
Data dodania: 2021-04-28 (09:33)
Czy pamiętacie przesłuchania przed komisją sejmową w stylu „nic nie widziałem, nic nie słyszałem, nikogo nie znam”? Tak dziś o inflacji będzie wypowiadać się prezes Fed. Rynki wiedzą już, że przez pewien czas może czekać ich pewien dualizm pomiędzy tym, co widzą w danych, a co mówi Fed. Czy w tej sytuacji posiedzenie zostanie przyćmione wystąpieniem prezydenta Bidena?
Kolejne sygnały potwierdzają, że amerykańska gospodarka ożywia się w bardzo szybkim tempie i przy bardzo agresywnej polityce fiskalnej i pieniężnej scenariusz przegrzania od poprzedniego posiedzenia Fed stał się z pewnością bardziej realny. Skoro w znacznie łagodniejszej sytuacji Bank Kanady ograniczył skalę dodruku o 25%, czy podobnie nie powinien postąpić Fed? Oczywiście, że tak. Jednak nie ma o tym mowy. Z sobie znanych powodów Fed uznał, że scenariusz przegrzania jest wart ryzyka i dziś nie będzie chciał zmienić absolutnie nic. Oficjalnie prezes Powell z grobową miną będzie utrzymywał, że inflacja jest przejściowa, a bezprecedensowy program dodruku służący jednemu procentowi najbogatszych musi być utrzymany w celu „wsparcia najmniej zarabiających”. Jeśli Fed już boi się inflacji rynkowi pozostaje szukanie oznak tego w delikatnych zmianach komunikatu (publikacja o 20:00) lub ewentualnie czegoś, co Powell (20:30) powie między wierszami. Jedna rzecz, która ewentualnie może ulec zmianie to niewielka podwyżka stopy rezerw, ale nawet jeśli do tego dojdzie, zmiana będzie mieć charakter przede wszystkim techniczny.
W tej sytuacji większe znaczenie może mieć wystąpienie prezydenta Bidena w Kongresie (3 w nocy naszego czasu). Inwestorzy w ubiegłym tygodniu przekonali się, że hojne pakiety wydatkowe nie są za darmo, choć reakcja rynków była bardzo krótkotrwała, tak jakby nie wierzyły one w możliwość podniesienia podatków. Wystąpienie będzie obejmować bardzo wiele tematów, ale dla rynków najważniejszy może być właśnie element związany z podatkami – czy prezydent potwierdzi wcześniejsze spekulacje? Jak daleko będzie chciał pójść wiedząc, że z jednej strony w jego partii panuje niedosyt co do programów socjalnych, a z kolei Republikanie będą zwalczać jakąkolwiek podwyżkę podatków.
Na rynkach szykuje się zatem bardzo gorący wieczór, bo pomiędzy decyzją Fed, a wystąpieniem Bidena mamy jeszcze publikacje raportów kwartalnych ze strony Apple i Facebooka. Wczorajsze wyniki Microsoft i Alphabet były bardzo dobre, choć obydwie spółki przedstawiły wyniki lepsze od oczekiwań w skali podobnej, jak to miało miejsce w przeszłości (oczekiwania co do wyników na Wall Street niemal zawsze są zaniżone).
Na walutach początek handlu jest spokojny. Para EURUSD nadal pozostaje w kanale spadkowym, ale wobec wzrostu rentowności w USA niewykluczona jest próba wyjścia dołem, a to mogłoby ożywić także handel na złotym. O 7:30 euro kosztuje 4,5734 złotego, 3,7874 złotego, frank 4,1380 złotego zaś funt 5,2601 złotego.
W tej sytuacji większe znaczenie może mieć wystąpienie prezydenta Bidena w Kongresie (3 w nocy naszego czasu). Inwestorzy w ubiegłym tygodniu przekonali się, że hojne pakiety wydatkowe nie są za darmo, choć reakcja rynków była bardzo krótkotrwała, tak jakby nie wierzyły one w możliwość podniesienia podatków. Wystąpienie będzie obejmować bardzo wiele tematów, ale dla rynków najważniejszy może być właśnie element związany z podatkami – czy prezydent potwierdzi wcześniejsze spekulacje? Jak daleko będzie chciał pójść wiedząc, że z jednej strony w jego partii panuje niedosyt co do programów socjalnych, a z kolei Republikanie będą zwalczać jakąkolwiek podwyżkę podatków.
Na rynkach szykuje się zatem bardzo gorący wieczór, bo pomiędzy decyzją Fed, a wystąpieniem Bidena mamy jeszcze publikacje raportów kwartalnych ze strony Apple i Facebooka. Wczorajsze wyniki Microsoft i Alphabet były bardzo dobre, choć obydwie spółki przedstawiły wyniki lepsze od oczekiwań w skali podobnej, jak to miało miejsce w przeszłości (oczekiwania co do wyników na Wall Street niemal zawsze są zaniżone).
Na walutach początek handlu jest spokojny. Para EURUSD nadal pozostaje w kanale spadkowym, ale wobec wzrostu rentowności w USA niewykluczona jest próba wyjścia dołem, a to mogłoby ożywić także handel na złotym. O 7:30 euro kosztuje 4,5734 złotego, 3,7874 złotego, frank 4,1380 złotego zaś funt 5,2601 złotego.
Źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EURUSD chwilowo powyżej 1,18
2025-07-01 Raport DM BOŚ z rynku walutWe wtorek rano dolar wypada mieszanie, chociaż w poniedziałek po południu znów stracił na wartości. To pokazuje, że stroną sprzedającą są bardziej amerykańscy inwestorzy. Motywy są wciąż takie same, choć teraz dochodzi do tego wątek ustawy podatkowej Trumpa, która jest forsowana w Senacie i ma szanse trafić ponownie do Izby Reprezentantów jeszcze w tym tygodniu. Perspektywa dalszego wzrostu zadłużenia i nierównowagi w budżecie jest argumentem za dalszym spadkiem dolara.
Decydujące dni w sporze handlowym UE–USA
2025-07-01 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwające negocjacje handlowe pomiędzy Unią Europejską a administracją Donalda Trumpa wchodzą w decydującą fazę, a ich wynik może mieć istotny wpływ na rynki finansowe. Do 9 lipca strony muszą osiągnąć porozumienie, aby uniknąć drastycznego wzrostu ceł – w przeciwnym razie większość eksportu UE do USA może zostać objęta 50-procentowymi taryfami.
PLN bez większych zmian
2025-06-30 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPolska waluta pozostaje silna i wiele się tu nie zmienia. W poniedziałek rano za euro płacimy niecałe 4,24 zł, a dolar jest wart nieco ponad 3,61 zł. Amerykańska waluta nie zeszła, zatem poniżej psychologicznej bariery 3,60 zł, chociaż biorąc pod uwagę nastawienie do dolara na globalnych rynkach, to może być to kwestia najpóźniej kilkunastu dni.
Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?
2025-06-27 Poranny komentarz walutowy XTBW ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która będzie nowym szefem Fed. Oczywiście w tym momencie nie mówi się o zwolnieniu Powella ze stanowiska, ale nominowanie nowego szefa Fed na wiele miesięcy przed wygaśnięciem kadencji obecnego mogłoby znacząco wpłynąć na nastroje na rynku finansowym. Czy w takim wypadku dolar może jeszcze mocniej stracić na wartości?
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).
Dolar najtańszy od 2020 roku
2025-06-26 Komentarz walutowy XTBCzwartkowy poranek na rynkach walutowych jest wyjątkowo słaby dla dolara amerykańskiego. Waluta rezerwowa świata traci do polskiego złotego już 0,3% i tym samym schodzi na najniższe poziomy od grudnia 2020 roku. Dolar amerykański już dawno nie był taki słaby. Jednym z głównych powodów tego spadku jest niepewność i nieprzewidywalność otaczające politykę handlową USA, w szczególności wdrożenie ceł za rządów prezydenta Trumpa.
Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!
2025-06-25 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego wobec polskiego złotego zawsze budził duże emocje zarówno wśród inwestorów, przedsiębiorców, jak i osób planujących zagraniczne podróże. Zwłaszcza w sezonie wakacyjnym pytania o przyszłość dolara stają się wyjątkowo aktualne. W tym roku, w obliczu globalnych zmian gospodarczych i politycznych, pojawiają się szczególnie interesujące pytania o to, czy dolar może osiągnąć pułap 3,50 zł jeszcze przed końcem wakacji.
Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...
2025-06-25 Raport DM BOŚ z rynku walutŚroda przynosi mieszane wskazania w przestrzeni FX - dolar zyskuje do jena pośród G-10, ale nie są to duże zmiany. Z kolei nadal traci wobec walut Antypodów, oraz funta, co pokazuje, że na rynkach nadal jest widoczny apetyt na ryzyko, który powrócił po tym jak sytuacja na Bliskim Wschodzie się wyciszyła i rynki zaczęły wierzyć w to, że temat izraelsko-irański spadł na dłuższy czas z wokandy.
Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej
2025-06-25 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył dotychczasową linię retoryczną Rezerwy Federalnej, która wskazuje, że nie ma presji, by szybko dostosowywać politykę pieniężną, a decydenci mogą pozwolić sobie obserwowanie wpływu polityki handlowej USA na inflację i koniunkturę. Niemniej jednak bankier centralny przyznał, że wpływ ceł na inflację jest obecnie słabszy, niż zakładano w kwietniu. Może to utorować drogę do wcześniejszych cięć stóp procentowych, niż się jeszcze niedawno spodziewano.
Trump kończy wojnę
2025-06-24 Raport DM BOŚ z rynku walutWejście Amerykanów do wojny izraelsko-irańskiej przyspieszyło zakończenie konfliktu, a nie doprowadziło do jego eskalacji. W nocy weszły w życie ustalenia narzucone de facto przez Donalda Trumpa, czyli rozejm pomiędzy Izraelem, a Iranem, który prezydent USA uważa jednocześnie za zakończenie trwającego ponad tydzień konfliktu militarnego (tak dał do zrozumienia na swoich socialach). Główne pytanie brzmi teraz, czy obie strony na to się zgodzą? Chwilę po wyznaczonym przez Donalda Trumpa czasie obowiązywania rozejmu dochodziło jeszcze do operacji militarnych obu stron, ale później zostały one wygaszone.