Data dodania: 2009-08-21 (20:57)
Nasza giełda od dwóch dni daje popis siły. Trudno znaleźć równie mocny rynek na świecie. I nie jest to tylko chwilowy kaprys, bo jeśli policzyć o ile wzrosła wartość warszawskich indeksów od lutowych dołków to również okaże się, że w tyle pozostają nawet tacy konkurenci, jak Szanghaj. To oczywiście cieszy, ale i skłania do ostrożności przed popadaniem w przesadę.
Polska GPW
Nasze główne indeksy zaczęły dzień od niewielkich spadków, ale odpoczynek po wczorajszym mocnym wzroście nie trwał zbyt długo i znów ruszyły w górę. Mimo niezbyt sprzyjających początkowo okoliczności „zewnętrznych”, byki postanowiły pójść za ciosem. Szczególnie chodziło o byki operujące na rynku największych spółek. Handel był bardzo ożywiony i już około południa obroty osiągnęły miliard złotych, czyli tyle, co w ciągu całej sesji w poniedziałek, czy wtorek. Połowa z tego przypadała na KGHM, Pekao, PKO i Telekomunikacja Polska, ale koncentracja obrotów na akcjach 2-3 spółek nie była, przynajmniej do południa, aż tak bardzo wysoka, jak w trakcie wielu poprzednich sesji.
Rosnące zainteresowanie inwestorów szerszym gronem firm robiło zdecydowanie dobre wrażenie. Nie było też zbyt wielkiego zróżnicowania papierów spółek wchodzących w skład WIG20 pod względem skali zwyżek. Największe zyskiwały w okolicach południa po około 3 proc. Wyjątkiem były papiery BRE, które poszybowały w górę aż o ponad 9 proc. Finisz przyniósł zdecydowany wzrost cen akcji. Ostatecznie indeks największych spółek zyskał 4,09 proc., WIG wzrósł o 3,5 proc., mWIG40 zwiększył swoją wartość o 3,17 proc., a sWIG80 o 1,09 proc. Obroty wyniosły 2,12 mld zł i należały do najwyższych w obecnej fali wzrostów, trwającej od połowy lutego.
Giełdy zagraniczne
Na giełdzie za oceanem wczoraj mieliśmy do czynienia z kontynuacją wzrostów. S&P500 zwiększył swoją wartość o kolejny 1 proc. I, co ważniejsze, powrócił powyżej poziomu 1000 punktów. Odrabianie niedawnego spadku zajęło mu cztery dni i znalazł się mniej więcej w tym punkcie, z którego zniżka się zaczęła. Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem na najbliższe dni jest kontynuacja ruchu w okolicach obecnego poziomu. Jednak przyszły tydzień przyniesie sporo istotnych informacji dotyczących amerykańskiej gospodarki, więc można się też spodziewać bardziej istotnych zmian. Ich kierunku nie sposób jednak przewidzieć.
Na giełdach azjatyckich nadmiaru optymizmu nie było dziś widać. Nikkei zniżkował o 1,4 proc., spadały też indeksy w Hong Kongu i na Tajwanie, ale tam skala zniżek była mniejsza. Na giełdzie w Szanghaju wzrost sięgający 2 proc., ale znów po dość nerwowym przebiegu sesji. Odrabianie strat po niedawnych spadkach idzie jednak dość opornie.
Główne europejskie giełdy zaczęły ostatnią sesję w tym tygodniu od spadków o około 0,4 proc. Powodem kiepskiego otwarcia były zniżkujące kontrakty na amerykańskie indeksy i spadek indeksu w Japonii. Stopniowo jednak nastroje się poprawiały i jeszcze przed południem wskaźniki wyszły na plus. Euforii jednak nie było, ale próby osiągnięcia 1 proc. Zwyżek były „uparcie” podejmowane aż do skutku. Pomogły w tym wyższe niż się spodziewano odczyty wskaźników koniunktury w przemyśle i usługach w strefie euro, wskazujące na stopniową poprawę. Końcówka sesji była już bardzo optymistyczna. Tuż po godzinie 16.00 paryski CAC40 zyskiwał ponad 3 proc., DAX rósł o prawie 2 proc., a FTSE o ponad 1,2 proc.
Spośród giełd naszego regionu, poza Warszawą, która była zdecydowanym liderem, około 2,5 proc. Wzrosty notowano w Bukareszcie i 1,2 proc. W Sofii. W Pradze indeks wahał się w okolicach zera, w Moskwie zwyżka nie przekraczała do południa 1 proc., później zwiększyła się do ponad 3 proc.
Waluty
Europejskie giełdy pognębiły dziś mocno amerykańską walutę. Gdy okazało się, że ze strony chińskiego parkietu nic wielkiego, przynajmniej dziś, nam nie grozi, a europejscy inwestorzy z zadowoleniem przyjęli dobre odczyty wskaźników aktywności gospodarczej, dolar się poddał. Jeszcze rano euro wyceniano na 1,42 dolara, kilka godzin później zdrożało o prawie całego centa, przekraczając poziom 1,43 dolara za euro. Jeśli giełdy akcji na to „pozwolą”, to niewykluczone, że w krótkim czasie kurs euro zbliży się do poprzedniego szczytu w okolicach 1,44 dolara.
Złoty z osłabienia dolara czerpie swą siłę bez skrupułów. Dziś wczesnym popołudniem zielonego można było kupić już za 2,86 zł, o 4 grosze taniej, niż w czwartek i najtaniej od dziesięciu dni. Identyczna sytuacja była w przypadku euro. Wspólna waluta staniała do 4,1 zł, czyli o 4 grosze. Franka można było kupić dziś po 2,7 zł, płacąc 3 grosze mniej niż w czwartek.
Podsumowanie
Euforyczny koniec tygodnia z jednej strony cieszy posiadaczy akcji, z drugiej zaś może stanowić pewne ostrzeżenie dla tych, którzy w akcje dopiero chcą zainwestować. Ryzyko wchodzenia na tak rozgrzany rynek staje się coraz większe. Nadchodzące dni przyniosą sporo nowych, ważnych danych, które mogą spowodować znaczne zmiany. Ich kierunek trudno dziś przewidzieć. Bardzo wysokie obroty, jakie obserwowaliśmy w trakcie dzisiejszej sesji wskazują, że chętnych do kupna akcji nie brakuje. Ale trzeba też pamiętać, że do realizacji każdej transakcji potrzeba dwóch stron. Z tego wniosek, że równie wielu było chętnych do pozbycia się akcji.
Nasze główne indeksy zaczęły dzień od niewielkich spadków, ale odpoczynek po wczorajszym mocnym wzroście nie trwał zbyt długo i znów ruszyły w górę. Mimo niezbyt sprzyjających początkowo okoliczności „zewnętrznych”, byki postanowiły pójść za ciosem. Szczególnie chodziło o byki operujące na rynku największych spółek. Handel był bardzo ożywiony i już około południa obroty osiągnęły miliard złotych, czyli tyle, co w ciągu całej sesji w poniedziałek, czy wtorek. Połowa z tego przypadała na KGHM, Pekao, PKO i Telekomunikacja Polska, ale koncentracja obrotów na akcjach 2-3 spółek nie była, przynajmniej do południa, aż tak bardzo wysoka, jak w trakcie wielu poprzednich sesji.
Rosnące zainteresowanie inwestorów szerszym gronem firm robiło zdecydowanie dobre wrażenie. Nie było też zbyt wielkiego zróżnicowania papierów spółek wchodzących w skład WIG20 pod względem skali zwyżek. Największe zyskiwały w okolicach południa po około 3 proc. Wyjątkiem były papiery BRE, które poszybowały w górę aż o ponad 9 proc. Finisz przyniósł zdecydowany wzrost cen akcji. Ostatecznie indeks największych spółek zyskał 4,09 proc., WIG wzrósł o 3,5 proc., mWIG40 zwiększył swoją wartość o 3,17 proc., a sWIG80 o 1,09 proc. Obroty wyniosły 2,12 mld zł i należały do najwyższych w obecnej fali wzrostów, trwającej od połowy lutego.
Giełdy zagraniczne
Na giełdzie za oceanem wczoraj mieliśmy do czynienia z kontynuacją wzrostów. S&P500 zwiększył swoją wartość o kolejny 1 proc. I, co ważniejsze, powrócił powyżej poziomu 1000 punktów. Odrabianie niedawnego spadku zajęło mu cztery dni i znalazł się mniej więcej w tym punkcie, z którego zniżka się zaczęła. Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem na najbliższe dni jest kontynuacja ruchu w okolicach obecnego poziomu. Jednak przyszły tydzień przyniesie sporo istotnych informacji dotyczących amerykańskiej gospodarki, więc można się też spodziewać bardziej istotnych zmian. Ich kierunku nie sposób jednak przewidzieć.
Na giełdach azjatyckich nadmiaru optymizmu nie było dziś widać. Nikkei zniżkował o 1,4 proc., spadały też indeksy w Hong Kongu i na Tajwanie, ale tam skala zniżek była mniejsza. Na giełdzie w Szanghaju wzrost sięgający 2 proc., ale znów po dość nerwowym przebiegu sesji. Odrabianie strat po niedawnych spadkach idzie jednak dość opornie.
Główne europejskie giełdy zaczęły ostatnią sesję w tym tygodniu od spadków o około 0,4 proc. Powodem kiepskiego otwarcia były zniżkujące kontrakty na amerykańskie indeksy i spadek indeksu w Japonii. Stopniowo jednak nastroje się poprawiały i jeszcze przed południem wskaźniki wyszły na plus. Euforii jednak nie było, ale próby osiągnięcia 1 proc. Zwyżek były „uparcie” podejmowane aż do skutku. Pomogły w tym wyższe niż się spodziewano odczyty wskaźników koniunktury w przemyśle i usługach w strefie euro, wskazujące na stopniową poprawę. Końcówka sesji była już bardzo optymistyczna. Tuż po godzinie 16.00 paryski CAC40 zyskiwał ponad 3 proc., DAX rósł o prawie 2 proc., a FTSE o ponad 1,2 proc.
Spośród giełd naszego regionu, poza Warszawą, która była zdecydowanym liderem, około 2,5 proc. Wzrosty notowano w Bukareszcie i 1,2 proc. W Sofii. W Pradze indeks wahał się w okolicach zera, w Moskwie zwyżka nie przekraczała do południa 1 proc., później zwiększyła się do ponad 3 proc.
Waluty
Europejskie giełdy pognębiły dziś mocno amerykańską walutę. Gdy okazało się, że ze strony chińskiego parkietu nic wielkiego, przynajmniej dziś, nam nie grozi, a europejscy inwestorzy z zadowoleniem przyjęli dobre odczyty wskaźników aktywności gospodarczej, dolar się poddał. Jeszcze rano euro wyceniano na 1,42 dolara, kilka godzin później zdrożało o prawie całego centa, przekraczając poziom 1,43 dolara za euro. Jeśli giełdy akcji na to „pozwolą”, to niewykluczone, że w krótkim czasie kurs euro zbliży się do poprzedniego szczytu w okolicach 1,44 dolara.
Złoty z osłabienia dolara czerpie swą siłę bez skrupułów. Dziś wczesnym popołudniem zielonego można było kupić już za 2,86 zł, o 4 grosze taniej, niż w czwartek i najtaniej od dziesięciu dni. Identyczna sytuacja była w przypadku euro. Wspólna waluta staniała do 4,1 zł, czyli o 4 grosze. Franka można było kupić dziś po 2,7 zł, płacąc 3 grosze mniej niż w czwartek.
Podsumowanie
Euforyczny koniec tygodnia z jednej strony cieszy posiadaczy akcji, z drugiej zaś może stanowić pewne ostrzeżenie dla tych, którzy w akcje dopiero chcą zainwestować. Ryzyko wchodzenia na tak rozgrzany rynek staje się coraz większe. Nadchodzące dni przyniosą sporo nowych, ważnych danych, które mogą spowodować znaczne zmiany. Ich kierunek trudno dziś przewidzieć. Bardzo wysokie obroty, jakie obserwowaliśmy w trakcie dzisiejszej sesji wskazują, że chętnych do kupna akcji nie brakuje. Ale trzeba też pamiętać, że do realizacji każdej transakcji potrzeba dwóch stron. Z tego wniosek, że równie wielu było chętnych do pozbycia się akcji.
Rynek kapitałowy - Najnowsze wiadomości i komentarze
Krótka sprzedaż na GPW: jak działa, kto z niej korzysta i dlaczego wciąż budzi tyle emocji?
2025-11-24 Felieton MyBank.plKrótka sprzedaż na GPW to wciąż jedna z najbardziej emocjonujących i niezrozumianych strategii inwestycyjnych wśród inwestorów indywidualnych. Temat regularnie wraca na nagłówki, gdy tylko na którejś z dużych spółek pojawia się fala „shortów”, albo gdy kursy dynamicznie spadają. Dane z końca października 2025 roku pokazują, że w Rejestrze Krótkiej Sprzedaży prowadzonym przez KNF widnieje 26 pozycji na 14 spółkach, w tym m.in. Allegro, Dino, CD Projekt, CCC, LPP, Pepco, Kruk, XTB i Żabka, przy czym największa koncentracja zakładów na spadek dotyczy dziś CCC.
Małe firmy pod lupą fiskusa – jak przygotować się na kontrole w 2025 roku
2025-11-17 Poradnik przedsiębiorcyCyfrowy fiskus nie śpi — widzi więcej, szybciej i dokładniej niż kiedykolwiek wcześniej. W 2025 roku to nie kontroler zapuka pierwszy, lecz algorytm, który automatycznie wychwyci każdą rozbieżność w fakturach, deklaracjach czy przepływach bankowych. Małe firmy, które dotąd działały „na intuicję”, stają dziś przed nową rzeczywistością: precyzja i porządek w dokumentach stają się tarczą ochronną przed błędami i karami. Kto przygotuje się wcześniej, ten kontrolę potraktuje jak formalność — nie zagrożenie.
Wiek ma znaczenie: dlaczego każdy rok opóźnienia w założeniu IKE/IKZE to strata tysięcy złotych?
2025-11-12 Poradnik konsumentaZłota zasada inwestycyjna mówi, że im dłużej oszczędzasz, tym większy kapitał zgromadzisz. Nie inaczej wygląda to w przypadku indywidualnych kont emerytalnych – IKE i IKZE. Odkładając decyzję o ich założeniu, nie wykorzystujesz ulg podatkowych oraz możliwości zarobku dzięki inwestycjom.
Co to jest Biała Lista podatników VAT i jak program do faktur może automatycznie weryfikować kontrahentów?
2025-11-10 Poradnik przedsiębiorcyJedna błędna płatność może kosztować firmę więcej, niż się wydaje. Wystarczy przelać środki na niezgłoszony rachunek kontrahenta, by narazić się na utratę prawa do kosztów lub odpowiedzialność solidarną z nieuczciwym partnerem. Właśnie dlatego biała lista podatników VAT staje się dziś nie tyle opcją, co koniecznością. Jak jednak sprawnie z niej korzystać i nie tracić czasu na ręczne weryfikacje? Z pomocą przychodzi program do faktur, który zautomatyzuje cały proces i pomoże zachować należytą staranność bez zbędnych formalności.
Czy polski rynek kapitałowy jest gotowy na inwestorów instytucjonalnych z zagranicy?
2025-10-08 Analizy MyBank.plPolski rynek kapitałowy w 2025 roku znajduje się w kluczowym punkcie swojego rozwoju, stając przed istotnym pytaniem o gotowość na napływ zagranicznego kapitału instytucjonalnego. Od czasu akcesji do Unii Europejskiej polska giełda zyskała rangę najważniejszego rynku finansowego regionu Europy Środkowo-Wschodniej, a jej rola wzrosła jeszcze mocniej w warunkach geopolitycznych napięć ostatnich lat.
Odzyskiwanie długów w Małopolsce – kiedy warto skorzystać z pomocy kancelarii?
2025-09-16 Poradnik przedsiębiorcyOdzyskiwanie należności w Małopolsce to temat, który w ostatnich latach zyskał na znaczeniu zarówno wśród przedsiębiorców z Krakowa, Tarnowa czy Nowego Sącza, jak i wśród osób fizycznych udzielających pożyczek lub sprzedających towary z odroczonym terminem płatności. Powody są różne: wahania koniunktury, opóźnienia w łańcuchach dostaw, ostrożniejsza polityka banków oraz zwyczajna niewypłacalność dłużników.
Podatki prościej niż myślisz – jak Podatnik.info oswaja rozliczenia PIT
2025-09-08 Materiał zewnętrznyPodatki to temat, którego nie da się ominąć. Nieważne, czy jesteś studentem, pracujesz na etacie, prowadzisz własną działalność czy jesteś na emeryturze – PIT i tak trzeba będzie rozliczyć. Dla wielu osób ten obowiązek oznacza stres, godziny spędzone nad formularzami, niepewność i obawy przed popełnieniem błędów. Tu właśnie wchodzi Podatnik.info – bezpłatny portal podatkowy, który łączy rzetelną wiedzę, praktyczne narzędzia i intuicyjny program do rozliczeń. Nie musisz znać przepisów, nie potrzebujesz księgowego. Wystarczy kilka minut i możesz mieć PIT z głowy – bez kosztów, bez nerwów, bez wychodzenia z domu.
Trump–Putin zakończone bez umowy. Giełdy i waluty czekają na poniedziałek
2025-08-17 Puls rynku MyBank.plSpotkanie Donalda Trumpa i Władimira Putina w Anchorage, w bazie Joint Base Elmendorf–Richardson, zakończyło się po niespełna trzech godzinach bez ogłoszenia formalnego porozumienia. Prezydent USA określił je jako „bardzo produktywne”, rosyjski przywódca mówił o „wspólnym zrozumieniu”, ale dla rynków i opinii publicznej liczą się nie deklaracje, lecz efekty. Nie padły ani słowa o rozejmie w Ukrainie, ani o przełomie w sprawie sankcji. Z geopolitycznego punktu widzenia był to ruch zatrzymany w pół kroku; z rynkowego — sygnał, że najważniejsze dopiero przed nami.
A3 e-tron – czy warto postawić na hybrydę plug-in od Audi?
2025-05-12 Materiał zewnętrznyA3 e-tron to odpowiedź marki Audi na rosnące zapotrzebowanie rynku na ekologiczne, a jednocześnie dynamiczne pojazdy. Hybryda plug-in łączy najlepsze cechy napędu spalinowego i elektrycznego, oferując kierowcom nowe możliwości zarówno w mieście, jak i poza nim. W tym artykule przyglądamy się, czym wyróżnia się A3 e-tron i czy warto rozważyć jego zakup.
Planowanie luksusowych podróży z partnerem w oparciu o trendy rynkowe
2025-05-05 Artykuł sponsorowanyW dobie globalizacji luksusowe podróże stają się coraz bardziej dostępne i pożądane. Kursy walut odgrywają kluczową rolę w planowaniu takich wyjazdów, wpływając na wybory destynacji i budżety. Świadomość trendów rynkowych może znacząco zwiększyć jakość podróży i umocnić relacje partnerskie. Luksusowe podróże stanowią istotny element nowoczesnych relacji, umożliwiając parom odkrywanie nowych miejsc w komfortowych warunkach.









