Wiadomości - Wszystkie wiadomości, komentarze, analizy

Strach ma wielkie oczy - przynajmniej na ropie tak jest. Rynek nie zareagował, ani na lepsze (dla kursu) dane nt. zapasów API i wczoraj DoE, ani też na widoczne sygnały dywergencji na dziennym ujęciu oscylatora RSI9 - patrz wykres poniżej.

Strona popytowa na rynku ropy naftowej w końcu się nieco ożywiła. Notowania ropy naftowej WTI oraz Brent dzisiaj rosną już po raz drugi z rzędu na skutek większego apetytu inwestorów na ryzyko. Zwyżka ma bezpośredni związek z faktem, że sytuacja w Chinach wydaje się coraz bardziej opanowana, a wzrost liczby zachorowań ma coraz mniejszą dynamikę.

Wczorajsza sesja na rynku ropy naftowej zakończyła się spadkiem notowań. Niemniej, zgodnie z oczekiwaniami, zejście cen ropy na nowe tegoroczne minima wywołało kontrę ze strony kupujących, którą obserwujemy dzisiaj. Cena amerykańskiej ropy naftowej WTI na razie nie oddaliła się jednak istotnie od poziomu 50 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent utrzymują się w okolicach 54 USD za baryłkę.

Notowania ropy naftowej rozpoczynają bieżący tydzień na niskich poziomach. Cena tego surowca w Stanach Zjednoczonych po raz kolejny spadła do ważnej psychologicznej bariery na poziomie 50 USD za baryłkę, natomiast notowania ropy Brent oscylują niewiele powyżej 54 USD za baryłkę.

Początek nowego tygodnia na rynku FX przynosi lekką poprawę nastrojów związaną z ograniczeniem rozprzestrzeniania się wirusa z Wuhan oraz wznowieniem działalności części chińskich przedsiębiorstw. Eurodolar odbija, PLN nie notuje istotniejszych zmian. Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,2682 PLN za euro, 3,8958 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,9927 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,0307 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego dług wynoszą 2,071% w przypadku obligacji 10-letnich.

Wczorajsza sesja na rynku ropy naftowej przyniosła wiele emocji. Po początkowych dynamicznych zwyżkach, w kolejnych godzinach notowania ropy tąpnęły w dół, by ostatecznie zakończyć sesję neutralnie. Dzisiaj cena surowca pozostaje pod delikatną presją podaży, ale nie oddala się istotnie od czwartkowego zamknięcia.

Po wczorajszej dynamicznej zwyżce, dzisiaj notowania ropy naftowej kontynuują ruch w górę. Cena tego surowca w Stanach Zjednoczonych zbliża się już do 52 USD za baryłkę, podczas gdy notowania europejskiej ropy Brent przekraczają 56 USD za baryłkę. Wyraźne wzrosty cen ropy pokazują, że zwyżki te były już długo oczekiwane w obliczu panującego wokół pesymizmu.

Wczorajsza sesja na rynku ropy naftowej rozpoczęła się od śmiałych zwyżek, jednak w późniejszych godzinach zostały one w całości zniwelowane przez sprzedających. Na rynku ropy ewidentnie utrzymują się pesymistyczne nastroje, podsycane atmosferą niepewności wokół decyzji OPEC oraz konsekwencji koronawirusa na chińską i globalną gospodarkę. Dzisiaj rano cena ropy naftowej odbija w górę, a rynek jest mocno wyprzedany, jednak wciąż notowania ropy są podatne na duże wahania.

Po fatalnej końcówce stycznia, notowania miedzi wyhamowały zniżkę, a dzisiaj rano dynamicznie odbijają w górę. Cena miedzi w Stanach Zjednoczonych, która wczoraj testowała barierę 2,50 USD za funt, przekracza już 2,55 USD za funt.

Co to był za tydzień, i co to był za miesiąc dla rynków towarowych! Trzy istotne wydarzenia spowodowały, że początek 2020 r. to istny rollercoaster. Na początku stycznia pojawiły się napięcia geopolityczne na linii Waszyngton – Teheran; następnie podpisano porozumienie w sprawie handlu pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Chinami; wreszcie, co najważniejsze, wybuch epidemii koronawirusa w Chinach wzbudził obawy dotyczące jej kosztów, zarówno w wymiarze ludzkim, jak i ekonomicznym.

Bieżący tydzień na rynku ropy naftowej rozpoczął się od zejścia cen tego surowca na nowe tegoroczne minima. W późniejszych godzinach cena tego surowca rosła, jednak nastroje inwestorów pozostają wyraźnie dalekie od optymizmu. Głównym czynnikiem wpływającym na ceny ropy naftowej pozostaje chiński koronawirus, który ma coraz większe konsekwencje dla gospodarki Państwa Środka.

Wtorkowa zwyżka notowań ropy naftowej była optymistycznym akcentem na rynku tego surowca, jednak lepsze nastroje nie zdołały utrzymać się na dłużej. Notowania ropy WTI testują tegoroczne minima, a ceny ropy Brent spadły na najniższy poziom od pierwszej połowy października.

Podczas poniedziałkowej sesji pesymizm na rynku ropy naftowej osiągnął kulminację, tymczasem wtorkowa sesja przyniosła wyczekiwane uspokojenie nastrojów, a w późniejszych godzinach także odbicie notowań w górę. Na razie trudno mówić o istotnej zmianie nastawienia inwestorów, jednak widać, że pesymizm powoli ustępuje trzeźwej ocenie sytuacji.

Konflikt Irański, wojny handlowe, polityka ultra niskich stóp procentowych, a ostatnio nawet atak koronawirusa w Chinach – to tylko część z argumentów, które pojawiają się jako wytłumaczenie wysokich cen złota na światowych giełdach. Kruszec jest notowany na poziomie około 1580 dolarów za uncję. Słabość polskiej waluty powoduje jednak, że w rodzimej walucie notowania otarły się o 6,2 tys. złotych, a to już najwięcej w historii.

Notowania ropy naftowej przez ostatnie kilka sesji gwałtownie zniżkowały, a bieżący tydzień otworzyły wręcz luką spadkową. Dopiero dzisiejsza sesja przynosi uspokojenie nastrojów oraz wyhamowanie zniżek w rejonie wczorajszych zamknięć.

Po kilku sesjach dynamicznych spadków, notowania ropy naftowej wyhamowały zniżkę. Dzisiaj ceny ropy poruszają się delikatnie w górę – notowania ropy WTI pozostają jednak poniżej poziomu 56 USD za baryłkę, podczas gdy cena ropy Brent stabilizuje się powyżej 62 USD za baryłkę.

Groźny koronawirus panujący w Chinach jest obecnie jednym z najważniejszych tematów w światowych mediach. Temat ten, chociaż na pierwszy rzut oka wydaje się odległy od zagadnień związanych z rynkiem ropy naftowej, nie pozostaje bez znaczenia dla wyceny ropy.

ROPA NAFTOWA: W bieżącym tygodniu notowania ropy naftowej znajdują się pod presją podaży. Dzisiejszy poranek przynosi dalsze osuwanie się cen tego surowca w dół. Notowania ropy gatunku WTI poruszają się w okolicach 58 USD za baryłkę, podczas gdy ceny ropy Brent niewiele przekraczają 64 USD za baryłkę.

Temat blokady kluczowego ropociągu i zatrzymania produkcji na istotnych polach naftowych w Libii rozgrzewa inwestorów na rynku ropy naftowej na początku bieżącego tygodnia. Niemniej, presja na wzrost cen ropy widoczna była w zasadzie tylko tuż po weekendzie.