
Data dodania: 2008-11-07 (17:05)
Kończący się tydzień stał pod znakiem znacznie słabszych danych makroekonomicznych. Na początku tygodnia poznaliśmy wartości indeksów ISM dla sektora produkcyjnego w Strefie Euro i USA. W obu przypadkach aktualne wartości rozczarowały inwestorów, ponieważ były poniżej oczekiwań (dla Europy indeks wyniósł 41,1 pkt., a dla USA 38,9 pkt.).
Ponadto w środę opublikowano wartość indeksu ISM dla sektora usługowego w USA, który również spadł bardziej niż się tego spodziewali analitycy, bo do poziomu 44,4 pkt.
Rośnie bezrobocie w USA
Ale najgorsze dane pojawiły się dopiero w piątek, kiedy to okazało się, że w sektorze pozarolniczym ubyło aż 240 tys. miejsc pracy, a stopa bezrobocia w USA wzrosła do 6,5%. Te dane najmocniej wskazują na fakt, że mimo różnych planów ratowania gospodarki amerykańskiej, jej podstawy nadal są bardzo słabe.
Nowy prezydent USA wybrany
Najważniejszym wydarzeniem tego tygodnia z pewnością były wybory prezydenckie w USA, które odbyły się we wtorek. Jak się okazało dzień później, większość głosów uzyskał reprezentant Demokratów Barack Obama i to on przez kolejne lata będzie kierował Stanami Zjednoczonymi.
Banki w Europie tną stopy
Warto również zwrócić uwagę na czwartkowe decyzje banków centralnych Anglii, Szwajcarii oraz Europy. Pierwszy z nich obniżył niespodziewanie mocno stopy procentowe, bo aż o 150pb. Z kolei Szwajcarski Bank Centralny niespodziewanie podjął decyzję o obniżce o 50pb. Po takich wiadomościach rynek oczekiwał, że również EBC zdecyduje się na obniżkę o więcej, niż do tej pory sądzono. Jednak ostatecznie tak się nie stało i główna stopa referencyjna w Strefie Euro wynosi obecnie 3,25%.
Dolar broni się przed osłabieniem
Kurs eurodolara podjął w tym tygodniu kolejną próbę przebicia się przez poziom 1,30. Tym razem dotarł jedynie do poziomu 1,3112 i już tutaj napotkał na spory opór. W efekcie nastąpiło odbicie i spadek w rejony 1,2550. Jednak napływ gorszych informacji ze Stanów Zjednoczonych osłabił w dalszej części tygodnia walutę amerykańską i na koniec piątkowego handlu kurs wynosił 1,2772.
Coraz bliżej obniżek stóp w Polsce
Początek tygodnia był udany dla złotego. Kursy próbowały kilkukrotnie przebić się przez psychologiczne poziomy wsparcia 2,70 na USD/PLN i 3,50 na EUR/PLN. Jednak brak istotnych informacji z Polskiej gospodarki, a ponadto wypowiedź prezesa Skrzypka o konieczności obniżenia stóp procentowych w Polsce nie sprzyjały złotemu. W efekcie nastąpiło spore osłabienie polskiej waluty. Piątkowe zamieszanie spowodowane gorszymi danymi ze Stanów Zjednoczonych pomogło w odreagowaniu i na koniec tygodnia kurs USD/PLN wynosił 2,8263, a EUR/PLN 3,6160.
Rośnie bezrobocie w USA
Ale najgorsze dane pojawiły się dopiero w piątek, kiedy to okazało się, że w sektorze pozarolniczym ubyło aż 240 tys. miejsc pracy, a stopa bezrobocia w USA wzrosła do 6,5%. Te dane najmocniej wskazują na fakt, że mimo różnych planów ratowania gospodarki amerykańskiej, jej podstawy nadal są bardzo słabe.
Nowy prezydent USA wybrany
Najważniejszym wydarzeniem tego tygodnia z pewnością były wybory prezydenckie w USA, które odbyły się we wtorek. Jak się okazało dzień później, większość głosów uzyskał reprezentant Demokratów Barack Obama i to on przez kolejne lata będzie kierował Stanami Zjednoczonymi.
Banki w Europie tną stopy
Warto również zwrócić uwagę na czwartkowe decyzje banków centralnych Anglii, Szwajcarii oraz Europy. Pierwszy z nich obniżył niespodziewanie mocno stopy procentowe, bo aż o 150pb. Z kolei Szwajcarski Bank Centralny niespodziewanie podjął decyzję o obniżce o 50pb. Po takich wiadomościach rynek oczekiwał, że również EBC zdecyduje się na obniżkę o więcej, niż do tej pory sądzono. Jednak ostatecznie tak się nie stało i główna stopa referencyjna w Strefie Euro wynosi obecnie 3,25%.
Dolar broni się przed osłabieniem
Kurs eurodolara podjął w tym tygodniu kolejną próbę przebicia się przez poziom 1,30. Tym razem dotarł jedynie do poziomu 1,3112 i już tutaj napotkał na spory opór. W efekcie nastąpiło odbicie i spadek w rejony 1,2550. Jednak napływ gorszych informacji ze Stanów Zjednoczonych osłabił w dalszej części tygodnia walutę amerykańską i na koniec piątkowego handlu kurs wynosił 1,2772.
Coraz bliżej obniżek stóp w Polsce
Początek tygodnia był udany dla złotego. Kursy próbowały kilkukrotnie przebić się przez psychologiczne poziomy wsparcia 2,70 na USD/PLN i 3,50 na EUR/PLN. Jednak brak istotnych informacji z Polskiej gospodarki, a ponadto wypowiedź prezesa Skrzypka o konieczności obniżenia stóp procentowych w Polsce nie sprzyjały złotemu. W efekcie nastąpiło spore osłabienie polskiej waluty. Piątkowe zamieszanie spowodowane gorszymi danymi ze Stanów Zjednoczonych pomogło w odreagowaniu i na koniec tygodnia kurs USD/PLN wynosił 2,8263, a EUR/PLN 3,6160.
Źródło: Dariusz Pilich, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?
2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walutNa to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?