
Data dodania: 2021-12-17 (11:29)
Czwartkowe posiedzenia banków centralnych miały być tylko cieniem dla środowego Fed, a okazało się, że być może te decyzje były jeszcze bardziej istotne. Zaskoczył przede wszystkim Bank Anglii. Po zwrocie w polityce pieniężnej w USA w Europie nie spodziewano się zmian. Co prawda rynek wcześniej spekulował odnośnie podwyżki w Wielkiej Brytanii, ale pojawienie się Omicrona i nowe restrykcje na Wyspach zdawały się odsuwać ten scenariusz przynamniej na pierwszy kwartał przyszłego roku.
Jednak Bank postanowił podnieść stopy już teraz i do tego zdecydowaną większością głosów! Podwyżka może nie robi wielkiego wrażenia (stopy nadal wynoszą tylko 0,25%), ale jest to pierwszy z najważniejszych banków i może tym samym nakładać większą presję na Fed (gdzie w przypadku USA argumenty za podwyżką są znacznie mocniejsze). Jastrzębi ton – oczywiście w odpowiedniej skali – panował też na konferencji EBC. Bank znacząco podniósł prognozy inflacji i zapowiedział ograniczenie skupu aktywów. Tak, EBC nadal będzie drukować pieniądz i nadal nie widać tu końca (spekuluje się o połowie 2023, ale wtedy możemy być już w spowolnieniu i Bank może na nowo zwiększać zakupy), ale jednak skala skupu będzie dużo mniejsza niż przez ostatnie dwa lata. Łącznie polityka pieniężna na świecie zdecydowanie zmienia kierunek i to ta zmiana ma tu najważniejsze znaczenie, a nie punkt w którym obecnie jesteśmy. Jeśli bowiem przypomnieć sobie wszystkie rynkowe ekscesy tego roku wynikające z gigantycznej nadpłynności to łatwo zauważyć, że nawet niewielka normalizacja może mieć spore znaczenie. Również globalna gospodarka (zarówno sektor publiczny, jak i prywatny) jest rekordowo zadłużona, a zatem nawet niewielka normalizacja powinna mieć relatywnie większe znaczenie.
Co istotne, banków nie zatrzymały obawy o wpływ nowych restrykcji, a ten widoczny jest już w sektorze usług. W Niemczech indeks PMI dla usług spadł poniżej 50 pkt. Fakt ten oznacza też komplikacje w łańcuchach dostaw. Funt i euro zyskują wobec dolara – rynek bowiem w przypadku Banku Anglii i EBC został jednak w pewnym stopniu zaskoczony, podczas gdy Fed mniej więcej wpisał się w oczekiwania rynku (a jastrzębia mowa Powella została zignorowana, tak jakby rynek nie wierzył w jego słowa). Nakłada to też dodatkową presję na podwyżki w Polsce. Na rynku walut wschodzących jest dziś dość spokojnie pomijając lirę, gdzie lawinowa wyprzedaż trwa w najlepsze (wczoraj bank centralny po raz kolejny obniżył stopy). Dziś przed nami dość spokojny kalendarz a wydarzeniem dnia może być wystąpienie Wallera z Fed (19:00). O 9:45 euro kosztuje 4,6337 złotego, dolar 4,0890 złotego, frank 4,4529 złotego, zaś funt 5,4453 złotego.
Co istotne, banków nie zatrzymały obawy o wpływ nowych restrykcji, a ten widoczny jest już w sektorze usług. W Niemczech indeks PMI dla usług spadł poniżej 50 pkt. Fakt ten oznacza też komplikacje w łańcuchach dostaw. Funt i euro zyskują wobec dolara – rynek bowiem w przypadku Banku Anglii i EBC został jednak w pewnym stopniu zaskoczony, podczas gdy Fed mniej więcej wpisał się w oczekiwania rynku (a jastrzębia mowa Powella została zignorowana, tak jakby rynek nie wierzył w jego słowa). Nakłada to też dodatkową presję na podwyżki w Polsce. Na rynku walut wschodzących jest dziś dość spokojnie pomijając lirę, gdzie lawinowa wyprzedaż trwa w najlepsze (wczoraj bank centralny po raz kolejny obniżył stopy). Dziś przed nami dość spokojny kalendarz a wydarzeniem dnia może być wystąpienie Wallera z Fed (19:00). O 9:45 euro kosztuje 4,6337 złotego, dolar 4,0890 złotego, frank 4,4529 złotego, zaś funt 5,4453 złotego.
Źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?
2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walutNa to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?