
Data dodania: 2009-03-27 (16:57)
Zdawało się, że dzisiejsza sesja, podobnie jak czwartkowa, będzie przebiegać bez większych emocji. Początkowo tak było, ale później wydarzenia nabrały dynamiki. Fatalne dane o spadku zamówień w przemyśle w strefie euro, które w styczniu obniżyły się o 34,1 proc.
W porównaniu do stycznia ubiegłego roku, spowodowały spore zamieszanie i na rynku walutowym i na giełdach papierów wartościowych. Euro mocno straciło w stosunku do dolara, a giełdowe indeksy zanurkowały w dół.
Polska GPW
Początek dzisiejszej sesji był umiarkowanie zły. Po silnych wczorajszych zwyżkach w Stanach Zjednoczonych, można było spodziewać się czegoś więcej, niż symboliczne, ale jednak minusy. Zresztą już po kilkunastu minutach zrobiły się większe, a jeszcze przed południem w przypadku WIG20 urosły do 2 proc. Początkowo nieźle radziły sobie małe i średnie spółki, ale później poddały się kiepskim nastrojom. Właściwie trudno znaleźć przyczyny tak kiepskiej kondycji naszego rynku. Co prawda kontrakty na amerykańskie indeksy wskazywały na możliwość wystąpienia dziś korekty w USA, ale to nie mógł być powód do takiego pesymizmu. Istotnym czynnikiem mogło być natomiast dość gwałtowne umocnienie się dolara wobec euro i fatalne dane o spadku w styczniu zamówień w europejskim przemyśle. Ta informacja nie podziałała początkowo negatywnie na europejskie parkiety.
Druga spadkowa sesja z rządu i to przy początkowo sprzyjającej atmosferze na świecie każe sądzić, że i u nas przyszedł czas na korektę. Za zniżkę indeksów największą winą trzeba obarczyć mocno taniejące papiery KGHM (o 7 proc.) i PKN (o 5 proc.). Kroku starały się im dotrzymać największe banki. Miedziowy kombinat otrzymał niekorzystne rekomendacje analityków Deutsche Banku i ING Securities, zalecające sprzedaż akcji spółki. Powrót WIG20 poniżej poziomu 1600 punktów nasilił przecenę i wzmógł wyprzedaż. WIG20 zniżkował o nieco ponad 3 proc., a WIG o niecałe 2,3 proc. Obroty wyniosły niemal 1,3 mld zł.
Giełdy zagraniczne
W czwartek indeksy w Stanach Zjednoczonych zanotowały spore wzrosty. Dow Jones zyskał 2,25 proc i niemal tyle samo S&P. Nasdaq zwyżkował aż o 3,8 proc. Na inwestorach w Azji nie zrobiło to jednak najmniejszego wrażenia i tamtejsze wskaźniki lekko traciły na wartości lub utrzymywały się w pobliżu zera. Ale trzeba przyznać, że należy im się korekta, po ostatnich wzrostach.
W Europie, podobnie jak wczoraj, dzień rozpoczął się bez większych zmian. Potem jednak nastroje nieco się pogorszyły i trudno było dostrzec indeks znajdujący się na plusie. Spadki jednak nie były duże, sięgały zaledwie 0,4-0,8 proc. Mocniej zniżkowały wskaźniki naszego regionu, czyli BUX, PX50. To może wskazywać, że kapitał, który od kilkunastu dni przyczyniał się tam do znacznych zwyżek, przystąpił do realizacji zysków. Wyraźnie było to widoczne pod koniec dnia. Spadki wyraźnie się pogłębiły. DAX i CAC traciły po niemal 2 proc. Spośród głównych indeksów fason trzymał jedynie brytyjski FTSE, zniżkując o zaledwie 0,7 proc. BUX ostatecznie zniżkował o 3,1 proc., a PX o 2,5 proc. Indeks giełdy rosyjskiej tracił ponad 4 proc. Ten piętek, choć trudno go określić mianem czarnego, pomyślny dla inwestorów nie był. Kiepski początek sesji w USA pogrążył nasze giełdy.
Waluty
Na rynku walutowym dzień zapowiadał się całkiem spokojnie. Euro umacniało się nieco w stosunku do dolara, zbliżając się do poziomu 1,36 dolara za euro. W połowie dnia, po ogłoszeniu danych o zamówieniach w przemyśle w strefie euro, dolar gwałtownie się umocnił i za wspólną walutę trzeba było płacić już tylko 1,33 dolara. Tę zmianę bardzo mocno odczuł złoty, osłabiając się o ponad 3 proc. Jeszcze rano można było kupić dolara za 3,35 zł, a w kilka godzin później za 3,48 zł, dwanaście groszy drożej. Nieco mniej nasza waluta traciła do euro, które zdrożało o około 7 groszy, do 4,62 zł. Frank zyskując nieco ponad 5 groszy przekroczył poziom 3,04 zł., a w ciągu dnia nawet 3,06 zł. Obraz rynku znacznie się więc pogorszył. W krótkim terminie złoty może jeszcze słabnąć.
Podsumowanie
Zwolennicy spokojnych reakcji rynku zyskali kolejne punkty i argumenty. Dopóki wzrostowa tendencja na naszej giełdzie miała łagodny przebieg, nie było większych zagrożeń. Gdy wzrost przybrał większą skalę i nabrał dynamiki, musiała pojawić się korekta. To zjawisko normalne na każdym rynku. W obecnych warunkach, charakteryzujących się nieprzewidywalnością i dużą zmiennością, trzeba jego przebieg obserwować szczególnie uważnie i odpowiednio reagować. Nerwowe reakcje nigdy nie dają dobrych rezultatów. A pod koniec tygodnia nerwowości w decyzjach inwestorów było sporo.
Polska GPW
Początek dzisiejszej sesji był umiarkowanie zły. Po silnych wczorajszych zwyżkach w Stanach Zjednoczonych, można było spodziewać się czegoś więcej, niż symboliczne, ale jednak minusy. Zresztą już po kilkunastu minutach zrobiły się większe, a jeszcze przed południem w przypadku WIG20 urosły do 2 proc. Początkowo nieźle radziły sobie małe i średnie spółki, ale później poddały się kiepskim nastrojom. Właściwie trudno znaleźć przyczyny tak kiepskiej kondycji naszego rynku. Co prawda kontrakty na amerykańskie indeksy wskazywały na możliwość wystąpienia dziś korekty w USA, ale to nie mógł być powód do takiego pesymizmu. Istotnym czynnikiem mogło być natomiast dość gwałtowne umocnienie się dolara wobec euro i fatalne dane o spadku w styczniu zamówień w europejskim przemyśle. Ta informacja nie podziałała początkowo negatywnie na europejskie parkiety.
Druga spadkowa sesja z rządu i to przy początkowo sprzyjającej atmosferze na świecie każe sądzić, że i u nas przyszedł czas na korektę. Za zniżkę indeksów największą winą trzeba obarczyć mocno taniejące papiery KGHM (o 7 proc.) i PKN (o 5 proc.). Kroku starały się im dotrzymać największe banki. Miedziowy kombinat otrzymał niekorzystne rekomendacje analityków Deutsche Banku i ING Securities, zalecające sprzedaż akcji spółki. Powrót WIG20 poniżej poziomu 1600 punktów nasilił przecenę i wzmógł wyprzedaż. WIG20 zniżkował o nieco ponad 3 proc., a WIG o niecałe 2,3 proc. Obroty wyniosły niemal 1,3 mld zł.
Giełdy zagraniczne
W czwartek indeksy w Stanach Zjednoczonych zanotowały spore wzrosty. Dow Jones zyskał 2,25 proc i niemal tyle samo S&P. Nasdaq zwyżkował aż o 3,8 proc. Na inwestorach w Azji nie zrobiło to jednak najmniejszego wrażenia i tamtejsze wskaźniki lekko traciły na wartości lub utrzymywały się w pobliżu zera. Ale trzeba przyznać, że należy im się korekta, po ostatnich wzrostach.
W Europie, podobnie jak wczoraj, dzień rozpoczął się bez większych zmian. Potem jednak nastroje nieco się pogorszyły i trudno było dostrzec indeks znajdujący się na plusie. Spadki jednak nie były duże, sięgały zaledwie 0,4-0,8 proc. Mocniej zniżkowały wskaźniki naszego regionu, czyli BUX, PX50. To może wskazywać, że kapitał, który od kilkunastu dni przyczyniał się tam do znacznych zwyżek, przystąpił do realizacji zysków. Wyraźnie było to widoczne pod koniec dnia. Spadki wyraźnie się pogłębiły. DAX i CAC traciły po niemal 2 proc. Spośród głównych indeksów fason trzymał jedynie brytyjski FTSE, zniżkując o zaledwie 0,7 proc. BUX ostatecznie zniżkował o 3,1 proc., a PX o 2,5 proc. Indeks giełdy rosyjskiej tracił ponad 4 proc. Ten piętek, choć trudno go określić mianem czarnego, pomyślny dla inwestorów nie był. Kiepski początek sesji w USA pogrążył nasze giełdy.
Waluty
Na rynku walutowym dzień zapowiadał się całkiem spokojnie. Euro umacniało się nieco w stosunku do dolara, zbliżając się do poziomu 1,36 dolara za euro. W połowie dnia, po ogłoszeniu danych o zamówieniach w przemyśle w strefie euro, dolar gwałtownie się umocnił i za wspólną walutę trzeba było płacić już tylko 1,33 dolara. Tę zmianę bardzo mocno odczuł złoty, osłabiając się o ponad 3 proc. Jeszcze rano można było kupić dolara za 3,35 zł, a w kilka godzin później za 3,48 zł, dwanaście groszy drożej. Nieco mniej nasza waluta traciła do euro, które zdrożało o około 7 groszy, do 4,62 zł. Frank zyskując nieco ponad 5 groszy przekroczył poziom 3,04 zł., a w ciągu dnia nawet 3,06 zł. Obraz rynku znacznie się więc pogorszył. W krótkim terminie złoty może jeszcze słabnąć.
Podsumowanie
Zwolennicy spokojnych reakcji rynku zyskali kolejne punkty i argumenty. Dopóki wzrostowa tendencja na naszej giełdzie miała łagodny przebieg, nie było większych zagrożeń. Gdy wzrost przybrał większą skalę i nabrał dynamiki, musiała pojawić się korekta. To zjawisko normalne na każdym rynku. W obecnych warunkach, charakteryzujących się nieprzewidywalnością i dużą zmiennością, trzeba jego przebieg obserwować szczególnie uważnie i odpowiednio reagować. Nerwowe reakcje nigdy nie dają dobrych rezultatów. A pod koniec tygodnia nerwowości w decyzjach inwestorów było sporo.
Rynek kapitałowy - Najnowsze wiadomości i komentarze
Nowoczesne programy do fakturowania online – jak wybrać najlepsze rozwiązanie dla Twojej firmy?
2025-04-04 Materiał zewnętrznyW cyfrowej rzeczywistości biznesowej programy do fakturowania online stają się standardem wśród narzędzi do zarządzania finansami. Umożliwiają szybkie wystawianie dokumentów, automatyzują procesy i minimalizują ryzyko błędów. Niezależnie od skali działalności – od jednoosobowej firmy po duże przedsiębiorstwo – odpowiedni system fakturowania przekłada się na oszczędność czasu, większą kontrolę nad sprzedażą i profesjonalny wizerunek. W artykule podpowiadamy, jak wybrać rozwiązanie dopasowane do potrzeb Twojej firmy.
Aktywa realne mogą chronić oszczędności w okresach inflacji
2025-02-12 Poradnik konsumentaInflacja jest często opisywana jako cichy złodziej, który stale osłabia siłę nabywczą konsumentów i oszczędności. W ostatnich latach presja inflacyjna powróciła w różnych gospodarkach, co skłoniło inwestorów i oszczędzających do poszukiwania skutecznych strategii ochrony swojego majątku. Spośród licznych dostępnych opcji inwestycyjnych aktywa realne — takie jak nieruchomości, towary i infrastruktura — wyłoniły się jako realne alternatywy, które mogą stanowić zabezpieczenie przed inflacją. W tym artykule zbadano, w jaki sposób aktywa realne działają jako bastion przeciwko inflacji, ich zalety i ryzyko oraz strategie włączania ich do kompleksowego portfela inwestycyjnego.
Ewolucja Rynku Kapitałowego w XXI Wieku: Wyzwania i Perspektywy
2025-01-24 Analizy MyBank.plRynek kapitałowy odgrywa kluczową rolę w gospodarce każdego kraju, będąc miejscem, gdzie spotykają się inwestorzy poszukujący zysków oraz przedsiębiorstwa potrzebujące środków na rozwój. W XXI wieku rynek ten przeszedł znaczące transformacje, napędzane zarówno postępem technologicznym, jak i zmieniającymi się oczekiwaniami uczestników rynku. Te zmiany mają głęboki wpływ na sposób, w jaki funkcjonują rynki finansowe, a także na strategie inwestycyjne przedsiębiorstw i indywidualnych inwestorów.
Jak bogactwo wpływa na dynamikę związków finansowych
2025-01-09 Artykuł sponsorowanyBogactwo może znacząco wpływać na relacje osobiste, zmieniając sposób, w jaki partnerzy postrzegają siebie nawzajem. Niezależność finansowa często prowadzi do nowych wyzwań i możliwości, które mogą wzbogacić lub skomplikować życie uczuciowe. Zrozumienie tych dynamicznych zmian jest kluczem do budowania zdrowych związków.
Czy warto rozpocząć budowę domu w 2025?
2024-11-27 Poradnik inwestoraZastanawiasz się, czy warto zainwestować w budowę domu w 2025 roku? Analizujemy trendy, koszty oraz prognozy ekspertów, aby pomóc Ci podjąć decyzję.
Czy wirtualne biuro w Warszawie jest dla Ciebie? Sprawdź nasze wskazówki!
2024-07-29 Poradnik przedsiębiorcySposób, w jaki pracujemy nie jest dziś taki, jak kiedyś. Z biegiem lat firmy zaczęły zachęcać swoich pracowników do stawiania na wygodę i kreatywność. Czterodniowe tygodnie prace, elastyczne godziny, spotkania integracyjne – to tylko kilka z pomysłów. Jednym z chętniej wybieranych rozwiązań jest koncepcja wirtualnych biur. Czy będzie ona odpowiednia dla Twojej firmy?
InPost Pay - Twój przycisk do wygodnych zakupów online
2024-06-24 Poradnik konsumentaEra zakupów online przynosi ze sobą wiele udogodnień. Oglądasz, porównujesz i kupujesz produkty, nie ruszając się z miejsca, o dowolnej porze dnia czy nocy. Ale co gdybyśmy powiedzieli, że zakupy w sieci mogą być jeszcze bardziej przyjazne dla klienta? Witaj w świecie InPost Pay - usługi, która zmieni Twoje postrzeganie e-commerce.
Jakie są 10 najbardziej poszukiwanych zawodów w 2024 roku?
2024-06-06 Poradnik pracownikaNadszedł czas, aby po latach nauki wybrać odpowiedni dla siebie zawód. Jak jednak zrozumieć, która droga jest właściwa? Istnieje wiele ścieżek kariery, które możesz podążać, opierając swój wybór na wynagrodzeniu i zapotrzebowaniu na daną pozycję w firmach. W tym artykule dowiesz się, jakie są 10 najbardziej poszukiwanych zawodów w bieżącym roku, i zobaczysz, że wiele trendów przesunęło się w kierunku sektora medycznego i inżynieryjnego.
EBITDA - kluczowy wskaźnik analizy finansowej firm
2024-05-22 Poradnik inwestoraEBITDA (ang. Earnings Before Interest, Taxes, Depreciation and Amortization) to kluczowy wskaźnik finansowy używany w analizie wyników firm. Reprezentuje zysk operacyjny przedsiębiorstwa przed odliczeniem odsetek, podatków, amortyzacji i deprecjacji. Wskaźnik ten dostarcza informacji na temat zdolności firmy do generowania zysków z podstawowej działalności operacyjnej.
Praca za granicą - korzyści i wyzwania
2024-05-06 Poradnik pracownikaDlaczego coraz więcej Polaków szuka pracy za granicą? W ostatnich latach coraz więcej Polaków decyduje się na poszukiwanie lepszych możliwości zawodowych poza granicami kraju, zwłaszcza w krajach sąsiednich Unii Europejskiej, takich jak Niemcy. Ta tendencja nie jest przypadkowa – wynika zarówno z różnic ekonomicznych, jak i z szerszych perspektyw, które otwierają się dzięki pracy za granicą. W niniejszym artykule przyjrzymy się głównym przyczynom tej migracji zarobkowej oraz korzyściom, jakie płyną z pracy w innym kraju UE, zarówno pod względem finansowym, jak i osobistym.