
Data dodania: 2025-07-25 (12:34)
Bitcoin cofnął się poniżej 116 tys. dolarów, ethereum utrzymało się w okolicach 3,3–3,4 tys. dolarów, a litecoin poruszał się blisko 114 dolarów. Notowania największych kryptowalut reagowały na falę likwidacji pozycji z dźwignią, mieszane dane o napływach do funduszy ETF i wzrost dominacji bitcoina, która znów przekroczyła 62 procent. Rynek wszedł w fazę korekcyjnego oddechu, ale długoterminowe prognozy dla ceny BTC pozostają ambitne.
Bitcoin w ciągu ostatniej doby zniżkował o kilka procent, schodząc momentami do strefy 115,1–115,6 tys. dolarów i oddalając się od lipcowego rekordu w rejonie 123 tys. dolarów. Komentatorzy na głównych platformach analitycznych mówili o kontrolowanym schłodzeniu nastrojów, wskazując, że inwestorzy testują niższe strefy popytu po serii szybkich wzrostów. W ich ocenie przedział 111–116 tys. dolarów stał się kluczowym obszarem obrony dla byków na krótszych interwałach, a naruszenie jego dolnej granicy mogłoby otworzyć drogę do głębszej korekty.
Zachowanie ceny w dużej mierze determinowały przepływy w amerykańskich funduszach ETF opartych na bitcoinie. Po kilku dniach odpływów pojawił się dodatni napływ kapitału, przekraczający dwieście milionów dolarów, lecz sam kurs nie zareagował gwałtownym odbiciem. Rynek uznał, że pojedynczy pozytywny dzień napływów nie tworzy jeszcze nowego trendu, a część uczestników wykorzystała odbicie do redukcji ekspozycji. Widać, że w tym cyklu nawet krótkoterminowe wahania napływów do ETF-ów potrafią szybciej niż wcześniej przekładać się na notowania, bo rośnie udział inwestorów instytucjonalnych w strukturze popytu.
Wyprzedaż bitcoina uruchomiła falę likwidacji na rynku instrumentów pochodnych. Kasowane były głównie długie pozycje o znacznej wartości nominalnej, co chwilowo pogłębiło presję podażową. Po zejściu poniżej 116 tys. dolarów część nadmiarowego lewaru została wyczyszczona, dzięki czemu wskaźniki finansowania wróciły w okolice neutralnych poziomów. Dla wielu graczy to sygnał, że rynek może wejść w fazę konsolidacji, dopóki nie pojawi się nowy impuls makro lub regulacyjny.
Ethereum poruszało się nieco inaczej niż bitcoin. Mimo ogólnej nerwowości zachowało względną siłę, pozostając w rejonie 3,3 tys. dolarów. Napływy do świeżych ETF-ów na ether utrzymują się na plusie i w pewnym stopniu równoważą obawy związane z odblokowaniami stakingu. Technicznie istotna pozostaje strefa 3,3–3,6 tys. dolarów; dopiero wyraźne wybicie w dół mogłoby otworzyć drogę do testu 3 tysięcy, ale na razie rynek broni tego poziomu.
Litecoin, jeden z klasycznych altcoinów, dryfował wokół 114 dolarów i pozostawał pod wyraźnym wpływem ruchów bitcoina. Jego wolumeny były niższe, a reakcje opóźnione, co wpisuje się w trend, w którym starsze projekty bez świeżej narracji są traktowane przez inwestorów jako tańsza, ale mniej dynamiczna alternatywa dla BTC. Wzrosty kapitalizacji litecoina miały charakter kosmetyczny, a rynek nie widział argumentów fundamentalnych za samodzielnym rajdem.
W segmencie altcoinów utrzymywała się duża zmienność i selektywność. XRP oraz Solana traciły kilka procent, Dogecoin również zniżkował, podczas gdy pojedyncze, mniej znane tokeny infrastrukturalne czy memowe notowały dwucyfrowe wzrosty. Ten rozjazd wynika z faktu, że kapitał spekulacyjny szuka okazji w niszach, gdy główne aktywa stoją w miejscu, a jednocześnie część funduszy redukuje ekspozycję na projekty o najniższej płynności. W rezultacie indeksy altcoinów jako całość nie pokazują klarownego kierunku, a ruchy są rozproszone.
Ciekawym zjawiskiem ostatnich godzin było zaangażowanie spółek giełdowych w niszowe tokeny. Firmy emitowały obligacje, tworzyły wehikuły inwestycyjne lub ogłaszały zakupy altcoinów – od litecoina po Toncoina – aby zyskać rozgłos i podbić kurs własnych akcji. Analitycy krytykowali takie działania, nazywając je spekulacją maskującą problemy operacyjne. To pokazuje, że kryptowaluty stały się nie tylko aktywem inwestycyjnym, ale również narzędziem PR-owym w świecie tradycyjnych finansów.
Nastroje długoterminowe wciąż pozostają optymistyczne. Raporty dużych banków inwestycyjnych zawierają scenariusze bazowe dla ceny bitcoina w okolicach 130–140 tys. dolarów na koniec roku i bardziej agresywne warianty sięgające prawie 200 tys. W scenariuszu pesymistycznym pojawiają się poziomy poniżej 70 tys., co przypomina, że rynek ma wpisaną dużą zmienność. Kluczowym czynnikiem w tych prognozach pozostają przepływy do ETF-ów i tempo adopcji instytucjonalnej.
Analiza techniczna na głównych platformach wskazywała „pivot zone” w zakresie 115,7–116,3 tys. dolarów. To w tej okolicy ścierają się krótkoterminowe interesy kupujących i sprzedających. Oscylatory wróciły w pobliże poziomów neutralnych, a średnie kroczące o krótkich okresach zbliżają się do kursu, co często poprzedza silniejszy ruch kierunkowy. Konsolidacja na tych poziomach traktowana jest jako zdrowa przerwa, która pozwala ochłodzić wskaźniki bez zmiany trendu w średniej perspektywie.
Wskaźnik dominacji bitcoina ponownie przekroczył 62 procent. Dopóki BTC utrzymuje tak wysoki udział w kapitalizacji rynku, szeroki rajd altcoinów pozostaje mało prawdopodobny. Krótkie epizody spadku dominacji poniżej 60 procent dawały nadzieję na rotację kapitału, jednak szybkie odwrócenie trendu sugeruje, że inwestorzy wolą bezpieczniejszą ekspozycję na lidera, dopóki nie pojawi się wyraźny sygnał do zmiany.
Makroekonomia była tłem, lecz nie głównym aktorem tej doby. Publikacje danych o inflacji czy aktywności gospodarczej wpływają na apetyt na ryzyko, jednak brak nowych, przełomowych komunikatów ze strony banków centralnych sprawił, że wewnętrzne czynniki kryptorynku – likwidacje, przepływy, technika – okazały się decydujące. Jednocześnie każdy sygnał łagodzenia polityki pieniężnej przez Fed lub EBC może zostać wykorzystany jako pretekst do ponownego zwiększenia ekspozycji, szczególnie jeśli towarzyszyć mu będą rosnące napływy do funduszy ETF.
W takiej scenerii kluczowa staje się kontrola ryzyka. Wielu traderów zmniejszyło dźwignię, skróciło horyzont transakcji i częściej zabezpiecza pozycje stablecoinami. Narracja o wczesnej fazie hossy pozostaje żywa, ale dominuje pragmatyzm: bez przełamania 120 tys. dolarów na bitcoinie inwestorzy podchodzą ostrożnie do zwiększania udziału altcoinów w portfelu. Struktura wolumenów pokazuje też, że nocne załamania płynności mogą wywoływać krótkotrwałe, gwałtowne ruchy na mniejszych tokenach, które są szybko korygowane po powrocie rynku do normalnych godzin handlu.
Debata o charakterze spadków rozgrzewała fora i media społecznościowe. Część uczestników twierdziła, że dopóki dominacja bitcoina nie spadnie trwale poniżej 60 procent, a wolumeny na altcoinach nie zaczną rosnąć równolegle, trudno mówić o nowej fali szerokiego rajdu. Inni ostrzegali przed wyciąganiem zbyt daleko idących wniosków z pojedynczych świec, przypominając, że przy kapitalizacji przekraczającej kilka bilionów dolarów ruchy o kilka procent są codziennością.
Litecoin i pozostałe klasyczne altcoiny pozostają w cieniu, bo inwestorzy coraz częściej kierują się narracją, a nie historią projektu. Tokenizacja realnych aktywów, integracja z AI czy rozwój warstw drugich w ekosystemie ethereum to hasła, które przyciągają kapitał. Korzystają na tym projekty zdolne dostarczyć technologicznych nowinek lub realnych przychodów, a niekoniecznie te, które mają najdłuższą historię na rynku kryptowalut.
Ostatnie 24 godziny pokazały rynek rozdarty między potrzebą korekty a ambicją utrzymania trendu wzrostowego. Jeżeli w najbliższych dniach napływy do ETF-ów ustabilizują się na plusie, liczba likwidacji spadnie, a dominacja bitcoina nie wzrośnie dalej, rynek może wejść w spokojniejszą fazę konsolidacji. Jeśli jednak którykolwiek z tych elementów ponownie zadrży, cena BTC oraz notowania altcoinów szybko pokażą, jak kruche są obecne równowagi.
Zachowanie ceny w dużej mierze determinowały przepływy w amerykańskich funduszach ETF opartych na bitcoinie. Po kilku dniach odpływów pojawił się dodatni napływ kapitału, przekraczający dwieście milionów dolarów, lecz sam kurs nie zareagował gwałtownym odbiciem. Rynek uznał, że pojedynczy pozytywny dzień napływów nie tworzy jeszcze nowego trendu, a część uczestników wykorzystała odbicie do redukcji ekspozycji. Widać, że w tym cyklu nawet krótkoterminowe wahania napływów do ETF-ów potrafią szybciej niż wcześniej przekładać się na notowania, bo rośnie udział inwestorów instytucjonalnych w strukturze popytu.
Wyprzedaż bitcoina uruchomiła falę likwidacji na rynku instrumentów pochodnych. Kasowane były głównie długie pozycje o znacznej wartości nominalnej, co chwilowo pogłębiło presję podażową. Po zejściu poniżej 116 tys. dolarów część nadmiarowego lewaru została wyczyszczona, dzięki czemu wskaźniki finansowania wróciły w okolice neutralnych poziomów. Dla wielu graczy to sygnał, że rynek może wejść w fazę konsolidacji, dopóki nie pojawi się nowy impuls makro lub regulacyjny.
Ethereum poruszało się nieco inaczej niż bitcoin. Mimo ogólnej nerwowości zachowało względną siłę, pozostając w rejonie 3,3 tys. dolarów. Napływy do świeżych ETF-ów na ether utrzymują się na plusie i w pewnym stopniu równoważą obawy związane z odblokowaniami stakingu. Technicznie istotna pozostaje strefa 3,3–3,6 tys. dolarów; dopiero wyraźne wybicie w dół mogłoby otworzyć drogę do testu 3 tysięcy, ale na razie rynek broni tego poziomu.
Litecoin, jeden z klasycznych altcoinów, dryfował wokół 114 dolarów i pozostawał pod wyraźnym wpływem ruchów bitcoina. Jego wolumeny były niższe, a reakcje opóźnione, co wpisuje się w trend, w którym starsze projekty bez świeżej narracji są traktowane przez inwestorów jako tańsza, ale mniej dynamiczna alternatywa dla BTC. Wzrosty kapitalizacji litecoina miały charakter kosmetyczny, a rynek nie widział argumentów fundamentalnych za samodzielnym rajdem.
W segmencie altcoinów utrzymywała się duża zmienność i selektywność. XRP oraz Solana traciły kilka procent, Dogecoin również zniżkował, podczas gdy pojedyncze, mniej znane tokeny infrastrukturalne czy memowe notowały dwucyfrowe wzrosty. Ten rozjazd wynika z faktu, że kapitał spekulacyjny szuka okazji w niszach, gdy główne aktywa stoją w miejscu, a jednocześnie część funduszy redukuje ekspozycję na projekty o najniższej płynności. W rezultacie indeksy altcoinów jako całość nie pokazują klarownego kierunku, a ruchy są rozproszone.
Ciekawym zjawiskiem ostatnich godzin było zaangażowanie spółek giełdowych w niszowe tokeny. Firmy emitowały obligacje, tworzyły wehikuły inwestycyjne lub ogłaszały zakupy altcoinów – od litecoina po Toncoina – aby zyskać rozgłos i podbić kurs własnych akcji. Analitycy krytykowali takie działania, nazywając je spekulacją maskującą problemy operacyjne. To pokazuje, że kryptowaluty stały się nie tylko aktywem inwestycyjnym, ale również narzędziem PR-owym w świecie tradycyjnych finansów.
Nastroje długoterminowe wciąż pozostają optymistyczne. Raporty dużych banków inwestycyjnych zawierają scenariusze bazowe dla ceny bitcoina w okolicach 130–140 tys. dolarów na koniec roku i bardziej agresywne warianty sięgające prawie 200 tys. W scenariuszu pesymistycznym pojawiają się poziomy poniżej 70 tys., co przypomina, że rynek ma wpisaną dużą zmienność. Kluczowym czynnikiem w tych prognozach pozostają przepływy do ETF-ów i tempo adopcji instytucjonalnej.
Analiza techniczna na głównych platformach wskazywała „pivot zone” w zakresie 115,7–116,3 tys. dolarów. To w tej okolicy ścierają się krótkoterminowe interesy kupujących i sprzedających. Oscylatory wróciły w pobliże poziomów neutralnych, a średnie kroczące o krótkich okresach zbliżają się do kursu, co często poprzedza silniejszy ruch kierunkowy. Konsolidacja na tych poziomach traktowana jest jako zdrowa przerwa, która pozwala ochłodzić wskaźniki bez zmiany trendu w średniej perspektywie.
Wskaźnik dominacji bitcoina ponownie przekroczył 62 procent. Dopóki BTC utrzymuje tak wysoki udział w kapitalizacji rynku, szeroki rajd altcoinów pozostaje mało prawdopodobny. Krótkie epizody spadku dominacji poniżej 60 procent dawały nadzieję na rotację kapitału, jednak szybkie odwrócenie trendu sugeruje, że inwestorzy wolą bezpieczniejszą ekspozycję na lidera, dopóki nie pojawi się wyraźny sygnał do zmiany.
Makroekonomia była tłem, lecz nie głównym aktorem tej doby. Publikacje danych o inflacji czy aktywności gospodarczej wpływają na apetyt na ryzyko, jednak brak nowych, przełomowych komunikatów ze strony banków centralnych sprawił, że wewnętrzne czynniki kryptorynku – likwidacje, przepływy, technika – okazały się decydujące. Jednocześnie każdy sygnał łagodzenia polityki pieniężnej przez Fed lub EBC może zostać wykorzystany jako pretekst do ponownego zwiększenia ekspozycji, szczególnie jeśli towarzyszyć mu będą rosnące napływy do funduszy ETF.
W takiej scenerii kluczowa staje się kontrola ryzyka. Wielu traderów zmniejszyło dźwignię, skróciło horyzont transakcji i częściej zabezpiecza pozycje stablecoinami. Narracja o wczesnej fazie hossy pozostaje żywa, ale dominuje pragmatyzm: bez przełamania 120 tys. dolarów na bitcoinie inwestorzy podchodzą ostrożnie do zwiększania udziału altcoinów w portfelu. Struktura wolumenów pokazuje też, że nocne załamania płynności mogą wywoływać krótkotrwałe, gwałtowne ruchy na mniejszych tokenach, które są szybko korygowane po powrocie rynku do normalnych godzin handlu.
Debata o charakterze spadków rozgrzewała fora i media społecznościowe. Część uczestników twierdziła, że dopóki dominacja bitcoina nie spadnie trwale poniżej 60 procent, a wolumeny na altcoinach nie zaczną rosnąć równolegle, trudno mówić o nowej fali szerokiego rajdu. Inni ostrzegali przed wyciąganiem zbyt daleko idących wniosków z pojedynczych świec, przypominając, że przy kapitalizacji przekraczającej kilka bilionów dolarów ruchy o kilka procent są codziennością.
Litecoin i pozostałe klasyczne altcoiny pozostają w cieniu, bo inwestorzy coraz częściej kierują się narracją, a nie historią projektu. Tokenizacja realnych aktywów, integracja z AI czy rozwój warstw drugich w ekosystemie ethereum to hasła, które przyciągają kapitał. Korzystają na tym projekty zdolne dostarczyć technologicznych nowinek lub realnych przychodów, a niekoniecznie te, które mają najdłuższą historię na rynku kryptowalut.
Ostatnie 24 godziny pokazały rynek rozdarty między potrzebą korekty a ambicją utrzymania trendu wzrostowego. Jeżeli w najbliższych dniach napływy do ETF-ów ustabilizują się na plusie, liczba likwidacji spadnie, a dominacja bitcoina nie wzrośnie dalej, rynek może wejść w spokojniejszą fazę konsolidacji. Jeśli jednak którykolwiek z tych elementów ponownie zadrży, cena BTC oraz notowania altcoinów szybko pokażą, jak kruche są obecne równowagi.
Źródło: Jarosław Wasiński, MyBank.pl
Kryptowaluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Zapomniany altcoin z Niemiec na celowniku spekulantów – czy DEM powtórzy historię „penny crypto” 100x?
2025-07-25 Felieton zewnętrznyW momencie gdy rynek kryptowalut rozgląda się za kolejnymi historiami o spektakularnych wzrostach, Deutsche eMark (DEM) znów pojawia się w rozmowach traderów. To projekt, który powstał jeszcze w 2013 roku, kiedy scena altcoinów dopiero nabierała kształtów, a każda nowa moneta korzystająca z forka istniejącego już kodu stanowiła eksperyment i obietnicę alternatywy dla dominujących wtedy Bitcoinów oraz Litecoina.
Bitcoin kręci się pod 120 000 $, ETH walczy o 3 600 $ – kto rozdaje karty na rynku krypto?
2025-07-24 Wiadomości kryptowalutowe MyBank.plSzybkie wahania kursów i wyraźnie mieszane nastroje zdominowały handel kryptowalutami w ciągu ostatnich 24 godzin. Bitcoin krążył wokół poziomu 118–120 tys. dolarów, kilkukrotnie schodząc poniżej psychologicznej bariery i natychmiast odbijając, ale bez przekonującego wybicia. Ethereum utrzymywało się w rejonie 3,6 tys. dolarów, notując symboliczne spadki przy podwyższonej zmienności, a litecoin pozostawał w okolicach 112 dolarów, próbując kontynuować techniczne odbicie.
Rekordowe napływy do Ethera, cisza przed burzą na Bitcoinie oraz litecoinowe szaleństwo
2025-07-23 Komentarz kryptowalutowy MyBank.plMiniona doba upłynęła pod znakiem spektakularnych przepływów kapitałowych i błyskawicznych zmian sentymentu, które wstrząsnęły rynkiem cyfrowych aktywów od Tokio po Nowy Jork. Jeszcze przed wtorkowym zamknięciem amerykańskich giełd Komisja Papierów Wartościowych i Giełd opublikowała zestawienie napływów do dziewięciu funduszy ETF opartych na etherze. Kwota, która w ciągu dnia zasiliła te "pojazdy" inwestycyjne, przekroczyła dwieście dziewięćdziesiąt milionów dolarów i była największa od ich rynkowego debiutu.
Litecoin w centrum uwagi: wzrost, ETF-y i strategia dużych graczy
2025-07-22 Wiadomości kryptowalutowe MyBank.plOstatnie dni przyniosły wyraźne ożywienie na rynku kryptowalut, a w centrum uwagi znalazł się Litecoin. Jego notowania wzrosły w ciągu tygodnia o ponad 20%, co czyni go jednym z najlepiej radzących sobie altcoinów na rynku. Wzrost ten nie był przypadkowy – stoi za nim zarówno ogólna poprawa nastrojów w świecie kryptowalut, jak i konkretne wydarzenia związane bezpośrednio z tą kryptowalutą.
Ethereum bije rekordy – co stoi za skokiem do 3 800 USD?
2025-07-21 Wiadomości kryptowalutowe MyBank.plEthereum, jako druga największa kryptowaluta świata, po raz kolejny przyciąga uwagę inwestorów osiągając poziom około 3 800 USD (prawie 14 000 zł). To najwyższy kurs od prawie siedmiu miesięcy, który stanowi kolejny punkt kulminacyjny trwającej od połowy lipca zwyżki. Przedsiębiorczy obserwatorzy rynków zauważają, że to już dziewięć dni z rzędu wzrostów, co oznacza niemal 50‑procentową dynamikę od początku miesiąca, oraz ponad 25‑procentowy wzrost w samym ostatnim tygodniu.
Australia uruchamia pierwsze kredyty hipoteczne na Bitcoin. Czy to przyszłość finansów?
2025-07-21 Wiadomości kryptowalutowe MyBank.plAustralia znów pokazuje swoją innowacyjność na rynku finansowym, tym razem dzięki uruchomieniu pionierskich kredytów hipotecznych zabezpieczonych Bitcoinem. To niezwykłe rozwiązanie wprowadził fintech Block Earner, który wygrał niedawny spór prawny z australijskim organem nadzoru finansowego ASIC. Dzięki temu mieszkańcy Australii mogą teraz sfinansować zakup domu, nie rezygnując ze swoich inwestycji kryptowalutowych.
Czy sztuczna inteligencja przewidzi kolejny boom na kryptowalutach?
2025-07-10 Analizy MyBank.plW czasach, gdy kurs Bitcoina i innych kryptowalut budzi więcej emocji niż kiedykolwiek, pytanie o możliwość przewidywania kolejnych „krypto-boomów” przez sztuczną inteligencję staje się coraz bardziej aktualne. AI, czyli narzędzia wykorzystujące uczenie maszynowe i analizę danych, przebojem weszły do świata finansów – nie tylko jako wsparcie do analizy wykresów, ale także jako samodzielni „traderzy” czy doradcy inwestycyjni.
Bitcoin jako aktywo inwestycyjne – jak go bezpiecznie kupić i przechowywać?
2025-04-22 Poradnik inwestoraBitcoin to bez wątpienia jedna z najczęściej omawianych walut cyfrowych – zarówno w przestrzeni międzynarodowej, jak i w Polsce. Od momentu powstania w 2009 roku, gdy został wprowadzony przez anonimowego twórcę działającego pod pseudonimem Satoshi Nakamoto, zmienił sposób myślenia o pieniądzu, dając alternatywę dla bankowości centralnej i tradycyjnych walut. Czym dokładnie jest inwestowanie w Bitcoina, jak go przechowywać i od czego zależy jego wartość? Przyjrzyjmy się tym kwestiom szczegółowo.
Anonimowe transakcje w bitomatach – Co czeka użytkowników po wdrożeniu regulacji MiCA?
2025-03-19 Materiał zewnętrznyPopularność bitomatów, umożliwiających szybkie i anonimowe operacje kryptowalutowe, stale rośnie. Jednak wprowadzenie regulacji MiCA (Markets in Crypto-Assets) przez Unię Europejską znacząco ograniczy dotychczasową anonimowość. Dowiedz się, jak nowe przepisy wpłyną na rynek kryptowalut, jakie zmiany czekają użytkowników popularnych bitomatów, takich jak bitomat Gdańsk czy btc Poznań, i jak najlepiej przygotować się na te zmiany.
Deutsche eMark DEM: Odkryj kryptowalutę, która oferuje staking 3.8% rocznie
2025-02-08 Materiał zewnętrznyW erze cyfrowej transformacji finansów nieustannie pojawiają się innowacje, które potrafią przełamać utarte schematy tradycyjnych systemów bankowych. Jedną z nich jest Deutsche eMark – kryptowaluta, która już dziś wzbudza ogromne emocje wśród entuzjastów nowoczesnych technologii i inwestorów na całym świecie. Dzięki unikalnym rozwiązaniom oraz atrakcyjnym możliwościom inwestycyjnym, Deutsche eMark DEM staje się nie tylko narzędziem płatniczym, ale także prawdziwą szansą na generowanie pasywnego dochodu.