
Data dodania: 2020-09-16 (14:07)
Zmiany na rynku walut przed wieczornym posiedzeniem FED są kosmetyczne, chociaż dolar jest słaby. W przestrzeni G-10 gorzej wypada tylko funt, co akurat nadmiernie nie zaskakuje - wątek Brexitu zaczyna być jak tykająca bomba z ustawionym zegarem (za niecałe 4 miesiące).
Wczoraj Wall Street zamknęła się na lekkich plusach, ale po raz kolejny inwestorzy w Azji nie zarazili się optymizmem i indeksy lokalnych giełd przeszły w dryf. Wygląda na to, że niektórzy mają problem z określeniem ryzyka, jakie mogą ze sobą nieść dzisiejsze sygnały z FED. Dobrze było to widać wczoraj po zachowaniu się EURUSD, który powrócił poniżej 1,1850 niejako wbrew zachowaniu się innych par walutowych.
W nocy Światowa Organizacja Handlu (WTO) zgodziła się z chińską interpretacją faktów, że USA złamały prawo inicjując wojnę handlową poprzez nakładanie gigantycznych cen, co rozsierdziło Donalda Trumpa. Pytanie teraz, jaki ruch wykona Biały Dom. Tymczasem strona chińska zaczyna krytykować USA za, jak to nazwano "zastraszanie ekonomiczne", odnosząc się do ostatnich działań wobec TikToka, ale i także kontekstu Huawei (od wczoraj wszyscy, którzy chcą dostarczać komponenty do chińskiego koncernu muszą mieć zgodę rządu USA). Te informacje nie przeszkodziły jednak juanowi w kontynuacji wzrostów (kurs USDCNH jest na poziomie z maja 2019 r.).
Na rynku pojawiły się też kolejne doniesienia związane z pracami nad szczepionką COVID-19, ale rynek chyba bardziej reaguje na negatywne, niż pozytywne informacje na ten temat. I do pewnych informacji zaczyna podchodzić sceptycznie, jak chociażby słów Trumpa, że szczepionka będzie gotowa za 3-4 tygodnie. Widać wyraźnie, że prezydent USA za wszelką cenę chce oprzeć na tym swoją kampanię wyborczą, co może być dość ryzykowne.
Dzisiaj poza FED-em uwagę zwrócą dane dotyczące sprzedaży detalicznej w USA, oraz inflacji CPI w Kanadzie (to o godz. 14:30). Uwagę zwróci też wystąpienie szefowej Komisji Europejskiej w Parlamencie Europejskim (tzw. coroczne orędzie), a także kolejne doniesienia związane z procesem Brexitu.
OKIEM ANALITYKA - oczywista nieoczywistość...
O dzisiejszym posiedzeniu FED było w ostatnich dniach mówione wiele. Waga tego czynnika w krótkoterminowej wycenie rynków jest na tyle duża, że godziny poprzedzające to wieczorne wydarzenie będą upływać w równie nudnej atmosferze, jaka udziela nam się już teraz. Rezerwa ma pole do pewnych "gołębich" zaskoczeń (np. zapowiedź rezygnacji z tzw. dot-plot w ramach przygotowywanej nowej strategii forward guidance), ale trudno ocenić na ile takowe będą mieć rzeczywisty wpływ (czyli dłuższy, niż pierwsze kilkanaście minut, gdzie głównie rządzą automaty). W temacie potencjalnych zaskoczeń dla rynków, to zastanówmy się nad czymś takim: inwestorzy są zdziwieni brakiem większej, dobrze im znanej schematycznej reakcji z ostatnich miesięcy i przystępują do pokrywania pozycji. Ruch zaczyna się napędzać, co uruchamia zlecenia aktywacyjne i mamy efekt śnieżnej kuli. A dopiero kilka godzin później ekonomiści podadzą nam swoje wytłumaczenia....
W nocy Światowa Organizacja Handlu (WTO) zgodziła się z chińską interpretacją faktów, że USA złamały prawo inicjując wojnę handlową poprzez nakładanie gigantycznych cen, co rozsierdziło Donalda Trumpa. Pytanie teraz, jaki ruch wykona Biały Dom. Tymczasem strona chińska zaczyna krytykować USA za, jak to nazwano "zastraszanie ekonomiczne", odnosząc się do ostatnich działań wobec TikToka, ale i także kontekstu Huawei (od wczoraj wszyscy, którzy chcą dostarczać komponenty do chińskiego koncernu muszą mieć zgodę rządu USA). Te informacje nie przeszkodziły jednak juanowi w kontynuacji wzrostów (kurs USDCNH jest na poziomie z maja 2019 r.).
Na rynku pojawiły się też kolejne doniesienia związane z pracami nad szczepionką COVID-19, ale rynek chyba bardziej reaguje na negatywne, niż pozytywne informacje na ten temat. I do pewnych informacji zaczyna podchodzić sceptycznie, jak chociażby słów Trumpa, że szczepionka będzie gotowa za 3-4 tygodnie. Widać wyraźnie, że prezydent USA za wszelką cenę chce oprzeć na tym swoją kampanię wyborczą, co może być dość ryzykowne.
Dzisiaj poza FED-em uwagę zwrócą dane dotyczące sprzedaży detalicznej w USA, oraz inflacji CPI w Kanadzie (to o godz. 14:30). Uwagę zwróci też wystąpienie szefowej Komisji Europejskiej w Parlamencie Europejskim (tzw. coroczne orędzie), a także kolejne doniesienia związane z procesem Brexitu.
OKIEM ANALITYKA - oczywista nieoczywistość...
O dzisiejszym posiedzeniu FED było w ostatnich dniach mówione wiele. Waga tego czynnika w krótkoterminowej wycenie rynków jest na tyle duża, że godziny poprzedzające to wieczorne wydarzenie będą upływać w równie nudnej atmosferze, jaka udziela nam się już teraz. Rezerwa ma pole do pewnych "gołębich" zaskoczeń (np. zapowiedź rezygnacji z tzw. dot-plot w ramach przygotowywanej nowej strategii forward guidance), ale trudno ocenić na ile takowe będą mieć rzeczywisty wpływ (czyli dłuższy, niż pierwsze kilkanaście minut, gdzie głównie rządzą automaty). W temacie potencjalnych zaskoczeń dla rynków, to zastanówmy się nad czymś takim: inwestorzy są zdziwieni brakiem większej, dobrze im znanej schematycznej reakcji z ostatnich miesięcy i przystępują do pokrywania pozycji. Ruch zaczyna się napędzać, co uruchamia zlecenia aktywacyjne i mamy efekt śnieżnej kuli. A dopiero kilka godzin później ekonomiści podadzą nam swoje wytłumaczenia....
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dolar miał swoje 5 minut…i niewiele więcej
2025-07-04 Poranny komentarz walutowy XTBIndeks dolara wznawia spadki po przyjęciu przez Kongres USA przełomowej ustawy fiskalnej Donalda Trumpa. Dodatkowe 3,4 biliona dolarów deficytu i długofalowe skutki zmian w polityce socjalnej generują obawy o stabilność gospodarczą USA, a nadchodzące cła wspierają odpływ kapitału do bezpiecznych rajów walutowych. Po publikacji bardzo mocnego raportu z rynku pracy (NFP) dolar miał swoje pięć minut…i niewiele więcej. Niespodziewanie duży przyrost nowych miejsc pracy i spadek bezrobocia odnowiły wiarę w amerykańską koniunkturę, jednocześnie oddalając nadzieje na obniżkę stóp procentowych.
Raport NFP oddala wizje cięć - wraca temat ceł
2025-07-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPrezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump,zapowiedział że administracja amerykańska już od dziś rozpocznie wysyłkę oficjalnych zawiadomień do partnerów handlowych ws. ceł. Wszystkie kraje mają zostać objęte nowymi taryfami najpóźniej do 9 lipca, a termin ten nie zostanie przedłużony. Nowe stawki celne będą znacznie wyższe niż wcześniej zapowiadane – zamiast dotychczasowych maksymalnych 50%, cła mają wynosić od 10–20% aż do 60–70%.
Wrócą wojny handlowe?
2025-07-04 Raport DM BOŚ z rynku walutDzisiaj Amerykanie obchodzą Dzień Niepodległości i aktywność na rynkach będzie generalnie mniejsza. Nie oznacza to jednak, że będzie nudno. Wczorajsze niezłe dane Departamentu Pracy USA sprawiły, że rynek w zasadzie skreślił jakiekolwiek dywagacje, co do możliwości cięcia stóp przez FED jeszcze w końcu lipca. Dolar nie zyskał jednak wiele, gdyż pojawiły się inne wątki.
Dane NFP przyspieszą cięcia stóp w USA?
2025-07-03 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW czerwcu amerykański rynek pracy wyraźnie osłabł, co potwierdzają dane z raportu ADP. Po raz pierwszy od ponad dwóch lat sektor prywatny odnotował spadek liczby miejsc pracy – firmy zlikwidowały łącznie 33 tys. etatów. Największy ubytek zatrudnienia wystąpił w usługach, szczególnie w sektorach usług profesjonalnych, ochrony zdrowia i edukacji, które razem straciły 66 tys. miejsc pracy. Jednocześnie wzrost zatrudnienia odnotowano w przemyśle, budownictwie i górnictwie.
Napięty dzień na rynkach
2025-07-03 Poranny komentarz walutowy XTBDzisiejszy kalendarz jest bardzo napięty, ponieważ dane o zatrudnieniu w USA zostaną opublikowane dzień wcześniej ze względu na zamknięcie rynków amerykańskich w piątek z okazji święta 4 lipca. Co więcej, inwestorzy poznają kluczowe dane PMI z Europy oraz USA, dane ISM z USA, a także najnowsze komentarze Prezesa Glapińskiego w sprawie stóp procentowych.
EURUSD chwilowo powyżej 1,18
2025-07-01 Raport DM BOŚ z rynku walutWe wtorek rano dolar wypada mieszanie, chociaż w poniedziałek po południu znów stracił na wartości. To pokazuje, że stroną sprzedającą są bardziej amerykańscy inwestorzy. Motywy są wciąż takie same, choć teraz dochodzi do tego wątek ustawy podatkowej Trumpa, która jest forsowana w Senacie i ma szanse trafić ponownie do Izby Reprezentantów jeszcze w tym tygodniu. Perspektywa dalszego wzrostu zadłużenia i nierównowagi w budżecie jest argumentem za dalszym spadkiem dolara.
Decydujące dni w sporze handlowym UE–USA
2025-07-01 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwające negocjacje handlowe pomiędzy Unią Europejską a administracją Donalda Trumpa wchodzą w decydującą fazę, a ich wynik może mieć istotny wpływ na rynki finansowe. Do 9 lipca strony muszą osiągnąć porozumienie, aby uniknąć drastycznego wzrostu ceł – w przeciwnym razie większość eksportu UE do USA może zostać objęta 50-procentowymi taryfami.
PLN bez większych zmian
2025-06-30 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPolska waluta pozostaje silna i wiele się tu nie zmienia. W poniedziałek rano za euro płacimy niecałe 4,24 zł, a dolar jest wart nieco ponad 3,61 zł. Amerykańska waluta nie zeszła, zatem poniżej psychologicznej bariery 3,60 zł, chociaż biorąc pod uwagę nastawienie do dolara na globalnych rynkach, to może być to kwestia najpóźniej kilkunastu dni.
Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?
2025-06-27 Poranny komentarz walutowy XTBW ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która będzie nowym szefem Fed. Oczywiście w tym momencie nie mówi się o zwolnieniu Powella ze stanowiska, ale nominowanie nowego szefa Fed na wiele miesięcy przed wygaśnięciem kadencji obecnego mogłoby znacząco wpłynąć na nastroje na rynku finansowym. Czy w takim wypadku dolar może jeszcze mocniej stracić na wartości?
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).