Data dodania: 2024-03-04 (09:04)
W polityce pieniężnej zapowiada się naprawdę ciekawy tydzień. Decyzję w zakresie stóp procentowych podejmować będą banki w strefie euro, Kanadzie i w Polsce. Jeszcze większą uwagę przyciągnąć mogą wystąpienia szefa Fed w Kongresie. Czy będzie to impuls, na który czekają rynki walut? Początek roku na rynkach walut jest dość spokojny, szczególnie w kontekście tego, co dzieje się dookoła.
Na Wall Street mamy serię nowych rekordów bazujących na fascynacji sztuczną inteligencją i wobec oczekiwań na obniżki stóp procentowych. Na rynku kryptowalut pojawienie się ETFów na bitcoina również przełożyło się na silne wzrosty cen. Nawet rynek złota został wyrwany w piątek z marazmu i cena poszybowała w pobliże rekordów. W tych okolicznościach na walutach jest wręcz nudno. Notowania pary EURUSD utknęły w okolicach 1,08, a w konsekwencji niewiele dzieje się na rynku złotego, gdzie z kolei para EURPLN nie może przedostać się poniżej poziomu 4,30. Rynkowej euforii zwykle towarzyszy słaby dolar, jednak dość dobry start roku w amerykańskiej gospodarce i jednocześnie słabsze dane z Europy działały na korzyść amerykańskiej waluty, pozostawiając parę EURUSD w klinczu.
Czy ten tydzień może coś tu zmienić? Sygnałów będzie aż nadto, aczkolwiek w mojej ocenie bankierzy będą starali się zachować status quo. EBC dość wyraźnie zarysował perspektywę czerwcowej obniżki stóp, mimo że jeszcze w grudniu rynki oczekiwały, że zarówno EBC jak i Fed obniża stopy procentowe już w marcu. Marzec to miesiąc, gdy publikowane są projekcje, zatem być może okaże się to podstawą do jaśniejszego skrystalizowania czerwcowego terminu. EBC jednak w ostatnim czasie lubił patrzeć na to, co robi Fed i reagować, tym razem jednak musi zdecydować jako pierwszy (choć Lagarde będzie mogła spojrzeć na skrypt środowego wystąpienia Powella w Kongresie). Ta decyzja w czwartek o 14:15. Powell co 6 miesięcy przedstawia sytuację gospodarczą komisjom w Kongresie i te zeznania będą mieć miejsce w środę i czwartek o 16:00 naszego czasu. Na styczniowym posiedzeniu Fed schłodził nieco oczekiwania co do szybkiej obniżki, wskazując, że chce upewnić się, że walka z inflacją została wygrana. Od tego czasu poznaliśmy dane o inflacji i raport z rynku pracy, które tej pewności nie dodały (wyższa inflacja i wzrost płac), ale też z drugiej strony słabsze dane o sprzedaży i słaby ISM za luty. Wydaje się zatem, że Powell będzie chciał utrzymać niezmienioną narracją przynajmniej do publikacji danych o inflacji za luty. Większy wpływ na rynek mogą mieć piątkowe dane z rynku pracy. Gdyby kolejny raport był tak mocny jak styczniowy, rychłe obniżki stóp stanęłyby pod większym znakiem zapytania.
Jeszcze bardziej przewidywalna wydaje się decyzja RPP (środa), ponieważ tu prezes Glapiński od pewnego czasu rozwiewa nadzieje na obniżki stóp. Czy dobre dane o styczniowej inflacji mogły to zmienić? Moim zdaniem nie, ale więcej od prezesa dowiemy się z czwartkowej konferencji. O 8:50 w poniedziałek euro kosztuje 4,32 złotego, dolar 3,98 złotego, frank 4,52 złotego, zaś funt 5,04 złotego.
Czy ten tydzień może coś tu zmienić? Sygnałów będzie aż nadto, aczkolwiek w mojej ocenie bankierzy będą starali się zachować status quo. EBC dość wyraźnie zarysował perspektywę czerwcowej obniżki stóp, mimo że jeszcze w grudniu rynki oczekiwały, że zarówno EBC jak i Fed obniża stopy procentowe już w marcu. Marzec to miesiąc, gdy publikowane są projekcje, zatem być może okaże się to podstawą do jaśniejszego skrystalizowania czerwcowego terminu. EBC jednak w ostatnim czasie lubił patrzeć na to, co robi Fed i reagować, tym razem jednak musi zdecydować jako pierwszy (choć Lagarde będzie mogła spojrzeć na skrypt środowego wystąpienia Powella w Kongresie). Ta decyzja w czwartek o 14:15. Powell co 6 miesięcy przedstawia sytuację gospodarczą komisjom w Kongresie i te zeznania będą mieć miejsce w środę i czwartek o 16:00 naszego czasu. Na styczniowym posiedzeniu Fed schłodził nieco oczekiwania co do szybkiej obniżki, wskazując, że chce upewnić się, że walka z inflacją została wygrana. Od tego czasu poznaliśmy dane o inflacji i raport z rynku pracy, które tej pewności nie dodały (wyższa inflacja i wzrost płac), ale też z drugiej strony słabsze dane o sprzedaży i słaby ISM za luty. Wydaje się zatem, że Powell będzie chciał utrzymać niezmienioną narracją przynajmniej do publikacji danych o inflacji za luty. Większy wpływ na rynek mogą mieć piątkowe dane z rynku pracy. Gdyby kolejny raport był tak mocny jak styczniowy, rychłe obniżki stóp stanęłyby pod większym znakiem zapytania.
Jeszcze bardziej przewidywalna wydaje się decyzja RPP (środa), ponieważ tu prezes Glapiński od pewnego czasu rozwiewa nadzieje na obniżki stóp. Czy dobre dane o styczniowej inflacji mogły to zmienić? Moim zdaniem nie, ale więcej od prezesa dowiemy się z czwartkowej konferencji. O 8:50 w poniedziałek euro kosztuje 4,32 złotego, dolar 3,98 złotego, frank 4,52 złotego, zaś funt 5,04 złotego.
Źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EUR/PLN przy 4,22, USD/PLN koło 3,64. Dlaczego kursy walut sprzyjają dziś Polsce?
09:56 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty rozpoczyna nowy tydzień na rynku walutowym spokojnym, ale wyraźnie umocnionym tle regionu. O poranku para EUR/PLN jest notowana w okolicach 4,22, USD/PLN około 3,64, CHF/PLN przy 4,58, a GBP/PLN tuż poniżej 4,79. To poziomy zbliżone do piątkowego zamknięcia i sygnał, że po serii decyzji banku centralnego i publikacji danych o inflacji inwestorzy na razie trzymają się wypracowanych wcześniej pozycji na złotówce.
Polski złoty między Fed a NBP. Co oznacza koniec paraliżu w Waszyngtonie dla kursu PLN?
2025-11-14 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątkowy poranek pozostaje pod umiarkowaną presją, ale wciąż pokazuje zaskakująco dużą odporność na tle zawirowań globalnych. Końcówka tygodnia na rynku walutowym upływa pod znakiem mieszanki lokalnych danych z Polski, rekordowo długiego shutdownu rządu USA, ostrożnych komunikatów banków centralnych i utrzymującej się nerwowości na rynkach akcji. To wszystko składa się na obraz, w którym złotówka nie jest już tak silna jak w najlepszych momentach jesieni, ale też wyraźnie nie zachowuje się jak klasyczna waluta rynków wschodzących, uciekająca przy każdym skoku awersji do ryzyka.
Czy możemy spodziewać się kursu dolara amerykańskiego USD po 3 zł w 2026 roku?!
2025-11-13 Felieton walutowy MyBank.plDolar amerykański znów jest jednym z głównych bohaterów rozmów ekonomistów, przedsiębiorców i zwykłych kredytobiorców. Po okresie wyjątkowo silnego umocnienia w latach 2022–2023, kiedy kurs USD/PLN dochodził do okolic 5 zł, dziś sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Złoty odrobił dużą część strat, a dolar wyraźnie się osłabił. Nic dziwnego, że coraz częściej pada pytanie: czy w 2026 roku możemy zobaczyć kurs dolara w okolicach 3 zł, a więc poziom niewidziany od wielu lat i psychologicznie niezwykle istotny dla polskich gospodarstw domowych i firm.
Dolar po shutdownie słabnie – co to znaczy dla złotówki i twoich oszczędności?
2025-11-13 Komentarz walutowy MyBank.plW cieniu niedawnego zakończenia najdłuższego w historii Stanów Zjednoczonych paraliżu administracyjnego, rynek walutowy na świecie odzyskuje oddech, choć niepewność wciąż wisi w powietrzu. Prezydent Donald Trump podpisał ustawę przywracającą finansowanie rządu federalnego do końca stycznia 2026 roku, co pozwoliło na wznowienie pracy ponad miliona pracowników i publikację zaległych danych makroekonomicznych.
Funt pod presją decyzji BoE, złotówka w centrum uwagi inwestorów
2025-11-12 Komentarz walutowy MyBank.plŚrodowy poranek na rynku walutowym przynosi kontynuację trendów obserwowanych od początku tygodnia – z lekką dominacją dolara amerykańskiego wobec najważniejszych walut, utrzymaniem stabilności polskiego złotego i wyraźną korektą na rynku funta brytyjskiego. Bieżące notowania Forex wskazują na relatywną siłę PLN względem koszyka, nawet pomimo wzmożonej nerwowości makroekonomicznej na świecie.
Złoty broni silnego kursu – czy polska waluta pozostanie liderem regionu?
2025-11-10 Komentarz walutowy MyBank.plAktualne notowania walut, w poniedziałkowy poranek 10 listopada pokazują, że polski złoty wciąż pozostaje jedną z bardziej stabilnych walut regionu. O godzinie 9 rano euro kosztowało 4,24 złotego, dolar amerykański 3,67 złotego, frank szwajcarski 4,54 złotego, funt brytyjski 4,82 złotego, dolar kanadyjski 2,61 złotego, natomiast korona norweska wahała się w granicach 0,36 złotego. Takie notowania pokazują względną odporność złotówki na impulsy zewnętrzne i potwierdzają fundamentalną siłę polskiej gospodarki na tle regionu.
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.