
Data dodania: 2021-08-17 (10:06)
Po ostatnich danych z amerykańskiego rynku pracy i wypowiedziach wielu członków FOMC w ostatnim czasie, inwestorzy nie powinni mieć wątpliwości, że decyzja o rozpoczęciu ograniczenia skupu obligacji przez Fed jest coraz bliższa. Urzędnicy nadal jednak nie zgadzają się co do terminu i tempa normalizacji. Dlatego też dzisiejsze wystąpienie prezesa Powella jest szczególnie mocno wyczekiwane przez uczestników rynku.
Wypowiedzi Powella odzwierciedlają konsensus całego FOMC. Nie powinno zatem dziwić to, że rynek tak mocno skupia się na dzisiejszych słowach. Dochodzi do tego wakacyjny klimat no i fakt, że o normalizacji polityki pieniężnej w USA mówi się coraz więcej. W ostatnim czasie słychać różne głosy wśród członków FOMC. Dlatego też, Powell może dziś przedstawić nieco jaśniejszy kierunek w sprawie „taperingu”. Nie mamy pewności czy dzisiejsze słowa wywołają znaczący ruch dolara. Być może Prezes nie powie nic nowego, ponieważ będzie chciał poczekać do kolejnego posiedzenia FOMC i najpierw poznać opinię swoich koleżanek i kolegów. Pamiętajmy, że Powell nie jest ekonomistą i dlatego prezentuje raczej pragmatyczny niż dogmatyczny sposób myślenia.
Wzrosty EUR/USD wyhamowały. Wczoraj widzieliśmy korektę ruchu wzrostowego. Piątkowe zwyżki nie zostały jednak w pełni zniwelowane, dlatego też uważam, że odbicie głównej pary walutowej jest jeszcze możliwe. Cały czas kurs znajduje się powyżej 1,1700. To techniczny bariera, która powinniśmy bacznie obserwować. Dzisiejsze wystąpienie może wywołać większą zmienność. Moim zdaniem, jeśli Powell nie powie nic nowego, a jedynie utarte frazy, powtarzane wielokrotnie, rynek EUR/USD pójdzie w górę. Z kolei jastrzębi charakter wypowiedzi może umocnić dolara.
Wczoraj dane na temat inflacji bazowej w Polsce pokazały przyspieszenie wzrostu cen. W ujęciu rocznym dynamika wyniosła 3,7 proc., w miesięcznym 0,4 proc. Jeden z najbardziej monitorowanych wskaźników inflacji bazowej NBP – 15-miesięczna inflacja oczyszczona – również urosła do 3,6 proc. r/r z 3,1 proc. w czerwcu. Pamiętajmy, że inflacja zasadnicza jest na poziomie 5 proc. Ceny żywności wykazują pewne oznaki szczytowego poziomu. Ich prawdopodobne obniżenie wpłynie na spadek CPI w przyszłości. Dlatego też gołębie skrzydło RPP raczej nie przejmuje się napływającymi danymi. Pamiętać jednak należy, że rośnie grono osób, które może w najbliższym czasie opowiedzieć się za podwyżkami. W ubiegłym tygodniu Jerzy Kropiwnicki stwierdził, że poprze wniosek za podwyżką o 15 pb na posiedzeniu, które odbędzie się 3 listopada. Wcześniej wskazywał, że dane inflacyjne mogą go skłonić do takiej decyzji. Do tej pory za podwyżkami byli Gatnar, Hardt i Zubelewicz. Kropiwnicki zasilając to skrzydło będzie dopiero czwartą osobą o podobnych poglądach. Pamiętajmy, że dopóki Adam Glapiński nie zmieni swojego zdania, podwyżka stóp będzie mało prawdopodobna. Wyższe odczyty inflacyjne mogą stopniowo wpływać na poglądy członków RPP ale raczej nie przełoży się to na konkretne działania w ciągu najbliższego kwartału a nawet do końca roku. Cały czas ujemna, realna stopa procentowa może ciążyć złotemu. Złoty w relacji do euro uległ wczoraj minimalnej aprecjacji, która wyniosła ok jednego grosza. Dziś o poranku widzimy ponowny ruch osłabiający polską walutę. EUR/PLN jest na poziomie 4,57.
Wzrosty EUR/USD wyhamowały. Wczoraj widzieliśmy korektę ruchu wzrostowego. Piątkowe zwyżki nie zostały jednak w pełni zniwelowane, dlatego też uważam, że odbicie głównej pary walutowej jest jeszcze możliwe. Cały czas kurs znajduje się powyżej 1,1700. To techniczny bariera, która powinniśmy bacznie obserwować. Dzisiejsze wystąpienie może wywołać większą zmienność. Moim zdaniem, jeśli Powell nie powie nic nowego, a jedynie utarte frazy, powtarzane wielokrotnie, rynek EUR/USD pójdzie w górę. Z kolei jastrzębi charakter wypowiedzi może umocnić dolara.
Wczoraj dane na temat inflacji bazowej w Polsce pokazały przyspieszenie wzrostu cen. W ujęciu rocznym dynamika wyniosła 3,7 proc., w miesięcznym 0,4 proc. Jeden z najbardziej monitorowanych wskaźników inflacji bazowej NBP – 15-miesięczna inflacja oczyszczona – również urosła do 3,6 proc. r/r z 3,1 proc. w czerwcu. Pamiętajmy, że inflacja zasadnicza jest na poziomie 5 proc. Ceny żywności wykazują pewne oznaki szczytowego poziomu. Ich prawdopodobne obniżenie wpłynie na spadek CPI w przyszłości. Dlatego też gołębie skrzydło RPP raczej nie przejmuje się napływającymi danymi. Pamiętać jednak należy, że rośnie grono osób, które może w najbliższym czasie opowiedzieć się za podwyżkami. W ubiegłym tygodniu Jerzy Kropiwnicki stwierdził, że poprze wniosek za podwyżką o 15 pb na posiedzeniu, które odbędzie się 3 listopada. Wcześniej wskazywał, że dane inflacyjne mogą go skłonić do takiej decyzji. Do tej pory za podwyżkami byli Gatnar, Hardt i Zubelewicz. Kropiwnicki zasilając to skrzydło będzie dopiero czwartą osobą o podobnych poglądach. Pamiętajmy, że dopóki Adam Glapiński nie zmieni swojego zdania, podwyżka stóp będzie mało prawdopodobna. Wyższe odczyty inflacyjne mogą stopniowo wpływać na poglądy członków RPP ale raczej nie przełoży się to na konkretne działania w ciągu najbliższego kwartału a nawet do końca roku. Cały czas ujemna, realna stopa procentowa może ciążyć złotemu. Złoty w relacji do euro uległ wczoraj minimalnej aprecjacji, która wyniosła ok jednego grosza. Dziś o poranku widzimy ponowny ruch osłabiający polską walutę. EUR/PLN jest na poziomie 4,57.
Źródło: Łukasz Zembik, Kierownik dep. analiz TMS Brokers
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?
2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walutNa to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?