Data dodania: 2024-06-13 (08:14)
Rezerwa Federalna dosyć mocno zaskoczyła swoją wczorajszą decyzją, zmniejszając oczekiwania na ilość obniżek w tym roku. Dane makroekonomiczne w większości w ostatnich miesiącach wypadały dobrze, więc oczekiwano lekko jastrzębiego zwrotu. Fed jednak zaskoczył i pokazał, że oczekuje tylko jednej obniżki. Czy tak jest na pewno? Co dalej z dolarem? Warto na samym początku wspomnieć o tym, że przed decyzją Fed opublikowano inflację CPI za maj, dlatego bankierzy Fed nie mieli możliwości aktualizacji swoich prognoz w związku z niższym od oczekiwań odczytem.
Warto przypomnieć, że inflacja CPI spadła do 3,3% r/r, pomimo oczekiwań braku zmian, natomiast bazowa spadła głębiej do 3,4% r/r. Warto podkreślić, że główna inflacja nie zmieniła się w ujęciu miesięcznym. Wobec tego, jeśli kilka następnych odczytów inflacyjnych wypadłoby podobnie, dawałoby to szanse na obniżkę stóp procentowych we wrześniu. Z drugiej strony patrząc na prognozy Fed, można mieć nieco inne zdanie.
Projekcja dla środka przedziału stóp procentowych wzrosła z 4,6% do 5,1%. To w zasadzie oznacza, że bankierzy oczekują teraz tylko jednej obniżki stóp procentowych. Najprawdopodobniej mogłaby ona mieć miejsce w listopadzie lub grudniu. Jednak sam Powell podczas konferencji powiedział, że projekcje inflacyjne były konserwatywne. Fed widzi w tym roku nieco wyższą inflację: PCE na poziomie 2,6% zamiast 2,4%, natomiast bazowa PCE na poziomie 2,8% zamiast 2,6%. Nieco wzrosły oczekiwania na przyszły rok, ale wciąż inflacja ma być w celu w 2026. Wobec tego, jeśli inflacja będzie zachowywać się podobnie jak w maju (a już wiemy, że za czerwiec powinniśmy doświadczyć kolejnego negatywnego wpływu cen paliw), wtedy wzrośnie szansa na obniżkę. Problemem jest jednak dosyć duża przerwa między lipcowym i wrześniowym posiedzeniem. To właśnie w lipcu musiałoby dojść do komunikacji, że Fed jest otwarty na obniżkę we wrześniu. Jednocześnie Powell sugerował, że przy sprzyjających warunkach może dojść do takiej sytuacji.
Rynek wycenia w tym momencie 1,7 obniżki w tym roku, choć po odczycie inflacji była to wycena dwóch pełnych obniżek. Dla rynku nieco bardziej jastrzębi Fed może być jednak zbawieniem, gdyż może dojść do złagodzenia podejścia ze strony Fed, co będzie kolejnym motorem napędowym dla Wall Street, metali szlachetnych, czy negatywnym czynnikiem dla dolara. Na ten moment kruszce pozostały nisko, Wall Street wychodzi na nowe historyczne szczyty, w czym w dużym stopniu pomaga Apple, natomiast dolar stracił głównie po inflacji, ale odrobił straty na samej konferencji Fed.
Przed godziną 08:00 za dolara płaciliśmy 4,0113 zł, za euro 4,3334 zł, za funta 5,1244 zł, za franka 4,4789 zł.
Projekcja dla środka przedziału stóp procentowych wzrosła z 4,6% do 5,1%. To w zasadzie oznacza, że bankierzy oczekują teraz tylko jednej obniżki stóp procentowych. Najprawdopodobniej mogłaby ona mieć miejsce w listopadzie lub grudniu. Jednak sam Powell podczas konferencji powiedział, że projekcje inflacyjne były konserwatywne. Fed widzi w tym roku nieco wyższą inflację: PCE na poziomie 2,6% zamiast 2,4%, natomiast bazowa PCE na poziomie 2,8% zamiast 2,6%. Nieco wzrosły oczekiwania na przyszły rok, ale wciąż inflacja ma być w celu w 2026. Wobec tego, jeśli inflacja będzie zachowywać się podobnie jak w maju (a już wiemy, że za czerwiec powinniśmy doświadczyć kolejnego negatywnego wpływu cen paliw), wtedy wzrośnie szansa na obniżkę. Problemem jest jednak dosyć duża przerwa między lipcowym i wrześniowym posiedzeniem. To właśnie w lipcu musiałoby dojść do komunikacji, że Fed jest otwarty na obniżkę we wrześniu. Jednocześnie Powell sugerował, że przy sprzyjających warunkach może dojść do takiej sytuacji.
Rynek wycenia w tym momencie 1,7 obniżki w tym roku, choć po odczycie inflacji była to wycena dwóch pełnych obniżek. Dla rynku nieco bardziej jastrzębi Fed może być jednak zbawieniem, gdyż może dojść do złagodzenia podejścia ze strony Fed, co będzie kolejnym motorem napędowym dla Wall Street, metali szlachetnych, czy negatywnym czynnikiem dla dolara. Na ten moment kruszce pozostały nisko, Wall Street wychodzi na nowe historyczne szczyty, w czym w dużym stopniu pomaga Apple, natomiast dolar stracił głównie po inflacji, ale odrobił straty na samej konferencji Fed.
Przed godziną 08:00 za dolara płaciliśmy 4,0113 zł, za euro 4,3334 zł, za funta 5,1244 zł, za franka 4,4789 zł.
Źródło: Michał Stajniak, Starszy Analityk Rynków Finansowych XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Złoty kończy rok spokojnie, ale styczeń 2026 może szybko zmienić sytuację na rynku walutowym
11:00 Komentarz walutowy MyBank.plSpokojna końcówka roku może być myląca: Ostatnie dni handlu rynku walutowym w 2025 roku przebiegają w warunkach obniżonej płynności, typowej dla okresu świąteczno-noworocznego. Historycznie taki układ często sprzyja stabilizacji kursów, ale jednocześnie bywa zapowiedzią wzrostu zmienności wraz z powrotem pełnej aktywności inwestorów na początku stycznia. Wchodząc w 2026 rok, złoty znajduje się w punkcie równowagi pomiędzy solidnymi fundamentami krajowymi a globalnymi czynnikami ryzyka.
Przedświąteczny test złotówki: co zrobi PLN, gdy dolar słabnie?
2025-12-22 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałek, 22 grudnia 2025 r., rozpoczął się na rynku walut w atmosferze wyraźnie przedświątecznej: z jednej strony inwestorzy wciąż próbują domykać rok zgodnie z dominującymi trendami ostatnich tygodni, z drugiej – płynność wchodzi w typowo grudniowy tryb mało płynnego rynku, w którym nawet umiarkowane zlecenia potrafią na chwilę podbić zmienność. W takich warunkach polski złoty pozostaje w centrum uwagi lokalnych uczestników rynku, bo to właśnie końcówka roku bywa okresem, gdy przepływy związane z rozliczeniami handlowymi i „porządkowaniem” portfeli potrafią przeważyć nad sygnałami stricte makroekonomicznymi.
Kurs złotego PLN – piątek, 19 grudnia 2025: czy złotówka utrzyma przewagę?
2025-12-19 Komentarz walutowy MyBank.plRynek złotego w ostatnich kilkunastu godzinach jest raczej areną precyzyjnego ważenia dwóch sił: pogarszających się sygnałów z amerykańskiego rynku pracy oraz wzrostu premii za ryzyko geopolityczne w obszarze ropy. To połączenie tradycyjnie sprzyja dolarowi i bezpiecznym przystaniom, a jednocześnie potrafi szkodzić walutom rynków wschodzących. Tym razem reakcja polskiego złotego jest bardziej zniuansowana: PLN nie został „złamany”, ale też nie ignoruje zmian globalnego sentymentu.
Złotówka zaskakuje rynek: PLN mocny, gdy świat gra pod Fed i geopolitykę
2025-12-18 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 18 grudnia 2025 r., rynki wciąż trawią serię sygnałów, że amerykański cykl koniunkturalny chłodnieje, a geopolityka znów potrafi w kilka godzin przestawić wyceny surowców. Z drugiej strony – polski złoty pozostaje wyraźnie odporny na nerwowe impulsy z zagranicy, co widać zarówno w zachowaniu głównych par z PLN, jak i w relacji złotówki do walut powiązanych z ropą. To nie jest „spektakularna hossa” na PLN, ale raczej konsekwentne utrzymywanie przewagi w środowisku, w którym część walut rynków wschodzących zwykle traci.
Polski złoty PLN silny mimo widma kryzysu i napięć na linii USA-Wenezuela
2025-12-17 Komentarz walutowy MyBank.plW środowy poranek 17 grudnia 2025 uwaga inwestorów, zmęczonych wielomiesięcznym śledzeniem wskaźników inflacji i analizowaniem każdego słowa płynącego z banków centralnych, gwałtownie przesunęła się na temat, który przez długi czas pozostawał w uśpieniu – kondycję amerykańskiego rynku pracy. To właśnie fundamenty gospodarki USA, a nie tylko stopy procentowe, stały się nowym punktem odniesienia dla globalnego kapitału. Rosnące bezrobocie w USA zmienia sposób, w jaki inwestorzy patrzą na dolara amerykańskiego, a pośrednio także na rynek złotego, który jak dotąd zaskakująco dobrze znosi globalne zawirowania.
Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze
2025-12-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek 15 grudnia przynosi na rynku walut mieszankę ostrożności i selektywnego apetytu na ryzyko, typową dla startu nowego tygodnia w końcówce roku. W handlu widać, że uczestnicy rynku „ustawiają” pozycje pod serię decyzji banków centralnych i paczkę danych makro, a jednocześnie reagują na świeże impulsy z rynków globalnych.
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.









