Data dodania: 2021-06-16 (11:58)
Rynki przyjęły postawę wyczekującą przed dzisiejszymi informacjami z FED, które zaczną pojawiać się od godz. 20:00. Pary z dolarem notują niewielkie zmiany i nie widać konkretnego kierunku, minimalnie poniżej poziomu 1,50 proc. kręcą się rentowności 10-letnich obligacji rządu USA, a Wall Street nieco cofnęła się od maksimów i .. zastygła. Opublikowane wczoraj po południu dane z USA (słabsza sprzedaż detaliczna i indeks NY Empire State, oraz nieco lepsza produkcja przemysłowa) raczej nie mają większego znaczenia.
Niezależnie od tego co się oficjalnie mówi, to problemem dla FED jest wysoka inflacja, a bardziej to, czy powróci ona w oczekiwane wartości w perspektywie kilkunastu miesięcy. Tu tkwi ryzyko na które decydenci powinni reagować, przynajmniej poprzez "przygotowywanie" rynków na pewne zmiany w polityce monetarnej, które mogą w najbliższych miesiącach się pojawić. Można to rozumieć też poprzez "ustawianie" inwestorów pod to, że za jakiś czas konieczna będzie dyskusja w FED, o tym jakie reakcje będą najbardziej stosowne (tapering, czyli ograniczanie skali skupu aktywów?). Teoretycznie wcześniej (bo tego nie trzeba zbytnio anonsować) Rezerwa Federalna mogłaby podnieść stopę rezerw obowiązkowych dla banków, aby ograniczyć ogromną nadpłynność dolara na rynkach finansowych.
Jak na dzisiejsze informacje mogą zareagować rynki? Z pełną oceną warto będzie zaczekać do zakończenia konferencji Jerome Powella, która rozpocznie się o godz. 20:30, bo ważne może być każde słowo, dając pole do ewentualnych interpretacji. Biorąc pod uwagę widoczne od kilku dni wyczekiwanie, to możemy spodziewać się wybuchu większej zmienności. Większe ryzyko tkwi po stronie zaskoczenia rynków nieco bardziej "jastrzębim" przekazem od decydentów, co dałoby pole do skorygowania ruchów z ostatnich tygodni, czyli odbicia rentowności obligacji, umocnienia dolara, oraz korekty na rynkach akcji i surowców.
Pozostałych istotnych informacji nie ma dzisiaj wiele. Uwagę przykuwają polityczne komentarze po ostatnim szczycie USA-UE z racji wizyty prezydenta Bidena w Europie, a konkretnie jej chińskiego aspektu. Amerykanie wyrażają, coraz większe zaniepokojenie chęcią dominacji Pekinu na Morzu Południowochińskim i chcą budować szeroki front sojuszników wspierających ich w polityce sankcji i politycznej presji na komunistyczny reżim.
OKIEM ANALITYKA - skala reakcji...
Wtorek przyniósł już nieco więcej nerwowości na rynkach, choć przetasowania przed FED nie są aż tak wyraźne. Niemniej widać nieco większą presję na redukcję pozycji w ryzykownych aktywach, chociaż większość nie chce tego robić, bo.... się boi. Efekt FOMO był w ostatnich miesiącach jednym z motorów zwyżek. FOMO, czyli obawa przed tym, że rynkowe okazje uciekną, zatem trzeba szybko wsiadać do pociągu nie patrząc na którą stację on jedzie.... Bo w teorii zawsze można z niego wysiąść, choć pytanie, czy nie bez szwanku. W efekcie mamy mocno napompowane rynki i przekonanie, że każdy spadek to okazja do tego, aby powiększyć skład portfela. Kluczowa staje się, zatem percepcja tłumu. Ta może nie zmienić się szybko, w efekcie reakcja po dzisiejszym FED być może będzie krótka, chociaż z pełną oceną musimy zaczekać do publikacji wieczornego przekazu.
Jak na dzisiejsze informacje mogą zareagować rynki? Z pełną oceną warto będzie zaczekać do zakończenia konferencji Jerome Powella, która rozpocznie się o godz. 20:30, bo ważne może być każde słowo, dając pole do ewentualnych interpretacji. Biorąc pod uwagę widoczne od kilku dni wyczekiwanie, to możemy spodziewać się wybuchu większej zmienności. Większe ryzyko tkwi po stronie zaskoczenia rynków nieco bardziej "jastrzębim" przekazem od decydentów, co dałoby pole do skorygowania ruchów z ostatnich tygodni, czyli odbicia rentowności obligacji, umocnienia dolara, oraz korekty na rynkach akcji i surowców.
Pozostałych istotnych informacji nie ma dzisiaj wiele. Uwagę przykuwają polityczne komentarze po ostatnim szczycie USA-UE z racji wizyty prezydenta Bidena w Europie, a konkretnie jej chińskiego aspektu. Amerykanie wyrażają, coraz większe zaniepokojenie chęcią dominacji Pekinu na Morzu Południowochińskim i chcą budować szeroki front sojuszników wspierających ich w polityce sankcji i politycznej presji na komunistyczny reżim.
OKIEM ANALITYKA - skala reakcji...
Wtorek przyniósł już nieco więcej nerwowości na rynkach, choć przetasowania przed FED nie są aż tak wyraźne. Niemniej widać nieco większą presję na redukcję pozycji w ryzykownych aktywach, chociaż większość nie chce tego robić, bo.... się boi. Efekt FOMO był w ostatnich miesiącach jednym z motorów zwyżek. FOMO, czyli obawa przed tym, że rynkowe okazje uciekną, zatem trzeba szybko wsiadać do pociągu nie patrząc na którą stację on jedzie.... Bo w teorii zawsze można z niego wysiąść, choć pytanie, czy nie bez szwanku. W efekcie mamy mocno napompowane rynki i przekonanie, że każdy spadek to okazja do tego, aby powiększyć skład portfela. Kluczowa staje się, zatem percepcja tłumu. Ta może nie zmienić się szybko, w efekcie reakcja po dzisiejszym FED być może będzie krótka, chociaż z pełną oceną musimy zaczekać do publikacji wieczornego przekazu.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.
Stopy w dół, złotówka w górę. Co dalej z kursem PLN po grudniowej decyzji RPP?
2025-12-04 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty pozostaje relatywnie mocny, mimo że Rada Polityki Pieniężnej po raz szósty w tym roku obniżyła stopy procentowe, sprowadzając stopę referencyjną NBP do 4,00 proc. Na pierwszy rzut oka to układ, który jeszcze kilka miesięcy temu wydawał się mało prawdopodobny: inflacja spadła poniżej celu, gospodarka przyspiesza, a jednocześnie złotówka jest stabilna wobec głównych walut.
Silna złotówka, słabszy dolar. Co mówią aktualne kursy walut o kondycji PLN?
2025-12-03 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w ostatnich dniach zachowuje się tak, jakby rynki postanowiły nagrodzić stabilność i przewidywalność – nawet jeśli globalne otoczenie wcale nie sprzyja spokojowi. Na głównych parach z udziałem PLN nie widać gwałtownych załamań ani euforycznych rajdów, raczej żmudne dostosowanie do miksu czynników: oczekiwań wobec decyzji banków centralnych, zmian nastrojów na rynkach obligacji oraz sygnałów z realnej gospodarki. Złotówka w tym otoczeniu nadal wygląda solidnie, choć w tle cały czas wisi pytanie, jak długo uda się utrzymać tę równowagę, jeśli globalna awersja do ryzyka znów wzrośnie.
Silny polski złoty na starcie grudnia: co dalej z USD, EUR, CHF i GBP wobec PLN?
2025-12-02 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym wtorkowy poranek upływa pod znakiem stabilnej, ale wciąż wyraźnie mocniejszej pozycji, jaką polski złoty wypracował wobec głównych walut w ostatnich tygodniach. W centrum uwagi inwestorów pozostają dziś zwłaszcza pary USD/PLN, EUR/PLN, CHF/PLN, GBP/PLN oraz NOK/PLN, które wyznaczają nastroje wokół rynku złotego na starcie grudnia.
Lew bułgarski tylko do końca roku. Co oznacza wprowadzenie euro w Bułgarii dla Polaków i regionu?
2025-12-01 Komentarz walutowy MyBank.plLew bułgarski (BGN) wchodzi w swoje ostatnie tygodnie jako oficjalna waluta Bułgarii, a rynek walutowy już dziś traktuje go raczej jak „euro w przebraniu” niż w pełni niezależną walutę narodową. Od lat sztywnie powiązany z euro i zakotwiczony w mechanizmie ERM II, lew przestanie istnieć w obiegu gotówkowym z początkiem przyszłego roku, kiedy Bułgaria formalnie wejdzie do strefy euro. Dla gospodarki, która od dawna żyje w warunkach de facto europejskiej izby walutowej, będzie to raczej domknięcie długiego procesu integracji niż nagła rewolucja. Emocje są jednak realne – to koniec całej epoki w historii bułgarskiego pieniądza.









