacji do euro. Trudno obecnie określić, czy zaczynamy budowę fali wzrostowej (na kilka dni), którą zwieńczy test okolic 3,91-3,92 (taki scenariusz pojawiał się w raportach z ostatnich dni). Do tego potrzebne będzie jednak naruszenie poziomu 3,88. Wskaźniki 4-godzinowe teoretycznie potwierdzają scenariusz zwyżki, chociaż sygnały te mogą okazać się fałszywe. Lepiej zachować ostrożność z prognozowaniem osłabienia złotego.
USD/PLN: Wczoraj zakładałem, iż poziom 2,86 nie zostanie trwale naruszony w kolejnych dniach. Nie wykluczone, że założenia te będą prawdziwe, w przeciwnym przypadku czeka nas szybki ruch do 2,88. Wiele będzie zależeć od EUR/USD. Jeżeli założyc, iż fala spadkowa rozpoczęta przed 2 dniami, uległa właśnie zakończeniu, to jeszcze dzisiaj po południu powinniśmy wrócić w okolice 2,84.
EUR/USD: Nie można wykluczyć, iż rynek nie pogłębi w najbliższych godzinach dzisiejszych minimów na 1.3513. Jeżeli do popołudnia uda się wrócić powyżej 1,3590, to będzie można uznać korektę z ostatnich 2 dni za zakończoną i początek przyszłego tygodnia może przynieść udane naruszenie maksimum z ostatniego poniedziałku na 1,3690.
GBP/USD: Poziom 1,5380 został wprawdzie dzisiaj rano naruszony, ale na dość krótko. Wydaje się, zatem, iż w najbliższym czasie nie dojdzie do ponownej próby jego naruszenia, a raczej spróbujemy wyjść powyżej 1,55. Dzisiejszy sygnał może być jednak zapowiedzią przeceny funta w przyszłym tygodniu.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A.
Wczorajsze wystąpienia przedstawicieli amerykańskiego FED nie wniosły zbyt wiele do obrazu rynku, gdyż nie pojawiły się żadne sugestie sugerujące przyspieszenie działań w kwestii zacieśnienia polityki monetarnej. W nocy byliśmy świadkami umocnienia się japońskiego jena, co można wiązać z obawami dotyczącymi ewentualnej rewaluacji chińskiego juana – część inwestorów wolała zamknąć krótkie pozycje w JPY przed weekendem, a dodatkową presję stwarzały też gorsze nastroje na rynkach akcji. Warto też zwrócić uwagę na brytyjskiego funta, gdzie kwestia wyborów parlamentarnych zaplanowanych na 6 maja b.r., staje się coraz istotniejszym czynnikiem wpływającym na notowania. Z kolei w kraju mamy temat oferty PZU, która rozpocznie się już w najbliższych dniach. Nie przeceniałbym jednak jej wpływu na notowania złotego.
Dzisiaj istotne dla rynków będą informacje, jakie będą napływać ze szczytu unijnych ministrów, a także dane o inflacji w strefie euro (godz. 11:00) i paczka danych z USA (14:30 i 15:55), czyli wydane pozwolenia i rozpoczęte budowy, oraz nastroje konsumenckie na połowę kwietnia.
EUR/PLN: Nieudana próba naruszenia poziomu 3,85 zaowocowała dzisiaj rano osłabieniem złotego w relacji do euro. Trudno obecnie określić, czy zaczynamy budowę fali wzrostowej (na kilka dni), którą zwieńczy test okolic 3,91-3,92 (taki scenariusz pojawiał się w raportach z ostatnich dni). Do tego potrzebne będzie jednak naruszenie poziomu 3,88. Wskaźniki 4-godzinowe teoretycznie potwierdzają scenariusz zwyżki, chociaż sygnały te mogą okazać się fałszywe. Lepiej zachować ostrożność z prognozowaniem osłabienia złotego.
USD/PLN: Wczoraj zakładałem, iż poziom 2,86 nie zostanie trwale naruszony w kolejnych dniach. Nie wykluczone, że założenia te będą prawdziwe, w przeciwnym przypadku czeka nas szybki ruch do 2,88. Wiele będzie zależeć od EUR/USD. Jeżeli założyc, iż fala spadkowa rozpoczęta przed 2 dniami, uległa właśnie zakończeniu, to jeszcze dzisiaj po południu powinniśmy wrócić w okolice 2,84.
EUR/USD: Nie można wykluczyć, iż rynek nie pogłębi w najbliższych godzinach dzisiejszych minimów na 1.3513. Jeżeli do popołudnia uda się wrócić powyżej 1,3590, to będzie można uznać korektę z ostatnich 2 dni za zakończoną i początek przyszłego tygodnia może przynieść udane naruszenie maksimum z ostatniego poniedziałku na 1,3690.
GBP/USD: Poziom 1,5380 został wprawdzie dzisiaj rano naruszony, ale na dość krótko. Wydaje się, zatem, iż w najbliższym czasie nie dojdzie do ponownej próby jego naruszenia, a raczej spróbujemy wyjść powyżej 1,55. Dzisiejszy sygnał może być jednak zapowiedzią przeceny funta w przyszłym tygodniu.
Powyższy materiał nie stanowi rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczących instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców ( Dz.U. nr 206 z 2005 roku, poz. 1715). Nie jest również tekstem promocyjnym Domu Maklerskiego BOŚ S.A.
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze
09:15 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek 15 grudnia przynosi na rynku walut mieszankę ostrożności i selektywnego apetytu na ryzyko, typową dla startu nowego tygodnia w końcówce roku. W handlu widać, że uczestnicy rynku „ustawiają” pozycje pod serię decyzji banków centralnych i paczkę danych makro, a jednocześnie reagują na świeże impulsy z rynków globalnych.
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.
Stopy w dół, złotówka w górę. Co dalej z kursem PLN po grudniowej decyzji RPP?
2025-12-04 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje relatywnie mocny, mimo że Rada Polityki Pieniężnej po raz szósty w tym roku obniżyła stopy procentowe, sprowadzając stopę referencyjną NBP do 4,00 proc. Na pierwszy rzut oka to układ, który jeszcze kilka miesięcy temu wydawał się mało prawdopodobny: inflacja spadła poniżej celu, gospodarka przyspiesza, a jednocześnie złotówka jest stabilna wobec głównych walut.
Silna złotówka, słabszy dolar. Co mówią aktualne kursy walut o kondycji PLN?
2025-12-03 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w ostatnich dniach zachowuje się tak, jakby rynki postanowiły nagrodzić stabilność i przewidywalność – nawet jeśli globalne otoczenie wcale nie sprzyja spokojowi. Na głównych parach z udziałem PLN nie widać gwałtownych załamań ani euforycznych rajdów, raczej żmudne dostosowanie do miksu czynników: oczekiwań wobec decyzji banków centralnych, zmian nastrojów na rynkach obligacji oraz sygnałów z realnej gospodarki. Złotówka w tym otoczeniu nadal wygląda solidnie, choć w tle cały czas wisi pytanie, jak długo uda się utrzymać tę równowagę, jeśli globalna awersja do ryzyka znów wzrośnie.
Silny polski złoty na starcie grudnia: co dalej z USD, EUR, CHF i GBP wobec PLN?
2025-12-02 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym wtorkowy poranek upływa pod znakiem stabilnej, ale wciąż wyraźnie mocniejszej pozycji, jaką polski złoty wypracował wobec głównych walut w ostatnich tygodniach. W centrum uwagi inwestorów pozostają dziś zwłaszcza pary USD/PLN, EUR/PLN, CHF/PLN, GBP/PLN oraz NOK/PLN, które wyznaczają nastroje wokół rynku złotego na starcie grudnia.









