
Data dodania: 2020-10-01 (13:12)
Poranny obraz rynków może nieco fałszować niższa aktywność inwestorów z Azji ze względu na obchodzone święta w Chinach, Hong Kongu, Korei Południowej i na Tajwanie. W każdym razie pierwszy dzień nowego miesiąca i kwartału zaczyna się z lekko pozytywną nutą - w kontekście wczorajszego niezłego handlu na Wall Street przewija się wątek rozmów wokół czwartego pakietu fiskalnego.
Demokraci dzisiaj mają nadal rozmawiać z Republikanami - pytanie jednak, czy rzeczywiście jesteśmy bliżej jakiegoś kompromisu, skoro nadal różnica w kwocie wsparcia to blisko 0,6 bln USD i inne są też priorytety.
W kalendarzu mamy dzień z przemysłowymi indeksami PMI/ISM i to one ustawią nastroje. Z kolei jutro będą to dane z amerykańskiego rynku pracy. W tle nadal pozostają wątki związane z COVID-19 (amerykańska spółka Moderna poinformowała wczoraj, że nie dotrzyma listopadowego terminu złożenia szczepionki do rejestracji). Z kolei brytyjski premier Boris Johnson stwierdził, że władze są dalekie od rozważań wokół przywrócenia lockdownu, jaki miał miejsce wiosną. Nie zapominajmy też o trudnych relacjach amerykańsko-chińskich i wątku listopadowych wyborów.
Dolar jest dzisiaj słabszy na szerokim rynku, chociaż zmiany nie są duże. Najmocniejszy jest chiński juan, co jest bardziej wynikiem niskiej płynności rynku. W grupie G-10 najlepiej radzą sobie waluty Antypodów, które zyskują ponad 0,3 proc. W Europie niewielkie zmiany notują euro i funt. Ten ostatni został wsparty słowami członka Banku Anglii (Haldane), który stwierdził, że nie widzi konieczności cięcia stóp procentowych w nieodległej przyszłości.
OKIEM ANALITYKA - chwila oddechu
Początek nowego miesiąca i kwartału nie przynosi eskalacji wątków, które można by wymieniać (wybory w USA, pandemia, pakiety fiskalne, relacje z Chinami itd.). Inwestorzy próbują reagować na zasadzie reguły, że filiżanka bywa do połowy pełna i teraz delektują się tym, co może ona zawierać. Dobrą kawę z najlepszych ziaren, czy też coś paskudnego? Próbę uderzenia w optymistyczne akcenty widać po interpretacji doniesień wokół rozmów dotyczących czwartego pakietu fiskalnego. Kompromis byłby przełomem i rozwiązał by jeden z problemów, który trapi rynki - polityczne przepychanki przed i po wyborach mogą znacząco opóźnić zaakceptowanie koniecznego wsparcia fiskalnego dla gospodarki, co wypominał nie tak dawno sam FED. Ale czy jest on możliwy? Słowa o tym, że strony osiągnęły "wzajemne zrozumienie" jeszcze nic nie znaczą. Politycy dobrze wiedzą, że wsparcie jest konieczne, ale na już na swój sposób je rozumieją. Dzisiaj po południu rynek skupi się na odczycie ISM dla przemysłu, a jutro danych z rynku pracy. Jeżeli będą niezłe, to umiarkowany optymizm może się utrzymać, ale w przypadku rozczarowania obecny "miraż" szybko zniknie...
W kalendarzu mamy dzień z przemysłowymi indeksami PMI/ISM i to one ustawią nastroje. Z kolei jutro będą to dane z amerykańskiego rynku pracy. W tle nadal pozostają wątki związane z COVID-19 (amerykańska spółka Moderna poinformowała wczoraj, że nie dotrzyma listopadowego terminu złożenia szczepionki do rejestracji). Z kolei brytyjski premier Boris Johnson stwierdził, że władze są dalekie od rozważań wokół przywrócenia lockdownu, jaki miał miejsce wiosną. Nie zapominajmy też o trudnych relacjach amerykańsko-chińskich i wątku listopadowych wyborów.
Dolar jest dzisiaj słabszy na szerokim rynku, chociaż zmiany nie są duże. Najmocniejszy jest chiński juan, co jest bardziej wynikiem niskiej płynności rynku. W grupie G-10 najlepiej radzą sobie waluty Antypodów, które zyskują ponad 0,3 proc. W Europie niewielkie zmiany notują euro i funt. Ten ostatni został wsparty słowami członka Banku Anglii (Haldane), który stwierdził, że nie widzi konieczności cięcia stóp procentowych w nieodległej przyszłości.
OKIEM ANALITYKA - chwila oddechu
Początek nowego miesiąca i kwartału nie przynosi eskalacji wątków, które można by wymieniać (wybory w USA, pandemia, pakiety fiskalne, relacje z Chinami itd.). Inwestorzy próbują reagować na zasadzie reguły, że filiżanka bywa do połowy pełna i teraz delektują się tym, co może ona zawierać. Dobrą kawę z najlepszych ziaren, czy też coś paskudnego? Próbę uderzenia w optymistyczne akcenty widać po interpretacji doniesień wokół rozmów dotyczących czwartego pakietu fiskalnego. Kompromis byłby przełomem i rozwiązał by jeden z problemów, który trapi rynki - polityczne przepychanki przed i po wyborach mogą znacząco opóźnić zaakceptowanie koniecznego wsparcia fiskalnego dla gospodarki, co wypominał nie tak dawno sam FED. Ale czy jest on możliwy? Słowa o tym, że strony osiągnęły "wzajemne zrozumienie" jeszcze nic nie znaczą. Politycy dobrze wiedzą, że wsparcie jest konieczne, ale na już na swój sposób je rozumieją. Dzisiaj po południu rynek skupi się na odczycie ISM dla przemysłu, a jutro danych z rynku pracy. Jeżeli będą niezłe, to umiarkowany optymizm może się utrzymać, ale w przypadku rozczarowania obecny "miraż" szybko zniknie...
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?
2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walutNa to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?