Data dodania: 2008-06-25 (17:42)
Środowa sesja, podobnie jak trzy poprzednie, rozpoczęła się wyraźną zwyżką indeksu WIG20. Ten optymizm był wynikiem oczekiwania na wzrostową korektę na giełdach w Europie Zachodniej i USA, ale przede wszystkim na jakiś przełom, w bardzo słabym zachowaniu warszawskiej giełdy.
Na otwarciu indeks dużych spółek testował poziom 2656,27 pkt., zyskując 0,72 proc., żeby kilka minut później wspiąć się do dziennego maksimum na 2666,47 pkt. (+1,11 proc.).
Wysokie otwarcie, to nie jedyna analogia z poprzednimi sesjami. Tradycyjnie już w pierwszej godzinie handlu zabrakło popytu, co znalazło odbicie w systematycznym osuwaniu się giełdy. Proces ten następował pomimo równoczesnych wyraźnych wzrostów na giełdach we Frankfurcie, Paryżu i Londynie, zyskujących na wartości kontraktów terminowych na główne amerykańskie indeksy i mocnego otwarcia na Wall Street. To kolejne niepokojące zachowanie polskiego rynku kapitałowego.
Ostatecznie popyt zdołał wybronić rynek przed przeceną. Indeks WIG20 zakończył dzień na poziomie 2646,18 pkt., zyskując 0,3 proc., WIG wzrósł o 0,2 proc. do 42077,27 pkt., a mWIG40 praktycznie nie zmienił swej wartości. Na plusie nie udało się zamknąć tylko indeksowi sWIG80, który stracił 0,4 proc. i na koniec dnia miał wartość 11519,69 pkt. To najniższe zamknięcie od listopada 2006 roku.
Dzisiejszego, słabego zachowania warszawskiej giełdy, nie należy wiązać z decyzją Rady Polityki Pieniężnej, która zdecydowała o podwyższeniu stóp procentowych o 25 punktów bazowych. Po tej decyzji stopa referencyjna wzrosła do najwyższego poziomu od ponad 3 lat i wynosi 6 proc. Od kwietnia 2007 roku Rada już ośmiokrotnie podwyższała koszt pieniądza, żeby tym samym zachować kontrolę nad inflacją (w maju inflacja CPI wyniosła 4,4 proc. r/r). Decyzja RPP była jednak szeroko oczekiwana przez rynek i przez to już dawno zdyskontowana.
Brak bezpośredniego wpływ podwyżki na giełdę nie oznacza, że nie szkodzi ona jej w sposób pośredni. Wzrost atrakcyjności lokat, będący pochodną kolejnych decyzji Rady, to jeden z powodu odpływu kapitałów z giełdy. Nie jest wykluczone, że ten proces jeszcze się pogłębi, gdyż w dalszym ciągu utrzymuje się ryzyko dalszych podwyżek stóp procentowych w Polsce.
Cztery kolejne nieudane próby zdecydowanego odreagowania spadków, jakie miały miejsce na warszawskiej giełdzie w ostatnich dniach, jakkolwiek są oznaką słabości rynku, to raczej nie zapowiadają silnej przeceny akcji w końcówce tygodnia. Prawdopodobna korekta na Wall Street, wymuszona w pewnym stopniu przez proces window dressing na koniec półrocza, powinna bowiem przynieść odbicie również na GPW.
Spadki mogą wrócić natomiast w przyszłym tygodniu, gdy oczekiwanie na praktycznie przesądzoną, podwyżkę stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny oraz obawy przed publikowanymi w przyszły piątek, słabymi danymi z amerykańskiego rynku pracy, nie będą sprzyjać zakupom akcji. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy gwałtownie zacznie tanieć ropa. To mogłoby zneutralizować wszystkie inne negatywne impulsy.
Wysokie otwarcie, to nie jedyna analogia z poprzednimi sesjami. Tradycyjnie już w pierwszej godzinie handlu zabrakło popytu, co znalazło odbicie w systematycznym osuwaniu się giełdy. Proces ten następował pomimo równoczesnych wyraźnych wzrostów na giełdach we Frankfurcie, Paryżu i Londynie, zyskujących na wartości kontraktów terminowych na główne amerykańskie indeksy i mocnego otwarcia na Wall Street. To kolejne niepokojące zachowanie polskiego rynku kapitałowego.
Ostatecznie popyt zdołał wybronić rynek przed przeceną. Indeks WIG20 zakończył dzień na poziomie 2646,18 pkt., zyskując 0,3 proc., WIG wzrósł o 0,2 proc. do 42077,27 pkt., a mWIG40 praktycznie nie zmienił swej wartości. Na plusie nie udało się zamknąć tylko indeksowi sWIG80, który stracił 0,4 proc. i na koniec dnia miał wartość 11519,69 pkt. To najniższe zamknięcie od listopada 2006 roku.
Dzisiejszego, słabego zachowania warszawskiej giełdy, nie należy wiązać z decyzją Rady Polityki Pieniężnej, która zdecydowała o podwyższeniu stóp procentowych o 25 punktów bazowych. Po tej decyzji stopa referencyjna wzrosła do najwyższego poziomu od ponad 3 lat i wynosi 6 proc. Od kwietnia 2007 roku Rada już ośmiokrotnie podwyższała koszt pieniądza, żeby tym samym zachować kontrolę nad inflacją (w maju inflacja CPI wyniosła 4,4 proc. r/r). Decyzja RPP była jednak szeroko oczekiwana przez rynek i przez to już dawno zdyskontowana.
Brak bezpośredniego wpływ podwyżki na giełdę nie oznacza, że nie szkodzi ona jej w sposób pośredni. Wzrost atrakcyjności lokat, będący pochodną kolejnych decyzji Rady, to jeden z powodu odpływu kapitałów z giełdy. Nie jest wykluczone, że ten proces jeszcze się pogłębi, gdyż w dalszym ciągu utrzymuje się ryzyko dalszych podwyżek stóp procentowych w Polsce.
Cztery kolejne nieudane próby zdecydowanego odreagowania spadków, jakie miały miejsce na warszawskiej giełdzie w ostatnich dniach, jakkolwiek są oznaką słabości rynku, to raczej nie zapowiadają silnej przeceny akcji w końcówce tygodnia. Prawdopodobna korekta na Wall Street, wymuszona w pewnym stopniu przez proces window dressing na koniec półrocza, powinna bowiem przynieść odbicie również na GPW.
Spadki mogą wrócić natomiast w przyszłym tygodniu, gdy oczekiwanie na praktycznie przesądzoną, podwyżkę stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny oraz obawy przed publikowanymi w przyszły piątek, słabymi danymi z amerykańskiego rynku pracy, nie będą sprzyjać zakupom akcji. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy gwałtownie zacznie tanieć ropa. To mogłoby zneutralizować wszystkie inne negatywne impulsy.
Źródło: Marcin R. Kiepas, X-Trade Brokers DM S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Giełda - Najnowsze wiadomości i komentarze
WIG20 bez paniki, DAX i CAC w lekkiej zadyszce. Azja reaguje na wahania Wall Street
2025-12-03 Komentarz giełdowy MyBank.plNa globalnych rynkach akcji środa upływa pod znakiem wyczekiwania – inwestorzy mają przed sobą kolejną porcję danych makro i sygnałów z banków centralnych, a jednocześnie próbują „przetrawić” ruchy z początku tygodnia. Na razie nigdzie nie widać klasycznej paniki, ale też trudno mówić o euforii. GPW, główne parkiety w Europie Zachodniej oraz Wall Street poruszają się w rytmie, który bardziej przypomina ostrożne ustawianie pozycji niż jednokierunkowy rajd.
GPW kontra NYSE: polskie indeksy rosną przed wynikami Nvidii
2025-11-19 Komentarz giełdowy MyBank.plŚrodowa sesja giełdowa upływa pod znakiem ostrożnego powrotu apetytu na ryzyko – zarówno w Warszawie, jak i w Nowym Jorku. Giełda od rana żyje jednym hasłem: „test dnia”, bo to właśnie dzisiejsze wyniki Nvidii oraz wieczorna publikacja minutek FOMC mają nadać ton rynkom akcji na najbliższe tygodnie. Inwestorzy na GPW i na NYSE poruszają się więc w otoczeniu podwyższonej niepewności, ale jednocześnie korzystają z faktu, że po kilku słabszych dniach na światowych parkietach widać pierwsze oznaki uspokojenia nastrojów.
Czekając na koniec shutdownu
2025-11-12 Komentarz giełdowy XTBDzisiejsze notowania na europejskich rynkach akcji wykazały się dużą siłą i kontynuowały wzrosty, które są efektem rosnącego optymizmu inwestorów względem sytuacji w Stanach Zjednoczonych. Główne indeksy, takie jak CAC 40, zyskują około 1,2 procent, IBEX 35 rośnie o 1,3 procent, DAX o 1,1 procent, a Euro Stoxx 50 o 1,2 procent. Takie wyniki wskazują na zdecydowany apetyt na ryzyko oraz nadzieję na szybkie zakończenie najdłuższego w historii federalnego shutdownu, który trwa już 43 dni.
GPW na fali – energetyka ciągnie indeksy, rekord w aktywach funduszy
2025-11-12 Komentarz giełdowy MyBank.plIndeksy GPW utrzymują się w okolicach lokalnych maksimów, a wzrosty napędzane są zarówno przez sektor energetyczny, jak i wybrane banki oraz spółki przemysłowe. WIG20 otwiera dzień powyżej 3 020 punktów, mWIG40 testuje granicę 8 130 punktów, a sWIG80 zbliża się do pułapu 29 900 punktów, co potwierdza wyraźny popyt na akcje średnich i małych spółek.
Jak polskie spółki reagują na geopolitykę – wojna, sankcje, kurs złotego
2025-10-08 Analizy MyBank.plKonflikt zbrojny w Ukrainie, który rozpoczął się 24 lutego 2022 roku, fundamentalnie zmienił krajobrozy geopolityczny Europy i wywołał bezprecedensową falę sankcji gospodarczych wobec Rosji. Polskie spółki giełdowe, będące integralną częścią globalnych łańcuchów dostaw i rynków kapitałowych, musiały szybko adaptować się do nowej rzeczywistości charakteryzującej się wysoką niepewnością, zmiennością kursów walut oraz radykalną przebudową modeli biznesowych.
TheBrainTrade: Twoja brama do mądrzejszego handlu w Polsce
2025-09-29 Artykuł sponsorowanyNa polskim rynku edukacyjnym coraz większą rolę odgrywa TheBrainTrade, marka skupiająca się na rozwijaniu praktycznych umiejętności finansowych. Jej programy są tworzone z myślą o osobach, które chcą lepiej zrozumieć mechanizmy rynku Forex i innych instrumentów inwestycyjnych. W centrum oferty znajduje się edukacja tradingowa, dzięki której początkujący oraz bardziej doświadczeni uczestnicy rynku mają dostęp do sprawdzonych metod analizy i podejmowania decyzji.
Dzień zero FED. Świat w oczekiwaniu na przełom
2025-09-17 Komentarz giełdowy XTBAktualna kondycja gospodarki USA wskazuje na wyraźne spowolnienie wzrostu, choć na razie nie ma jednoznacznych przesłanek, by mówić o recesji. W sierpniu 2025 roku przyrost nowych miejsc pracy wyniósł jedynie 22 tysiące, co było znacznie poniżej prognoz i świadczy o osłabieniu na rynku pracy. Ponadto, rewizje historycznych danych wykazały, że w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy liczba nowo utworzonych etatów była o 911 tys. mniejsza niż wcześniej szacowano.
Wall Street zaczyna sierpień pod presją: słaby NFP i taryfy ciągną w dół indeksy w USA i Europie
2025-08-01 Komentarz giełdowy Mybank.plPierwszy dzień sierpnia wywrócił rynki do góry nogami. Administracja USA uruchomiła nowe stawki celne, a niespodziewanie słaby raport z rynku pracy dolał do ognia paliwa, odwracając sentyment na głównych parkietach. Inwestorzy zaczęli wyceniać jednocześnie wyższe koszty w handlu międzynarodowym i niższą dynamikę zatrudnienia w Stanach – mieszankę, która historycznie szkodziła wycenom ryzykownych aktywów. Europejskie indeksy ruszyły z poślizgiem w dół, a gdy do gry weszła Nowa Zelandia i Azja, widać było narastającą ostrożność w sektorach najbardziej narażonych na taryfy. Kulminacja nastąpiła wraz z otwarciem Wall Street: NYSE rozpoczęła dzień w wyraźnej czerwieni, a próby odbicia gasły przy pierwszych większych zleceniach podażowych.
GPW, DAX i NYSE w trakcie gry: selektywne wzrosty, reszta czeka na sygnał
2025-07-30 Komentarz giełdowy MyBank.plRynki akcji po obu stronach Atlantyku pozostają dziś w ruchu, a inwestorzy koncentrują się na tym, co jeszcze może wydarzyć się przed dzwonkiem zamykającym handel. W Warszawie na GPW widać selektywny popyt i ostrożne zdejmowanie ofert sprzedaży na największych walorach, we Frankfurcie DAX porusza się w rytmie doniesień z przemysłu i konsumpcji, a na NYSE w centrum uwagi są publikacje kwartalne oraz komentarze zarządzających do drugiej połowy roku.
NY i Europa na rozdrożu: notowania bez euforii po 15% taryfie
2025-07-28 Komentarz giełdowy MyBank.plEuropa obudziła się dziś w poniedziałek, 28 lipca 2025 r., w rzeczywistości bez groźby natychmiastowej eskalacji wojny handlowej ze Stanami Zjednoczonymi — ale również bez euforii, jaka zwykle towarzyszy oddaleniu takiego ryzyka. Po niedzielnym porozumieniu Waszyngtonu z Brukselą kluczowe rynki akcji odbiły tylko na moment, a finalnie Stary Kontynent zakończył dzień słabszy.









