
Data dodania: 2021-06-22 (10:21)
Przyszłość polityki monetarnej USA pozostaje w centrum uwagi, wywołując turbulencje na szerokich rynkach finansowych. Po zaskakującym zwrocie w komunikacie FOMC w ubiegłym tygodniu, teraz pod lupę brane są komentarze poszczególnych przedstawicieli Fed. Po wstępnym rajdzie dolara wczoraj przyszło odreagowanie, ale huśtawka buja się w obie strony.
Ruchy rynkowe nigdy nie są jednostajne i prostoliniowe. Każdy zryw prędzej czy później spotyka się z korekcyjnym odreagowaniem, polowaniem na okazje wśród przecenionych aktywów lub realizacją zysków. Wczoraj dolar tracił a apetyt na ryzyko odbudowywał się właśnie w klimacie korekty, gdyż brakowało istotnych informacji rynkowych. W centrum uwagi pozostają kolejne sygnały z Fed pozwalające przewidzieć, kiedy nastąpi następny krok w temacie redukcji tempa skupu aktywów lub podwyżki stóp procentowych. Poniedziałkowa runda wystąpień publicznych przedstawicieli Fed miała mieszany wydźwięk. Szef oddziału Fed w Nowym Jorku John Williams stwierdził, że ostatni wzrost inflacji postrzega jako przejściowy. Z kolei Robert Kaplan z Fed w Dallas opowiada się za rozpoczęciem procesu ograniczania zakupów obligacji „raczej wcześniej niż później”. James Bullard z Fed w St. Louis powtórzył swoje zdanie z piątku, że „właściwym” posunięciem było rozpoczęcie debaty o wygaszaniu QE. Nie było tu nic, co był odbiegało od przekazu z posiedzenia FOMC, toteż niewykluczone, że brak impulsu do podsycania aprecjacji dolara chwilowo mu nawet zaszkodził.
Teraz inwestorzy wyczekują komentarzy prezesa Fed Jerome’a Powella, który w Kongresie będzie zdawał sprawozdanie z reakcji Fed na COVID-19 i omawiał sytuację w gospodarce. Opublikowany wczoraj tekst przemówienia był zbliżony w przekazie do komunikatu FOMC - inflacja wzrasta, ale po ustąpieniu zakłóceń podażowych powinna wrócić w kierunku celu Fed na poziomie 2 proc. Powell będzie odpowiadał na pytania kongresmenów, które mogą dać głębszy wgląd w ocenę sytuacji w gospodarce przez Powella i jak on osobiście widzi kształt polityki Fed w kolejnych miesiącach. Biorąc pod uwagę, że Powell prezentuje gołębi obóz w Fed, możliwe że jego opinia będzie łagodniejsza w porównaniu z jastrzębim ekstremum, w jakim znalazł się teraz rynek. Jeśli prezes Fed (a zatem i myślący podobnie jak on zarząd banku) chciałby wolniejszego tempa podwyżek stóp procentowych (np. tylko jednej do końca 2023 r.), będzie to coś, co przyhamuje aprecjację dolara i zatrzyma EUR/USD w okolicach 1,19. Wątpliwe jednak, aby inwestorzy porzucili przesadne analizowanie przyszłych działań Fed. Niepewność odnośnie tego, co i kiedy zrobi Fed, jest bardzo wysoka. Nikt nie wie, jak szybko odbuduje się rynek pracy i czy zakład o tymczasowy wzrost inflacji zostanie wygrany. Dane będą silnie determinować ruchy Fed oraz ich postrzeganie przez rynek. Najbliższy ważny raport dopiero w przyszłym tygodniu (NFP) i w międzyczasie jedyne do śledzenia pozostają komentarze członków Fed.
Złoty skorzystał na wczorajszej poprawie apetytu na ryzyko i EUR/PLN obniżał się do 4,5250. Dalej sądzimy, że złoty ma fundamentalne podstawy, by być silniejszym, tj. bliżej 4,50. Dziś w regionie uwaga skupi się na Węgrzech, gdzie tamtejszy bank centralny ma rozpocząć cykl zacieśniania monetarnego. Konsensus wskazuje na podwyżkę głównej stopy o 30 pb do 0,9 proc., tym samym odwracając cięcie dokonane w reakcji na pandemię. Ważniejszy od skali podwyżki będzie jednak przekaz, jak bardzo bank centralny będzie chciał zacieśniać politykę w reakcji na rosnącą inflację. Jasna wskazówka, że bank chce walczyć z inflacją i na jednej podwyżce nie poprzestanie, będzie pozytywna dla forinta. Niektórzy mogą snuć implikacje z posunięcia Węgier dla polskiej Rady Polityki Pieniężnej, ale byłbym ostrożny z kupowaniem pod to złotego. Decyzje RPP w moim odczuciu pozostają gołębim ryzykiem dla złotego na tle wygórowanych oczekiwań.
Teraz inwestorzy wyczekują komentarzy prezesa Fed Jerome’a Powella, który w Kongresie będzie zdawał sprawozdanie z reakcji Fed na COVID-19 i omawiał sytuację w gospodarce. Opublikowany wczoraj tekst przemówienia był zbliżony w przekazie do komunikatu FOMC - inflacja wzrasta, ale po ustąpieniu zakłóceń podażowych powinna wrócić w kierunku celu Fed na poziomie 2 proc. Powell będzie odpowiadał na pytania kongresmenów, które mogą dać głębszy wgląd w ocenę sytuacji w gospodarce przez Powella i jak on osobiście widzi kształt polityki Fed w kolejnych miesiącach. Biorąc pod uwagę, że Powell prezentuje gołębi obóz w Fed, możliwe że jego opinia będzie łagodniejsza w porównaniu z jastrzębim ekstremum, w jakim znalazł się teraz rynek. Jeśli prezes Fed (a zatem i myślący podobnie jak on zarząd banku) chciałby wolniejszego tempa podwyżek stóp procentowych (np. tylko jednej do końca 2023 r.), będzie to coś, co przyhamuje aprecjację dolara i zatrzyma EUR/USD w okolicach 1,19. Wątpliwe jednak, aby inwestorzy porzucili przesadne analizowanie przyszłych działań Fed. Niepewność odnośnie tego, co i kiedy zrobi Fed, jest bardzo wysoka. Nikt nie wie, jak szybko odbuduje się rynek pracy i czy zakład o tymczasowy wzrost inflacji zostanie wygrany. Dane będą silnie determinować ruchy Fed oraz ich postrzeganie przez rynek. Najbliższy ważny raport dopiero w przyszłym tygodniu (NFP) i w międzyczasie jedyne do śledzenia pozostają komentarze członków Fed.
Złoty skorzystał na wczorajszej poprawie apetytu na ryzyko i EUR/PLN obniżał się do 4,5250. Dalej sądzimy, że złoty ma fundamentalne podstawy, by być silniejszym, tj. bliżej 4,50. Dziś w regionie uwaga skupi się na Węgrzech, gdzie tamtejszy bank centralny ma rozpocząć cykl zacieśniania monetarnego. Konsensus wskazuje na podwyżkę głównej stopy o 30 pb do 0,9 proc., tym samym odwracając cięcie dokonane w reakcji na pandemię. Ważniejszy od skali podwyżki będzie jednak przekaz, jak bardzo bank centralny będzie chciał zacieśniać politykę w reakcji na rosnącą inflację. Jasna wskazówka, że bank chce walczyć z inflacją i na jednej podwyżce nie poprzestanie, będzie pozytywna dla forinta. Niektórzy mogą snuć implikacje z posunięcia Węgier dla polskiej Rady Polityki Pieniężnej, ale byłbym ostrożny z kupowaniem pod to złotego. Decyzje RPP w moim odczuciu pozostają gołębim ryzykiem dla złotego na tle wygórowanych oczekiwań.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Czego oczekiwać po raporcie NFP?
2025-06-06 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTradycyjnie w pierwszy piątek miesiąca rynki finansowe kierują uwagę na raport z amerykańskiego rynku pracy. Konsensus agencji Bloomberg zakłada, że w maju gospodarka USA utworzyła 126 tys. nowych miejsc pracy – wyraźnie mniej niż w poprzednich dwóch miesiącach, ale wynik ten byłby zbliżony do średniej z ostatnich 12 miesięcy. Choć sugeruje to pewne osłabienie dynamiki zatrudnienia, nie oznacza jeszcze załamania.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
EBC kolejny raz zetnie stopy. Kiedy cięcia w Polsce?
2025-06-05 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj o godzinie 14:15 Europejski Bank centralny kolejny raz zetnie stopy procentowe. Stopa depozytowa spadnie do poziomu 2%, czyli będzie dwukrotnie niższa niż w szczycie z przełomu 2023 i 2024 roku. Co ważne, inflacja w strefie euro spadła poniżej 2%, co z pewnością uzasadnia dzisiejszy ruch. Z drugiej strony sytuacja gospodarcza w Europie jest coraz lepsza, nawet pomimo ogromnego ryzyka płynącego ze strony wojny handlowej ze Stanami Zjednoczonymi.
Dzisiaj ECB po raz kolejny zetnie stopy
2025-06-05 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj amerykańska waluta nieco straciła na co wpływ miały m.in. słabsze dane z USA. Szacunki ADP wyniosły zaledwie 37 tys. etatów, co może sugerować słabe dane Departamentu Pracy za maj, jakie poznamy w najbliższy piątek - choć wcale nie musi. Z kolei odczyt ISM dla usług nieoczekiwanie spadł poniżej 50 pkt., co w połączeniu z poniedziałkową słabością ISM dla przemysłu, zaczyna rysować obraz słabnącej gospodarki USA. To może podbijać oczekiwania, co do powrotu do cięć stóp procentowych przez FED - obecnie rynek daje blisko 90 proc. takiemu scenariuszowi od września.
Wyciszenie przed G-7?
2025-06-04 Raport DM BOŚ z rynku walutWedług spekulacji w kanadyjskich i amerykańskich mediach strony mogą być gotowe do zawarcia ramowej umowy handlowej USA-Kanada jeszcze przed szczytem przywódców państw G-7 zaplanowanym na 15-17 czerwca w kanadyjskiej Albercie. Podobno kluczowe mają być najblizsze dni. Czy plotki są zasadne, to trudno powiedzieć. W oficjalnej przestrzeni nie widać sygnałów idących w stronę deeskalacji relacji pomiędzy obydwoma krajami - biuro premiera Carney'a oprotestowało ostatni ruch USA zwiększający taryfy na stal i aluminium do 50 proc. i zapowiedziało pilne działania mające na celu wymusić na USA zmianę tej decyzji.
Dane z rynku pracy umocniły dolara. Na jak długo?
2025-06-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo osiągnięciu tegorocznych maksimów na początku tygodnia, kurs EURUSD ponownie osłabł (1,1370), co można tłumaczyć oczekiwaniami wobec nadchodzących danych z amerykańskiego rynku pracy. Jeśli potwierdzą one dalszą siłę rynku, jak sugerował wczorjaszy raport JOLTs, może to umocnić przekonanie, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Taka postawa banku centralnego, zorientowana na stabilność cen mimo zagrożeń dla wzrostu i presji politycznej, stanowi wyraźne wsparcie dla dolara.
Czy RPP może zaskoczyć kolejną obniżką?
2025-06-04 Poranny komentarz walutowy XTBRada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe o 50 punktów bazowych w trakcie majowego posiedzenia. Wtedy prof. Glapiński oraz inni członkowie dali jasno do zrozumienia, że czerwiec nie jest dobrym terminem do kolejnej obniżki. Niemniej, decydenci mają na stole na tyle dużo argumentów, że dzisiejsza obniżka nie powinna mocno dziwić i mogłaby rozpocząć cykl obniżek. Czy jest do tego przestrzeń? Czy może wręcz przeciwnie RPP zwróci uwagę na nadchodzące czynniki ryzyka, które zmuszą bank do utrzymania stóp procentowych na obecnym poziomie przez dłuższy czas?
Dolar odbija po informacjach ws. Chin
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutBiały Dom nieoczekiwanie podał, że jeszcze w tym tygodniu może dojść do rozmowy telefonicznej Donalda Trumpa i Xi Jinpinga, co rynki odebrały jako sygnał, że ostatnie ruchy USA wobec Chin to próba wywarcia presji (w specyficznym dla Trumpa stylu), niż realna groźba powrotu eskalacji we wzajemnych relacjach handlowych. Warto jednak pamiętać, że Pekin wielokrotnie powtarzał, że nie będzie rozmawiać w ten sposób, ...
Dlaczego tak naprawde dolar traci?
2025-06-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd kilku miesięcy na rynkach finansowych obserwujemy systematyczne osłabienie dolara amerykańskiego. Pojawiają się pytania czy to Rezerwa Federalna odpowiada za ten trend? Choć intuicyjnie można by sądzić, że polityka monetarna Fed ma decydujące znaczenie dla siły waluty, bliższa analiza pokazuje, że obecne osłabienie dolara ma swoje źródło głównie w działaniach politycznych Białego Domu, a nie w nastawieniu banku centralnego.
Kolejna próba osłabienia?
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutW powyborczy poniedziałek złoty wpierw stracił na wartości, aby później odrobić straty. Wpływ na to miała m.in. słabość dolara na głównych rynkach. Ale już we wtorek amerykańska waluta odreagowuje na globalnych zestawieniach po tym, jak agencje podały, że planowana jest rozmowa telefoniczna prezydentów USA i Chin, co odebrano jako sygnał, że USA nie dążą jednak do odnowienia konfliktu handlowego (ten został ostatnio częściowo wygaszony).
Umiarkowana słabość złotego po wyborach
2025-06-02 Komentarz walutowy XTBKarol Nawrocki, kandydat wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość został wybrany na nowego prezydenta Polski. Taki wybór może doprowadzić do zwiększenia niepewności politycznej w Polsce zdaniem większości komentatorów, co dało się odczuć na początku dzisiejszej sesji. Z drugiej strony reakcja na rynku walutowym jest ograniczona i jedynie na giełdzie obserwujemy większe spadki, które tyczą się przede wszystkim największych i najbardziej płynnych spółek.