Data dodania: 2021-05-19 (11:58)
Dziś wieczorem poznamy minutki FOMC. Tym razem nie będzie konferencji prasowej prezesa Jeromego Powella. Rynek będzie interpretował jedynie protokół po posiedzeniu. Zaskoczeń raczej nie powinniśmy się spodziewać. Retoryka Fed-u jest jasna i czytelna. Rezerwa Federalna prawdopodobnie nie ugnie się nawet krytyce znanego ekonomisty Lawrenca Summersa.
Summers, który w latach 1999-2001 pełnił funkcję sekretarza skarbu w Stanach Zjednoczonych w gabinecie prezydenta Clintona, w ostatnim czasie dość mocno krytykuje, jego zdaniem, zbyt luźne podejście Fed-u do inflacji. Po zaskakująco wysokich odczytach kwietniowych kilkukrotnie już alarmował. Wg ekonomisty inflacja przyspiesza szybciej nawet od jego wcześniejszych prognoz. Podkreśla również, że obawy Fed-u o rynek pracy są bezpodstawne i nie podziela zdania, że mamy do czynienia z zastojem siły roboczej.
Tymi komentarzami Summers jeszcze bardziej podsycił obawy inwestorów związane ze wzrostem inflacji. EURUSD testuje aktualnie poziom 1,2240. Tym samym główna para walutowa jest najwyżej od lutego. Sforsowanie tego obszaru otwiera drogę do 1,2340 (styczniowy szczyt). Mamy zatem 100 pkt. przestrzeń do wzrostów. Jeśli Fed w środowisku wysokiej inflacji pozostawi stopy na niezmienionym poziomie (oraz nie zredukuje poziomu skupu aktywów) będzie osłabiać siłę nabywczą waluty, co w konsekwencji będzie potęgować jej dalszą deprecjację.
Nie ulega wątpliwości, że aby móc stwierdzić, czy obecnie wysokie poziomy inflacji są jedynie tymczasowym zjawiskiem, należy obserwować rozwój na rynku pracy. Członkowie FOMC odwołują się do wskaźnika stopy bezrobocia (6,1 proc.), który to nadal utrzymuje się na wyższym poziomie w porównaniu do okresu przed pandemią. Do tego mamy umiarkowaną presję płacową.
Spójrzmy zatem na rynki finansowe dziś o godz. 20:00. Wczorajsza sesja na Wall Street nie należała do najlepszych. Dow Jones stracił 0,78 proc., S&P500 znalazł się pod kreską (-0,85 proc.) a technologiczny NASDAQ spadł o 0,72 proc. Spoglądając na wykres indeksu przemysłowego widać, jakby korekta (rozpoczęta 10 maja) cały czas była w fazie rozwoju. Z kolei benchmark grupujący spółki technologiczne nie zdołał przełamać poziomu 13 400 pkt., od którego wczoraj dynamicznie odpadł. Nie wróży to najlepiej.
EURPLN cały czas znajduje się blisko 4,52. Nieco poniżej znajduje się ważne techniczne wsparcie, które jest w tym momencie kluczowe dla pary walutowej. W przypadku dobrych nastrojów na globalnych rynkach, możliwe jest przełamanie tego obszaru, co zwiększałoby szanse na zejście do 4,47, gdzie mamy minima z początku lutego. Jeśli jednak spadki na giełdach utrzymają się, większe prawdopodobieństwo wzrostu kursu tej pary walutowej. Stosunkowo dobrze zachowuje się nasz główny indeks WIG20. Kontrakt PL20 (oparty o polski benchmark) znajduje się aktualnie na poziomie 2118 pkt. co oznacza, że obóz byków jest ofensywie i utrzymuje kontrakt najwyżej od wybuchu pandemii.
Tymi komentarzami Summers jeszcze bardziej podsycił obawy inwestorów związane ze wzrostem inflacji. EURUSD testuje aktualnie poziom 1,2240. Tym samym główna para walutowa jest najwyżej od lutego. Sforsowanie tego obszaru otwiera drogę do 1,2340 (styczniowy szczyt). Mamy zatem 100 pkt. przestrzeń do wzrostów. Jeśli Fed w środowisku wysokiej inflacji pozostawi stopy na niezmienionym poziomie (oraz nie zredukuje poziomu skupu aktywów) będzie osłabiać siłę nabywczą waluty, co w konsekwencji będzie potęgować jej dalszą deprecjację.
Nie ulega wątpliwości, że aby móc stwierdzić, czy obecnie wysokie poziomy inflacji są jedynie tymczasowym zjawiskiem, należy obserwować rozwój na rynku pracy. Członkowie FOMC odwołują się do wskaźnika stopy bezrobocia (6,1 proc.), który to nadal utrzymuje się na wyższym poziomie w porównaniu do okresu przed pandemią. Do tego mamy umiarkowaną presję płacową.
Spójrzmy zatem na rynki finansowe dziś o godz. 20:00. Wczorajsza sesja na Wall Street nie należała do najlepszych. Dow Jones stracił 0,78 proc., S&P500 znalazł się pod kreską (-0,85 proc.) a technologiczny NASDAQ spadł o 0,72 proc. Spoglądając na wykres indeksu przemysłowego widać, jakby korekta (rozpoczęta 10 maja) cały czas była w fazie rozwoju. Z kolei benchmark grupujący spółki technologiczne nie zdołał przełamać poziomu 13 400 pkt., od którego wczoraj dynamicznie odpadł. Nie wróży to najlepiej.
EURPLN cały czas znajduje się blisko 4,52. Nieco poniżej znajduje się ważne techniczne wsparcie, które jest w tym momencie kluczowe dla pary walutowej. W przypadku dobrych nastrojów na globalnych rynkach, możliwe jest przełamanie tego obszaru, co zwiększałoby szanse na zejście do 4,47, gdzie mamy minima z początku lutego. Jeśli jednak spadki na giełdach utrzymają się, większe prawdopodobieństwo wzrostu kursu tej pary walutowej. Stosunkowo dobrze zachowuje się nasz główny indeks WIG20. Kontrakt PL20 (oparty o polski benchmark) znajduje się aktualnie na poziomie 2118 pkt. co oznacza, że obóz byków jest ofensywie i utrzymuje kontrakt najwyżej od wybuchu pandemii.
Źródło: Łukasz Zembik, Kierownik dep. analiz TMS Brokers
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.
Strach przed inflacją?
2024-11-13 Raport DM BOŚ z rynku walutCzłonek FED, Neel Kashkari przyznał wczoraj, że w sytuacji, kiedy inflacja będzie wyższa w perspektywie nadchodzących miesięcy, to FED mógłby wstrzymać się z obniżkami stóp procentowych. Ale jednocześnie dodał, że obecna polityka jest "umiarkowanie restrykcyjna", stąd też dalsze cięcia stóp powinny być kontynuowane - potencjalna pauza mogłaby dotyczyć 1-2 posiedzeń. Po tych słowach szanse na cięcie stóp na posiedzeniu planowanym na 18 grudnia spadły do 63 proc., a dopiero co oscylowały wokół 80-90 proc.