Data dodania: 2011-08-03 (10:55)
Mocne przeceny na rynkach akcji, nowe maksima cen złota, rekordy siły franka szwajcarskiego, wzrosty indeksu VIX, który w tydzień wystrzelił o ponad 20 proc. i spadki rentowności niemieckich i amerykańskich obligacji– wszystko to oddaje poziom niechęci do rynków ryzykownych aktywów i poziom napięcia inwestorów wśród inwestorów.
Dow Jones Industrial Average zniżkował już ósmą sesję z rzędu – to najdłuższe pasmo spadków tego indeksu od blisko trzech lat. Indeks S&P 500 tracił siódmy raz z kolei. Żaden z blue chipów tworzących średnią Dowa, nie finiszował na plusie, a w gronie firm tworzących indeks S&P 500 zaledwie 12 zakończyło notowania nad kreską.
Indeks S&P 500 runął o 2,6 proc., przebijał wczoraj dołki z czerwca, długookresową średnią ruchomą o kluczowym znaczeniu, linię trendu wyprowadzoną od marcowego dołka i w efekcie kończył notowania najniżej w tym roku – na poziomie 1254 punktów. Ostatnim bastionem kupujących mogą być tegorocznie minima ustanowione po trzęsieniu ziemi w Japonii. Mimo bardzo niesprzyjających warunków spadki mogą wyhamować ze względu na wysoki stopień wyprzedania rynku. Jednak jeśli – co jest bardzo prawdopodobne - kolejne odczyty (a przed nami kluczowe dane z amerykańskiego rynku pracy) będą sugerować trwałe spowolnienie największej światowej gospodarki, indeksy mimo dobrych wyników spółek nie będą wzrastać.
Agencje Moody’s i Fitch podtrzymały najwyższą ocenę wiarygodności kredytowej Stanów Zjednoczonych, rynek z niepokojem czeka na werdykt agencji S&P. Bardzo rozczarowują kolejne dane makroekonomiczne z USA i Europy, Rentowności 10 – letnich obligacji Włoch i Hiszpanii wynoszą już odpowiednio 6,1 i 6,3 proc. , a spread w relacji do analogicznych papierów dłużnych Niemiec w obu przypadkach przekroczył 350 pb. W rezultacie na rynkach europejskich sesja rozpoczynała się od około 1- proc. spadków głównych indeksów. DAX po przebiciu linii trendu i dołków z przełomu roku zniżkuje w okolice 76,4 proc. zniesienia Fibonacciego wiosennych wzrostów. Rodzimy WIG 20 notuje spadek o podobnej skali i testuje tegoroczne minima, kolejne ważne wsparcie to okolice 2600 punktów.
Mocno zniżkował również Nikkei 225, który stracił ponad 2 proc. i finiszował na poziomie 9637 punktów. Kluczowe wsparcie usytuowane jest w okolicy 9320 punktów. Z analizy geograficznej struktury przychodów blisko połowy spółek wchodzących w skład indeksu wynika, że w ubiegłym roku średnio rzecz biorąc niemal 14 proc. ich przychodów generowała sprzedaż w Ameryce Północnej. W przypadku dziewiętnastu firm eksport na rynki północnoamerykańskie stanowił ponad 20 proc. przychodów. W gronie przedsiębiorstw mocno uzależnionych od rozpatrywanych rynków zbytu są wiodące firmy motoryzacyjne (Honda, Nissan, Toyota i Mazda) oraz producenci sprzętu elektronicznego tacy jak Nikon, Olympus, Sony, czy Konica Minolta. Obok spadku popytu wynikającego ze spowolnienia tempa wzrostu amerykańskiej gospodarki, kolejnym czynnikiem zagrożenia dla japońskich firm jest spadek ich konkurencyjności mający swoje źródło w aprecjacji jena. W konsekwencji wiele spółek nie będzie w stanie zrealizować prognoz wyników finansowych. Z badań ankietowych przeprowadzonych wśród około półtora tysiąca eksporterów z Kraju Kwitnącej Wiśni wynika, że za przeciętną relację jena do dolara amerykańskiego w 2011 roku przyjęli średnio rzecz biorąc poziom 82,6. W ostatnich tygodniach, na fali wzrostu awersji do ryzykownych aktywów jen zniżkował i na początku tygodnia zbliżył się w okolice poziomu 76,30, czyli historycznych minimów ustanowionych po trzęsieniu ziemi w Japonii. Wśród firm, które w swoich prognozach przyjęły stosunkowo wysoki kurs USD/JPY jest między innymi Toyota, która zakłada średni poziom kursu na 82,0.
Indeks S&P 500 runął o 2,6 proc., przebijał wczoraj dołki z czerwca, długookresową średnią ruchomą o kluczowym znaczeniu, linię trendu wyprowadzoną od marcowego dołka i w efekcie kończył notowania najniżej w tym roku – na poziomie 1254 punktów. Ostatnim bastionem kupujących mogą być tegorocznie minima ustanowione po trzęsieniu ziemi w Japonii. Mimo bardzo niesprzyjających warunków spadki mogą wyhamować ze względu na wysoki stopień wyprzedania rynku. Jednak jeśli – co jest bardzo prawdopodobne - kolejne odczyty (a przed nami kluczowe dane z amerykańskiego rynku pracy) będą sugerować trwałe spowolnienie największej światowej gospodarki, indeksy mimo dobrych wyników spółek nie będą wzrastać.
Agencje Moody’s i Fitch podtrzymały najwyższą ocenę wiarygodności kredytowej Stanów Zjednoczonych, rynek z niepokojem czeka na werdykt agencji S&P. Bardzo rozczarowują kolejne dane makroekonomiczne z USA i Europy, Rentowności 10 – letnich obligacji Włoch i Hiszpanii wynoszą już odpowiednio 6,1 i 6,3 proc. , a spread w relacji do analogicznych papierów dłużnych Niemiec w obu przypadkach przekroczył 350 pb. W rezultacie na rynkach europejskich sesja rozpoczynała się od około 1- proc. spadków głównych indeksów. DAX po przebiciu linii trendu i dołków z przełomu roku zniżkuje w okolice 76,4 proc. zniesienia Fibonacciego wiosennych wzrostów. Rodzimy WIG 20 notuje spadek o podobnej skali i testuje tegoroczne minima, kolejne ważne wsparcie to okolice 2600 punktów.
Mocno zniżkował również Nikkei 225, który stracił ponad 2 proc. i finiszował na poziomie 9637 punktów. Kluczowe wsparcie usytuowane jest w okolicy 9320 punktów. Z analizy geograficznej struktury przychodów blisko połowy spółek wchodzących w skład indeksu wynika, że w ubiegłym roku średnio rzecz biorąc niemal 14 proc. ich przychodów generowała sprzedaż w Ameryce Północnej. W przypadku dziewiętnastu firm eksport na rynki północnoamerykańskie stanowił ponad 20 proc. przychodów. W gronie przedsiębiorstw mocno uzależnionych od rozpatrywanych rynków zbytu są wiodące firmy motoryzacyjne (Honda, Nissan, Toyota i Mazda) oraz producenci sprzętu elektronicznego tacy jak Nikon, Olympus, Sony, czy Konica Minolta. Obok spadku popytu wynikającego ze spowolnienia tempa wzrostu amerykańskiej gospodarki, kolejnym czynnikiem zagrożenia dla japońskich firm jest spadek ich konkurencyjności mający swoje źródło w aprecjacji jena. W konsekwencji wiele spółek nie będzie w stanie zrealizować prognoz wyników finansowych. Z badań ankietowych przeprowadzonych wśród około półtora tysiąca eksporterów z Kraju Kwitnącej Wiśni wynika, że za przeciętną relację jena do dolara amerykańskiego w 2011 roku przyjęli średnio rzecz biorąc poziom 82,6. W ostatnich tygodniach, na fali wzrostu awersji do ryzykownych aktywów jen zniżkował i na początku tygodnia zbliżył się w okolice poziomu 76,30, czyli historycznych minimów ustanowionych po trzęsieniu ziemi w Japonii. Wśród firm, które w swoich prognozach przyjęły stosunkowo wysoki kurs USD/JPY jest między innymi Toyota, która zakłada średni poziom kursu na 82,0.
Giełda - Najnowsze wiadomości i komentarze
WIG20 bez paniki, DAX i CAC w lekkiej zadyszce. Azja reaguje na wahania Wall Street
2025-12-03 Komentarz giełdowy MyBank.plNa globalnych rynkach akcji środa upływa pod znakiem wyczekiwania – inwestorzy mają przed sobą kolejną porcję danych makro i sygnałów z banków centralnych, a jednocześnie próbują „przetrawić” ruchy z początku tygodnia. Na razie nigdzie nie widać klasycznej paniki, ale też trudno mówić o euforii. GPW, główne parkiety w Europie Zachodniej oraz Wall Street poruszają się w rytmie, który bardziej przypomina ostrożne ustawianie pozycji niż jednokierunkowy rajd.
GPW kontra NYSE: polskie indeksy rosną przed wynikami Nvidii
2025-11-19 Komentarz giełdowy MyBank.plŚrodowa sesja giełdowa upływa pod znakiem ostrożnego powrotu apetytu na ryzyko – zarówno w Warszawie, jak i w Nowym Jorku. Giełda od rana żyje jednym hasłem: „test dnia”, bo to właśnie dzisiejsze wyniki Nvidii oraz wieczorna publikacja minutek FOMC mają nadać ton rynkom akcji na najbliższe tygodnie. Inwestorzy na GPW i na NYSE poruszają się więc w otoczeniu podwyższonej niepewności, ale jednocześnie korzystają z faktu, że po kilku słabszych dniach na światowych parkietach widać pierwsze oznaki uspokojenia nastrojów.
Czekając na koniec shutdownu
2025-11-12 Komentarz giełdowy XTBDzisiejsze notowania na europejskich rynkach akcji wykazały się dużą siłą i kontynuowały wzrosty, które są efektem rosnącego optymizmu inwestorów względem sytuacji w Stanach Zjednoczonych. Główne indeksy, takie jak CAC 40, zyskują około 1,2 procent, IBEX 35 rośnie o 1,3 procent, DAX o 1,1 procent, a Euro Stoxx 50 o 1,2 procent. Takie wyniki wskazują na zdecydowany apetyt na ryzyko oraz nadzieję na szybkie zakończenie najdłuższego w historii federalnego shutdownu, który trwa już 43 dni.
GPW na fali – energetyka ciągnie indeksy, rekord w aktywach funduszy
2025-11-12 Komentarz giełdowy MyBank.plIndeksy GPW utrzymują się w okolicach lokalnych maksimów, a wzrosty napędzane są zarówno przez sektor energetyczny, jak i wybrane banki oraz spółki przemysłowe. WIG20 otwiera dzień powyżej 3 020 punktów, mWIG40 testuje granicę 8 130 punktów, a sWIG80 zbliża się do pułapu 29 900 punktów, co potwierdza wyraźny popyt na akcje średnich i małych spółek.
Jak polskie spółki reagują na geopolitykę – wojna, sankcje, kurs złotego
2025-10-08 Analizy MyBank.plKonflikt zbrojny w Ukrainie, który rozpoczął się 24 lutego 2022 roku, fundamentalnie zmienił krajobrozy geopolityczny Europy i wywołał bezprecedensową falę sankcji gospodarczych wobec Rosji. Polskie spółki giełdowe, będące integralną częścią globalnych łańcuchów dostaw i rynków kapitałowych, musiały szybko adaptować się do nowej rzeczywistości charakteryzującej się wysoką niepewnością, zmiennością kursów walut oraz radykalną przebudową modeli biznesowych.
TheBrainTrade: Twoja brama do mądrzejszego handlu w Polsce
2025-09-29 Artykuł sponsorowanyNa polskim rynku edukacyjnym coraz większą rolę odgrywa TheBrainTrade, marka skupiająca się na rozwijaniu praktycznych umiejętności finansowych. Jej programy są tworzone z myślą o osobach, które chcą lepiej zrozumieć mechanizmy rynku Forex i innych instrumentów inwestycyjnych. W centrum oferty znajduje się edukacja tradingowa, dzięki której początkujący oraz bardziej doświadczeni uczestnicy rynku mają dostęp do sprawdzonych metod analizy i podejmowania decyzji.
Dzień zero FED. Świat w oczekiwaniu na przełom
2025-09-17 Komentarz giełdowy XTBAktualna kondycja gospodarki USA wskazuje na wyraźne spowolnienie wzrostu, choć na razie nie ma jednoznacznych przesłanek, by mówić o recesji. W sierpniu 2025 roku przyrost nowych miejsc pracy wyniósł jedynie 22 tysiące, co było znacznie poniżej prognoz i świadczy o osłabieniu na rynku pracy. Ponadto, rewizje historycznych danych wykazały, że w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy liczba nowo utworzonych etatów była o 911 tys. mniejsza niż wcześniej szacowano.
Wall Street zaczyna sierpień pod presją: słaby NFP i taryfy ciągną w dół indeksy w USA i Europie
2025-08-01 Komentarz giełdowy Mybank.plPierwszy dzień sierpnia wywrócił rynki do góry nogami. Administracja USA uruchomiła nowe stawki celne, a niespodziewanie słaby raport z rynku pracy dolał do ognia paliwa, odwracając sentyment na głównych parkietach. Inwestorzy zaczęli wyceniać jednocześnie wyższe koszty w handlu międzynarodowym i niższą dynamikę zatrudnienia w Stanach – mieszankę, która historycznie szkodziła wycenom ryzykownych aktywów. Europejskie indeksy ruszyły z poślizgiem w dół, a gdy do gry weszła Nowa Zelandia i Azja, widać było narastającą ostrożność w sektorach najbardziej narażonych na taryfy. Kulminacja nastąpiła wraz z otwarciem Wall Street: NYSE rozpoczęła dzień w wyraźnej czerwieni, a próby odbicia gasły przy pierwszych większych zleceniach podażowych.
GPW, DAX i NYSE w trakcie gry: selektywne wzrosty, reszta czeka na sygnał
2025-07-30 Komentarz giełdowy MyBank.plRynki akcji po obu stronach Atlantyku pozostają dziś w ruchu, a inwestorzy koncentrują się na tym, co jeszcze może wydarzyć się przed dzwonkiem zamykającym handel. W Warszawie na GPW widać selektywny popyt i ostrożne zdejmowanie ofert sprzedaży na największych walorach, we Frankfurcie DAX porusza się w rytmie doniesień z przemysłu i konsumpcji, a na NYSE w centrum uwagi są publikacje kwartalne oraz komentarze zarządzających do drugiej połowy roku.
NY i Europa na rozdrożu: notowania bez euforii po 15% taryfie
2025-07-28 Komentarz giełdowy MyBank.plEuropa obudziła się dziś w poniedziałek, 28 lipca 2025 r., w rzeczywistości bez groźby natychmiastowej eskalacji wojny handlowej ze Stanami Zjednoczonymi — ale również bez euforii, jaka zwykle towarzyszy oddaleniu takiego ryzyka. Po niedzielnym porozumieniu Waszyngtonu z Brukselą kluczowe rynki akcji odbiły tylko na moment, a finalnie Stary Kontynent zakończył dzień słabszy.









