Data dodania: 2007-12-17 (12:08)
Ostatni tydzień przed gwiazdką inwestorzy na warszawskiej giełdzie zaczynają w dość minorowych nastrojach. Zamiast koncentrować się na świątecznych prezentach muszą bowiem zastanawiać się czy przypadkiem nie jesteśmy świadkiem formowania się dłuższej bessy.
Obawy o wzrost inflacji, i to nie tej w Polsce a raczej tej w USA, przekładają się już na trzeci kolejny dzień ostrych spadków na rankach wschodzących, nie wyłączając warszawskiego parkietu. Kilka dotychczasowych poziomów wsparcia na wykresie WIG20 zostało bez najmniejszych problemów pokonanych i zmierzamy w kierunku listopadowego dołka w okolicy 3440 pkt.
Koniec marzeń o rekordach
Globalny charakter przeceny każe jednak skoncentrować się na notowaniach akcji za oceanem. Obrona formacji podwójnego szczytu na wykresie indeksu S&P pod koniec listopada przyniosła zwyżki rzędu 8% nie tylko w USA (z 1400 w okolice 1520 pkt.) , ale również na parkietach europejskich. Motywem do wzrostów cen akcji były dość agresywne oczekiwania dotyczące obniżek stóp procentowych, których miał dokonać Fed. Tańszy pieniądz miał pomóc amerykańskiej gospodarce, a w szczególności sektorowi finansowemu, po kryzysie na rynku kredytów hipotecznych. Wszystko wskazywało więc na to, że zarządzający będą mogli pochwalić się niezłymi wynikami za 2007 rok, a w Warszawie rosło nawet prawdopodobieństwo pobicia rekordu przez indeks WIG20. Publikowane w czwartek i piątek dane dotyczące inflacji w USA (przypomnę że w skali roku wskaźnik cen konsumentów wzrósł powyżej 4%, zaś producentów 7%) utwierdziły jednak rynek w przekonaniu, że Fed postąpił słusznie zachowując dozę ostrożności przy podejmowaniu decyzji w grudniu. Co więcej, wobec coraz silniejszej presji inflacyjnej obniżki w styczniu może w ogóle nie być. To oznacza, że gospodarka nie otrzyma dodatkowego impulsu ze strony polityki monetarnej i w związku zasadnicze motywy mini-hossy z przełomu listopada i grudnia straciły swoją aktualność.
Impuls musi przyjść z zagranicy
Do końca roku nie będą już publikowane dane na tyle istotne aby móc przyczynić się do gwałtownej zmiany sentymentu wśród inwestorów. Na krajowym rynku czekamy jeszcze na decyzję dotyczącą stóp procentowych, jednak nie ma wątpliwości, iż warszawskie indeksy (w szczególności WIG20), zależeć będą od nastrojów na giełdach w USA. Kluczowym jest poziom 1400 pkt. na wykresie S&P, będący najpoważniejszym wsparciem nie tylko dla notowań na Wall Street, ale również na inych rynkach. Jego ewentualne przełamanie dało by mocny sygnał do sprzedaży i ze zwiększoną mocą przełożyło się na notowania w Warszawie (ponieważ inwestorzy zagraniczni tracą również na osłabieniu złotego). Obecny poziom indeksu jest jednak jeszcze 5% ponad wspomnianym wsparciem, więc do końca roku wydaje się ono być w miarę bezpieczne.
Koniec marzeń o rekordach
Globalny charakter przeceny każe jednak skoncentrować się na notowaniach akcji za oceanem. Obrona formacji podwójnego szczytu na wykresie indeksu S&P pod koniec listopada przyniosła zwyżki rzędu 8% nie tylko w USA (z 1400 w okolice 1520 pkt.) , ale również na parkietach europejskich. Motywem do wzrostów cen akcji były dość agresywne oczekiwania dotyczące obniżek stóp procentowych, których miał dokonać Fed. Tańszy pieniądz miał pomóc amerykańskiej gospodarce, a w szczególności sektorowi finansowemu, po kryzysie na rynku kredytów hipotecznych. Wszystko wskazywało więc na to, że zarządzający będą mogli pochwalić się niezłymi wynikami za 2007 rok, a w Warszawie rosło nawet prawdopodobieństwo pobicia rekordu przez indeks WIG20. Publikowane w czwartek i piątek dane dotyczące inflacji w USA (przypomnę że w skali roku wskaźnik cen konsumentów wzrósł powyżej 4%, zaś producentów 7%) utwierdziły jednak rynek w przekonaniu, że Fed postąpił słusznie zachowując dozę ostrożności przy podejmowaniu decyzji w grudniu. Co więcej, wobec coraz silniejszej presji inflacyjnej obniżki w styczniu może w ogóle nie być. To oznacza, że gospodarka nie otrzyma dodatkowego impulsu ze strony polityki monetarnej i w związku zasadnicze motywy mini-hossy z przełomu listopada i grudnia straciły swoją aktualność.
Impuls musi przyjść z zagranicy
Do końca roku nie będą już publikowane dane na tyle istotne aby móc przyczynić się do gwałtownej zmiany sentymentu wśród inwestorów. Na krajowym rynku czekamy jeszcze na decyzję dotyczącą stóp procentowych, jednak nie ma wątpliwości, iż warszawskie indeksy (w szczególności WIG20), zależeć będą od nastrojów na giełdach w USA. Kluczowym jest poziom 1400 pkt. na wykresie S&P, będący najpoważniejszym wsparciem nie tylko dla notowań na Wall Street, ale również na inych rynkach. Jego ewentualne przełamanie dało by mocny sygnał do sprzedaży i ze zwiększoną mocą przełożyło się na notowania w Warszawie (ponieważ inwestorzy zagraniczni tracą również na osłabieniu złotego). Obecny poziom indeksu jest jednak jeszcze 5% ponad wspomnianym wsparciem, więc do końca roku wydaje się ono być w miarę bezpieczne.
Źródło: Przemysław Kwiecień, X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Giełda - Najnowsze wiadomości i komentarze
Optymistyczny piątek na światowych rynkach
2024-11-22 Komentarz giełdowy XTBWall Street zamyka tydzień na zielono, częściowo za sprawą mocnych odczytów PMI, które wzmożyły aktywność na głównych amerykańskich indeksach. Wzrostowi przewodzi indeks małych spółek Russell 2000 (+0,9%), zaraz po nim Dow Jones (+0,6%), następnie S&P500 oraz Nasdaq na delikatnym plusie (+0,1%), odzyskując nieco spokoju po wczorajszej zmienności na akcjach Big Techu.
Big Techy ciążą na rynkowym sentymencie
2024-11-21 Komentarz giełdowy XTBInwestorzy w Europie mogą mieć dziś powody do zadowolenia. Po mocniejszych przecenach na indeksach na początku tygodnia i wczorajszych odbiciach większość rynków Starego Kontynentu notuje kolejną wzrostową sesję z rzędu. Wśród największych giełd wzrostom przewodzi brytyjski FTSE 100 z prawie 0,8% wzrostem, w ślad za nim podąża niemiecki DAX z 0,7% wzrostem, natomiast szwajcarski SMI kończy sesję z prawie 0,5% wzrostem, a francuski CAC40 rośnie o 0,2%.
Indeksy w mieszanych nastrojach, WIG20 odrabia straty
2024-11-20 Komentarz giełdowy XTBIndeksy europejskie kończą dzień na zróżnicowanych poziomach. Podczas gdy WIG20 próbuje bronić się przed spadkami, na europejskich parkietach widoczna jest przewaga spadków. W20 pokazuje około 0,7% wzrostu, podczas gdy niemiecki DE40 (-0,00%) i francuski CAC40 (-0,13%) notują lekkie spadki. Europejskie indeksy pokazują mieszane nastroje - od wzrostu 0,70% na WIG20, przez plus 0,34% na austriackim ATX.
Wall Street wraca do zysków. Europa bez wyraźnego kierunku
2024-11-18 Komentarz giełdowy XTBPo mieszanym otwarciu Wall Street wychodzi na prostą, wracając do umiarkowanych zysków po tygodniu zdefiniowanym przez realizację zysków i falę pytań o potencjalne konsekwencje polityki administracji Trumpa na wyniki amerykańskich firm. Zyskom przewodzi Nasdaq (+0,8%), niesiony przede wszystkim entuzjazmem wokół Tesli, której sprzyja zapowiedź potencjalnego luzowania prawa federalnego dot. autonomicznych samochodów. Odbijają również akcje Super Micro Computer (+14%), które doświadczają ostatnio silnej presji w związku z zaległym raportem finansowym i ryzykiem usunięcie z indeksu Nasdaq.
Korekty na światowych rynkach. WIG20 zamyka tydzień poniżej 2200
2024-11-15 Komentarz giełdowy XTBWall Street zmierza do końca piątkowej sesji na czerwono. Stratom przewodzi Nasdaq (-1,9%), zaraz po nim indeks małych spółek Russell 2000 (-1,25%), S&P500 (-1,1%) i Dow Jones (0,3%). Amerykańskie indeksy zamykają powyborczy tydzień wymazując znaczną część zysków, które piętrzyły się na fali tzw. Trump Trade, a na kursach wielu kluczowych spółek widoczna jest niepewność wobec skutków jakie przyniesie polityka ekonomiczna administracji nowego-starego prezydenta USA.
GPW zamyka niepewną sesję na plusie. Trzy oblicza polskiego detalu
2024-11-14 Komentarz giełdowy XTBWall Street daje dzisiaj znaki potencjalnego zmęczenia serią byczych wzrostów i osiągania przez indeksy coraz to nowych szczytów. S&P 500 i Dow Jones wycofują się o 0.2%, Nasdaq traci 0.17% a największa korekta widoczna jest na indeksie małych spółek Russell 2000 (-0.5%). Giełdy w Europie zamknęły się z kolei na zielono. Niemiecki DAX zyskuje 1.37%, francuski CAC40 dodaje 1.32% a brytyjski FTSE 100 notowany jest 0.5% wyżej. Sesja zakończyła się również pozytywnie dla rodzimego WIG20, który po dość dużych wahaniach wyszedł na plus z wynikiem 0.68%.
Czy DOGE pomoże Wall Street?
2024-11-13 Komentarz giełdowy XTBElon Musk w amerykańskim rządzie? Przed wyborami wiele spekulowało się na temat tego, że jeden z najbogatszych ludzi na świecie może zasiąść w administracji Trumpa w przypadku jego wygranej. Donald Trump ogłosił dzisiaj, że Musk zasiądzie w Departamencie Efektywności Rządowej. Choć nie ma to być oficjalny nowy departament, to jednak Musk ze współpracownikami ma być ciałem doradczym dla Trumpa oraz rządu. Czy ambitne plany Muska doprowadzą do lepszej alokacji wydatków i doprowadzi do jeszcze większych wzrostów na Wall Street?
Powyborcza zadyszka na głównych indeksach
2024-11-12 Komentarz giełdowy XTBEuropejskie indeksy kończą sesję w większości ze spadkami. Przewodzi im CAC40, który traci dziś ponad 2%. Niemiecki DAX traci dziś -1,1%, a szwajcarski SMI spada o ponad 0,9%. Sentyment na europejskich rynkach napędzany jest obawą o napięcia na linii USA-Chiny. Wraz z wprowadzaniem zaostrzonych ceł na towary z Chin, sytuacja spółek z Państwa Środka może znacząco się pogorszyć, ściągając tym samym w dół spółki europejskie z dużą ekspozycją na chiński rynek.
Kontynuacja Trump Trade na amerykańskich spółkach
2024-11-08 Komentarz giełdowy XTBNa europejskich rynkach widzimy dziś lekką korektę po wczorajszych wzrostach. DAX traci dziś 0,8%, szwajcarski SMI -1%, a brytyjski FTSE 100 kontynuuje spadki z 0,8% stratą. Najmocniejszą przecenę widać na francuskim rynku gdzie indeks CAC40 spada o 1,2%. Tym samym tydzień wyborczy dla największych indeksów europejskich kończy się na minusie, a wszelkie wzrosty zapoczątkowane przez informację o zwycięstwie wyborów przez Trumpa zostały zredukowane w kolejnych sesjach.
BigTech pod presją mieszanych wyników Mety i Microsoftu
2024-10-31 Komentarz giełdowy XTBCzwartkowa sesja na Wall Street ma wyjątkowo niedźwiedzi charakter. Główne amerykańskie indeksy ramię w ramię notują spadki, którym przewodzi Nasdaq, tracący na ten moment 2.5%. Ostatnie osunięcie się technologicznego indeksu na taką skalę miało miejsce na początku września, po tym jak NVIDIA zaraportowała stonowane (jak na giganta) prognozy na Q3 2024, które wywołały obawy o dalszą dynamikę rozwoju i rentowności w sektorze AI.