
Data dodania: 2012-12-17 (20:29)
Rozpoczęliśmy ostatni pełny tydzień tegorocznych notowań. Inwestorzy już zapewne widzą na horyzoncie koniec roku i najprawdopodobniej dlatego nie widać specjalnej chęci do sprzedaży akcji. Z kolei wszelkie pozytywne sygnały szybko wykorzystywane są do podciągania indeksów w wielkim końcoworocznym window dressingu.
Mowa tutaj w szczególności o naszym parkiecie, który co prawda początkowo mniej więcej poruszał się w rytm europejskich nastrojów, ale pod koniec notowań poszedł własną ścieżką, podobną do tej z piątku. Sam początek sesji był spokojny - zignorowana została słaba piątkowa sesja za oceanem. Europa wciąż pozostaje silniejsza od Wall Street i nie reaguje tak bojaźliwie na perspektywę klifu finalnego jak parkiet nowojorski. Krótko po otwarciu pojawiły się nawet nowe rekordy, ale o kontynuacji nie mogło być mowy. Rynek popadł w marazm, który trwał do popołudnia i wydawało się, że w tej stabilizacji doczekamy końca sesji.
Brakować miało impulsów do rozruszania handlu. Publikowane dane nie były pierwszego sortu, a dodatkowo wskazywały raczej negatywny obraz. Warto choćby wspomnieć o spadku indeksu NY Empire State do -8,1 wobec oczekiwań zwyżki w okolice zera. W obszarach ujemnych sygnalizujących pogorszenie sytuacji znalazły się kluczowe subindeksy zatrudnienia i nowych zamówień, co nie należało odczytać pozytywnie. Inwestorzy jednak te informacje zignorowali. W Europie liczyła się chęć zachowania spokoju przed końcem roku, a w USA wciąż najważniejszym tematem pozostawał klif fiskalny.
Po otwarciu Wall Street okazało się, że amerykański parkiet podchwycił niedzielną propozycję spikera Izby Reprezentantów, który po raz pierwszy zaproponował podwyżki podatków dla najbogatszych Amerykanów. Tego od dawna domagał się Obama, ale Republikanie cały czas przy tej propozycji kręcili nosem. Teraz jednak godzą się na wyższe podatki, jednak dla osób zarabiających więcej niż 1 mln dolarów rocznie. Obama chce ten próg ustawić niżej, na poziomie 200 tys. dolarów. Dodatkowo wciąż nierozwiązana pozostaje kwestia cięć wydatków, więc choć propozycja Johna Boehnera jest krokiem we właściwą stronę, to do pełnego porozumienia droga wciąż jest daleka. W ten realistyczny sposób spojrzeli na to Europejczycy, ale przeceniony rynek w USA postanowił wykorzystać informację do zwyżek.
Tę pozytywną reakcję wykorzystała GPW i między innymi za sprawą nowych tegorocznych maksimów w wykonaniu takich walorów jak PZU, PKN Orlen oraz PGNiG, WIG20 pomaszerował 0,6% powyżej zamknięcia z piątku. Wyraźnie więc odeszliśmy od poziomu 2500 pkt i powoli zbliżamy się do granicy 2600 pkt. Można tylko dyskutować nad stylem tego podejścia, które przypomina wymuszoną wspinaczkę. Z rynkiem się jednak nie dyskutuje i dopóki trend wzrostowy trwa, należy czerpać z niego pełnymi garściami.
Brakować miało impulsów do rozruszania handlu. Publikowane dane nie były pierwszego sortu, a dodatkowo wskazywały raczej negatywny obraz. Warto choćby wspomnieć o spadku indeksu NY Empire State do -8,1 wobec oczekiwań zwyżki w okolice zera. W obszarach ujemnych sygnalizujących pogorszenie sytuacji znalazły się kluczowe subindeksy zatrudnienia i nowych zamówień, co nie należało odczytać pozytywnie. Inwestorzy jednak te informacje zignorowali. W Europie liczyła się chęć zachowania spokoju przed końcem roku, a w USA wciąż najważniejszym tematem pozostawał klif fiskalny.
Po otwarciu Wall Street okazało się, że amerykański parkiet podchwycił niedzielną propozycję spikera Izby Reprezentantów, który po raz pierwszy zaproponował podwyżki podatków dla najbogatszych Amerykanów. Tego od dawna domagał się Obama, ale Republikanie cały czas przy tej propozycji kręcili nosem. Teraz jednak godzą się na wyższe podatki, jednak dla osób zarabiających więcej niż 1 mln dolarów rocznie. Obama chce ten próg ustawić niżej, na poziomie 200 tys. dolarów. Dodatkowo wciąż nierozwiązana pozostaje kwestia cięć wydatków, więc choć propozycja Johna Boehnera jest krokiem we właściwą stronę, to do pełnego porozumienia droga wciąż jest daleka. W ten realistyczny sposób spojrzeli na to Europejczycy, ale przeceniony rynek w USA postanowił wykorzystać informację do zwyżek.
Tę pozytywną reakcję wykorzystała GPW i między innymi za sprawą nowych tegorocznych maksimów w wykonaniu takich walorów jak PZU, PKN Orlen oraz PGNiG, WIG20 pomaszerował 0,6% powyżej zamknięcia z piątku. Wyraźnie więc odeszliśmy od poziomu 2500 pkt i powoli zbliżamy się do granicy 2600 pkt. Można tylko dyskutować nad stylem tego podejścia, które przypomina wymuszoną wspinaczkę. Z rynkiem się jednak nie dyskutuje i dopóki trend wzrostowy trwa, należy czerpać z niego pełnymi garściami.
Źródło: Łukasz Bugaj, analityk DM BOŚ
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Giełda - Najnowsze wiadomości i komentarze
Jak polskie spółki reagują na geopolitykę – wojna, sankcje, kurs złotego
2025-10-08 Analizy MyBank.plKonflikt zbrojny w Ukrainie, który rozpoczął się 24 lutego 2022 roku, fundamentalnie zmienił krajobrozy geopolityczny Europy i wywołał bezprecedensową falę sankcji gospodarczych wobec Rosji. Polskie spółki giełdowe, będące integralną częścią globalnych łańcuchów dostaw i rynków kapitałowych, musiały szybko adaptować się do nowej rzeczywistości charakteryzującej się wysoką niepewnością, zmiennością kursów walut oraz radykalną przebudową modeli biznesowych.
TheBrainTrade: Twoja brama do mądrzejszego handlu w Polsce
2025-09-29 Artykuł sponsorowanyNa polskim rynku edukacyjnym coraz większą rolę odgrywa TheBrainTrade, marka skupiająca się na rozwijaniu praktycznych umiejętności finansowych. Jej programy są tworzone z myślą o osobach, które chcą lepiej zrozumieć mechanizmy rynku Forex i innych instrumentów inwestycyjnych. W centrum oferty znajduje się edukacja tradingowa, dzięki której początkujący oraz bardziej doświadczeni uczestnicy rynku mają dostęp do sprawdzonych metod analizy i podejmowania decyzji.
Dzień zero FED. Świat w oczekiwaniu na przełom
2025-09-17 Komentarz giełdowy XTBAktualna kondycja gospodarki USA wskazuje na wyraźne spowolnienie wzrostu, choć na razie nie ma jednoznacznych przesłanek, by mówić o recesji. W sierpniu 2025 roku przyrost nowych miejsc pracy wyniósł jedynie 22 tysiące, co było znacznie poniżej prognoz i świadczy o osłabieniu na rynku pracy. Ponadto, rewizje historycznych danych wykazały, że w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy liczba nowo utworzonych etatów była o 911 tys. mniejsza niż wcześniej szacowano.
Wall Street zaczyna sierpień pod presją: słaby NFP i taryfy ciągną w dół indeksy w USA i Europie
2025-08-01 Komentarz giełdowy Mybank.plPierwszy dzień sierpnia wywrócił rynki do góry nogami. Administracja USA uruchomiła nowe stawki celne, a niespodziewanie słaby raport z rynku pracy dolał do ognia paliwa, odwracając sentyment na głównych parkietach. Inwestorzy zaczęli wyceniać jednocześnie wyższe koszty w handlu międzynarodowym i niższą dynamikę zatrudnienia w Stanach – mieszankę, która historycznie szkodziła wycenom ryzykownych aktywów. Europejskie indeksy ruszyły z poślizgiem w dół, a gdy do gry weszła Nowa Zelandia i Azja, widać było narastającą ostrożność w sektorach najbardziej narażonych na taryfy. Kulminacja nastąpiła wraz z otwarciem Wall Street: NYSE rozpoczęła dzień w wyraźnej czerwieni, a próby odbicia gasły przy pierwszych większych zleceniach podażowych.
GPW, DAX i NYSE w trakcie gry: selektywne wzrosty, reszta czeka na sygnał
2025-07-30 Komentarz giełdowy MyBank.plRynki akcji po obu stronach Atlantyku pozostają dziś w ruchu, a inwestorzy koncentrują się na tym, co jeszcze może wydarzyć się przed dzwonkiem zamykającym handel. W Warszawie na GPW widać selektywny popyt i ostrożne zdejmowanie ofert sprzedaży na największych walorach, we Frankfurcie DAX porusza się w rytmie doniesień z przemysłu i konsumpcji, a na NYSE w centrum uwagi są publikacje kwartalne oraz komentarze zarządzających do drugiej połowy roku.
NY i Europa na rozdrożu: notowania bez euforii po 15% taryfie
2025-07-28 Komentarz giełdowy MyBank.plEuropa obudziła się dziś w poniedziałek, 28 lipca 2025 r., w rzeczywistości bez groźby natychmiastowej eskalacji wojny handlowej ze Stanami Zjednoczonymi — ale również bez euforii, jaka zwykle towarzyszy oddaleniu takiego ryzyka. Po niedzielnym porozumieniu Waszyngtonu z Brukselą kluczowe rynki akcji odbiły tylko na moment, a finalnie Stary Kontynent zakończył dzień słabszy.
Raport giełdowy: Lockheed Martin i Coca-Cola – zwiastuny zmian na rynku?
2025-07-22 Komentarz giełdowy MyBank.plGiełdy europejskie kontynuują spadki, które rozpoczęły się w poprzednim dniu, sygnalizując rosnącą niepewność wśród inwestorów co do przyszłości rynku. Indeks CAC40 zanotował spadek o około 0,5%, niemiecki DAX stracił blisko 0,9%, a szwajcarski SMI obniżył się o około 0,4%. Wbrew temu trendowi brytyjski indeks FTSE 100 utrzymał się na poziomach z poprzedniego zamknięcia, a włoski IT40 odnotował nawet niewielkie wzrosty. Te ruchy odzwierciedlają rosnącą ostrożność inwestorów, która ma swoje źródło w kilku czynnikach makroekonomicznych i geopolitycznych.
Indeksy i dywidendy – co mają ze sobą wspólnego
2025-06-25 Artykuł sponsorowanyDywidendy mają wpływ nie tylko na akcje czy ETF – y ale także na indeksy giełdowe. Te mogą bowiem przybierać różne formy. Dywidenda – słowo to dla części inwestorów ma szczególne znaczenie i działa na nich, jak magnes. Kiedy się pojawia, powoduje wzmożoną czujność i ciekawość. Nie jest w tym nic zaskakującego: chodzi przecież o realne pieniądze. Dywidenda w pewnym stopniu definiuje także styl inwestycyjny, preferowany przez inwestorów.
Rynek nerwowo spogląda na Bliski Wschód
2025-06-18 Komentarz giełdowy XTBEuropejskie rynki pozostają w nerwowym zawieszeniu. Indeksy Starego Kontynentu w większości zanotowały spadki, które sięgały ok. 0,4%. Jedynie brytyjskie FTSE 100 i włoski IT40 uchroniły się przed przecenami, zyskując kolejno 0,1% i 0,5%. W ślad nastrojów europejskich podążali także inwestorzy na polskiej giełdzie. Warszawski parkiet odnotował dziś lekkie przeceny, a WIG20 w trakcie dzisiejszej sesji testował poziom 2700 pkt, by finalnie zamknąć się lekko powyżej tego pułapu.
Tusk z wotum zaufania od sejmu
2025-06-11 Komentarz giełdowy XTBZgodnie z oczekiwaniami rząd Donalda Tuska otrzymał wotum zaufania od polskiego sejmu, co pozwoli na kontynuowanie prac w najbliższym miesiącach. W ostatnim czasie wypowiadał się również prezydent-elekt, Karol Nawrocki, który zapowiadał współpracę z rządem przy kluczowych z perspektywy Polski ustawach. Tymczasem złoty utrzymuje swoją siłę, a akcje na polskiej giełdzie odrabiają straty. Nie było zaskoczenia w głosowaniu nad wotum zaufania dla rządu Donalda Tuska, choć wcześniej nerwowość na rynku widać było w przypadku polskich akcji i również polskiego złotego.