
Data dodania: 2021-08-06 (12:25)
W piątek dolar zyskuje na szerokim rynku w oczekiwaniu na popołudniowe odczyty Departamentu Pracy USA, ale zmiany nie są duże. Po ostatnich komentarzach ze strony niektórych członków FED (Waller, Clarida, Daly) rynek traktuje dzisiejsze dane jako kluczowe i mogące nadać ton dyskusji podczas zaplanowanego na koniec sierpnia corocznego sympozjum organizowanego przez FED w Jackson Hole.
W mediach głośniej zaczyna być na temat konieczności ograniczenia skupu aktywów - Wall Street Journal wspomina o liście, jaki wysłał do Jerome Powella przedstawiciel umiarkowanego skrzydła Demokratów, senator Manchin. Wyraża on w nim swoje obawy dotyczące luźnej polityki prowadzonej przez bank centralny i wzywa do zakończenia programu QE w kontekście widocznej, wysokiej inflacji.
Na szerokim rynku najsłabsza jest turecka lira, a najmocniejszy południowoafrykański rand, chociaż ten zaliczył wczoraj wieczorem wyraźny spadek po informacji o roszadach w tamtejszym resorcie finansów. W przestrzeni G-10 najgorzej radzą sobie waluty skandynawskie, oraz Antypody, czyli te, które są tradycyjnie wrażliwe na wahania globalnego ryzyka. Agencje zacytowały prezesa RBA, który wypadł bardziej "gołębio" - Lowe stwierdził, że ostatnie działania w postaci ograniczenia skali skupu aktywów nie są zapowiedzią zaostrzenia polityki monetarnej, a bank centralny jest gotowy do działania, gdyby sytuacja pandemiczna w kraju stała się dość poważna. Szef RBA dodał też, że jest "zadowolony" z ostatniego spadku kursu AUD, chociaż zaznaczył, że bank centralny nie ma preferowanego kursu waluty. Minimalne zmiany notują dzisiaj funt i jen. Opublikowane słabsze dane nt. produkcji przemysłowej w Niemczech (spadek w czerwcu o 1,3 proc. m/m) w niewielkim stopniu zaszkodziły natomiast euro.
Dzisiaj w kalendarzu poza danymi z rynku pracy USA o godz. 14:30, ważne będą też analogiczne odczyty dla Kanady. Kurs USDCAD po wczorajszym spadku, dzisiaj stabilizuje się wokół 1,25.
EURUSD - nieznacznie poniżej ważnego wsparcia...
Notowania EURUSD znajdują się obecnie nieznacznie poniżej ważnego wsparcia przy 1,1834-46, ale wyraźniejszego ruchu w dół za bardzo nie widać. Jesteśmy przed kluczowym rozdaniem o godz. 14:30, kiedy to napłyną odczyty Departamentu Pracy USA. Kluczowa może jednak okazać się ich interpretacja. Po ostatnich komentarzach ze strony niektórych członków FED (Waller, Clarida, Daly) zaczynają rozkręcać się oczekiwania, co do decyzji FED o taperingu na jesieni. Dodatkowo dzisiejsze media cytują krytyczne komentarze senatora Manchina na temat ultra-luźnej polityki FED i wezwanie do zakończenia programu skupu aktywów.
Tym samym przeciwnie do sytuacji sprzed miesiąca, dane zgodne z oczekiwaniami (900 tys. nowych etatów poza rolnictwem) nie muszą zostać odebrane jako słabe, gdyż rynek jest "zafiksowany" na figurze powyżej 1 mln. Zgoda, że dane mocno powyżej tego poziomu będą odebrane jako prawdziwie przełomowe i dające FED do myślenia w temacie dotychczasowej polityki, ale te na poziomie 900 tys. mogą być zachowaniem obecnego status quo i przesunięciem oczekiwań w stronę tego, co przyniesie dyskusja na sympozjum w Jackson Hole w końcu sierpnia. Być może tylko słabsze odczyty (rzędu 600-700 tys. i niżej) byłyby mocnym sygnałem powrotu do słabości dolara, dając tym samym FED czas przynajmniej do grudnia, jeżeli chodzi o decyzje odnośnie taperingu.
Na wykresie EURUSD naruszenie wsparcia 1,1834-46 nie będzie wyglądać dobrze, jeżeli dzisiaj nie dojdzie do powrotu ponad ten poziom i zanegowania negatywnych sygnałów z ostatnich trzech dni. W przypadku pozytywnego scenariusza ważnym poziomem będzie opór przy 1,1907. W sytuacji spadków, kluczowe będzie wsparcie w okolicach 1,1750.
OKIEM ANALITYKA - szum w mediach
Wątek polityki FED wykracza już poza rynki, a staje się przedmiotem politycznej dyskusji. Wpływowy senator Manchin z umiarkowanego skrzydła Demokratów przyznał, że wysłał list do szefa FED "ponaglający" go do zmiany dotychczasowej luźnej polityki, która jego zdaniem może stanowić problem dla Amerykanów, ale i też prowadzić do przegrzania gospodarki. Manchin otwarcie mówi o problemie inflacji, oraz nawołuje do rychłego zakończenia skupu aktywów. Wprawdzie politycy mają prawo mieć swoje zdanie, a bank centralny wcale nie jest zobowiązany do tego, aby ich słuchać, ale nie sposób nie zgodzić się z tym, co twierdzi demokrata. Pytanie, zatem, czy za chwilę ta dyskusja nie przybierze szerszego wymiaru.
Jerome Powell i większości jego kolegów, tłumaczyli w ostatnich tygodniach swoją "gołębią" postawę sytuacją na rynku pracy, która wciąż pozostaje niezadowalająca. Dlatego też dzisiejsze dane będą mieć znaczenie. Wydaje się, że dopiero odczyt wyraźnie powyżej 1,0 mln nowych etatów poza rolnictwem (1,2 mln i więcej) będzie wytrącał decydentom argumenty, chociaż... wiele zależeć będzie od ich komentarzy do dzisiejszych danych.
Na szerokim rynku najsłabsza jest turecka lira, a najmocniejszy południowoafrykański rand, chociaż ten zaliczył wczoraj wieczorem wyraźny spadek po informacji o roszadach w tamtejszym resorcie finansów. W przestrzeni G-10 najgorzej radzą sobie waluty skandynawskie, oraz Antypody, czyli te, które są tradycyjnie wrażliwe na wahania globalnego ryzyka. Agencje zacytowały prezesa RBA, który wypadł bardziej "gołębio" - Lowe stwierdził, że ostatnie działania w postaci ograniczenia skali skupu aktywów nie są zapowiedzią zaostrzenia polityki monetarnej, a bank centralny jest gotowy do działania, gdyby sytuacja pandemiczna w kraju stała się dość poważna. Szef RBA dodał też, że jest "zadowolony" z ostatniego spadku kursu AUD, chociaż zaznaczył, że bank centralny nie ma preferowanego kursu waluty. Minimalne zmiany notują dzisiaj funt i jen. Opublikowane słabsze dane nt. produkcji przemysłowej w Niemczech (spadek w czerwcu o 1,3 proc. m/m) w niewielkim stopniu zaszkodziły natomiast euro.
Dzisiaj w kalendarzu poza danymi z rynku pracy USA o godz. 14:30, ważne będą też analogiczne odczyty dla Kanady. Kurs USDCAD po wczorajszym spadku, dzisiaj stabilizuje się wokół 1,25.
EURUSD - nieznacznie poniżej ważnego wsparcia...
Notowania EURUSD znajdują się obecnie nieznacznie poniżej ważnego wsparcia przy 1,1834-46, ale wyraźniejszego ruchu w dół za bardzo nie widać. Jesteśmy przed kluczowym rozdaniem o godz. 14:30, kiedy to napłyną odczyty Departamentu Pracy USA. Kluczowa może jednak okazać się ich interpretacja. Po ostatnich komentarzach ze strony niektórych członków FED (Waller, Clarida, Daly) zaczynają rozkręcać się oczekiwania, co do decyzji FED o taperingu na jesieni. Dodatkowo dzisiejsze media cytują krytyczne komentarze senatora Manchina na temat ultra-luźnej polityki FED i wezwanie do zakończenia programu skupu aktywów.
Tym samym przeciwnie do sytuacji sprzed miesiąca, dane zgodne z oczekiwaniami (900 tys. nowych etatów poza rolnictwem) nie muszą zostać odebrane jako słabe, gdyż rynek jest "zafiksowany" na figurze powyżej 1 mln. Zgoda, że dane mocno powyżej tego poziomu będą odebrane jako prawdziwie przełomowe i dające FED do myślenia w temacie dotychczasowej polityki, ale te na poziomie 900 tys. mogą być zachowaniem obecnego status quo i przesunięciem oczekiwań w stronę tego, co przyniesie dyskusja na sympozjum w Jackson Hole w końcu sierpnia. Być może tylko słabsze odczyty (rzędu 600-700 tys. i niżej) byłyby mocnym sygnałem powrotu do słabości dolara, dając tym samym FED czas przynajmniej do grudnia, jeżeli chodzi o decyzje odnośnie taperingu.
Na wykresie EURUSD naruszenie wsparcia 1,1834-46 nie będzie wyglądać dobrze, jeżeli dzisiaj nie dojdzie do powrotu ponad ten poziom i zanegowania negatywnych sygnałów z ostatnich trzech dni. W przypadku pozytywnego scenariusza ważnym poziomem będzie opór przy 1,1907. W sytuacji spadków, kluczowe będzie wsparcie w okolicach 1,1750.
OKIEM ANALITYKA - szum w mediach
Wątek polityki FED wykracza już poza rynki, a staje się przedmiotem politycznej dyskusji. Wpływowy senator Manchin z umiarkowanego skrzydła Demokratów przyznał, że wysłał list do szefa FED "ponaglający" go do zmiany dotychczasowej luźnej polityki, która jego zdaniem może stanowić problem dla Amerykanów, ale i też prowadzić do przegrzania gospodarki. Manchin otwarcie mówi o problemie inflacji, oraz nawołuje do rychłego zakończenia skupu aktywów. Wprawdzie politycy mają prawo mieć swoje zdanie, a bank centralny wcale nie jest zobowiązany do tego, aby ich słuchać, ale nie sposób nie zgodzić się z tym, co twierdzi demokrata. Pytanie, zatem, czy za chwilę ta dyskusja nie przybierze szerszego wymiaru.
Jerome Powell i większości jego kolegów, tłumaczyli w ostatnich tygodniach swoją "gołębią" postawę sytuacją na rynku pracy, która wciąż pozostaje niezadowalająca. Dlatego też dzisiejsze dane będą mieć znaczenie. Wydaje się, że dopiero odczyt wyraźnie powyżej 1,0 mln nowych etatów poza rolnictwem (1,2 mln i więcej) będzie wytrącał decydentom argumenty, chociaż... wiele zależeć będzie od ich komentarzy do dzisiejszych danych.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?
2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walutNa to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?