Data dodania: 2021-01-29 (12:55)
Huśtawka nastrojów trwa nadal. Wczorajsze odbicie na Wall Street było wyraźne, ale pod koniec handlu połowa z tego ruchu została wymazana. Dzieła dopełniły pesymistyczne nastroje inwestorów azjatyckich i w efekcie S&P500 dzisiaj rano był tam gdzie wczoraj o tej porze.
Uwagę zwracają doniesienia o problemach z płynnością w Chinach - stawki stopy overnight repo są najwyższe od 6 lat mimo, że Ludowy Bank Chin wstrzyknął w system ponad 100 mld CNY. Te turbulencje dotykają bardziej giełdę w Szanghaju, gdyż juan pozostaje stabilny.
W amerykańskich mediach w nagłówkach dominuje nadal sprawa "armii Reddita". Szum, jaki się wytworzył, oraz podejmowane działania (temat trafił nawet do Senatu, a zajmuje się nim już organ nadzorczy, czyli SEC), pozwala sądzić, że wątek będzie pomału wyciszany i rynki powrócą do starych schematów.
Z informacji makro wczoraj po południu zwracałem uwagę na zaskakująco wysoką inflację HICP w styczniu w Niemczech, co może mieć średnioterminowy wpływ na notowania euro. Dzisiaj rano uwagę powinny przykuć informacje związane z możliwymi zmianami w polityce Banku Japonii. W dokumencie prezentującym opinie po styczniowym posiedzeniu tego gremium znalazły się zalecenia, co do rozważenia zmian w polityce kontroli krzywej rentowności pozwalające na większą tolerancję dla wahań rentowności 10-letnich obligacji rządowych, a także zmian w nabywaniu ETF-ów w ramach programu skupu aktywów. Efekt? Jen jest dzisiaj najsłabszą walutą w gronie G-10 tracąc ponad 0,3 proc. wobec dolara.
Amerykańska waluta znów dzisiaj dominuje, choć zmiany nie są wielkie. W statystykach jest coraz więcej przypadkowości będącej wypadkową huśtawki na rynkach w ostatnich dniach.
OKIEM ANALITYKA - gdzie jest normalność?
Szaleńcze wzrosty niektórych śmieciowych spółek w USA, które mają miejsce tylko dlatego, że zostały wytypowane na internetowych forach spekulacyjnych ze względu na duże zaangażowanie instytucji grających na ich spadki. Wyraźny wzrost cen srebra tylko dlatego, że tłum podchwycił wpis o jego mocno zaniżonej wycenie, czy też dzisiejszy ruch na bitcoinie mający uprzedzić potencjalny tweet dość aktywnego ostatnio Elona Muska. Czy to jeszcze jest rynek, czy już kompletna spekulacja? Na tym tle rynek walutowy jawi się jako oaza normalności, chociaż wahania ryzyka uderzają w postaci odprysków na bardziej wrażliwych walutach, jak Antypody, korony skandynawskie, czy też funt. Co dalej? Elementy rynkowego puzzle gdzieś nam się gubią...
W piątek nieco zaskakujący jest wzrost rentowności amerykańskich obligacji, który doprowadził do wymazania spadków po "gołębim" przekazie FED ze środy wieczór. Jednocześnie pojawia się pytanie, czy wczorajsze zgaszenie odbicia na Wall Street nie jest aby zapowiedzią wydłużenia korekty na pierwsze dni lutego. W tle mamy dalej otwarte wątki związane z procesem szczepień na COVID i skutecznością podawanych specyfików. Zwłaszcza w kontekście potencjalnych mutacji wirusa. Nieco zapomniane jest też ryzyko geopolityczne, tymczasem z dzisiejszych doniesień wynika, że zachodni wywiad donosi o tym, że Chiny przeprowadzają symulacje wojenne zakładające atak na amerykańskie lotniskowce na Morzu Południowochińskim. Wprawdzie są one nierzeczywiste, ale jest to sygnał, że sytuacja wokół Tajwanu robi się coraz bardziej napięta. Jest to element pokazu siły wobec nowej administracji Bidena, która w najbliższych miesiącach będzie musiała podejmować trudne decyzje, gdyż Chiny będą chciały zrobić wszystko, aby zredefiniować obecne relacje.
W amerykańskich mediach w nagłówkach dominuje nadal sprawa "armii Reddita". Szum, jaki się wytworzył, oraz podejmowane działania (temat trafił nawet do Senatu, a zajmuje się nim już organ nadzorczy, czyli SEC), pozwala sądzić, że wątek będzie pomału wyciszany i rynki powrócą do starych schematów.
Z informacji makro wczoraj po południu zwracałem uwagę na zaskakująco wysoką inflację HICP w styczniu w Niemczech, co może mieć średnioterminowy wpływ na notowania euro. Dzisiaj rano uwagę powinny przykuć informacje związane z możliwymi zmianami w polityce Banku Japonii. W dokumencie prezentującym opinie po styczniowym posiedzeniu tego gremium znalazły się zalecenia, co do rozważenia zmian w polityce kontroli krzywej rentowności pozwalające na większą tolerancję dla wahań rentowności 10-letnich obligacji rządowych, a także zmian w nabywaniu ETF-ów w ramach programu skupu aktywów. Efekt? Jen jest dzisiaj najsłabszą walutą w gronie G-10 tracąc ponad 0,3 proc. wobec dolara.
Amerykańska waluta znów dzisiaj dominuje, choć zmiany nie są wielkie. W statystykach jest coraz więcej przypadkowości będącej wypadkową huśtawki na rynkach w ostatnich dniach.
OKIEM ANALITYKA - gdzie jest normalność?
Szaleńcze wzrosty niektórych śmieciowych spółek w USA, które mają miejsce tylko dlatego, że zostały wytypowane na internetowych forach spekulacyjnych ze względu na duże zaangażowanie instytucji grających na ich spadki. Wyraźny wzrost cen srebra tylko dlatego, że tłum podchwycił wpis o jego mocno zaniżonej wycenie, czy też dzisiejszy ruch na bitcoinie mający uprzedzić potencjalny tweet dość aktywnego ostatnio Elona Muska. Czy to jeszcze jest rynek, czy już kompletna spekulacja? Na tym tle rynek walutowy jawi się jako oaza normalności, chociaż wahania ryzyka uderzają w postaci odprysków na bardziej wrażliwych walutach, jak Antypody, korony skandynawskie, czy też funt. Co dalej? Elementy rynkowego puzzle gdzieś nam się gubią...
W piątek nieco zaskakujący jest wzrost rentowności amerykańskich obligacji, który doprowadził do wymazania spadków po "gołębim" przekazie FED ze środy wieczór. Jednocześnie pojawia się pytanie, czy wczorajsze zgaszenie odbicia na Wall Street nie jest aby zapowiedzią wydłużenia korekty na pierwsze dni lutego. W tle mamy dalej otwarte wątki związane z procesem szczepień na COVID i skutecznością podawanych specyfików. Zwłaszcza w kontekście potencjalnych mutacji wirusa. Nieco zapomniane jest też ryzyko geopolityczne, tymczasem z dzisiejszych doniesień wynika, że zachodni wywiad donosi o tym, że Chiny przeprowadzają symulacje wojenne zakładające atak na amerykańskie lotniskowce na Morzu Południowochińskim. Wprawdzie są one nierzeczywiste, ale jest to sygnał, że sytuacja wokół Tajwanu robi się coraz bardziej napięta. Jest to element pokazu siły wobec nowej administracji Bidena, która w najbliższych miesiącach będzie musiała podejmować trudne decyzje, gdyż Chiny będą chciały zrobić wszystko, aby zredefiniować obecne relacje.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.
Strach przed inflacją?
2024-11-13 Raport DM BOŚ z rynku walutCzłonek FED, Neel Kashkari przyznał wczoraj, że w sytuacji, kiedy inflacja będzie wyższa w perspektywie nadchodzących miesięcy, to FED mógłby wstrzymać się z obniżkami stóp procentowych. Ale jednocześnie dodał, że obecna polityka jest "umiarkowanie restrykcyjna", stąd też dalsze cięcia stóp powinny być kontynuowane - potencjalna pauza mogłaby dotyczyć 1-2 posiedzeń. Po tych słowach szanse na cięcie stóp na posiedzeniu planowanym na 18 grudnia spadły do 63 proc., a dopiero co oscylowały wokół 80-90 proc.