
Data dodania: 2021-11-12 (10:23)
Czwartek był dniem wolnym w Polsce, ale nie na globalnych rynkach, gdzie widzieliśmy zdecydowane umocnienie dolara. W takich okolicznościach złoty często traci, a brak inwestorów znad Wisły często ten fakt potęguje i dokładnie tak było wczoraj.To co widzimy na rynku to cały czas reakcja na środowe dane o inflacji w USA. Inflacja w październiku wyniosła 6,2% podczas gdy Fed cały czas utrzymuje zerowe stopy i dopiero co rozpoczął ograniczanie dodruku.
Co więcej, na ostatniej konferencji inwestorzy oczekiwali czegoś konkretniejszego jeśli chodzi o podwyżki stóp w przyszłym roku, a Powell ewidentnie kluczył, ignorując zagrożenie inflacją. Dlatego pierwsza reakcja na bardzo złe dane była – i w sumie nadal jest, niejednoznaczna. Takie dane powinny doprowadzić do skokowego wzrostu rentowności, umocnienia dolara, spadków cen akcji i złota. Tymczasem rentowności obligacji wzrosły dość umiarkowanie, a ceny złota gwałtownie wzrosły pokazując brak wiary rynku w działanie ze strony Fed. Brak wiary uzasadniony nie tylko dotychczasową postawą Fed, ale też wypowiedziami takimi jak sekretarz Yellen (która wznowiła emisje długu na sporą skalę po zamrożeniu limitu zadłużenia i wzrost rentowności jest jej bardzo nie na rękę), że inflacja cały czas jest przejściowa. Początkowo widzieliśmy spore zawahanie na rynku walut, ale ostatecznie dolar ruszył, wyłamując się z trwającej od końca września konsolidacji wobec euro. Patrząc na parę EURUSD nie widzimy istotnych wsparć, a to może dodatkowo napędzać dolara. To nie są dobre uwarunkowania dla złotego. Co prawda ostatnia zmiana podejścia ze strony RPP jest dla złotego pozytywna, ale w kontekście mocnych globalnych ruchów ma to jednak drugorzędne znaczenie. Faktem jest, że złoty często traci w dniach, gdy działa handel w Londynie, zaś w Warszawie nie. Niewykluczone zatem, że wczorajsze osłabienie złotego jest nieco przesadzone i być może naszej walucie uda się je odpracować. Jednak w średnim okresie absolutnie kluczowa jest reakcja Fed. Jak napisałem, dotychczas jej brakowało co staje się coraz bardziej niewytłumaczalne (przyczyniając się do rosnącej popularności tezy, że Fed celowo rozkręca spiralę inflacyjną lub/oraz dba tylko o interesy Wall Street bez względu na jakiekolwiek zagrożenie). Jednak od posiedzenia Fed dostaliśmy mocne NFP (a przecież Powell właśnie wzrost zatrudnienia podawał jako warunek konieczny dla podwyżki stóp) i dalszy skokowy wzrost inflacji. Rynek zatem raz jeszcze testuje Fed i na razie prowadzi to do wyraźnego umocnienia dolara.
W piątkowym kalendarzu czeka nas publikacja danych o nastrojach konsumentów wraz z oczekiwaniami inflacyjnymi (16:00), ale być może w kontekście ostatnich danych inwestorzy większą wagę przywiążą do wystąpienia szefa nowojorskiego Fedu (18:10), który ma spory wpływ na politykę FOMC. O 9:30 euro kosztuje 4,6400 złotego, dolar 4,0532 złotego, frank 4,3994 złotego, zaś funt 5,4260 złotego.
W piątkowym kalendarzu czeka nas publikacja danych o nastrojach konsumentów wraz z oczekiwaniami inflacyjnymi (16:00), ale być może w kontekście ostatnich danych inwestorzy większą wagę przywiążą do wystąpienia szefa nowojorskiego Fedu (18:10), który ma spory wpływ na politykę FOMC. O 9:30 euro kosztuje 4,6400 złotego, dolar 4,0532 złotego, frank 4,3994 złotego, zaś funt 5,4260 złotego.
Źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?
2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walutNa to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?