Data dodania: 2023-09-04 (11:12)
Przed nami pierwsze naprawdę emocjonujące posiedzenie RPP od dłuższego czasu. Wrzesień to pierwszy realny termin, kiedy Rada mogłaby obniżyć stopy procentowe. Rynek właśnie takiej decyzji oczekuje, choć nie spodziewałbym się gwałtownej reakcji notowań złotego. Prezes NBP Adam Glapiński od dłuższego czasu sugerował możliwość obniżenia stóp procentowych jeszcze w 2023 roku i z czasem ta narracja przybierała na sile.
Choć nie padła konkretna data, oczekiwania dotyczyły wrześniowego lub październikowego posiedzenia. Początkowo rynek nie był przekonany, ale obecnie dyskontuje już nie jedną obniżkę, ale całą ich serię. W ubiegłym tygodniu poznaliśmy wstępne dane o inflacji za sierpień. Z Rady zaczęły płynąć głosy, że spadek inflacji poniżej 10% mógłby być dobrym sygnałem do rozpoczęcia obniżek. To dość niespotykana reguła, bo cel inflacyjny wynosi 4-krotnie mniej, a obecne decyzje Rady przełożą się na inflację z opóźnieniem kilku kwartałów. Tak więc kryterium w sprawie decyzji powinno dotyczyć możliwości osiągnięcia tego celu (2,5%) w perspektywie kilku kwartałów (zwykle przyjmuje się tu okres 2 lat). Tak czy inaczej kryterium to nie zostało spełnione, bo wstępne dane pokazały, że inflacja w sierpniu w Polsce wyniosła 10,1%. To „komplikuje” sytuację, gdyż inaczej wrześniowa obniżka byłaby przesądzona. Mimo to rynek i tak ją wycenia – zasada „poniżej 10%” nie była oficjalną deklaracją Rady, a narracja obniżek tak mocno się utarła, że taki ruch i tak może nastąpić.
Wydawałoby się, że obniżka stóp będzie niekorzystna dla złotego, ale to nie takie proste. Dla złotego fundamentalnie niekorzystna jest relatywnie wyższa inflacja w Polsce niż u naszych partnerów handlowych – szczególnie w strefie euro. Jeśli taka różnica jest istotna i trwała, kurs walutowy powinien się osłabić, aby utrzymać konkurencyjność gospodarki na niezmienionym poziomie. Stopy procentowe mają wpływ na inflację, ale są to rozważania długoterminowe. W krótszym terminie kurs zależy bardziej od przepływu kapitału inwestycyjnego i spekulacyjnego, a ten w przypadku złotego kieruje się globalnym barometrem ryzyka. Złoty zyskiwał w pierwszej połowie roku nawet pomimo nasilającej się narracji o obniżkach stóp w Polsce ponieważ globalne rynki radziły sobie dobrze, a Europa odrabiała straty związane z obawami o kryzys energetyczny, które nie do końca się sprawdziły. To prędzej zatem zmiana globalnego sentymentu (gdzie obecnie mamy bardziej zawieszenie) jest dla złotego większym czynnikiem ryzyka niż obniżka stóp – oczywiście tak długo, jak rynek nie zacząłby się obawiać powstania spirali inflacyjnej, ale na szczęście to jeszcze nie ten moment.
Początek tygodnia na rynku walut jest dość spokojny, umiarkowanie zyskują dolar australijski oraz korona norweska. Złoty jest stabilny. O 9:00 euro kosztuje 4,47 złotego, dolar 4,14 złotego, frank 4,68 złotego, zaś funt 5,22 złotego.
Wydawałoby się, że obniżka stóp będzie niekorzystna dla złotego, ale to nie takie proste. Dla złotego fundamentalnie niekorzystna jest relatywnie wyższa inflacja w Polsce niż u naszych partnerów handlowych – szczególnie w strefie euro. Jeśli taka różnica jest istotna i trwała, kurs walutowy powinien się osłabić, aby utrzymać konkurencyjność gospodarki na niezmienionym poziomie. Stopy procentowe mają wpływ na inflację, ale są to rozważania długoterminowe. W krótszym terminie kurs zależy bardziej od przepływu kapitału inwestycyjnego i spekulacyjnego, a ten w przypadku złotego kieruje się globalnym barometrem ryzyka. Złoty zyskiwał w pierwszej połowie roku nawet pomimo nasilającej się narracji o obniżkach stóp w Polsce ponieważ globalne rynki radziły sobie dobrze, a Europa odrabiała straty związane z obawami o kryzys energetyczny, które nie do końca się sprawdziły. To prędzej zatem zmiana globalnego sentymentu (gdzie obecnie mamy bardziej zawieszenie) jest dla złotego większym czynnikiem ryzyka niż obniżka stóp – oczywiście tak długo, jak rynek nie zacząłby się obawiać powstania spirali inflacyjnej, ale na szczęście to jeszcze nie ten moment.
Początek tygodnia na rynku walut jest dość spokojny, umiarkowanie zyskują dolar australijski oraz korona norweska. Złoty jest stabilny. O 9:00 euro kosztuje 4,47 złotego, dolar 4,14 złotego, frank 4,68 złotego, zaś funt 5,22 złotego.
Źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.
Strach przed inflacją?
2024-11-13 Raport DM BOŚ z rynku walutCzłonek FED, Neel Kashkari przyznał wczoraj, że w sytuacji, kiedy inflacja będzie wyższa w perspektywie nadchodzących miesięcy, to FED mógłby wstrzymać się z obniżkami stóp procentowych. Ale jednocześnie dodał, że obecna polityka jest "umiarkowanie restrykcyjna", stąd też dalsze cięcia stóp powinny być kontynuowane - potencjalna pauza mogłaby dotyczyć 1-2 posiedzeń. Po tych słowach szanse na cięcie stóp na posiedzeniu planowanym na 18 grudnia spadły do 63 proc., a dopiero co oscylowały wokół 80-90 proc.