
Data dodania: 2020-12-30 (11:55)
Informacje o tym, że lider większości republikańskiej w Senacie odłożył w czasie wątek głosowania nad projektem podwyższenia wysokości wypłacanych Amerykanom czeków, doprowadziły wczoraj wieczorem do nieznacznej korekty na Wall Street. Podczas handlu w Azji straty zostały jednak odrobione i handel europejski daje szanse na powrót w okolice wczorajszych maksimów.
Zdaniem obserwatorów decyzja Mitcha McConnella nie przekreśla szans na przyjęcie tego projektu, chociaż mocno go komplikuje - co nie jest dużym zaskoczeniem znając podejście Republikanów do kwestii nadmiernych wydatków. Jak wpłynie to na wybory uzupełniające w Georgii planowane na 5 stycznia? Ostatnie sondaże przechylają szanse na stronę Demokratów, w efekcie ten temat będzie teraz uważniej śledzony. Teoretycznie perspektywa przejęcia pełni władzy przez Demokratów byłaby sygnałem do poważniejszego osłabienia dolara, ale rynki akcji zareagowałyby mieszanie ze względu na powrót wątku podniesienia podatków dla korporacji, który był jednym z kluczowych punktów Joe Bidena podczas kampanii.
Ostatnie dni w roku mają swoją specyfikę - mało komu się co chce i mało co się dzieje. Ot, taka noworoczna sielanka, a zmienność notowań nieduża. W efekcie tu rodzynkiem stał się nasz złoty, który wczoraj odnotował duże zmiany, choć dzisiaj jest już spokojnie. W tym kontekście podejrzenia, że za ruchem stał Narodowy Bank Polski są naturalne, chociaż nie mieliśmy oficjalnego komunikatu. W zamian za to pojawił się wywiad z prezesem Glapińskim w którym nie wyklucza on obniżki stóp procentowych w I kwartale, co wpisuje się, tym razem w werbalną formę interwencji na rynku złotego (gdyż otwartym pozostaje pytanie o ujemne stopy, jakkolwiek mało realny taki scenariusz może rzeczywiście być, biorąc pod uwagę, że obecny poziom głównej stopy to 0,1 proc.).
Dzisiaj dominuje znów presja na słabszego dolara. W gronie najsilniejszych walut są dolar australijski i nowozelandzki (na wykresach AUDUSD i NZDUSD mamy wybicie nowych szczytów), oraz korony skandynawskie, a także funt brytyjski. W tym ostatnim przypadku rynek być może próbuje rozegrać fakt ratyfikacji umowy handlowej przez brytyjski parlament.
OKIEM ANALITYKA - Georgia, nie Glapiński...
Wprawdzie w kraju w nudnym poświątecznym okresie uwagę przyciąga wypowiedź prezesa Narodowego Banku Polskiego dla Obserwatora Finansowego, która otwiera przestrzeń do dyskusji nad cięciem stóp procentowych w I kwartale, to jednak na rynkach globalnych coraz bardziej liczyć się będą wyniki wyborów uzupełniających do Senatu w Georgii, jakie odbędą się 5 stycznia. Jeszcze do wczoraj średnia z sondaży na bazie Realclearpolitics.com wskazywała na niewielką, chociaż systematycznie topniejącą przewagę dwóch republikańskich kandydatów, ale dzisiaj jest już odwrotnie. Demokraci Ossoff i Warnock mają średnio po 1 p.p. przewagi i ta może dalej rosnąć biorąc pod uwagę ostatnie wydarzenia w Senacie, gdzie lider większości republikańskiej podjął działania mające odsunąć w czasie wątek większego dofinansowania Amerykanów rządowymi czekami. W tej sytuacji Donald Trump strzelił gola do własnej bramki, bo raczej miał świadomość, jak zachowa się jego własny obóz polityczny, będący przeciwny nadmiernemu helicopter money. Dla rynków finansowych perspektywa odbicia Senatu dla Demokratów to zapowiedź kontynuacji przeceny dolara, chociaż ta staje się już nazbyt oczywista... i być może tu należy upatrywać jakichś zmian po 6 stycznia.
Ostatnie dni w roku mają swoją specyfikę - mało komu się co chce i mało co się dzieje. Ot, taka noworoczna sielanka, a zmienność notowań nieduża. W efekcie tu rodzynkiem stał się nasz złoty, który wczoraj odnotował duże zmiany, choć dzisiaj jest już spokojnie. W tym kontekście podejrzenia, że za ruchem stał Narodowy Bank Polski są naturalne, chociaż nie mieliśmy oficjalnego komunikatu. W zamian za to pojawił się wywiad z prezesem Glapińskim w którym nie wyklucza on obniżki stóp procentowych w I kwartale, co wpisuje się, tym razem w werbalną formę interwencji na rynku złotego (gdyż otwartym pozostaje pytanie o ujemne stopy, jakkolwiek mało realny taki scenariusz może rzeczywiście być, biorąc pod uwagę, że obecny poziom głównej stopy to 0,1 proc.).
Dzisiaj dominuje znów presja na słabszego dolara. W gronie najsilniejszych walut są dolar australijski i nowozelandzki (na wykresach AUDUSD i NZDUSD mamy wybicie nowych szczytów), oraz korony skandynawskie, a także funt brytyjski. W tym ostatnim przypadku rynek być może próbuje rozegrać fakt ratyfikacji umowy handlowej przez brytyjski parlament.
OKIEM ANALITYKA - Georgia, nie Glapiński...
Wprawdzie w kraju w nudnym poświątecznym okresie uwagę przyciąga wypowiedź prezesa Narodowego Banku Polskiego dla Obserwatora Finansowego, która otwiera przestrzeń do dyskusji nad cięciem stóp procentowych w I kwartale, to jednak na rynkach globalnych coraz bardziej liczyć się będą wyniki wyborów uzupełniających do Senatu w Georgii, jakie odbędą się 5 stycznia. Jeszcze do wczoraj średnia z sondaży na bazie Realclearpolitics.com wskazywała na niewielką, chociaż systematycznie topniejącą przewagę dwóch republikańskich kandydatów, ale dzisiaj jest już odwrotnie. Demokraci Ossoff i Warnock mają średnio po 1 p.p. przewagi i ta może dalej rosnąć biorąc pod uwagę ostatnie wydarzenia w Senacie, gdzie lider większości republikańskiej podjął działania mające odsunąć w czasie wątek większego dofinansowania Amerykanów rządowymi czekami. W tej sytuacji Donald Trump strzelił gola do własnej bramki, bo raczej miał świadomość, jak zachowa się jego własny obóz polityczny, będący przeciwny nadmiernemu helicopter money. Dla rynków finansowych perspektywa odbicia Senatu dla Demokratów to zapowiedź kontynuacji przeceny dolara, chociaż ta staje się już nazbyt oczywista... i być może tu należy upatrywać jakichś zmian po 6 stycznia.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wakacyjne nastroje na rynkach
10:08 Poranny komentarz walutowy XTBZa nami dość intensywny tydzień w globalnym kalendarzu ekonomicznym, który jednak nie przyniósł istotnych rozstrzygnięć rynkowych. Pomimo ogólnie słabszych danych nastroje pozostały dobre, choć notowania złotego akurat radziły sobie trochę gorzej. W tym tygodniu inwestorzy czekać będą na inflację z USA. Pierwszy tydzień miesiąca to zawsze wysyp ważnych danych makroekonomicznych ze Stanów Zjednoczonych, a te zdają się pokazywać rosnący wpływa chaosu w polityce gospodarczej na biznes.
Cofnięcie na dolarze, pomimo oczekiwań wobec Chin
09:04 Raport DM BOŚ z rynku walutPoniedziałek przynosi osłabienie dolara na szerokim rynku, co jest bardziej korektą jego umocnienia z piątku po niezłych danych Departamentu Pracy USA. Przyniosły one też podbicie rentowności obligacji, gdyż dla FED jest to kolejny pretekst do utrzymania "jastrzębiego" nastawienia. Teraz jednak rynki mogą skupić się na zupełnie innym wątku - już w najbliższy weekend w Kanadzie odbędzie się spotkanie przywódców najbogatszych państw, czyli grupy G-7 i niewykluczone, że Donald Trump chce na tym fakcie skorzystać.
Czego oczekiwać po raporcie NFP?
2025-06-06 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTradycyjnie w pierwszy piątek miesiąca rynki finansowe kierują uwagę na raport z amerykańskiego rynku pracy. Konsensus agencji Bloomberg zakłada, że w maju gospodarka USA utworzyła 126 tys. nowych miejsc pracy – wyraźnie mniej niż w poprzednich dwóch miesiącach, ale wynik ten byłby zbliżony do średniej z ostatnich 12 miesięcy. Choć sugeruje to pewne osłabienie dynamiki zatrudnienia, nie oznacza jeszcze załamania.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
Dane opublikowane przed raportem NFP dają mieszany obraz.
EBC kolejny raz zetnie stopy. Kiedy cięcia w Polsce?
2025-06-05 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiaj o godzinie 14:15 Europejski Bank centralny kolejny raz zetnie stopy procentowe. Stopa depozytowa spadnie do poziomu 2%, czyli będzie dwukrotnie niższa niż w szczycie z przełomu 2023 i 2024 roku. Co ważne, inflacja w strefie euro spadła poniżej 2%, co z pewnością uzasadnia dzisiejszy ruch. Z drugiej strony sytuacja gospodarcza w Europie jest coraz lepsza, nawet pomimo ogromnego ryzyka płynącego ze strony wojny handlowej ze Stanami Zjednoczonymi.
Dzisiaj ECB po raz kolejny zetnie stopy
2025-06-05 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj amerykańska waluta nieco straciła na co wpływ miały m.in. słabsze dane z USA. Szacunki ADP wyniosły zaledwie 37 tys. etatów, co może sugerować słabe dane Departamentu Pracy za maj, jakie poznamy w najbliższy piątek - choć wcale nie musi. Z kolei odczyt ISM dla usług nieoczekiwanie spadł poniżej 50 pkt., co w połączeniu z poniedziałkową słabością ISM dla przemysłu, zaczyna rysować obraz słabnącej gospodarki USA. To może podbijać oczekiwania, co do powrotu do cięć stóp procentowych przez FED - obecnie rynek daje blisko 90 proc. takiemu scenariuszowi od września.
Wyciszenie przed G-7?
2025-06-04 Raport DM BOŚ z rynku walutWedług spekulacji w kanadyjskich i amerykańskich mediach strony mogą być gotowe do zawarcia ramowej umowy handlowej USA-Kanada jeszcze przed szczytem przywódców państw G-7 zaplanowanym na 15-17 czerwca w kanadyjskiej Albercie. Podobno kluczowe mają być najblizsze dni. Czy plotki są zasadne, to trudno powiedzieć. W oficjalnej przestrzeni nie widać sygnałów idących w stronę deeskalacji relacji pomiędzy obydwoma krajami - biuro premiera Carney'a oprotestowało ostatni ruch USA zwiększający taryfy na stal i aluminium do 50 proc. i zapowiedziało pilne działania mające na celu wymusić na USA zmianę tej decyzji.
Dane z rynku pracy umocniły dolara. Na jak długo?
2025-06-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPo osiągnięciu tegorocznych maksimów na początku tygodnia, kurs EURUSD ponownie osłabł (1,1370), co można tłumaczyć oczekiwaniami wobec nadchodzących danych z amerykańskiego rynku pracy. Jeśli potwierdzą one dalszą siłę rynku, jak sugerował wczorjaszy raport JOLTs, może to umocnić przekonanie, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Taka postawa banku centralnego, zorientowana na stabilność cen mimo zagrożeń dla wzrostu i presji politycznej, stanowi wyraźne wsparcie dla dolara.
Czy RPP może zaskoczyć kolejną obniżką?
2025-06-04 Poranny komentarz walutowy XTBRada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe o 50 punktów bazowych w trakcie majowego posiedzenia. Wtedy prof. Glapiński oraz inni członkowie dali jasno do zrozumienia, że czerwiec nie jest dobrym terminem do kolejnej obniżki. Niemniej, decydenci mają na stole na tyle dużo argumentów, że dzisiejsza obniżka nie powinna mocno dziwić i mogłaby rozpocząć cykl obniżek. Czy jest do tego przestrzeń? Czy może wręcz przeciwnie RPP zwróci uwagę na nadchodzące czynniki ryzyka, które zmuszą bank do utrzymania stóp procentowych na obecnym poziomie przez dłuższy czas?
Dolar odbija po informacjach ws. Chin
2025-06-03 Raport DM BOŚ z rynku walutBiały Dom nieoczekiwanie podał, że jeszcze w tym tygodniu może dojść do rozmowy telefonicznej Donalda Trumpa i Xi Jinpinga, co rynki odebrały jako sygnał, że ostatnie ruchy USA wobec Chin to próba wywarcia presji (w specyficznym dla Trumpa stylu), niż realna groźba powrotu eskalacji we wzajemnych relacjach handlowych. Warto jednak pamiętać, że Pekin wielokrotnie powtarzał, że nie będzie rozmawiać w ten sposób, ...
Dlaczego tak naprawde dolar traci?
2025-06-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd kilku miesięcy na rynkach finansowych obserwujemy systematyczne osłabienie dolara amerykańskiego. Pojawiają się pytania czy to Rezerwa Federalna odpowiada za ten trend? Choć intuicyjnie można by sądzić, że polityka monetarna Fed ma decydujące znaczenie dla siły waluty, bliższa analiza pokazuje, że obecne osłabienie dolara ma swoje źródło głównie w działaniach politycznych Białego Domu, a nie w nastawieniu banku centralnego.