Data dodania: 2020-10-06 (10:21)
Wczorajsze wyjście prezydenta Trumpa ze szpitala zostało niemal euforycznie przyjęte przez rynki. Nie ma wątpliwości, że temat ten zdominuje najbliższy miesiąc. Spokojniej jest na złotym, który rozpoczął tydzień od niewielkiego umocnienia wobec dolara.
Ostatnie tygodnie kampanii zwykle nie są okresem czystej gry, a teraz sytuacja jest pod każdym względem wyjątkowa. Tracący w sondażach Trump na miesiąc przed wyborami otrzymał cios z najgorszej możliwej strony – zaraził się koronawirusem, którego wcześniej wielokrotnie ignorował. Poza oczywistym ryzykiem dla własnego zdrowia, koronawirus może być też przysłowiowym gwoździem do trumny szans na reelekcję. Trump już wcześniej źle był oceniany za jego odpowiedź na pandemię, a najnowsze sondaże są dla niego pod tym względem wyjątkowo krytyczne, pokazując jednocześnie wzrost przewagi Joe Bidena. Jasnym jest, że w tej sytuacji jedyną formą obrony może być atak i taką reakcję prezydenta właśnie obserwujemy.
Wczorajsze wyjście Trumpa ze szpitala spotkało się z entuzjastyczną reakcją rynku, choć trwają debaty na temat tego, czy faktycznie wynikało ono z istotnej poprawy zdrowia, czy właśnie było wyłącznie ruchem politycznym, bo przecież Trump w Białym Domu ma teraz własny szpital. Już w poprzednich komentarzach pisałem, że rynki będą mieć nadzieje na szybką poprawę zdrowia prezydenta. Po pierwsze, boją się nieco wygranej Bidena. Po drugie, prezydent szybki powrót do zdrowia przekułby na narrację, że jego dotychczasowy pogląd o nadmiernych restrykcjach jest słuszny. Czy tego chcemy czy nie, to właśnie ten wątek będzie dominował w październiku. Mało tego, choć prezydent jest w centrum zainteresowania, uwaga skupiona jest także na całym Białym Domu, gdzie również przybywa zarażonych.
W tej sytuacji dane makroekonomiczne pozostają w tle, a te w ostatnim czasie w USA są całkiem niezłe. Wrześniowy indeks ISM dla sektora usług okazał się sporo lepszy od oczekiwań. Inwestorzy nadal mają nadzieję na układ idealny: ożywienie gospodarcze, Trump jako prezydent, zerowe stopy procentowe oraz kolejny pakiet fiskalny (idealny dla wycen w krótkim terminie, bo jednocześnie bardzo toksyczny w dłuższym terminie). To sprawia że nastroje bardzo szybko uległy poprawie. Warto zwrócić uwagę na dzisiejsze wystąpienie szefa Fed (16:30) bo choć szanse na porozumienie amerykańskich polityków wydają się małe, to pogłoski o konsultacjach z Powellem szybko podgrzały optymizm. Można mieć więc wrażenie, że rynki bardzo chcą być optymistyczne. Trzeba jednak pamiętać, że jest to taki trochę kruchy optymizm i jeśli jeden lub więcej elementów układanki nie będzie pasować, nastroje mogą szybko ulec pogorszeniu. Złoty wtorkowy handel rozpoczyna spokojnie. O 9:20 euro kosztuje 4,4917 złotego, dolar 3,8110 złotego, frank 4,1652 złotego, zaś funt 4,9467 złotego.
Wczorajsze wyjście Trumpa ze szpitala spotkało się z entuzjastyczną reakcją rynku, choć trwają debaty na temat tego, czy faktycznie wynikało ono z istotnej poprawy zdrowia, czy właśnie było wyłącznie ruchem politycznym, bo przecież Trump w Białym Domu ma teraz własny szpital. Już w poprzednich komentarzach pisałem, że rynki będą mieć nadzieje na szybką poprawę zdrowia prezydenta. Po pierwsze, boją się nieco wygranej Bidena. Po drugie, prezydent szybki powrót do zdrowia przekułby na narrację, że jego dotychczasowy pogląd o nadmiernych restrykcjach jest słuszny. Czy tego chcemy czy nie, to właśnie ten wątek będzie dominował w październiku. Mało tego, choć prezydent jest w centrum zainteresowania, uwaga skupiona jest także na całym Białym Domu, gdzie również przybywa zarażonych.
W tej sytuacji dane makroekonomiczne pozostają w tle, a te w ostatnim czasie w USA są całkiem niezłe. Wrześniowy indeks ISM dla sektora usług okazał się sporo lepszy od oczekiwań. Inwestorzy nadal mają nadzieję na układ idealny: ożywienie gospodarcze, Trump jako prezydent, zerowe stopy procentowe oraz kolejny pakiet fiskalny (idealny dla wycen w krótkim terminie, bo jednocześnie bardzo toksyczny w dłuższym terminie). To sprawia że nastroje bardzo szybko uległy poprawie. Warto zwrócić uwagę na dzisiejsze wystąpienie szefa Fed (16:30) bo choć szanse na porozumienie amerykańskich polityków wydają się małe, to pogłoski o konsultacjach z Powellem szybko podgrzały optymizm. Można mieć więc wrażenie, że rynki bardzo chcą być optymistyczne. Trzeba jednak pamiętać, że jest to taki trochę kruchy optymizm i jeśli jeden lub więcej elementów układanki nie będzie pasować, nastroje mogą szybko ulec pogorszeniu. Złoty wtorkowy handel rozpoczyna spokojnie. O 9:20 euro kosztuje 4,4917 złotego, dolar 3,8110 złotego, frank 4,1652 złotego, zaś funt 4,9467 złotego.
Źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.
Strach przed inflacją?
2024-11-13 Raport DM BOŚ z rynku walutCzłonek FED, Neel Kashkari przyznał wczoraj, że w sytuacji, kiedy inflacja będzie wyższa w perspektywie nadchodzących miesięcy, to FED mógłby wstrzymać się z obniżkami stóp procentowych. Ale jednocześnie dodał, że obecna polityka jest "umiarkowanie restrykcyjna", stąd też dalsze cięcia stóp powinny być kontynuowane - potencjalna pauza mogłaby dotyczyć 1-2 posiedzeń. Po tych słowach szanse na cięcie stóp na posiedzeniu planowanym na 18 grudnia spadły do 63 proc., a dopiero co oscylowały wokół 80-90 proc.