Data dodania: 2020-11-05 (10:08)
Wszystko wskazuje na to, że wybory prezydenckie w USA wygra Joe Biden. Taki układ przy podzielonym Kongresie nie jest dobry dla inwestorów, a jednak wczoraj mieliśmy niesamowicie pozytywną reakcję, która jest kontynuowana dziś. To zaś pokazuje, że wygrany jest tylko jeden – tani pieniądz.
Część inwestorów może przyjmować reakcję rynków ze zdumieniem – przecież Joe Biden miał być negatywny dla rynków? To fakt, Biden, dla którego potwierdzenie wygranej w Arizonie i Nevadzie będzie raczej formalnością, nie będzie tak sprzyjał najzamożniejszym i korporacjom jak Donald Trump. Do tego podzielony Kongres nie przyjmie zapewne tak dużego pakietu stymulacyjnego, na jaki wcześniej liczyli inwestorzy. Co więcej, jednocześnie mamy powrót do coraz poważniejszych lockdownów w Europie oraz coraz gorsze statystyki w USA (wczoraj blisko 110 tys. przypadków, co jest nowym rekordem), co przy zmianie w Białym Domu również może oznaczać powrót częściowych zamknięć gospodarki. Dlaczego zatem rynki reagują tak euforycznie? Można byłoby ryzykować różne teorie, np. o tym, że Demokraci w zamian za zgodę (Republikanów w Senacie) na pakiet fiskalny poświęcą plany podniesienia podatków dla firm technologicznych – czyli rynek dostanie dwie pieczenie upieczone na jednym ogniu. Ale wraz z indeksem Nasdaq od piątkowych minimów o 10% wzrosły notowania niemieckiego DAX-a, czy polskiego WIG20! Moim zdaniem, działa tu efekt kleszczy, o których już wspominałem przy okazji spadków na giełdach – inwestorzy są rozdarci pomiędzy coraz gorszymi perspektywami a zalewem tanich pieniędzy, który skłania ich do podejmowania ryzyka. Oczekuję zatem sporo zmienności i przeplatania się okresów trudnej do wytłumaczenia euforii z momentami strachu i paniki.
Skoro o tanim pieniądzu mowa, dziś jedną decyzję mamy już za sobą. Chodzi o Bank Anglii, który nie obniżył stóp procentowych, ale zwiększył skalę dodruku. Wydaje się, że jest to mniejsze zło, gdyż ujemne stopy (o których się mówiło) przyniosłoby na dłuższą metę wiele szkody. W reakcji na tę decyzję obserwujemy umocnienie się funta. Z kolei wieczorem decyzja Fed, który już skupuje ogromne ilości długu i zapewne ograniczy się do napominania Kongresu o potrzebie dalszej stymulacji. Decyzję poznamy o godzinie 20:00, zaś 30 minut później rozpocznie się konferencja Joe Powella. Tymczasem o 9:35 euro kosztuje 4,5362 złotego, dolar 3,8586 złotego, frank 4,2384 złotego, zaś funt 5,0212 złotego.
Skoro o tanim pieniądzu mowa, dziś jedną decyzję mamy już za sobą. Chodzi o Bank Anglii, który nie obniżył stóp procentowych, ale zwiększył skalę dodruku. Wydaje się, że jest to mniejsze zło, gdyż ujemne stopy (o których się mówiło) przyniosłoby na dłuższą metę wiele szkody. W reakcji na tę decyzję obserwujemy umocnienie się funta. Z kolei wieczorem decyzja Fed, który już skupuje ogromne ilości długu i zapewne ograniczy się do napominania Kongresu o potrzebie dalszej stymulacji. Decyzję poznamy o godzinie 20:00, zaś 30 minut później rozpocznie się konferencja Joe Powella. Tymczasem o 9:35 euro kosztuje 4,5362 złotego, dolar 3,8586 złotego, frank 4,2384 złotego, zaś funt 5,0212 złotego.
Źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dolar zaczął słabnąć
12:01 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy ranek przynosi kontynuację widocznej w środę korekty wcześniejszych zwyżek dolara. Gorzej wypadają jeszcze niektóre waluty rynków wschodzących, które kosmetycznie tracą, ale na głównych majors widać odreagowanie. Podobnie jak wczoraj na uwagę zasługuje siła walut Antypodów, korony szwedzkiej, czy też funta - a więc tych walut, które zwyczajowo są wrażliwe na wahania globalnego ryzyka.
Czy EURUSD spadnie do 1,0450?
11:59 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj inwestorzy ponownie redukowali ryzyko. Amerykańskie akcje kontynuowały spadki. Ponownie słabo radziły sobie spółki technologiczne. To wszystko pokłosie niepewności co do obniżek stóp procentowych przez Fed w tym roku, słabych raportów poszczególnych spółek i utrzymujących się napięć na Bliskim Wschodzie. Indeks Sp500 tracił czwartą sesję z rzędu. Rentowności amerykańskich obligacji spadły wczoraj po wtorkowym wzroście wywołanym „jastrzębim” tonem przewodniczącego Fed Jerome Powella. Dolar lekko stracił. Wczoraj opublikowano Beżową Księgę.
Powell przyznał, że z inflacją jest problem
2024-04-17 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj po południu agencje zacytowały słowa szefa FED, który dał do zrozumienia, że myślenie o obniżkach stóp procentowych może nie być wskazane w sytuacji, kiedy ostatnie dane pokazały brak postępów na drodze spadku inflacji w stronę celu. Powell tak naprawdę potwierdził to czego rynek spodziewał się już od pewnego czasu - scenariusz "higher for longer" dla stóp procentowych w USA jest jak najbardziej prawdopodobny.
Fed pozostaje na restrykcyjnym kursie
2024-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersMożna wyciągnąć wnioski, że Fed wykorzystuje każdą nadarzającą się okazję do tego, żeby komunikować rynkowi swoje mocno restrykcyjne nastawienie. Wczoraj taki sygnał wysłał Jerome Powell podczas The Washington Forum. W podobnym tonie wypowiadali się również inni przedstawiciele Rezerwy Federalnej. Wyniki indeksów z Wall Street były mieszane. Zmienność była umiarkowana.
Co stoi za spadkami polskiego złotego?
2024-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBPolski złoty nie ma lekko. Na przestrzeni ostatniego tygodnia nasza rodzima waluta osłabiła się względem franka o 3,5%, dolara o 3,3%, funta o 2,9%, a w przypadku euro o 2,2%. Tylko wczoraj para EURPLN odnotowała największy wzrost intraday od czasów nieoczekiwanej obniżki stóp procentowych w Polsce we wrześniu 2023 roku. Za wyprzedażami stoi kilka czynników, ale najważniejszym z nich wydaje się zmiana tła gospodarczo-geopolitycznego.
Festiwal pretekstów...
2024-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutDoniesienia z Izraela, jakie zaczęły spływać wczoraj po południu zaprzeczyły rynkowej narracji o deeskalacji napięcia na Bliskim Wschodzie po ataku Iranu na Izrael, jaki miał miejsce w weekend. Izraelskie władze wbrew intencjom USA i krajów zachodnich nie zeszły z agresywnego tonu związanego z możliwą odpowiedzią na ruch Iranu.
Jak głęboka będzie korekta na giełdach?
2024-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPoniedziałkowa sesja przyniosła kontynuację wyprzedaży na amerykańskim rynku akcji. Rentowności obligacji skarbowych USA wzrosły po lepszych niż oczekiwano danych o sprzedaży detalicznej, które potwierdzają pogląd, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Utrzymujące się napięcia geopolityczne spowodowały, że „indeks strachu” VIX ponownie wzrósł powyżej 19 pkt. Dolar zyskał a kurs EUR/USD dziś rano jest blisko poziomu 1,06. Złoto po początkowym spadku odzyskało wigor. Ropa zakończyła dzień na minusie.
Geopolityka wysuwa się na pierwszy plan
2024-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW piątek obserwowaliśmy odwrót inwestorów od ryzyka. To w głównej mierze pokłosie napięć geopolitycznych. Zmienność na rynku wzrosła. Indeksy z Wall Street zdecydowanie obrały kierunek południowy. SP500 stracił 1,5 proc. a Nasdaq Composite 1,6 proc., Dow Jones znalazł się pod kreską 1,2 proc. Indeks „strachu” VIX wzrósł na moment do poziomu powyżej 19 pkt. i obecnie utrzymuje się powyżej 17 pkt. Złoto po wyznaczeniu nowego rekordu na poziomie 2430 USD spadło gwałtownie o 100 USD.
Eskalacja, czy deeskalacja?
2024-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutPrzeprowadzony podczas weekendu odwet Iranu na Izraelu był jednak bezprecedensowy - mamy złamanie kolejnego "tabu" na Bliskim Wschodzie, kiedy to blisko dwa tygodnie temu izraelskie rakiety uderzyły w ambasadę Iranu na terenie Syrii. Zmasowana operacja z użyciem dronów była jednak bardziej pokazem siły militarnej Iranu, co druga strona potraktowała podobnie (chociaż konieczne było wsparcie ze strony USA). W przeciwieństwie do ataku Hamasu w październiku, tym razem operacja była spodziewana przez służby.
Ulga, ale na jak długo?
2024-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBZ dużej chmury mały deszcz? W piątek na rynku czuć było wyraźny strach wobec zapowiadanego ataku odwetowego na Izrael ze strony Iranu. Choć do ataku doszło, sytuacja nie wygląda dramatycznie. Rynki odetchnęły, jednak ryzyka geopolityczne będą dawać o sobie znać. Sytuacja na Bliskim Wschodzie nigdy nie była spokojna, ale od 7 października kiedy Hamas nieoczekiwanie zaatakował izraelskich obywateli napięcie jest znacznie większe.