
Data dodania: 2022-04-12 (12:02)
Rynki finansowe zapomniały już nie tylko o wojnie, ale także o euforii, która towarzyszyła im przez ostatni miesiąc. Na rynku obligacji dzieją się niepokojące rzeczy i zaczyna mieć to coraz większy wpływ na cały rynek. Nic więc dziwnego, że dziś będziemy mieć nerwowe wyczekiwanie na dane o inflacji z USA. Wczoraj rentowności amerykańskich 10-latek wzrosły powyżej 2,8%, niemieckich powyżej 0,8% (niby niewiele, ale najwyżej od 2015 roku – pamiętajmy, że EBC utrzymuje ujemne stopy!), a w Polsce są już sporo powyżej 6%. Na rynku długu mamy ruchy tektoniczne.
Dlaczego? Banki centralne przekonały przez lata inwestorów, że rentowności mogą zawsze już zostać niskie, a jeśli nawet wzrosną, bank może kupić dowolną ilość długu i utrzymać rentowność na zakładanym poziomie. Eksperyment przećwiczony po GFC z 2008 roku został uruchomiony na taką skalę w 2020 roku, że wiele osób uwierzyło w bezkresną moc Fed, EBC, czy nawet NBP. Dlatego też, rentowności 10-latek w okolicach 2% już wydawały się wysokie, a obligacje na tym poziomie „świetną inwestycją”. Podobnie w Polsce wiele osób mogło mieć problem z wyobrażeniem sobie wzrostu rentowności 10-latek najpierw powyżej 4, potem 5%. Co się zmieniło? Banki przegrały pierwszą bitwę z inflacją. Zamiast reagować na jej wzrost rok temu cynicznie wmawiały rynkom, że to przejściowe i teraz nie tylko straciły wiarygodność, ale same wpadły w widoczny popłoch. Inwestorzy zatem zaczynają zadawać sobie pytanie „a co, jeśli?”. A jest o co pytać. Gdy rozpoczynała się dekada wysokiej inflacji w USA w latach 70-tych, rentowności przekraczały 8%! Naturalnie to całkiem inna historia, ale obecnie takie porównania działają na wyobraźnię i znacznie poszerzają zakres wahań cen, które rynek dopuszcza jako możliwe. A jak wiadomo wzrost rynkowych stóp procentowych to nic dobrego dla gospodarki i giełd na krótką metę.
Nic też dziwnego, że dziś wszystkie oczy zwrócone będą na publikację marcowej inflacji w USA (14:30). W teorii bieżąca inflacja nie powinna mieć kluczowego znaczenia dla oczekiwań odnośnie polityki pieniężnej, ale ponieważ Fed działa ewidentnie reakcyjnie dane będą bardzo ważne. Oczekuje się, że inflacja wzrosła do 8,3% z 7,9% w lutym, choć pamiętajmy, że europejskie dane w większości zaskoczyły znacznie mocniejszym wzrostem inflacji. Złoty na całym zamieszaniu traci. O 9:15 euro kosztuje 4,6676 złotego, dolar 4,2986 złotego, frank 4,6055 złotego, zaś funt 5,5898 złotego.
Nic też dziwnego, że dziś wszystkie oczy zwrócone będą na publikację marcowej inflacji w USA (14:30). W teorii bieżąca inflacja nie powinna mieć kluczowego znaczenia dla oczekiwań odnośnie polityki pieniężnej, ale ponieważ Fed działa ewidentnie reakcyjnie dane będą bardzo ważne. Oczekuje się, że inflacja wzrosła do 8,3% z 7,9% w lutym, choć pamiętajmy, że europejskie dane w większości zaskoczyły znacznie mocniejszym wzrostem inflacji. Złoty na całym zamieszaniu traci. O 9:15 euro kosztuje 4,6676 złotego, dolar 4,2986 złotego, frank 4,6055 złotego, zaś funt 5,5898 złotego.
Źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?
2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walutNa to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?