
Data dodania: 2021-04-16 (11:07)
Czwartek przyniósł kolejną sesję umocnienia apetytu na ryzyko przy silnych spadkach rentowności długu USA. Dane z amerykańskiej gospodarki były solidne, ale najwyraźniej straciły swój efekt wow. Przed weekendem nasila się redukcja ryzykownych pozycji, co pozwala na moment ulgi dla dolara.
Kolejny pozytywny raport z amerykańskiej gospodarki i dolar znowu traci.
Marcowa sprzedaż detaliczna pokazała silny wzrost o 9,8 proc. m/m (prog. 5,8 proc.) podsycany realizacją czeków pomocowych. Raport o wnioskach o zasiłek dla bezrobotnych wskazała niższy odczyt (576 tys., prog. 700 tys.) sugerujący, że otwierająca się gospodarka zasysa pracowników zamiast pozwalać im odejść. Łańcuch przyczynowo-skutkowy między danymi a dolarem dopełnia rynek długu, gdyż wczoraj – podobnie jak we wtorek po wyższym od oczekiwań CPI – rentowności obligacji wyraźnie spadały. W przypadku 10-latek było to w pewnym momencie prawie 7 pb pod 1,56 proc. Potwierdza się wcześniejsza hipoteza, że inwestorzy przyzwyczaili się do bardzo dobre postawy gospodarki i teraz potrzebują czegoś naprawdę imponującego, by budować silniejsze oczekiwania dotyczące inflacji i jastrzębiej reakcji Fed. Ale jak dynamika sprzedaży na prawie 10 proc. nie jest wystarczającym katalizatorem, a nawet wywołuje reakcję przeciwną? Czyżby w kuluarach rynku liczono na jeszcze wyższy odczyt? Coś się zepsuło na rynku. Zmierza to do tego, że dane z USA zaczynają mieć malejące znaczenie. Dziś raport Uniwersytetu Michigan badający nastroje konsumentów i oczekiwania inflacyjne. Jeśli wyższy odczyt tych drugich nie poskutkuje wzrostem rentowności, śledzenie zachowania rynku długu można odłożyć do szuflady jak wspomnienie o wakacyjnym romansie.
Dolar dalej ma trudności obronić się przed odbudowywanym apetytem na ryzyko, a dziś „ratuje” go tylko perspektywa weekendu i skłonność inwestorów do redukcji ryzykownych pozycji przed przerwą w handlu. W skali tygodnia największymi beneficjentami odchodzenia od USD były waluty surowcowe: NZD, AUD i NOK. Odbywało się to w akompaniamencie wyższych cen surowców, m.in. ropy naftowej i miedzi, potwierdzając powrót strategii reflacyjnej. Słabszy dolar i spadające rentowności dały też silny impuls dla złota, które jest najwyżej do dwóch miesięcy (złoto już dawno temu przestało być bezpieczną przystanią). EUR/USD wciąż nie może sobie poradzić z 1,20, co jednak wydaje się uzasadnione, gdyż kurs po części wyraża siłę gospodarczą USA i strefy euro i na tej podstawie UER/USD nie może teraz iść w górę. Naszym zdaniem 1,19 jest aktualnie poziomem równowagi, dopóki ożywienie w Europie nie zacznie nadganiać USA.
Obniżyła się zmienność na złotym z EUR/PLN dryfującym przy 4,55. Ponieważ słabość dolara nie przejawia się w relacji EUR/USD, brak reakcji na walutach regionu. Dziś dane o inflacji bazowej z Polski mogą dołożyć negatywnych argumentów do oceny fundamentów waluty w średnim terminie, ale krótkoterminowo wpływ powinien być neutralny. Według informacji zawartych w raporcie o CPI, inflacja bazowa jest szacowana na 3,9 proc. w marcu po 3,7 proc. w lutym. Inflacja bazowa wyraźnie wykracza poza 3,5 proc., tj. górne ograniczenie dopuszczalnego zakresu wahań inflacji wokół celu. Przy jasno deklarowanym sprzeciwie NBP wobec podwyżek stóp procentowych pogłębia się ujemne realne oprocentowanie. W dobie pandemii, lockdownów i wahań cen administracyjnych szacowanie faktycznej presji inflacyjnej jest utrudnione, ale na dłuższą metę ocena złotego przez inwestorów będzie się opierać na prostym porównaniu inflacji do stopy banku centralnego. W tym świetle potencjał aprecjacyjny złotego w trakcie globalnego rajdu ryzykownych aktywów może być obniżony. Ale dla intraday’owej zmienności dane rzadko mają znaczenie i EUR/PLN może opadać z pomocą umiarkowanego optymizmu na europejskim otwarciu.
Dolar dalej ma trudności obronić się przed odbudowywanym apetytem na ryzyko, a dziś „ratuje” go tylko perspektywa weekendu i skłonność inwestorów do redukcji ryzykownych pozycji przed przerwą w handlu. W skali tygodnia największymi beneficjentami odchodzenia od USD były waluty surowcowe: NZD, AUD i NOK. Odbywało się to w akompaniamencie wyższych cen surowców, m.in. ropy naftowej i miedzi, potwierdzając powrót strategii reflacyjnej. Słabszy dolar i spadające rentowności dały też silny impuls dla złota, które jest najwyżej do dwóch miesięcy (złoto już dawno temu przestało być bezpieczną przystanią). EUR/USD wciąż nie może sobie poradzić z 1,20, co jednak wydaje się uzasadnione, gdyż kurs po części wyraża siłę gospodarczą USA i strefy euro i na tej podstawie UER/USD nie może teraz iść w górę. Naszym zdaniem 1,19 jest aktualnie poziomem równowagi, dopóki ożywienie w Europie nie zacznie nadganiać USA.
Obniżyła się zmienność na złotym z EUR/PLN dryfującym przy 4,55. Ponieważ słabość dolara nie przejawia się w relacji EUR/USD, brak reakcji na walutach regionu. Dziś dane o inflacji bazowej z Polski mogą dołożyć negatywnych argumentów do oceny fundamentów waluty w średnim terminie, ale krótkoterminowo wpływ powinien być neutralny. Według informacji zawartych w raporcie o CPI, inflacja bazowa jest szacowana na 3,9 proc. w marcu po 3,7 proc. w lutym. Inflacja bazowa wyraźnie wykracza poza 3,5 proc., tj. górne ograniczenie dopuszczalnego zakresu wahań inflacji wokół celu. Przy jasno deklarowanym sprzeciwie NBP wobec podwyżek stóp procentowych pogłębia się ujemne realne oprocentowanie. W dobie pandemii, lockdownów i wahań cen administracyjnych szacowanie faktycznej presji inflacyjnej jest utrudnione, ale na dłuższą metę ocena złotego przez inwestorów będzie się opierać na prostym porównaniu inflacji do stopy banku centralnego. W tym świetle potencjał aprecjacyjny złotego w trakcie globalnego rajdu ryzykownych aktywów może być obniżony. Ale dla intraday’owej zmienności dane rzadko mają znaczenie i EUR/PLN może opadać z pomocą umiarkowanego optymizmu na europejskim otwarciu.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wakacyjne nastroje na rynkach
10:08 Poranny komentarz walutowy XTBZa nami dość intensywny tydzień w globalnym kalendarzu ekonomicznym, który jednak nie przyniósł istotnych rozstrzygnięć rynkowych. Pomimo ogólnie słabszych danych nastroje pozostały dobre, choć notowania złotego akurat radziły sobie trochę gorzej. W tym tygodniu inwestorzy czekać będą na inflację z USA. Pierwszy tydzień miesiąca to zawsze wysyp ważnych danych makroekonomicznych ze Stanów Zjednoczonych, a te zdają się pokazywać rosnący wpływa chaosu w polityce gospodarczej na biznes.
Cofnięcie na dolarze, pomimo oczekiwań wobec Chin
09:04 Raport DM BOŚ z rynku walutPoniedziałek przynosi osłabienie dolara na szerokim rynku, co jest bardziej korektą jego umocnienia z piątku po niezłych danych Departamentu Pracy USA. Przyniosły one też podbicie rentowności obligacji, gdyż dla FED jest to kolejny pretekst do utrzymania "jastrzębiego" nastawienia. Teraz jednak rynki mogą skupić się na zupełnie innym wątku - już w najbliższy weekend w Kanadzie odbędzie się spotkanie przywódców najbogatszych państw, czyli grupy G-7 i niewykluczone, że Donald Trump chce na tym fakcie skorzystać.
Czego oczekiwać po raporcie NFP?
2025-06-06 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTradycyjnie w pierwszy piątek miesiąca rynki finansowe kierują uwagę na raport z amerykańskiego rynku pracy. Konsensus agencji Bloomberg zakłada, że w maju gospodarka USA utworzyła 126 tys. nowych miejsc pracy – wyraźnie mniej niż w poprzednich dwóch miesiącach, ale wynik ten byłby zbliżony do średniej z ostatnich 12 miesięcy. Choć sugeruje to pewne osłabienie dynamiki zatrudnienia, nie oznacza jeszcze załamania.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
EBC kolejny raz zetnie stopy. Kiedy cięcia w Polsce?
2025-06-05 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj o godzinie 14:15 Europejski Bank centralny kolejny raz zetnie stopy procentowe. Stopa depozytowa spadnie do poziomu 2%, czyli będzie dwukrotnie niższa niż w szczycie z przełomu 2023 i 2024 roku. Co ważne, inflacja w strefie euro spadła poniżej 2%, co z pewnością uzasadnia dzisiejszy ruch. Z drugiej strony sytuacja gospodarcza w Europie jest coraz lepsza, nawet pomimo ogromnego ryzyka płynącego ze strony wojny handlowej ze Stanami Zjednoczonymi.
Dzisiaj ECB po raz kolejny zetnie stopy
2025-06-05 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj amerykańska waluta nieco straciła na co wpływ miały m.in. słabsze dane z USA. Szacunki ADP wyniosły zaledwie 37 tys. etatów, co może sugerować słabe dane Departamentu Pracy za maj, jakie poznamy w najbliższy piątek - choć wcale nie musi. Z kolei odczyt ISM dla usług nieoczekiwanie spadł poniżej 50 pkt., co w połączeniu z poniedziałkową słabością ISM dla przemysłu, zaczyna rysować obraz słabnącej gospodarki USA. To może podbijać oczekiwania, co do powrotu do cięć stóp procentowych przez FED - obecnie rynek daje blisko 90 proc. takiemu scenariuszowi od września.
Wyciszenie przed G-7?
2025-06-04 Raport DM BOŚ z rynku walutWedług spekulacji w kanadyjskich i amerykańskich mediach strony mogą być gotowe do zawarcia ramowej umowy handlowej USA-Kanada jeszcze przed szczytem przywódców państw G-7 zaplanowanym na 15-17 czerwca w kanadyjskiej Albercie. Podobno kluczowe mają być najblizsze dni. Czy plotki są zasadne, to trudno powiedzieć. W oficjalnej przestrzeni nie widać sygnałów idących w stronę deeskalacji relacji pomiędzy obydwoma krajami - biuro premiera Carney'a oprotestowało ostatni ruch USA zwiększający taryfy na stal i aluminium do 50 proc. i zapowiedziało pilne działania mające na celu wymusić na USA zmianę tej decyzji.
Dane z rynku pracy umocniły dolara. Na jak długo?
2025-06-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo osiągnięciu tegorocznych maksimów na początku tygodnia, kurs EURUSD ponownie osłabł (1,1370), co można tłumaczyć oczekiwaniami wobec nadchodzących danych z amerykańskiego rynku pracy. Jeśli potwierdzą one dalszą siłę rynku, jak sugerował wczorjaszy raport JOLTs, może to umocnić przekonanie, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Taka postawa banku centralnego, zorientowana na stabilność cen mimo zagrożeń dla wzrostu i presji politycznej, stanowi wyraźne wsparcie dla dolara.
Czy RPP może zaskoczyć kolejną obniżką?
2025-06-04 Poranny komentarz walutowy XTBRada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe o 50 punktów bazowych w trakcie majowego posiedzenia. Wtedy prof. Glapiński oraz inni członkowie dali jasno do zrozumienia, że czerwiec nie jest dobrym terminem do kolejnej obniżki. Niemniej, decydenci mają na stole na tyle dużo argumentów, że dzisiejsza obniżka nie powinna mocno dziwić i mogłaby rozpocząć cykl obniżek. Czy jest do tego przestrzeń? Czy może wręcz przeciwnie RPP zwróci uwagę na nadchodzące czynniki ryzyka, które zmuszą bank do utrzymania stóp procentowych na obecnym poziomie przez dłuższy czas?
Dolar odbija po informacjach ws. Chin
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutBiały Dom nieoczekiwanie podał, że jeszcze w tym tygodniu może dojść do rozmowy telefonicznej Donalda Trumpa i Xi Jinpinga, co rynki odebrały jako sygnał, że ostatnie ruchy USA wobec Chin to próba wywarcia presji (w specyficznym dla Trumpa stylu), niż realna groźba powrotu eskalacji we wzajemnych relacjach handlowych. Warto jednak pamiętać, że Pekin wielokrotnie powtarzał, że nie będzie rozmawiać w ten sposób, ...
Dlaczego tak naprawde dolar traci?
2025-06-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd kilku miesięcy na rynkach finansowych obserwujemy systematyczne osłabienie dolara amerykańskiego. Pojawiają się pytania czy to Rezerwa Federalna odpowiada za ten trend? Choć intuicyjnie można by sądzić, że polityka monetarna Fed ma decydujące znaczenie dla siły waluty, bliższa analiza pokazuje, że obecne osłabienie dolara ma swoje źródło głównie w działaniach politycznych Białego Domu, a nie w nastawieniu banku centralnego.