
Data dodania: 2021-11-09 (10:06)
Globalne rynki cały czas zdają się być pod wpływem ubiegłotygodniowego posiedzenia Fed. Pomimo rozpoczęcia ograniczania dodruku dolar lekko traci i nie zmieniły tego solidne piątkowe dane z rynku pracy. Para EURUSD od dłuższego czasu utknęła w okolicach 1,16, a to przy ostatnich bardziej zdecydowanych poczynaniach RPP oraz euforii na Wall Street przekłada się na lekkie umocnienie złotego. Mogłoby się wydawać, że rozpoczęcie ograniczania dodruku przez Fed umocni dolara i zaszkodzi globalnym nastrojom.
Trzeba jednak pamiętać, że taki ruch był już wcześniej wyczekiwany, a sam dolar umacniał się niemal nieprzerwanie od maja. W USA mamy kombinację mocnego wzrostu i wysokiej inflacji, rynki zatem liczyły na przynajmniej nieformalną zapowiedź podwyżki stóp procentowych w przyszłym roku. Tak się jednak nie stało i posiedzenie ostatecznie odebrane zostało jako gołębie. Widać to tak na rynku obligacji (spadek rentowności amerykańskich 10-latek poniżej 1,5%, gdy jeszcze całkiem niedawno były notowane powyżej 1,7%), akcji (niemal co chwila nowe rekordy), złota (wzrost powyżej 1800 dolarów za uncję), kryptowalut (nowe rekordy), jak i wreszcie samego dolara. Co ciekawe, rynek niespecjalnie zareagował na piątkowy raport z rynku pracy, który pokazał solidny wzrost zatrudnienia, będący tym elementem, który ma zdecydować o terminie pierwszej podwyżki w USA. Najwyraźniej przekonanie o tym, że Fed będzie chciał ten moment odwlekać jest tak silne, że rynek chce zobaczyć jeszcze mocniejsze dowody. To dość dobry układ dla złotego, który nieco zyskuje, choć prawdę powiedziawszy ruchy są raczej symboliczne (znacznie wyraźniej zyskuje choćby czeska korona, gdzie stopy podnoszone są jeszcze szybciej niż w Polsce).
W tym tygodniu wszystkie oczy zwrócone będą na środowe dane o inflacji w USA. Co prawda jak dotąd Fed zignorował jej wzrost i jej wpływ na rynek okazał się przez to niewielki, ale temat nie jest zamknięty. Październikowa inflacja w USA może zbliżyć się do 6%, a to nałożyłoby na FOMC nową presję. Te dane poznamy jutro, ale dziś opublikowane będą dane o cenach producenta (14:30, konsensus zakłada wzrost o 8,7% r/r). We wtorek o 9:40 euro kosztuje 4,5878 złotego, dolar 3,9596 złotego, frank 4,3343 złotego, zaś funt 5,3714 złotego.
W tym tygodniu wszystkie oczy zwrócone będą na środowe dane o inflacji w USA. Co prawda jak dotąd Fed zignorował jej wzrost i jej wpływ na rynek okazał się przez to niewielki, ale temat nie jest zamknięty. Październikowa inflacja w USA może zbliżyć się do 6%, a to nałożyłoby na FOMC nową presję. Te dane poznamy jutro, ale dziś opublikowane będą dane o cenach producenta (14:30, konsensus zakłada wzrost o 8,7% r/r). We wtorek o 9:40 euro kosztuje 4,5878 złotego, dolar 3,9596 złotego, frank 4,3343 złotego, zaś funt 5,3714 złotego.
Źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?
2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walutNa to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?