
Data dodania: 2025-04-16 (09:46)
Jak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
W efekcie sentyment na rynkach akcji jest w środę rano znów gorszy, a rynki zaczynają spekulować o tzw. "zimnej wojnie handlowej" pomiędzy obydwoma krajami. Na razie zbytnio do przodu nie posuwają się też negocjacje handlowe z innymi partnerami - wczoraj unijny komisarz Sefcovic wrócił z niczym - a w tle przewija się wątek nowego ultimatum - sojusznicy USA mieliby wybrać lojalność wobec Amerykanów w zamian za dostęp do nowoczesnej technologii, lub zdecydować się na współpracę z Chińczykami. Pytanie, zatem jaki jest klucz dla tej wojny handlowej i czy chodzi tu tylko o cła i rzekomą nierównowagę w handlu pomiędzy krajami, czy o coś fundamentalnie znacznie większego.
Rynki nie lubią jednak czekać. Giełdy zaczynają znów "zjeżdzać" w dół, pytanie czy tak nie zachowają się za chwilę ceny amerykańskich obligacji, które w ostatnich dniach odreagowały, bo dolar już traci na szerokim rynku. Najmocniej wobec franka, euro i jena. Obecność CHF i JPY w tym zestawieniu wskazuje na ponowne zainteresowanie bezpiecznymi przystaniami, mocno w górę idzie dzisiaj też złoto (kontrakt przebił poziom 3300 USD).
W nocy dostaliśmy niezłe dane makro z Chin, które wskazują na ożywienie w tamtejszej gospodarce i skuteczność ostatnich działań stymulacyjnych z jesieni. Pytanie jednak, jak będzie to wyglądać za 2-3 miesiące po zderzeniu z cłami Trumpa. Na razie jednak takie dane wskazują na to, że Chiny nie muszą się spieszyć, aby się porozumieć i obie strony mogą dalej grać w "cykora". Dzisiaj o godz. 14:30 poznamy dane o dynamice sprzedaży detalicznej w USA w marcu, a o godz. 15:15 odczyty o produkcji przemysłowej. Słabe dane mogą podbić oczekiwania, co do cieć stóp procentowych przez FED. O godz. 15:45 natomiast decyzję ws. polityki monetarnej podejmie Bank Kanady - cięcie stóp nie jest jednak spodziewane (2,75 proc.).
EURUSD - kiedy padnie lokalne wsparcie przy 1,1275?
Poziom szczytu z wakacji 2023 r. został wczoraj draśnięty, ale finalnie nie naruszony. Mowa o rejonie 1,1275, który w krótkim terminie pozostaje ważnym wsparciem dla notowań EURUSD. Te wróciły dzisiaj w okolice 1,1350, co może wskazywać na chęć kontynuacji trendu wzrostowego, a nie możliwość wystąpienia korekty. Niemniej warto zaczekać z oceną i zobaczyć, czy rynek ma siłę ponownie przejść poziom 1,14. Fundamentalnie - jeżeli Wall Street jednak wybroni się przed spadkami, to EURUSD może się cofnąć. Dodatkowo euro może obciążać jutrzejsze posiedzenie ECB, gdzie spodziewana jest obniżka stóp procentowych.
Rynki nie lubią jednak czekać. Giełdy zaczynają znów "zjeżdzać" w dół, pytanie czy tak nie zachowają się za chwilę ceny amerykańskich obligacji, które w ostatnich dniach odreagowały, bo dolar już traci na szerokim rynku. Najmocniej wobec franka, euro i jena. Obecność CHF i JPY w tym zestawieniu wskazuje na ponowne zainteresowanie bezpiecznymi przystaniami, mocno w górę idzie dzisiaj też złoto (kontrakt przebił poziom 3300 USD).
W nocy dostaliśmy niezłe dane makro z Chin, które wskazują na ożywienie w tamtejszej gospodarce i skuteczność ostatnich działań stymulacyjnych z jesieni. Pytanie jednak, jak będzie to wyglądać za 2-3 miesiące po zderzeniu z cłami Trumpa. Na razie jednak takie dane wskazują na to, że Chiny nie muszą się spieszyć, aby się porozumieć i obie strony mogą dalej grać w "cykora". Dzisiaj o godz. 14:30 poznamy dane o dynamice sprzedaży detalicznej w USA w marcu, a o godz. 15:15 odczyty o produkcji przemysłowej. Słabe dane mogą podbić oczekiwania, co do cieć stóp procentowych przez FED. O godz. 15:45 natomiast decyzję ws. polityki monetarnej podejmie Bank Kanady - cięcie stóp nie jest jednak spodziewane (2,75 proc.).
EURUSD - kiedy padnie lokalne wsparcie przy 1,1275?
Poziom szczytu z wakacji 2023 r. został wczoraj draśnięty, ale finalnie nie naruszony. Mowa o rejonie 1,1275, który w krótkim terminie pozostaje ważnym wsparciem dla notowań EURUSD. Te wróciły dzisiaj w okolice 1,1350, co może wskazywać na chęć kontynuacji trendu wzrostowego, a nie możliwość wystąpienia korekty. Niemniej warto zaczekać z oceną i zobaczyć, czy rynek ma siłę ponownie przejść poziom 1,14. Fundamentalnie - jeżeli Wall Street jednak wybroni się przed spadkami, to EURUSD może się cofnąć. Dodatkowo euro może obciążać jutrzejsze posiedzenie ECB, gdzie spodziewana jest obniżka stóp procentowych.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EURUSD chwilowo powyżej 1,18
2025-07-01 Raport DM BOŚ z rynku walutWe wtorek rano dolar wypada mieszanie, chociaż w poniedziałek po południu znów stracił na wartości. To pokazuje, że stroną sprzedającą są bardziej amerykańscy inwestorzy. Motywy są wciąż takie same, choć teraz dochodzi do tego wątek ustawy podatkowej Trumpa, która jest forsowana w Senacie i ma szanse trafić ponownie do Izby Reprezentantów jeszcze w tym tygodniu. Perspektywa dalszego wzrostu zadłużenia i nierównowagi w budżecie jest argumentem za dalszym spadkiem dolara.
Decydujące dni w sporze handlowym UE–USA
2025-07-01 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwające negocjacje handlowe pomiędzy Unią Europejską a administracją Donalda Trumpa wchodzą w decydującą fazę, a ich wynik może mieć istotny wpływ na rynki finansowe. Do 9 lipca strony muszą osiągnąć porozumienie, aby uniknąć drastycznego wzrostu ceł – w przeciwnym razie większość eksportu UE do USA może zostać objęta 50-procentowymi taryfami.
PLN bez większych zmian
2025-06-30 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPolska waluta pozostaje silna i wiele się tu nie zmienia. W poniedziałek rano za euro płacimy niecałe 4,24 zł, a dolar jest wart nieco ponad 3,61 zł. Amerykańska waluta nie zeszła, zatem poniżej psychologicznej bariery 3,60 zł, chociaż biorąc pod uwagę nastawienie do dolara na globalnych rynkach, to może być to kwestia najpóźniej kilkunastu dni.
Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?
2025-06-27 Poranny komentarz walutowy XTBW ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która będzie nowym szefem Fed. Oczywiście w tym momencie nie mówi się o zwolnieniu Powella ze stanowiska, ale nominowanie nowego szefa Fed na wiele miesięcy przed wygaśnięciem kadencji obecnego mogłoby znacząco wpłynąć na nastroje na rynku finansowym. Czy w takim wypadku dolar może jeszcze mocniej stracić na wartości?
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).
Dolar najtańszy od 2020 roku
2025-06-26 Komentarz walutowy XTBCzwartkowy poranek na rynkach walutowych jest wyjątkowo słaby dla dolara amerykańskiego. Waluta rezerwowa świata traci do polskiego złotego już 0,3% i tym samym schodzi na najniższe poziomy od grudnia 2020 roku. Dolar amerykański już dawno nie był taki słaby. Jednym z głównych powodów tego spadku jest niepewność i nieprzewidywalność otaczające politykę handlową USA, w szczególności wdrożenie ceł za rządów prezydenta Trumpa.
Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!
2025-06-25 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego wobec polskiego złotego zawsze budził duże emocje zarówno wśród inwestorów, przedsiębiorców, jak i osób planujących zagraniczne podróże. Zwłaszcza w sezonie wakacyjnym pytania o przyszłość dolara stają się wyjątkowo aktualne. W tym roku, w obliczu globalnych zmian gospodarczych i politycznych, pojawiają się szczególnie interesujące pytania o to, czy dolar może osiągnąć pułap 3,50 zł jeszcze przed końcem wakacji.
Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...
2025-06-25 Raport DM BOŚ z rynku walutŚroda przynosi mieszane wskazania w przestrzeni FX - dolar zyskuje do jena pośród G-10, ale nie są to duże zmiany. Z kolei nadal traci wobec walut Antypodów, oraz funta, co pokazuje, że na rynkach nadal jest widoczny apetyt na ryzyko, który powrócił po tym jak sytuacja na Bliskim Wschodzie się wyciszyła i rynki zaczęły wierzyć w to, że temat izraelsko-irański spadł na dłuższy czas z wokandy.
Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej
2025-06-25 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył dotychczasową linię retoryczną Rezerwy Federalnej, która wskazuje, że nie ma presji, by szybko dostosowywać politykę pieniężną, a decydenci mogą pozwolić sobie obserwowanie wpływu polityki handlowej USA na inflację i koniunkturę. Niemniej jednak bankier centralny przyznał, że wpływ ceł na inflację jest obecnie słabszy, niż zakładano w kwietniu. Może to utorować drogę do wcześniejszych cięć stóp procentowych, niż się jeszcze niedawno spodziewano.
Trump kończy wojnę
2025-06-24 Raport DM BOŚ z rynku walutWejście Amerykanów do wojny izraelsko-irańskiej przyspieszyło zakończenie konfliktu, a nie doprowadziło do jego eskalacji. W nocy weszły w życie ustalenia narzucone de facto przez Donalda Trumpa, czyli rozejm pomiędzy Izraelem, a Iranem, który prezydent USA uważa jednocześnie za zakończenie trwającego ponad tydzień konfliktu militarnego (tak dał do zrozumienia na swoich socialach). Główne pytanie brzmi teraz, czy obie strony na to się zgodzą? Chwilę po wyznaczonym przez Donalda Trumpa czasie obowiązywania rozejmu dochodziło jeszcze do operacji militarnych obu stron, ale później zostały one wygaszone.