
Data dodania: 2020-07-15 (09:45)
Pozytywne informacje z prac nad szczepionką na COVID-19 pomogły przywrócić optymizm na rynkach finansowych, przyćmiewając niepokojące statystyki zachorowań oraz ostre komentarze Trumpa w stosunku do Chin. Złoty odrabia straty pomimo ponurych wizji RPP.
Sprawdza się teza ukuta wczoraj, że jedna dobra wiadomość trafiająca na rynek bije dwie złe. Mimo że wszystko wskazuje na to, że zagrożenie wirusem nie zmaleje i będzie hamulcem dla globalnego ożywienia, nadzieje na szybkie opracowanie skutecznej szczepionki potrafią przyćmić wszelkie obawy o sytuację bieżącą. Inne czynniki ryzyka (jak przebudzenie sporów na linii USA-Chiny) mają drugorzędne znaczenie. Korekty są płytkie, a powrót apetytu na ryzyko dynamiczny. Można tylko zastanawiać się, na ile wiarygodne są ruchy przy niskiej wakacyjnej płynności i czy rzeczywiście mówią prawdę o całościowym nastawieniu inwestorów (czy tylko o nastrojach garstki aktywnych graczy). Jakie nagłówki przyniesie środa?
EUR/USD wyszedł ponad 1,14 nie tylko na słabości dolara (dyktowanej wzrostem apetytu na ryzyko), ale też na nadziejach, że na weekendowym szczycie przywódcy państw UE będą w stanie porozumieć się w sprawie funduszu naprawczego, dzięki czemu ruszy odbudowa gospodarki bloku. Wprawdzie ostatnie 24 godziny nie przyniosły informacji sugerujących przełom w negocjacjach, to rynek pozytywnie odczytał słowa kanclerz Niemiec Merkel, że jedzie do Brukseli szukać kompromisu. W ostatnich dniach przywódcy państw UE odwiedzają się wzajemnie, by wypracować kształt funduszu zadowalający wszystkie strony. Jeśli do kompromisu dojdzie, to raczej na sam koniec szczytu w sobotę. Jednak wzrosty EUR już teraz dobitnie pokazują, jak w każdej kwestii rynek łatwiej uczepia się pozytywnych informacji niż negatywnych.
Złoty odrobił część strat poniesionych w poniedziałek, bardziej na poprawie rynkowych nastrojów niż na wskazówkach z Rady Polityki Pieniężnej. RPP zgodnie z oczekiwaniami utrzymała stopy procentowe bez zmian (referencyjna: 0,1 proc.), jak również w komunikacie powtórzono stwierdzenia sprzed miesiąca. Rada spodziewa się ożywienia aktywności gospodarczej, ale jego skala jest niepewna w związku z zagrożeniami pandemią. Ponuro wpadły nowe prognoz makroekonomiczne NBP zakładające spadek PKB o 5,7 proc. r/r w 2020 r. i odbicie o 4,4 proc. w 2021 r. Prognozy te są bardziej pesymistyczne od konsensusu rynkowego oraz prognoz MFW. Rada zakłada też utrzymanie się inflacji poniżej celu w 2021 r. (średnio 1,3 proc.). Bank powtórzył też, że tempo ożywienia gospodarczego może być ograniczane „przez brak wyraźnego dostosowania kursu złotego do globalnego wstrząsu wywołanego pandemią oraz poluzowania polityki pieniężnej NBP”. Nastawienie Rady pozostaje gołębie, ale bez sygnałów sugerujących dalsze luzowanie polityki monetarnej. W przeciwnym razie, jeśli nowa projekcja zostałaby uznana przez RPP za niepokojąco pesymistyczną, zmiany w polityce powinny zostać dokonane już teraz. Podtrzymuję oczekiwania, że RPP utrzyma stopy procentowe bez zmian przynajmniej do końca 2021 r.
EUR/USD wyszedł ponad 1,14 nie tylko na słabości dolara (dyktowanej wzrostem apetytu na ryzyko), ale też na nadziejach, że na weekendowym szczycie przywódcy państw UE będą w stanie porozumieć się w sprawie funduszu naprawczego, dzięki czemu ruszy odbudowa gospodarki bloku. Wprawdzie ostatnie 24 godziny nie przyniosły informacji sugerujących przełom w negocjacjach, to rynek pozytywnie odczytał słowa kanclerz Niemiec Merkel, że jedzie do Brukseli szukać kompromisu. W ostatnich dniach przywódcy państw UE odwiedzają się wzajemnie, by wypracować kształt funduszu zadowalający wszystkie strony. Jeśli do kompromisu dojdzie, to raczej na sam koniec szczytu w sobotę. Jednak wzrosty EUR już teraz dobitnie pokazują, jak w każdej kwestii rynek łatwiej uczepia się pozytywnych informacji niż negatywnych.
Złoty odrobił część strat poniesionych w poniedziałek, bardziej na poprawie rynkowych nastrojów niż na wskazówkach z Rady Polityki Pieniężnej. RPP zgodnie z oczekiwaniami utrzymała stopy procentowe bez zmian (referencyjna: 0,1 proc.), jak również w komunikacie powtórzono stwierdzenia sprzed miesiąca. Rada spodziewa się ożywienia aktywności gospodarczej, ale jego skala jest niepewna w związku z zagrożeniami pandemią. Ponuro wpadły nowe prognoz makroekonomiczne NBP zakładające spadek PKB o 5,7 proc. r/r w 2020 r. i odbicie o 4,4 proc. w 2021 r. Prognozy te są bardziej pesymistyczne od konsensusu rynkowego oraz prognoz MFW. Rada zakłada też utrzymanie się inflacji poniżej celu w 2021 r. (średnio 1,3 proc.). Bank powtórzył też, że tempo ożywienia gospodarczego może być ograniczane „przez brak wyraźnego dostosowania kursu złotego do globalnego wstrząsu wywołanego pandemią oraz poluzowania polityki pieniężnej NBP”. Nastawienie Rady pozostaje gołębie, ale bez sygnałów sugerujących dalsze luzowanie polityki monetarnej. W przeciwnym razie, jeśli nowa projekcja zostałaby uznana przez RPP za niepokojąco pesymistyczną, zmiany w polityce powinny zostać dokonane już teraz. Podtrzymuję oczekiwania, że RPP utrzyma stopy procentowe bez zmian przynajmniej do końca 2021 r.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EURUSD chwilowo powyżej 1,18
2025-07-01 Raport DM BOŚ z rynku walutWe wtorek rano dolar wypada mieszanie, chociaż w poniedziałek po południu znów stracił na wartości. To pokazuje, że stroną sprzedającą są bardziej amerykańscy inwestorzy. Motywy są wciąż takie same, choć teraz dochodzi do tego wątek ustawy podatkowej Trumpa, która jest forsowana w Senacie i ma szanse trafić ponownie do Izby Reprezentantów jeszcze w tym tygodniu. Perspektywa dalszego wzrostu zadłużenia i nierównowagi w budżecie jest argumentem za dalszym spadkiem dolara.
Decydujące dni w sporze handlowym UE–USA
2025-07-01 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwające negocjacje handlowe pomiędzy Unią Europejską a administracją Donalda Trumpa wchodzą w decydującą fazę, a ich wynik może mieć istotny wpływ na rynki finansowe. Do 9 lipca strony muszą osiągnąć porozumienie, aby uniknąć drastycznego wzrostu ceł – w przeciwnym razie większość eksportu UE do USA może zostać objęta 50-procentowymi taryfami.
PLN bez większych zmian
2025-06-30 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPolska waluta pozostaje silna i wiele się tu nie zmienia. W poniedziałek rano za euro płacimy niecałe 4,24 zł, a dolar jest wart nieco ponad 3,61 zł. Amerykańska waluta nie zeszła, zatem poniżej psychologicznej bariery 3,60 zł, chociaż biorąc pod uwagę nastawienie do dolara na globalnych rynkach, to może być to kwestia najpóźniej kilkunastu dni.
Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?
2025-06-27 Poranny komentarz walutowy XTBW ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która będzie nowym szefem Fed. Oczywiście w tym momencie nie mówi się o zwolnieniu Powella ze stanowiska, ale nominowanie nowego szefa Fed na wiele miesięcy przed wygaśnięciem kadencji obecnego mogłoby znacząco wpłynąć na nastroje na rynku finansowym. Czy w takim wypadku dolar może jeszcze mocniej stracić na wartości?
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).
Dolar najtańszy od 2020 roku
2025-06-26 Komentarz walutowy XTBCzwartkowy poranek na rynkach walutowych jest wyjątkowo słaby dla dolara amerykańskiego. Waluta rezerwowa świata traci do polskiego złotego już 0,3% i tym samym schodzi na najniższe poziomy od grudnia 2020 roku. Dolar amerykański już dawno nie był taki słaby. Jednym z głównych powodów tego spadku jest niepewność i nieprzewidywalność otaczające politykę handlową USA, w szczególności wdrożenie ceł za rządów prezydenta Trumpa.
Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!
2025-06-25 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego wobec polskiego złotego zawsze budził duże emocje zarówno wśród inwestorów, przedsiębiorców, jak i osób planujących zagraniczne podróże. Zwłaszcza w sezonie wakacyjnym pytania o przyszłość dolara stają się wyjątkowo aktualne. W tym roku, w obliczu globalnych zmian gospodarczych i politycznych, pojawiają się szczególnie interesujące pytania o to, czy dolar może osiągnąć pułap 3,50 zł jeszcze przed końcem wakacji.
Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...
2025-06-25 Raport DM BOŚ z rynku walutŚroda przynosi mieszane wskazania w przestrzeni FX - dolar zyskuje do jena pośród G-10, ale nie są to duże zmiany. Z kolei nadal traci wobec walut Antypodów, oraz funta, co pokazuje, że na rynkach nadal jest widoczny apetyt na ryzyko, który powrócił po tym jak sytuacja na Bliskim Wschodzie się wyciszyła i rynki zaczęły wierzyć w to, że temat izraelsko-irański spadł na dłuższy czas z wokandy.
Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej
2025-06-25 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył dotychczasową linię retoryczną Rezerwy Federalnej, która wskazuje, że nie ma presji, by szybko dostosowywać politykę pieniężną, a decydenci mogą pozwolić sobie obserwowanie wpływu polityki handlowej USA na inflację i koniunkturę. Niemniej jednak bankier centralny przyznał, że wpływ ceł na inflację jest obecnie słabszy, niż zakładano w kwietniu. Może to utorować drogę do wcześniejszych cięć stóp procentowych, niż się jeszcze niedawno spodziewano.
Trump kończy wojnę
2025-06-24 Raport DM BOŚ z rynku walutWejście Amerykanów do wojny izraelsko-irańskiej przyspieszyło zakończenie konfliktu, a nie doprowadziło do jego eskalacji. W nocy weszły w życie ustalenia narzucone de facto przez Donalda Trumpa, czyli rozejm pomiędzy Izraelem, a Iranem, który prezydent USA uważa jednocześnie za zakończenie trwającego ponad tydzień konfliktu militarnego (tak dał do zrozumienia na swoich socialach). Główne pytanie brzmi teraz, czy obie strony na to się zgodzą? Chwilę po wyznaczonym przez Donalda Trumpa czasie obowiązywania rozejmu dochodziło jeszcze do operacji militarnych obu stron, ale później zostały one wygaszone.