Wiadomości - Wszystkie wiadomości, komentarze, analizy

Wysoka zmienność, dramatyczna sytuacja w sektorze finansowym oraz niepewność jutra skłoniły inwestorów do wycofania się z giełdy i poszukiwania bezpiecznych aktywów inwestycyjnych. W efekcie ceny krótkoterminowych amerykańskich papierów dłużnych wzrosły tak znacząco, iż doprowadziły do spadku rentowności obligacji w okolice zera.

Rynki akcji dość optymistycznie zareagowały na informacje o pomocy udzielonej przez Fed dla AIG, jednak nieco lepsze nastroje szybko przygasły. Na giełdach kontynuowane były spadki, a wszystkie indeksy akcji w Ameryce i w Europie zamknęły się poniżej otwarcia.

Od godzin porannych dzisiejszej sesji złoty pozostał stabilny wobec dolara i umocnił się względem euro. Kurs USD/PLN o godzinie 9.20 wynosił 2,3500. Początkowo złoty osłabiał się względem euro (wartość kursu tej pary walutowej przekroczyła chwilowo 3,3800). Później jednak obserwowaliśmy zniżkę kursu, i spadek poniżej 3,3600.

To co działo się od wczorajszego popołudnia na większości rynków – głównie akcyjnych, można określić tylko jako strach przed niewiadomym i brak wiary w stabilność globalnego systemu finansowego. Mimo braku nowych informacji o kluczowym znaczeniu, inwestorzy pozbywali się masowo akcji banków, szczególnie tych bez silnej bazy depozytowej.

Eurodolar w końcu rośnie: Po wczorajszym znacznym niezdecydowaniu w ciągu dnia, w trakcie sesji amerykańskiej inwestorzy wyznaczyli ostateczny kierunek ruchu na eurodolarze. Kurs EUR/USD wzrósł na zakończenie dnia i nadal rośnie dziś od rana.

Początek środowych notowań zapowiadał się obiecująco i rzeczywiście byliśmy świadkami nieco aktywniejszego popytu i wzrostów indeksów. Niestety w miarę upływu czasu inicjatywę ponownie przejęła podaż i systematycznie do końca sesji spychała ceny na niższe poziomy, przez co z niemałego wzrostu WIG20 na otwarciu, ostatecznie zakończyliśmy sesję w okolicy zera.

WYDARZENIE DNIA: Liczba domów których budowę rozpoczęto przez ostatnie 12 miesięcy spadła do 0,895 mln - to mniej o 6,2 proc. niż przed miesiącem, i mniej o 55 tys. niż oczekiwał rynek. Sytuacja prędko się nie poprawi, bo wydano także mniej pozwoleń na budowę - ich liczba spadła do 0,854 mln sztuk, a więc aż o 8,9 proc. w porównaniu do stanu sprzed miesiąca.

Środowa sesja na GPW rozpoczęła się od wzrostów po informacjach, że FED uratował przed bankructwem największego ubezpieczyciela w USA firmę AIG. Decyzja o pożyczeniu spółce 85 mld dolarów w zamian za 80% udziałów pomogła rynkom, ale zaledwie na kilka godzin.

Po wczorajszej decyzji Komitetu Otwartego Rynku o pozostawieniu stóp na niezmienionym poziomie oraz informacji o zasileniu AIG przez Bank Rezerw Federalnych kwotą 85 mld USD w zamian za 79,9 proc. udziałów w spółce na rynki akcji powrócił optymizm a waluty w naszym regionie zyskiwały.

Informacja o pomocy udzielonej przez Bank Rezerwy Federalnej dla American International Group spotkała się z optymizmem na rynku finansowym. Entuzjazm nie utrzymał się jednak zbyt długo. Inwestorzy z czasem ocenili zapewne, że dwuletni kredyt dla AIG, a nawet wcześniejsze interwencje Fed mogą okazać się niewystarczające w celu załagodzenia sytuacji na światowym rynku finansowym.

Światowe giełdy tracą: Dzisiejszy dzień przyniósł kolejne wahania eurodolara zakończone w okolicach poziomu otwarcia. Ostatnio napływają ważne informacje z amerykańskiego sektora finansowego, gdzie kolejne instytucje oficjalnie przyznają, że mają poważne kłopoty.

Ogromne oczekiwania rynku, iż amerykańska Rezerwa Federalna zdecyduje się obniżyć stopy procentowe, aby uspokoić fatalne nastroje na rynkach finansowych, nie sprawdziły się. Członkowie FED jednogłośnie zadecydowali o pozostawieniu stopy funduszy federalnych na poziomie 2,00 proc.

W dniu wczorajszym waluty zachowywały się dość stabilnie w oczekiwaniu na decyzję w sprawie stóp i komunikat FOMC. Stopy w USA zostały pozostawione na niezmienionym poziomie 2,0%. Taka decyzja mogła być zaskoczeniem, jako że w ciągu kilku ostatnich dni pojawiły się spekulacje o możliwej obniżce stóp procentowych w USA.

Wczoraj w godzinach wieczornych obserwowaliśmy dynamiczne umocnienie polskiej waluty. Kurs EUR/PLN oddał z nawiązką całość wzrostów, które dokonały się na sesji europejskiej. Wartość euro wyrażana w złotym spadła z poziomu 3,4200 na 3,3200.

Po dramatycznych wydarzeniach ostatnich dni, musiało nastąpić odreagowanie. I nastąpiło – zarówno sesja w Nowym Jorku, jak i w Tokio zamknęły się na plusach. Impulsem dla poprawy nastrojów była informacja, ...

Mimo bardzo słabego otwarcia (na ok. –3%) amerykańskie indeksy zakończyły dzień na plusie – S&P500 zyskał 1,75%. Na plusie był też parkiet japoński – Nikkei dołożył 1,21%. Te plusy miały miejsce mimo, iż Fed nie spełnił oczekiwań rynku co do obniżki stóp procentowych.

Rozwój wydarzeń na rynkach od weekendu jest naprawdę szybki. Jeszcze w weekend amerykański ubezpieczyciel AIG był na drugim planie. Otrzymał co prawda linię kredytową na 20 mld USD, jednak nie mówiło się otwarcie o jego bankructwie.

Wtorek to kolejny dzień przeceny na GPW i pozostałych europejskich rynkach. Było nieco spokojniej inż. w poniedziałek, lecz i tak zdecydowanie dominowała podaż rozbudzona po poniedziałkowym przełamaniu lipcowych wsparć.

Najważniejszą wiadomością z wczorajszego wieczoru jest pozostawienie przez FOMC stóp procentowych w USA na niezmienionym poziomie 2%, mimo że inwestorzy po wydarzeniach ostatniego weekendu oczekiwali obniżki. Ben Bernanke, szef Fed, uważa, że rozwiązaniem lepszym od obniżki stóp procentowych będzie udzielanie pożyczek najbardziej potrzebującym płynności firmom.