Data dodania: 2009-06-03 (17:33)
Dwudniowa euforia dziś została nieco ostudzona. Mimo bardzo dobrych nastrojów, dynamiczne wzrosty, z jakimi ostatnio mieliśmy do czynienia, nie mogą trwać bez końca. Wielu inwestorów ma do zrealizowania pokaźne zyski i skwapliwie korzysta z okazji.
Wyjście górą z kilkutygodniowej konsolidacji dalej jest aktualne i nic nie wskazuje, by rynek miał nagle zawrócić z tej drogi. Trzeba jednak pamiętać, że ostatni wzrost był oparty raczej na ocenach, a nie na faktach, a te pierwsze bywają chwiejne.
Polska GPW
Warszawska giełda zaczęła dzień na niewielkim plusie. Indeksy zwyżkowały po około 0,5 proc. Nastroje jednak szybko się pogorszyły i z małych plusów zrobiły się małe minusy. Właściwie indeksów nie broniła przed spadkami żadna duża spółka. Ale w spadku kursów nie było nic dramatycznego. Raczej wyglądało to na dość spokojne odreagowanie dwudniowej euforii. Krótki odpoczynek chyba rzeczywiście inwestorom się należy. Zmiany kursów w ciągu dnia nie były zbyt dynamiczne. Spółki surowcowe, czyli KGHM, Lotos i PKN, które mocno wspierały zwyżkę indeksów w ostatnich dniach, dziś zniżkowały. Słabo zachowywały się papiery banków, również Telekomunikacja Polska nie pomagała w utrzymaniu wzrostów. W takiej sytuacji sesja musiała zakończyć się na minusie. W obrazie rynku nic to na razie nie zmienia. Optymizm został tylko nieznacznie osłabiony. Może to być przystanek przed dalszą zwyżką.
Indeks największych spółek spadł o prawie 1,6 proc., WIG zniżkował o 1 proc. Znacznie lepiej poradziły sobie wskaźniki małych i średnich firm. MWIG40 stracił zaledwie 0,12 proc., a sWIG80 zwiększył swoją wartość o 0,14 proc. Obroty na rynku akcji wyniosły 1,1 mld zł i były znacznie mniejsze niż wczoraj.
Giełdy zagraniczne
Po dwóch dniach bardziej zdecydowanych reakcji, indeksy w Stanach Zjednoczonych znów powróciły do schizofrenicznych wahań to w górę, to w dół. Zmalała również dynamika zmian wartości indeksów. S&P500 zyskał wczoraj 0,2 proc., a Dow Jones 0,22 proc. Jak na „przełomowe” i tak długo wyczekiwane sygnały o wygasaniu recesji, reakcja amerykańskiej giełdy jest – jak do tej pory – dość krótkotrwała i niezbyt euforyczna. Entuzjazmu nie wzbudziły też „lokalne” dane z amerykańskiego rynku nieruchomości. Indeks liczby podpisanych umów kupna domów wzrósł w Stanach Zjednoczonych w kwietniu aż o 6,7 proc., wobec oczekiwanych 0,5-0,7 proc. Warto też zauważyć, że większa zmienność indeksów, do niedawna typowa dla amerykańskiego rynku akcji, przeniosła się do Europy. Indeksy w USA od kilku tygodni reagują o wiele bardziej wstrzemięźliwie na różne, nawet ważne wydarzenia, a pozostałe parkiety na świecie są bardziej „spontaniczne”.
Dla odmiany w Azji nastroje nieco lepsze, ale dalekie od euforii związanej z informacjami o lekkiej poprawie w tamtejszej gospodarce. Liderem wzrostów był indeks giełdy w Hong Kongu, zwyżkujący o ponad 2 proc. Wskaźnik w Szanghaju wzrósł o 1,7 proc., Nikkei zaś zwyżkował o 0,4 proc.
Europejskie giełdy niemal jednomyślnie zaczęły dzień od niewielkich spadków. Jedynie Bukareszt i Ryga wyłamały się z tego szyku. Najwięcej tracili niedawni liderzy wzrostów, czyli węgierski BUX i rosyjski RTS. Ale i paryski CAC40 nie pozostawał daleko w tyle, spadając około 1 proc. DAX i FTSE zniżkowały po około 0,5 proc.
Końcówka sesji przyniosła dalsze pogorszenie się nastrojów. Skala spadków znacznie się powiększyła. W Paryżu indeks tracił ponad 2,5 proc. Frankfurt i Londyn zniżkowały o ponad 1,5 proc.
Waluty
Początek dnia na rynku walutowym przebiegał dość spokojnie. Już we wtorek wieczorem wahania głównej pary walut przeniosły się w okolice 1,43 dolara za euro. I w środę rano gra toczyła się wokół tego poziomu z lekką tendencją do umacniania się dolara.
Złoty, który wczoraj późnym popołudniem pokazał dolarowi, jak mało może być wart, sprowadzając przez moment jego kurs w okolice 3,1 zł, dziś oddał pole. Za dolara trzeba było płacić 3,14 zł., a przez moment nawet nieco mniej niż 3,1 zł. Drożało także euro, które rankiem wyceniano na 4,48 zł. Frank kosztował 2,95 zł. Sytuacja na naszym rynku zdawała się nieco uspakajać. Około południa jednak złoty stracił do dolara prawie 10 groszy. Tuż po godzinie 16.00 za „zielonego” trzeba było płacić już ponad 3,19 zł. Cena euro skoczyła do ponad 4,53 zł, a frank zdrożał do 2,99 zł. Wszystko za sprawą gwałtownego zwrotu w relacji euro i dolara. Umocnienie się amerykańskiej waluty do poziomu 1,41 dolara za euro, przeceniło złotego.
Podsumowanie
Euforia ma to do siebie, że najczęściej szybko mija. Szczególnie w czasie, gdy sytuacja w gospodarce nie jest najlepsza. Nastroje inwestorów często się zmieniają i z takim zjawiskiem właśnie mamy do czynienia. Kolejna fala wzrostowa na razie wydaje się niezagrożona, ale nie ma co liczyć, że w trakcie kolejnych sesji będziemy notować nowe rekordy. Marsz indeksów w górę będzie z pewnością przerywany spadkami. Podobnie jak dziś.
Polska GPW
Warszawska giełda zaczęła dzień na niewielkim plusie. Indeksy zwyżkowały po około 0,5 proc. Nastroje jednak szybko się pogorszyły i z małych plusów zrobiły się małe minusy. Właściwie indeksów nie broniła przed spadkami żadna duża spółka. Ale w spadku kursów nie było nic dramatycznego. Raczej wyglądało to na dość spokojne odreagowanie dwudniowej euforii. Krótki odpoczynek chyba rzeczywiście inwestorom się należy. Zmiany kursów w ciągu dnia nie były zbyt dynamiczne. Spółki surowcowe, czyli KGHM, Lotos i PKN, które mocno wspierały zwyżkę indeksów w ostatnich dniach, dziś zniżkowały. Słabo zachowywały się papiery banków, również Telekomunikacja Polska nie pomagała w utrzymaniu wzrostów. W takiej sytuacji sesja musiała zakończyć się na minusie. W obrazie rynku nic to na razie nie zmienia. Optymizm został tylko nieznacznie osłabiony. Może to być przystanek przed dalszą zwyżką.
Indeks największych spółek spadł o prawie 1,6 proc., WIG zniżkował o 1 proc. Znacznie lepiej poradziły sobie wskaźniki małych i średnich firm. MWIG40 stracił zaledwie 0,12 proc., a sWIG80 zwiększył swoją wartość o 0,14 proc. Obroty na rynku akcji wyniosły 1,1 mld zł i były znacznie mniejsze niż wczoraj.
Giełdy zagraniczne
Po dwóch dniach bardziej zdecydowanych reakcji, indeksy w Stanach Zjednoczonych znów powróciły do schizofrenicznych wahań to w górę, to w dół. Zmalała również dynamika zmian wartości indeksów. S&P500 zyskał wczoraj 0,2 proc., a Dow Jones 0,22 proc. Jak na „przełomowe” i tak długo wyczekiwane sygnały o wygasaniu recesji, reakcja amerykańskiej giełdy jest – jak do tej pory – dość krótkotrwała i niezbyt euforyczna. Entuzjazmu nie wzbudziły też „lokalne” dane z amerykańskiego rynku nieruchomości. Indeks liczby podpisanych umów kupna domów wzrósł w Stanach Zjednoczonych w kwietniu aż o 6,7 proc., wobec oczekiwanych 0,5-0,7 proc. Warto też zauważyć, że większa zmienność indeksów, do niedawna typowa dla amerykańskiego rynku akcji, przeniosła się do Europy. Indeksy w USA od kilku tygodni reagują o wiele bardziej wstrzemięźliwie na różne, nawet ważne wydarzenia, a pozostałe parkiety na świecie są bardziej „spontaniczne”.
Dla odmiany w Azji nastroje nieco lepsze, ale dalekie od euforii związanej z informacjami o lekkiej poprawie w tamtejszej gospodarce. Liderem wzrostów był indeks giełdy w Hong Kongu, zwyżkujący o ponad 2 proc. Wskaźnik w Szanghaju wzrósł o 1,7 proc., Nikkei zaś zwyżkował o 0,4 proc.
Europejskie giełdy niemal jednomyślnie zaczęły dzień od niewielkich spadków. Jedynie Bukareszt i Ryga wyłamały się z tego szyku. Najwięcej tracili niedawni liderzy wzrostów, czyli węgierski BUX i rosyjski RTS. Ale i paryski CAC40 nie pozostawał daleko w tyle, spadając około 1 proc. DAX i FTSE zniżkowały po około 0,5 proc.
Końcówka sesji przyniosła dalsze pogorszenie się nastrojów. Skala spadków znacznie się powiększyła. W Paryżu indeks tracił ponad 2,5 proc. Frankfurt i Londyn zniżkowały o ponad 1,5 proc.
Waluty
Początek dnia na rynku walutowym przebiegał dość spokojnie. Już we wtorek wieczorem wahania głównej pary walut przeniosły się w okolice 1,43 dolara za euro. I w środę rano gra toczyła się wokół tego poziomu z lekką tendencją do umacniania się dolara.
Złoty, który wczoraj późnym popołudniem pokazał dolarowi, jak mało może być wart, sprowadzając przez moment jego kurs w okolice 3,1 zł, dziś oddał pole. Za dolara trzeba było płacić 3,14 zł., a przez moment nawet nieco mniej niż 3,1 zł. Drożało także euro, które rankiem wyceniano na 4,48 zł. Frank kosztował 2,95 zł. Sytuacja na naszym rynku zdawała się nieco uspakajać. Około południa jednak złoty stracił do dolara prawie 10 groszy. Tuż po godzinie 16.00 za „zielonego” trzeba było płacić już ponad 3,19 zł. Cena euro skoczyła do ponad 4,53 zł, a frank zdrożał do 2,99 zł. Wszystko za sprawą gwałtownego zwrotu w relacji euro i dolara. Umocnienie się amerykańskiej waluty do poziomu 1,41 dolara za euro, przeceniło złotego.
Podsumowanie
Euforia ma to do siebie, że najczęściej szybko mija. Szczególnie w czasie, gdy sytuacja w gospodarce nie jest najlepsza. Nastroje inwestorów często się zmieniają i z takim zjawiskiem właśnie mamy do czynienia. Kolejna fala wzrostowa na razie wydaje się niezagrożona, ale nie ma co liczyć, że w trakcie kolejnych sesji będziemy notować nowe rekordy. Marsz indeksów w górę będzie z pewnością przerywany spadkami. Podobnie jak dziś.
Rynek kapitałowy - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czy wirtualne biuro w Warszawie jest dla Ciebie? Sprawdź nasze wskazówki!
2024-07-29 Poradnik przedsiębiorcySposób, w jaki pracujemy nie jest dziś taki, jak kiedyś. Z biegiem lat firmy zaczęły zachęcać swoich pracowników do stawiania na wygodę i kreatywność. Czterodniowe tygodnie prace, elastyczne godziny, spotkania integracyjne – to tylko kilka z pomysłów. Jednym z chętniej wybieranych rozwiązań jest koncepcja wirtualnych biur. Czy będzie ona odpowiednia dla Twojej firmy?
InPost Pay - Twój przycisk do wygodnych zakupów online
2024-06-24 Poradnik konsumentaEra zakupów online przynosi ze sobą wiele udogodnień. Oglądasz, porównujesz i kupujesz produkty, nie ruszając się z miejsca, o dowolnej porze dnia czy nocy. Ale co gdybyśmy powiedzieli, że zakupy w sieci mogą być jeszcze bardziej przyjazne dla klienta? Witaj w świecie InPost Pay - usługi, która zmieni Twoje postrzeganie e-commerce.
Jakie są 10 najbardziej poszukiwanych zawodów w 2024 roku?
2024-06-06 Poradnik pracownikaNadszedł czas, aby po latach nauki wybrać odpowiedni dla siebie zawód. Jak jednak zrozumieć, która droga jest właściwa? Istnieje wiele ścieżek kariery, które możesz podążać, opierając swój wybór na wynagrodzeniu i zapotrzebowaniu na daną pozycję w firmach. W tym artykule dowiesz się, jakie są 10 najbardziej poszukiwanych zawodów w bieżącym roku, i zobaczysz, że wiele trendów przesunęło się w kierunku sektora medycznego i inżynieryjnego.
EBITDA - kluczowy wskaźnik analizy finansowej firm
2024-05-22 Poradnik inwestoraEBITDA (ang. Earnings Before Interest, Taxes, Depreciation and Amortization) to kluczowy wskaźnik finansowy używany w analizie wyników firm. Reprezentuje zysk operacyjny przedsiębiorstwa przed odliczeniem odsetek, podatków, amortyzacji i deprecjacji. Wskaźnik ten dostarcza informacji na temat zdolności firmy do generowania zysków z podstawowej działalności operacyjnej.
Praca za granicą - korzyści i wyzwania
2024-05-06 Poradnik pracownikaDlaczego coraz więcej Polaków szuka pracy za granicą? W ostatnich latach coraz więcej Polaków decyduje się na poszukiwanie lepszych możliwości zawodowych poza granicami kraju, zwłaszcza w krajach sąsiednich Unii Europejskiej, takich jak Niemcy. Ta tendencja nie jest przypadkowa – wynika zarówno z różnic ekonomicznych, jak i z szerszych perspektyw, które otwierają się dzięki pracy za granicą. W niniejszym artykule przyjrzymy się głównym przyczynom tej migracji zarobkowej oraz korzyściom, jakie płyną z pracy w innym kraju UE, zarówno pod względem finansowym, jak i osobistym.
Jakie sejfy powinny znaleźć się w hotelu?
2024-04-09 Artykuł sponsorowanyBezpieczeństwo gości hotelowych to jeden z najważniejszych czynników, o który musi zadbać każdy właściciel hotelu wraz ze swoim personelem. Niestety nawet najlepsza obsługa hotelowa nie jest w stanie zagwarantować, że nie dojdzie do kradzieży kosztowności osób, które zdecydowały się na pobyt w pokoju hotelowym. Aby uniknąć nieprzyjemności, warto zainwestować w sejfy hotelowe umieszczone w każdym pokoju. Jak wybrać skrytkę pancerną do pokoju lub recepcji hotelowej? Zobacz poradnik i dowiedz się więcej.
Jak wykorzystać kody rabatowe i oszczędzić więcej pieniędzy?
2024-02-19 Poradnik konsumentaW dzisiejszych czasach, w dobie dynamicznego rozwoju e-commerce, sklepy online oferują coraz więcej sposobów na oszczędzanie podczas zakupów. Jednym z najpopularniejszych narzędzi są kody rabatowe, które stanowią świetny sposób na obniżenie kosztów zakupów i zwiększenie wartości pieniędzy wydanych online. W tym artykule eksperckim omówimy, jak wykorzystać kody rabatowe do sklepów online i maksymalizować oszczędności.
Jak sprawdzają się opony zimowe?
2023-11-13 Artykuł sponsorowanyJak wszyscy możemy sobie wyobrazić, opony zimowe to bezpieczeństwo dla wszystkich, którzy chcą poruszać się zimą, zwłaszcza jeśli mieszkają w obszarach, gdzie prawdopodobne jest występowanie śniegu lub lodu. W każdym razie we Włoszech od 15 listopada do 15 kwietnia obowiązuje obowiązek posiadania na pokładzie opon zimowych lub łańcuchów. Dzieje się tak dlatego, że zima we Włoszech, choć zależy od regionu, potrafi być bardzo sroga.
Oszczędzanie na rachunkach - Jak to zrobić?
2023-08-03 Poradnik konsumentaReperowanie domowego budżetu, to normalna sprawa, która może nas czasami przerastać. Są jednak kwestie, na których jesteście w stanie zaoszczędzić dużo bardziej, niż mogłoby się wydawać. Jednym ze świetnych tego przykładów jest oczywiście zmniejszenie opłat, które płacimy za rachunki. Warto wiedzieć, że istnieją na to sprawdzone sposoby, które sprawią, że liczby na rachunkach znacząco się skurczą. Jak to osiągnąć?
Polacy zjedzą pączki warte tyle co 381 mieszkań
2023-02-16 Analizy HRE INvestmentsPączki jeszcze nigdy nie były tak drogie jak dziś. Wysokiej jakości drożdżowy przysmak wyceniony został przez HRE Investments na 4,63 złote za sztukę. To aż o 31% więcej niż przed rokiem. Niemniej na finiszu karnawału mało kto odmówi sobie tego przysmaku. W efekcie w ciągu zaledwie jednego dnia możemy wydać na ten cel 176 milionów złotych. Tłusty czwartek to święto, które wywołuje szczególnie ciepłe uczucia. Jest to dzień, w którym tradycyjnie możemy trochę sobie pofolgować.