Ponadto, zejście cen ropy z powrotem poniżej poziomu 50 USD za baryłkę pokazuje, że strona popytowa nie jest na tyle silna, by utrzymać się powyżej tej psychologicznej bariery.

Fundamenty rynku ropy naftowej zmieniają się jednak powoli na korzyść kupujących. Amerykański Departament Energii oszacował, że w lipcu prawdopodobnie produkcja ropy naftowej ze skał łupkowych w Stanach Zjednoczonych spadnie o 118 tysięcy baryłek dziennie do poziomu 4,723 mln baryłek dziennie. Oznaczałoby to już siódmy z rzędu spadkowy miesiąc.

Ogólnie, produkcja ropy naftowej i popyt na ten surowiec w skali świata coraz bardziej przybliżają się do równowagi. Wczoraj swoje prognozy dotyczące sytuacji na rynku ropy naftowej w ciągu kolejnych miesięcy podał OPEC. Według kartelu, spadek produkcji ropy w Nigerii i Kanadzie sprawi, że nadwyżka na rynku tego surowca znacząco się zmniejszy w drugiej połowie bieżącego roku.

Oczywiście spełnienie się takiego scenariusza byłoby korzystne dla kupujących na rynku ropy naftowej – jednak w krótkoterminowej perspektywie wciąż może dominować strona podażowa. Obecnie najbliższym wsparciem technicznym na wykresie ropy WTI jest poziom 47,70 USD za baryłkę.

KUKURYDZA

Nerwowe ruchy cen kukurydzy w USA.

Już od kwietnia notowania kukurydzy znajdują się pod wyraźną presją kupujących. Cena tego zboża zaczęła ruch wzrostowy po informacjach o niekorzystnej sytuacji pogodowej w krajach Ameryki Południowej, która doprowadziła do obniżki prognoz ilości i jakości zebranego zboża w tym rejonie świata.

Z kolei w ostatnich tygodniach dołożyły się do tego obawy o niedostatek deszczu na terenach uprawy kukurydzy w Stanach Zjednoczonych. Wczoraj notowania kukurydzy wystrzeliły w górę na skutek prognoz mizernego poziomu opadów w środkowej części tego kraju oraz w dorzeczu Mississipi. Jeśli przez kolejnych kilka tygodni na terenach tych będzie sucho, to prawdopodobnie odbije się to na ilości i jakości zebranej w USA kukurydzy.

Na razie jednak z tą jakością nie jest źle. Wczoraj amerykański Departament Rolnictwa w swoim cotygodniowym raporcie podał, że na koniec poprzedniego tygodnia 75% uprawianej w USA kukurydzy było dobrej lub bardzo dobrej jakości. To brak zmian w porównaniu do wcześniejszego tygodnia, ale na rynku spodziewano się pogorszenia jakości, więc odczyt ten był lepszy od oczekiwań. W rezultacie, dzisiaj rano notowania kukurydzy spadają. Cena tego zboża jest narażona na pogłębienie odreagowania, jednak kluczowym czynnikiem wpływającym na ceny kukurydzy będzie w najbliższych tygodniach pogoda, zwłaszcza w USA.

Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA